Czy na 2024 dalej polecasz GX na linkę? Planuję mariaż przerzutki GX z kasetą, łańcucham i manetką Shimano XT. Dlatego tak, bo zależy mi na zmianie więcej niż jednego biegu naraz.
Ad 1 . Linki nie polecam, od 2 sezonów na AXS - nie ma powrotu do linek. Co do "drucisrstwa", przerabialiśmy nie na wszystkich biegach pracuje dobrze. Zrobisz wg uznania.
Mowisz w filmie 67 % -577 m . Mam okazje kupic Treka na tym zestawie dla kobitki 55 kg wagi da to rade zrobic wycieczki na 50-60 km z 1000-1200 m up ? Wynikaloby , ze tak czy sie myle ?
Bo wynikałoby, że się da. Zależy ile "kobitka" da z nogi, bo jak będzie na lenia na turbo to nie pojedzie. Co do zasady TQ raczej bym nie polecał "at all".
@@ENDUROFINA Czyli da rade jak jest forma a u mnie to elektryk ma byc rozwiazaniem na jej brak i zrownaniem mozliwosci ja (analog ) vs ona (elektryk ) . Szukam wiec czegos mocniejszego ;) Dzieki .
Fajnie macie z tymi trybami walk, na silniku Yamaha w Haibike to gunwo wogole nie działa. Po płaskim toczy rower do przodu, ale już lekka górka i nie daje rady. Więc pcham albo noszę te dwadzieścia parę kg 🤯
Fajny rower dla kogoś kto góry ma za oknem i lubi sobie np. po pracy wyskoczyć na 2-3h. Na długie wyprawy chyba średnio się taki sprzęt nadaje skoro już podczas jednodniowej wycieczki trzeba myśleć o ładowaniu i wozić ze sobą ładowarkę. Co byście zrobili jakby jednak w schronisku nie dałoby rady ładować?
Cos tam na TQ przejechalem (drugi sezon) bateria skandalicznie mala, zwlaszcza jak sie nie pilnuje kadencji, jak sie leci na 90rpm to wyraznie oszczedniejszy jest. Co do mocy to 300W nijak nie ma startu do 600 w full fat. Dzialanie walk assist to dramat, mam wrazenie ze z najnowsYm firmwarem jest gorzej niz bylo wczesniej. To bardziej ciezki analog z lekkim wspomaganiem niz super ciezki analog z bardzo duzym wspomaganiem. Zaleta sa tak strome odcinki ze rower musi wyladowac na plecach (5kg robi roznice), sposob oddawania mocy jest najlepszy z popularnych systemow, cisza, jazda na pusto (bez pradu) jest mozliwa nawet na dluzszych dystansach (albo bez glownej baterii tylko z samym kilogramowym extenderem). No i nie stuka jak EP8 czy CX na zjazdach.
haha dziękuję! 😃🤝 kiedyś w wielu miejscach miałam ochotę zawracać, ale przełamywanie się dużo daje, tak wewnętrznie... i zewnętrznie też - jak widać 🤭😉 pozdrawiam!
3 lata jeździłem na Specu SL poprzedniej generacji 35NM. Po wymianie amora na lepszy waga 18,5kg dla rozmiaru L więc petarda. Z dodatkową baterią RE w bidonie 1kg więcej robimy bez problemu zasięgi jak rowery z baterią 625. Paweł pewnie zrobiłby więcej niż na bateri 750. Nawet przy mocy 35NM na turbo wjedzie się wszystko ale różnica jest taka że na górze jest zgon jak po podjeździe na analogu a jadąc na pełnym elektryku wjeżdżamy na luzie używając 50% mocy turbo. Waga to ogromy plus i każdy kto ma doświadczenie będzie tym rowerem fruwał, skakał i mówił że jedzie jak analog. Jest też druga strona medalu jeśli nie mamy takich umiejętności to rower jest zwyczajnie nerwowy na kamolach, podbija go i trzeba mocno trzymać kiere. Oczywiście nasza waga też ma znaczenie. Jadąc ten sam odcinek na Levo mamy inny świat bo rower pokonuje każdą przeszkodę płynnie jak czołg i tu jest największa różnica moim zdaniem. Nawet osoba która ma zerowe doświadczenie jak wsiądzie na ciężkie Levo z dobrym zawiasem to zjedzie po kamieniach a na SL zaliczy glebę albo w połowie zrezygnuje. Aktualnie jeżdżę na Levo gen3 i uważam że jest to lepsza opcja od SL jeśli jeździmy po szlakach w górach. SL jest lepszy na single i szybkie równe trasy z bandami.
