Cześć, witam Cię na moim kanale. Zapraszam do mojego świata, w którym bardzo dużo gotuję i eksperymentuję z kuchnią wege i wegańską. A do tego pokazuję swoje proste i spokojne życie w drodze do szczęścia :)
Karola, ja nienawidziłam gier zespołowych i byłam totalnym cieniasem, A teraz co robię? Jestem trenerem i instruktorką fitness i kocham ruch/sport i pracę z ludźmi. A propo złych myśli - koniecznie wyrzucaj je z głowy, to bardzo oczyszcza. No i nie dowalaj sobie - jesteś fajnym człowiekiem!
Miałam podobnie z wuefem, pomimo, że byłam jedną z "lepszych", zawsze byłam wybierana dopiero pod koniec, jak się to danej drużynie już "opłacało", bo wszystkie inne "dobre" osoby zostały już wybrane. Pozostawały mi zawsze sporty indywidualne i do tej pory nie znoszę gier zespołowych, na samą myśl jest mi przykro. Ogólnie szkoda, że takie rzeczy później zostają całe życie w psychice i wpływają na budowanie przyjaźni, więc warto popracować nad tym i zostawić za sobą te przykre doświadczenia. ❤ Jak oglądam Twoje vlogi, to mam wrażenie, że mogłabym się z Tobą zaprzyjaźnić. Jesteś wspaniałą osobą, kochaną, oddaną przyjaciółką, skromną, o wielkim sercu i niesamowicie empatyczną. Aż zazdroszczę Twoim bliskim, że mają taką osobę obok siebie❤😊
Mam podobne doświadczenie związane z WF, ale naprawdę na maksa polecam terapię, +100 do komfortu życia i poprawy jakości, inwestycja warta każdych pieniędzy. Zobaczysz, że to z czym się teraz mierzysz będzie tylko wspomnieniem i nie będziesz miała już żadnych myśli, które będą kwestionowały to co robisz☺️
Hej Pacoszka! Nie martw się! Ja też na wf zawsze byłam ostatnia. Zdecydowanie odżyłam jak zakończyłam szkołę, poszłam do pracy i zarobiłam pierwsze pieniądze. Też mam różne rozkminy i całe szczęście że poznałam teraz już narzeczonego który traktuje mnie jak oczko w głowie i właśnie tego mi brakowało kogoś kto mnie doceni. Buziaczki Kochana🥰
Przemyślenia i wątek wf w punk, nie jesteś sama🥺🫶 dobrze, że zauważasz wpływ takich drobnych z pozoru wydarzeń na obecne funkcjonowanie, myślę, że pomaga to w dochodzeniu do spokoju wewnętrznego i lepszego rozumienia siebie💛
Myślę, że jest nas więcej. Szczególnie ze względu na to, jak te lekcje wf zawsze wyglądało. Rzucenie piłki i "grajcie sobie", zamiast coś pomóc, nauczyć, wyrównać poziom, nic dziwnego, że potem człowiek nienawidzi aktywności fizycznej przez wiele lat i traktuje jako przykry obowiązek :( Mam nadzieję, że teraz coś się zmieniło po tylu latach, ale wątpię...
luzik stara. mnie też nie wybierali do gier zespołowych bo byłam beznadziejna ...xD chociaż o wiele lepiej radziłam sobie w jakiś indywidualnych zajęciach, byłam najbardziej rozciągnięta, jestem ogólnie bardzo aktywna fizycznie ale nie zespołowa. Może dzięki temu potrafisz w dorosłym życiu radzić sobie sama.
No właśnie jak były jakieś biegi, skakanie przez płotki czy siłownia, to tylko wtedy lubiłam wf, ale to było rzadko, zawsze rzucali piłkę do siatki i "podzielcie się i grajcie". Mam teraz taką traumę trochę, jakbym miała dla przyjemności z kimś poodbijać piłką to bym chyba ze stresu umarła. Tylko do rzucania do kosza się przekonałam w dorosłości 🙈
Nie żyj przeszłością i nie myśl o przeszłości.To jest bardzo destrukcyjne,jeżeli miałaś jakieś nieprzyjemne przeżycia.Zauważ co masz teraz, masz kochającego faceta, grupę oglądających na yt, ręce i nogi 😊❤ trzeba więcej doceniać i być wdzięcznym 😉 na pewno setki osób marzy o takim życiu jakie masz Ty. Ja zawsze w czasie dołka tak myślę, poprawiam sobie humor i jest lepiej następnego dnia. Trzymaj się ciepło, jesteś na prawdę fajna babka ☺️😉
Według mnie porównywanie się do innych na zasadzie "muszę być szczęśliwa, bo inni mają gorzej" to złe podejście. Skupienie się na tym co tu i teraz i odnalezienie własnego klucza do tego co nam daję naprawdę szczęście to sukces. Nie pasują Ci aktualni znajomi, związek, praca, otoczenie to czas na zmianę. Chodzi o rozwój, a patrzenie wstecz i uzależnianie siebie od tego czy ktoś ma gorzej rozwojem nie jest a staniem w miejscu. Jeżeli rzeczy z przeszłości wracają do Ciebie z taką siłą to może warto udać się do specjalisty i to przepracować. Ja na wfie byłam zawsze tą grubszą i wolną typiarką, którą każdy omijał. Dziś jedynie mi przykro, że może to spotkać moje dzieci. Jeżeli ktoś na tyle źle wychował dziecko, że przyzwala mu na ubliżanie innych to współczuję jemu. Ludzie są straszni, ale wychodzę z założenia, że to oni są skrzywdzeni i zepsuci w środku skoro padają z ich ust złe słowa.
Jeśli ktoś ma problemy to wcale nie pomoże "nie myślenie o przeszłości", bo to ona nas tworzy. To jacy jesteśmy obecnie, jaki mamy charakter, jakie lęki, czy jesteśmy w stanie coś osiągnąć. Więc takie mówienie sprawdza się tylko, gdy twoja przeszłość nie była aż tak "zła", lub gdy to przepracowałaś.
🤔🤔🤔jak bym miał smaka na kurczaka to po co miał bym kupować jakiś zamiennik, a jaki weganin będąc w przekonaniu że nie chce jeść mięsa i nie ma zamiaru nic robić w tą stronę to po co tworzyć zamiennik mięsa 😂😂😂
Hahah, dobre pytanie! Tylko jak ktoś przychodzi to siedzimy na kanapie zgodnie z zaleceniami 🤣 normalnie albo leżymy, albo mamy nogi na pufie/stoliku. Odsuwamy stolik od kanapy raz na jakiś czas tylko, na co dzień jest zawsze tak dosunięty. A bieżnia jednak tam nie leży, tylko koło biurka, bo wygodniej nią manewrować
Kurde, ale wiesz co, ludzie nie powinni jeść trawy, to nie jest do końca zdrowe. Proponuje jednak warzywa, owoce i tego typu rzeczy. Trawę zostawmy w spokoju
zrobiłem te pierogi (od dawna się za nie zabierałem) i o boże, mam ochotę zrobić drugą porcję, ja polecam je po ugotowaniu wrzucić na tę patelnię gdzie się robiło cebulkę to trochę się przyrumienią
Jeśli można coś polecić, poza Agatą Zając, którą również obserwuję, to gorąco polecam Codziennie Fit. W mojej "fitness w domu" era podczas pandemii przećwiczyłam wiele jej treningów i wszystkie są 👌, podzielone na różne poziomy zaawansowania, na różne partie ciała albo full, cardio, a cardio dance to w ogóle była czysta frajda. Powodzenia w redukcji 💪
