Kupując na rynku wtórnym najpierw warto sprawdzić A..xpres żeby przekonac się jak może wyglądać podróbka waloru który nas interesuje. Przy otwieraniu paczki, waga i suwmiarka to wyposażenie obowiązkowe no i porównanie z innymi oryginalnymi monetami z serii która zbieramy. Na pohybel oszustom!
Osobiscie mam 3 pierwsze monety w zlocie w wagach 1 i 1/4 uncji (srebrnych wersji w roznych gramaturach odpowiednio wiecej, od 1/2 do 5 uncji). Natomiast zarowno krolik jak i smok nie przemawiaja do mnie. Wciaz mys;e, czy dokupic je w zlocie (w srebrze posiadam). Chcialem zebrac cala serie w uncji i 1/4 w zlocie, ale teraz nie jestem pewien, czy kiedys bede w stanie ja latwo uplynnic. seria napewno ciekawa, natomiast rok smoka jest ponizej oczekiwan, a powinien byc koniem napedowym calej serii....
Powinieneś kontynuować dalej te 1oz w złocie jak już zbierasz całą serie w 1oz . Co do 1/10 oz też uważam , że większy jest rynek w PL na 1/10 niż 1oz.
Ogólnie spostrzeżenia odnośnie tej serii mamy bardzo podobne, ale nie ma się co dziwić. Stwierdzi to stricke każdy, kto posiada te monety w Ag i Au. Pokrótce moim zdaniem, w srebrze, myszy sztos, byk ok, tygrys hmm...średnio, królik ok. Rok smoka...nawet nie wiem jak to skomentować, bardzo się zawiodłem. Nawet była myśl o zaprzestaniu kontynuacji. Zastanowię się jeszcze. W złocie mysz ok, byk ok, tygrys mega sztos, królik ok...smok pomimo troszkę chińskiego wizerunku, również ok. Na jednej uncji, na żywo wygląda to przyzwoicie, ale w porównaniu do tygrysa hmmm...Tygrys wymiata. Fajne są takie podsumowania ludzi, którzy rzeczywiście wiedzą o czym mówią, bo mają monetę w dłoni i mogą sobie porównać...Szkoda tylko, że rynek polski jest jeszcze tak słabiutki...na tego typu zainteresowania . Cóż, wypada poczekać na rok węża. Pozdrawiam
Seria fajna przynosząca fajne górki. Osobiscie rok smoka w złocie mi się podoba a 1/10oz zawsze było i będzie szybciej i łatwiej upłynnić ze względu na cenę (bardziej przystępna dla większej ilości osob). Ładna kolekcja pozdrawiam.
... "w złocie robi robotę"... Muszę się zgodzić. Nie ma innej opcji. Złote bizony są zajebiste. Są droższe, kurka wodna. Ale na żywo wymiatają. Odkąd mam, jedno z ładniejszych złotek w kolekcji. To złoto jest takie surowe. Aż ciary przechodzą. I cholera... mam chyba podobny problem. Żadnego żółtego nie chcę sprzedawać i nie zamierzam... Pozdrawiam
Kumpel zbiera 1 kg 🐦Kookaburry, 👍fajnie wygladaja. A ja metale szlachetne kupuje z nadzieja ze nigdy nie bede musial ich sprzedac. Dlaczego? Kupuje tylko zeby poogladac, podziwiac, nacieszyc sie i spokojnie spac. Niech nastepne pokolenia sie martwia co z tym zrobic 😉😂
@@MultiKomentator naprawdę musiałem dlugo szukać takiej monety w takim stanie do tego "eksperymentu"🙂 Większość raczej obawia się tak zwanych milk spotów czyli białych plam pojawiających się na srebrze.
Jeśli w tych trudnych czasach mówi się o inwestowaniu w kruszce, to jednocześnie zastanawia mnie tak duża podaż tych kruszców na rynku. Skoro gotówka ma magicznie zniknąć, to dlaczego sprzedawcy kruszców koncentrują w swoich skarbcach gotówkę, wyzbywając się kruszców? Co widzę źle ? Moim zdaniem, w sklepie z drogą biżuterią nie kupię za takie monety nic ? I nie chodzi mi o spam, bo podoba mi się Twoje hobby, ale takie pytanie do przemyślenia ;)
Witam. Bardzo fajne zakupy. Wiadomo Lunar III, a złoty królik... Ho, ho. Tylko z tą premią, dość mocno poleciało już na starcie. Z tym się zgadzam. Pozdrawiam