@@ENDUROFINA ok, dzięki za info. Sam ujeżdżam Sante, mam podobne zdanie ;) jedynie jest mniej skoczna niż inne marki które testowałem i sie zastanawiam czy tak wszystkie Santy maja czy kwestia kolejnych ustawień?
@@msobas u mnie to wyglądało tak, że była trochę "drewniana" - nie czułem tej "zajebistości" sprężyny stalowej. Metoda prób i błędów, ustawień w teorii niezgodnych ze sztuką (odkręcony rebound, tak że koło skacze) rower stał się tym czego szukałem. Nawet skok 160/150 w ogóle nie przeszkadza w zap@#$@niu :D - piąteczka dla Sanciarza
@@ENDUROFINA dokładnie te same odczucie, na szlakach idzie jak przecinak ale na hopach trochę drewniany Zacząłem się bawić reboundem i dopiero i rower zmienił się diametralnie. Nie mniej automatycznie jest twardszy na kamerdolcach i daje po łapach🤔 Więc jak to skorygować żeby był skoczny ale tez ładnie wybierał, mniejszym ciśnieniem? Rebound zmieniasz i tyl i przód i o ile klików?
Otóż to… Wystający kamień schowany w trawie… myślę, że moje unno może by się przez niego przetoczyło, bo nie blokowałam przodu, więc samą inercją… kto wie 🤷🏼♀️
Ach te zagwostki geometrii. Świadomie wybierałem geometrię i teraz w ciesne zakręty ledwo wchodzę. 😂 Jeśli chodzi o stosunek fc do chainstay to złapałem w tym roku dwóch producentów na niepodawaniu realnej długości tylnych widełek a jeden nie wie nawet czy geo podane jest w minimalnym sagu czy nie 😁 No i co to jest to wyprzedzenie widelca 🫠 Chodzi o jedo kąt tak? 🫢 Z takimi to fachowcami się spotkałem 😁
Fajny test, obecnie mam cube 140 hpc z baterią 750 daje rady ale już wiem jaki będzie następny mój rower za kilka lat. Czekam na coś w stylu bateria 900-1100 Wh nowej generacji lżejsza szybciej ładująca się, silnik zintegrowany z zmianą przełożeń jak pinion całość około 20kg. Trochę już jeżdżę już po górach i naoglądałem się urwanych haków i pokrzywionych przerzutek a poza tym smarowanie łańcucha i utrzymanie całego napędu w czystości może stać się tylko wspomnieniem.
@@ENDUROFINA Lali na klientów przez lata. Szanują tylko youtuberów. Dobrze , że Modracker ma własną dystrybucję ale zbyt długo tam siedzieli. Pomijam , że niektóre rozwiązania były odwzorowane w NS
@@Maciek.t No, nienormalne. Do jazdy tak się kręci koło tego. Superenduro alu 180/170. Pora się temu przyjrzeć, bo te niby śmieszne gramy jak się pododawały, to aż trudno uwierzyć jaki kloc powstał. A to większe tarcze, a to opony super gravity, wkładki do opon, ciężkie pedaly sainta, więcej skoku z przodu, pierdoły w stylu chainguide z taco, protektor pod ramę, koszyk z bidonem i wyszła absurdalna waga, a już fabrycznie 170/170 miał z 17,5kg 😬 Zamiast zrzucić, to ja w drugą stronę, bo miałem swoje fanaberie 😂 Ten materiał dal mi jednak do myślenia. Teraz będę pilnował wagi i zrzucał z niego gdzie sie da, bo myślę że to wszystko da się zrobić lepiej, nie tworząc z niego "elektryka bez silnika" 😁
Ostatnio w Rabce miałem okazje przetestować jeden po drugim Trasitiony - Repeater i Relay czyli wersje Sl na Fazule. Jeden po drugim. Mogę sie wypowiedzieć tylko co do jazdy, bo w 2h to nawet ciezko wyzerowac baterię w takim SL. Jak dla mnie różnica w jeździe nie była aż tak wielka, żeby faworyzować SL. Wnioski były takie, że dla 90kg chłopa, te 4-5kg nie robi aż tak diametralnej różnicy przy standardowej jeździe. Jedyne co było mi zauważalnie ciężej zrobić na pełnoprawnym elektryku to jakiekolwiek pivoty na przenim kole oraz punkty dohamowań przed zakretami sie trochę różniły.
