Podoba mi sie, ze potrafisz fajnie opisać to co jesz, i mówisz to z takim zaangażowaniem czego w ostatnim czasie brakuję ksiazulo no i na plus, ze nie oszczędzasz na pozycjach i bierzesz sporo przez co recenzja jest bardziej miarodajna, przepraszam, ze porównuje Cie do ksiazulo jego tez lubie i ogladam po prostu pisze co myślę. Powodzonka ;)
Kiedyś podążając do Charlotte na Plac Zbawiciela przypadkowo przechodziłem koło baru mlecznego na Mokotowskiej 22. Zmieniłem plany i to był strzał w dziesiątkę. Teraz zawsze jak będę w Warszawie odwiedzę ten bar mleczny. Placek po węgiersku był pierwsza klasa.
Byłem kiedyś na śniadaniu w Krakowie. Do posiłku rozdawali dżemy w słoikach. Każdy maczał łyzeczke w tym dżemie i ją oblizywał i znowu wkładał do słoja i nastepnie te słoiki lądowały do innych stolików. Od tamtej pory omijam charlotte. Rzygac mi sie chciało i mam uraz za kazdym razem kiedy przechodze w pobliżu.
osobiście byłam niedawno w tym charlotte w którym wy byliście. Mam średnie odczucia po wizycie. Mega nieprofesjonalna obsługa- pani pomyliła zamówienia, moje znajome zaczęły już dotykać pieczywa po czym panie się zorientowały, zabrały wymacane pieczywo i oddały innym gościom... Zamówiłam też wtedy tę kanapkę z mięsem i no również nie porywająca.
W Warszawie jeszcze nie byłem ale śniadania w Krakowie są cudowne. Krem z białej czekolady i malinowe konfitury rządzą. I wziąłem dokładnie ten sam zestaw co Ty. Niebo w gębie i super klimacik. Polecam
Byłem kiedyś w Charlotte we Wrocławiu i...było bardzo przeciętnie, a nawet poniżej przeciętnie. Ogólnie jestem sceptyczny wobec tej knajpy, moim zdaniem jest przereklamowana.
Wojek wpadnij na Bazar Różyckiego na gorące klasyczne flaczki w słoiku i pyzy w słoiku. Tylko nie do baru obok bazaru tylko na bazarze jest taki pan który to sprzedaje i mozna tam zjeść na miejscu na stoisku.
Charlotte to przede wszystkim klimat. Śniadanie Charlotte jedzone na miejscu w dobrym towarzystwie wydaje się wybitne, ale np. w dostawie to porażka. Co do czekolady mlecznej - to nie jest jednostkowy przypadek. Dostałem zestaw prezentowy od nich (Kraków) i po spróbowaniu tej czekolady cały słoik poszedł do kosza.
Co Cię tam urzekło? Sniadanie za nieśmiałe pieniądze jakich jest absurdalnie pełno. Bułka, mix sałat typu biedronka czy Lidl, dwa pomidorki koktajlowe, smażony boczek, jajka sadzone, jajecznica, Frankfurterki. Byłam i totalnie nie polecam.
A ja byłem ostatnio w Namysłowie... Jakiś bar u Misia tam był. Jebłem się trochę i pocukrowałęm sobie flaczki. Musze przyznać że smak mnie trochę poraził:)
Z restauracji moglibyście sprawdzić karczmę pod wielką solą w Wieliczce. O jakości najlepiej świadczy to, że nawet we wtorek czy środę o 12 bez rezerwacji usłyszysz, że może się stolik zwolni i jesteś 10 w kolejce😅. Natomiast nie słyszałem jeszcze żeby ktoś nie był zachwycony.
Lekarz onkolog mojej ciotki powiedział, żeby ograniczać kurczaki z nieznanej hodowli na rzecz indyka, bo kurczaki z masowych hodowli często są podkarmiane sterydami dla szybkiego wzrostu, indyki nie bo indyka wzrostu nie da się tak przyśpieszyć. W związku z tym faktem, mięso indyka jest chudsze i zdrowsze, a kurczaki z marketu na sterydach, nie są za zdrowe, mało z tego mogą zwiększyć ryzyko raka.
w nakładkach jest to fajne że przez nie się pluje po ludziach , ale wtedy jak kogoś oplujesz mówisz" sorki nakładki/aparat" a myślisz sobie a dobrze Ci tak
Pracuje w charlotte w Krakowie … myśle ze moglibyście wybrać lepsze pozycje z menu i na dodatek w Krakowie jest taniej niż w Warszawie, wiec zapraszam do Krakowa na np croque monsieur którego nie próbowaliście a jest największa kanapka ze śniadaniowych ofert.