Serioo ważysz 90kg🧐😁!? Temat SLek jest bardzo indywidualny i w zasadzie nawet "we własnym zakresie" jest sporo sprzeczności, patrz Karolina. Co do Twoich ostatnich wniosków- tak. Kiedy pierwszy raz byłem na Levo w Finale pamiętam dobrze to odczucie, jednak dosyć szybko mija i uczysz się hamować wcześniej. Jednak to co rekompensuje to zjawisko, to wyższa stabilność w zakrętach na nierównościach - jednak te kilka kg więcej jedzie "rowniej" (?). ..... generalnie temat rzeka, każdy może podać skrajnie odmienne wrażenia i każdy będzie miał rację 😁🙌
Czy Wy to zaważyliście? Że za wyjątkiem tych kilku sekund tutaj: 16:04 film na zjazdach miał dźwięk :) Wielkie dzięki Paweł 😁 Karolina ładnie jedzie w tym bałaganie w kamyrdolach 👍
Cześć Paweł, Witaj Karolino, fajnie Was zobaczyć. Uwielbiam Mondraker jako markę bo mam swojego wiele lat. Ciężki kombajn do ostrej jazdy! Fajnie że postanowiłeś akurat ta markę wypróbować 😊 podsumowanie /wnioski ( nie mam na myśli merytoryki) super zmontowane 😅 fajnie Was zobaczyć w takim luźnym uśmiechniętym nastroju 😊 odnośnie samego testu, jest pewne znane każdemu powiedzenie - do dobrego człowiek się bardzo szybko przyzwyczaja i później trudno się odnaleźć gdy jest do dyspozycji "mniej, słabiej, taniej, gorzej". Lekki elektryk, który mógłby nieco pomoc zaoszczędzić nieco tchu, brzmi całkiem rozsądnie, nawet dla takiego "analog fana" jak ja. Mam nadzieję, że Karolinie nie stało się nic złego po upadku - dodam że upadasz równie płynnie jak aktualnie jezdzisz 😊 tutaj brawo dla Ciebie! Pozdrowienia dla Was! Do zobaczenia na szlaku!
Dla mnie idealnym rozwiązaniem jest posiadanie zarówno analogowego fulla na bike park/trailsy i elektryka na wyprawy... Jeśli miałbym opcję zakupu i składowania tylko jednego roweru, być może zdecydowałbym się na tego typu rozwiązanie. Pozdrawiam, dzięki za film :)
Również rozważałem zakup lekkiego elektryka jako jedyny rower w góry. Ale ze względu na budżet i to, że nie chciałem oddać swojej endurowki GT za bezcen , kupiłem używanego, rocznego NS e- fine z przebiegiem 950 km . GT mam na bike park,a elektryk świetnie się sprawdza na tripach dłuższych i krótkich 😊. A przy ładowaniu baterii pod Przysłopem, to pani Karolina miała pewnie rzodszy sztrom 😄. Pozdrawiam z Pszczyny 😊
W moim turbo levo jeżdże w trybie micro tune 10~20%Na "siedemsetce"po lesie na płaskim 150km to norma.Nawet w górach jak ktoś ma noge to i na pół gwizdka pojeździ tylko hamulce słabe,sram code
Super recenzja! W ogóle pomysł na test bardzo realistycznie oddający warunki. Ja od 4 lat używam s-works SL i waga to ok 17kg (odrobinę odchudziłem). Do tego range extender. Zjazdy to czysta frajda. Dalej mam analogowy (stumpjumper) na bike-parki ale ilość wolności jakie daje SL jest nie do przecenienia. Na tripy biorę ładowarkę i w czasie obiadu się podładowuje (10-80% to 1.5h). Gratulacje dla Was obojga za świetny kanał 👍👍👍
@@ENDUROFINA Ja w tym nowym SL2 mam ustawione tak, że na eco dodaje 100 watów, na trail 200 watów i turbo to max. Bardzo rzadko w górach muszę używać turbo, trail wyciąga praktycznie wszystko. Przy tych małych silnikach same cyferki mało mówią, jest ogromna różnica w tym jak oddają. Mało kto o tym pisze, ale sporo z tych systemów szybko się przegrzewa i nie utrzymuje odpowiedniej mocy na długich podjazdach. Wasze podejście z 2 dniowym testem jest chyba najlepszym przykładem, że rower musi się zgrać z riderem - żadne tabelki tego nie zastąpią.
Zastanawia mnie dlaczego nikt nie podejmuje tematu odnośnie przewagi rowerów aluminiowych w kontekście wytrzymałości ramy nad tymi z całą pewnością karbonowymi cacuszkami. Na takim beskidzkim "gruzowisku" np. od Przysłopu na Skrzyczne kamienie latają na wszystkie strony, więc prawdopodobieństwo uszkodzenia ramy jest dość wysokie. Karbon raczej nie lubi bocznych uderzeń, a wszyscy pomijają ten aspekt jakby problem nie istniał ? Piszę z doświadczenia osoby, która zostawiła połowę osłony od silnika na takim szlaku, o kilku sporych opryskach na ramie do żywego aluminium nie wspomnę.
Ja od 12 lat jeżdżę tylko na karbonie, poza Unno które miało błąd konstrukcyjny nic się nie dzieje. Nie czarujmy się, alu to przerzytek jeśli chodzi o budowanie na nich ram.
ja sobie dokupiłem do ciężkiej 25kg krowy rise, ale specjalnie w alu, bo carbony rozwalam :D No i powiem tak, że krowa poleciała na OLX, rise zostaje jako singiel
@@limubai7373 no właśnie ja się zastanawiam nad nowym rise LT w alu. cieżko znaleźć ile waży, gdzieś czytałem że 2kg więcej niż karbon wiec było by super. Chciałbym coś poniżej 22-23kg z bateria minimum 630+extander lub 730. Jak się sprawdza rise w alu? ile waży?
@@Radek_f Ja mam niestety poprzednią generację, model H10 z baterią 540 - nie wiedziałem o premierze nowej generacji i kupiłem swój tuż przed ): Waga na dętkach to 21kg, poprzednik Giant Trance z 625 ważył 25,5kg. Przy zabawach na zjazdach, hopach, dropach to jak u Pawła w filmie powiedziane, różnica ogromna, prowadzi się znacznie lepiej, ale także wymaga więcej uwagi od rowerzysty, bo mniej za niego decyduje. Turystycznie wychodzą mi większe przebiegi niż na poprzednim Giancie dzięki większym możliwościom konfiguracji trybów jazdy, jak Paweł sporo korzystam z ECO, nawet w trybie Turbo ustawione max 42Nm. To co jest też fajne, to profile, można zapisać dwa i się między nimi przełączać, ja zrobiłem jeden eco pod turystykę a drugi z większym kopem pod bikeparki. Przykładowo, lasek Wolski, czyli zabawowo jazda góra dół, 1000m przewyższenia w trybach trail/turbo 40% baterii zjadło. Turystycznie nie miałem jeszcze wiele okazji, same krótsze wyjazdy, ale jeden 61km, 2500m przewyższenia i zostało mi 30% baterii.
Mam Levo SL2 i jestem mega zadowolony z tego jak ten rower jest zaprojektowany. Ogarnia tripy, bikeparki, jazdę bez prądu, podjeżdża ścianki - generalnie wszystko to co pełny elektryk który u mnie trochę poszedł w zapomnienie. Główna wada SL to głupie ceny, samo to eliminuje ten typ roweru ze sceny. Sensowne buildy i to wcale nie topowe to teraz tak lekko z 45k. Walk w specu jest naprawiony, działa już porządnie, chociaż trzymanie ciągle tego przycisku irytuje. Fajnie, że macie możliwość testowania różnych opcji. Jest tyle nowości co chwilę, że trudno to ogarnąć. Mogę wam polecić, festiwal na majówkę w Rivie - można naprawdę przetestować co tylko się chce i pogadać o sprzęcie u źródła.
@@Maciek.t będzie dużo zależeć od tego jak jedziesz. W uproszczeniu taki sam jak duży elektryk, ale trochę wolniej. W górach wyciągnę z 2000up i ok 40km - ale jak trzeba to można sporo jechać bez prądu i wtedy więcej zrobisz. Przy wadze ok 18kg jedzie jak normalne enduro .