Spontaniczny lunch w Charlotte w Krakowie wlasnie to bylo jedno z najwiekszych rozczarowan. Moim zdaniem kiedys bylo duuzo lepiej. Byc moze mialam pecha, ale zarowno obsluga , jak i sam wyglad miejsca (jakos tak prosi sie o odswiezenie) no i nie zapominajmy o nawazniejszym, jedzenie ( chleb byl juz strasznie twardy i suchy) nie pozostawily milych wrazen; takich “do powtorzenia”, szkoda bo w zasadzie lubilam to miejsce ( glownie wroclawska siedzibe)
Wojek, kurde. Ogladalem wcześniej Kolorowego księciula i zacząłem oglądać Ciebie tak do pary, bo dobrze wam życzę. Między Tobą teraz, a tym „przyzwyczajającym sie" Wojkiem jest naprawdę subtelna, nie wiele znacząca różnica.
trochę za dużo narzekania na Charlotte. Ceny niskie, jakość bardzo dobra i świeżo wypiekane chlebki. Ja bardzo lubię od nich pączki i sałatkę z orzeszkami pini i grzankami serowymi :)
oj czekoladki z miętą... rarytas i górska czekolada jak dobra jest najlepsza; biała to tak na prawdę nie czekolada ale lubię produkt nazywany białą czekoladą, mleczna na codzień ale musi być dobrej jakości zresztą jak wszystko
Najlepszy lokal ze sniadaniem w jakim bylam 🙂 zestaw kawa, chlebek, rogalik, dodatki i jajeczko rewelacyjny. Ten krem biała czekolada tak mi posmakował ze kupilam do domu. Rogalik z nadzieniem tez wysmienity. Warto czekac w kolejce 😁
@Wojek proszę o spróbowanie pity z kurczakiem w Marysia Kebab- rakowiecka 9, właściciel sam robi mieszanki przypraw- nigdzie nie jadłem lepszego kurczaka :)
Ja bylam w Charlotte w Krakowie. Mega smacznie i maja najlepsze kremy czekoladowe a moja ulubiona jest biala ❤. Jestem milosniczka bialej czekolady. Jak tam jestem to zawsze kupuje po sloiczku mlecznej i bialej. Polecam !!!
mówisz to z takim zaangażowaniem czego w ostatnim czasie brakuję ksiazulo no i na plus, ze nie oszczędzasz na pozycjach i bierzesz sporo przez co recenzja jest bardziej miarodajna,
6:53 Gorzka czekolada to najlepsza czekolada na świecie, i wcale nie jest gorzka to wy po prostu macie kubki smakowe cukrem wyżarte i nic wam już bez niego nie smakuje, oczywiście moim skromnym zdaniem.
Przepraszam za pytanie wprost - Ale po chuj to zakładasz na zęby te ochraniacze? Boi się, że ktoś wyskoczy na ulicy się z tobą napier..dzielać? :D Potraktuj to z przymrużeniem oka - Nie każdy cię śledzi aż tak bardzo, że wie po co ty to nosisz :D
W moim zamówieniu brakowało soku, dwukrotnie przypomnienie obsłudze - dalej nic. Sok dostałam po skończonym posiłku. Chyba wypadałoby go już nie liczyć, a na paragonie umieszczony był podwójnie. Ogólnie niezbyt sympatyczna obsługa, a jedzenie bez szału. Lepiej wybrać inne miejsce. Charlotte na Zbawixie
To wasze "szczerze" zaczyna się tak plenić i mnie wkurzać jak kiedyś "jakby". Ps. Wojtuś, nie słychać żebyś seplenił, brzmisz jak zwykle fajnie i sympatycznie - ważne, dbasz o ząbki, bo mogą się jeszcze przydać. Ja też wolę białą czekoladę 🧡💜💚
Witam, stestujcie Petits Fours by Tobiasz Herman - Wroclaw, ale przygotujcie grubsze portfele ok. 160 zł/2 os. (Sernik baskijski za 29-34zł - must have)
Obczajcie w pierwszej knajpie drugi plan, jak Książulo wcina :) Po prawej julka, co udaje, że robi coś ważnego na kompie, po lewej typek (chyba), którego swędzi, że jest nagrywany, ale nie ma skilla, żeby zwrócić uwagę XD
Chłopaki spróbujcie bafra kebab w Płońsku. Totalna masakra bez smaku zimne bagno zawinięte w kawałek dętki . Biegunka i zgaga murowana przynajmniej w moim przypadku. Pozdrawiam ,fajną robotę robocie
Podstawowe prawilne jadło dostępne w każdym domu które ma dostęp do produktów z gospodarstwa rolnego czy w miejscowościach agro i peryferiach. Ale w stolicy nagle jest to coś wyjątkowego i elitarnego. No i cenę można do***ać poza skalę w tym momencie. Żal, dodatkowo że większość musi tu jeść kiedy na weekend i tak jedzie do rodziców zjeść i nabrać to samo, tylko za darmo. No ale trzeba się pokazać, nie?
cukier poder zbrylony :) podejrzewam że to cukier Belgijski perłowy lub perłowy, a prawdziwa czekolada powinna mieć minimum 80% kakao, a reszta to ściema