@@ElectroVSTK Dzięki za odpowiedź. Chciałem wiedzieć jak to wygląda w nowym modelu bo swego czasu testowałem Levo SL pierwszej generacji i w sumie też wyciągnąłem na nim 2k w pionie i ok 55km w trybie mieszanym (trailsy + szlaki). Ale to było moje pierwsze doświadczenie z analoga więc łyda była silna z analoga i prawie wszystko szło na eco, później człowiek się rozleniwia i chce więcej wspomagania :) Natomiast mam inne spostrzeżenie na to że te rowery pojadą jak normalne rowery enduro. 18 kg roweru (a coś mi mówi że gotowy rower do jazdy, szczególnie w specyfikacji enduro to będzie jednak bliżej 19-20kg) nie będzie zjeżdzał lepiej niż 15-16kg roweru enduro. Druga sprawa to jazda bez wspomagania - te dodatkowe ok 4kg są odczuwalne w prawdziwej jeździe, to się tak wydaje że można na nim jechać bez wspomagania w "teście parkingowaym" ale jak rozładuje się bateria po dystancie 2k w pionie to nie ma opcji jazdy na takim rowerze, znaczy da się można ale to jest wtedy męczarnia a nie przyjemność :)
@@Maciek.t na pewno każdy odczuje po swojemu, dla mnie jedzie normalnie. Spec akurat nie oszukuje i faktycznie daje dobry setup jak na 18kg, to jest mocny rower szlakowy/enduro na odpowiednich komponentach. Trudno to opisać, taki rower to właśnie trzeba brać na test co najmniej 2-3 dni i trochę nim przejechać żeby wyrobić sobie zdanie. Wczoraj byłem z nim w bikeparku i spokojnie można używać jak analoga, a nawet lepiej bo jak jest kilka wypychów pod trasy to ja je na luzie podjeżdżałem na wspomaganiu. Mam też dużego ebika, na którym mam już ponad 4 lata doświadczenia i jednak wolę SL w większości scenariuszy. Na taką wycieczkę jak tu jechali to brałbym dużego tylko ze względu na to, że to zjazdówka 180/180 i po takim gruzie nie żal by mi było. Do szybkich kółek na trailsach też lepiej się sprawdzi duży z mocnym trybem turbo. Być może za chwilę oba te rowery pójdą do lamusa za sprawą DJI.
9 дней назад
Róbcie więcej takich testów:) czekam na focusa sl i coś na Pinion 🙏
Oddaje pokłony dla pani Karoliny za zjazd niebieskim z Baraniej ,ten szlak jest naprawdę ciężki próbowałem go dwa razy i dwa razy wróciłem na tarczy ,raz zmielona przerzutka drógi raz niby "zjechany" ale było dużo sprowadzania 😂 a co do samego roweru to po mojemu to nie bardzo ma sens jeżdżąc analogiem w miarę regularnie można spokojnie zrobić 50km i 2000up nie martwiąc się czy po drodze będzie gdzie się podładować ;)
Karolina mocno sprogresowała - jest moc. Co do analog vs ebike - ponad 20 lat jeździłem na analogu po górach, kilka lat z rzędu pierwszy trip sprawdzający przygotowanie kondycyjne oscylował w widłach 90km/3500up, tylko po co? Ebike to zupełnie coś innego, nie chce Cię przekonywać, jedynie namawiam do spróbowania ;)
@@ENDUROFINA nie neguję elektryków ,wiem że dają ogromne możliwości jeśli chodzi o zasięg km/up i czas przejazdu chodziło mi o ten konkretny skoro trzeba go podładować żeby zrobić 2000 pionu to to dla mnie niema sensu.Jak się ma wprawionego nauczyciela to skill szybko rośnie ;) pozdro dla was
@@tatar2566 jakby rowery enduro w ogóle nie mają sensu 😂 - chodzi tylko i wyłącznie o dobra zabawę i sport - elektryk daje więcej przyjemności z jazdy i tyle
Bulls ma świetny rower sonic. Cały z karbonu, wagowo okolice 20kg, bateria 725wh, na spokojnie robię 3000m na jednej baterii a waga jest tak niska że smiało na koniec można jeszcze samemu pokręcić. Ostatnio zrobiłem 100km (60% po górach na eco, i 3500 w pionie). No i cena super, bo wyszedł 3k euro, ale na podstawowych komponentach, chociaż tragedii nie ma
