Zenek to taki sympatyczny człowiek, miły. Nie rozumiem, skąd tu na niego tyle hejtu dotyczącego głównie jego wagi, jakby to było jakieś istotne. Świetny jest i pełen pozytywnej energii, tylko tak dalej. :D
+Michał Dolinowski Ale to jest już dziwne! Naprawdę, widzieliśmy się dosłownie kilka dni temu i tak nie wyglądał! Albo kogoś faktycznie zjadł w drodze na wywiad, albo faktycznie ta kamera pogrubia. :D Poza tym, dziękuję za pozdrowienia od prowadzącego. :)
A nie, to Masarni słucham, ale to jak mam w powiadomieniach od Zenka. Możesz pozdrawiać. :D Ja na video u Marchewy w studiu byłam bardzo zagubiona, pierwszy raz widziałam w ogóle Zenka dłużej, nowe wrażenia, za dużo wrażeń jak dla mnie wtedy. :D
heheh może naciągane będzie jak powiem że historia trójek z wprowadzeniem zaczęła się w 9:09 minucie XD ale brzmi mega choć jestem z zasady pozytywną nihilistką, ale odłamu mistyczno-magicznego i mega cieszą mnie takie historie, pozdro 333% Zenek na Króla Jednorożców;p!
Schizofrenia to nie jest widzimisię tylko choroba, którą można zdiagnozować fizycznie. Najczęściej jest dziedziczna. Jest to fizyczne uszkodzenie pewnych obszarów w mózgu. Jak większość, jeśli nie wszystkie, choroby psychiczne. Ale ja wolę być wariatem z wyboru :) Pozdro Zenek! Do zobaczenia na koncertach :)
Zenek to mistrz :) dodatkowo tak pozytywny czlowiek ! ale prowadzacego to wspolczuje... nie mowi skladnie, strasznie irytujacy gosc... ja to bym z Zenkiem bym dobry wywiad zrobila :)
Fajny wywiad, posmialem się trochę. Smutno trochę patrzeć na gościa. Mam nadzieję, że niebawem zmieni zdanie i podratuje stan zdrowia. To nie są żarty.
Światło. Zamysł jest taki, że w warstwie dźwiękowej to trochę jakby podcast, a jeśli chodzi o obraz to ma być minimalizm z gadżeciarstwem (zero bajerów, tło, biały blat/koniec) 3 kamery i bardzo mocne (choć oczywiście rozproszone) światło, tak żeby widz miał poczucie, że naprawdę świetnie widzi oglądane osoby i nic mu nie umknie, haha!). Piękne założenie (nie moje, nie jestem scenografem) tylko, że przez to światło, pewne mankamenty się robią ultra uwypuklone... Oczy właśnie - ja noszę soczewki, często pracuje po nocach, godzinami siedzę przed monitorem = w większości przypadków oczy czerwone (poza studiem luz). Jak z dwa razy była akcja, że mi za blisko oczu pomalowali (a źle na te specyfiki reaguje, tzn gorzej niż standardowy Janusz) to już miałem mega czerwone. A jak ktoś jest naprawdę skopcony...był taki przypadek, nie powiem który gość, mogę powiedzieć, że przez większość czasu patzrył na buty :D Bo Przed anteną robią sobie operatorzy próby i zbliżenia, no i cóż, zrobili zbliżenie, my to zobaczyliśmy, on to zobaczył... to nie wyglądało dobrze. Wyglądał jak kurwa królik albinos.
on nie jest gruby ! on ma zagazowany brzuch, tylko mu pomoże ćwiczenie na mięśnie poprzeczne brzucha, nie masz co chudnąć tylko zadbać o wyeliminowanie gazów pochłanianych do żołądka czyli pij piwko ciemnie a nie sztucznie gazowane by przypominało napije pochłaniane za gówniarza :P
Strasznie źle się słucha, przez Janusza, który ciągle przerywa swoimi sucharami (w większości). Tragiedia. Idę szukać innego wywiadu z Zenkiem. Janusz - musisz się bardziej wyluzować i pogodzić, że gość też jest ciekawy. Jest dobrze. Możesz być cicho.
Jaok czys ty sie czlowieku szaleju najadl. To ja Cie wspieram jak moge,uwazam za przyszlosc polskiego dziennikarstwa, ksiazke kupuje , odcinki po pare razy wlaczam , a niech sobie Jaok zarobi mysle sobie. A tu taka obraza, potwarz, kompletna niekompetencja i ignoracja . Jak mogles porownac tego tego goscia to Maxa Cavalery , jak mogles ? Max w imieniu calej reszty Polakow chcialem Cie serdecznie za Jaoka przeprosic, normalnie to strasznie inteligentny gosc.Cos mu sie popieprzylo
Oj pszczółki, nie przemawia przez was wiedza tylko jakieś skojarzenia na poziomach pozamerytorycznych, jak powiedziałem, że NK jako jeden z niewielu polskich zespołów obok Behemota i Vadera który zarabia z grania muzy i nie musi dodatkowo pracować to było oburzenie (JAK MOGŁEŚ PORÓWNAĆ NK DO VADERA CO TY WISZ O METALU). I teraz też pretensje na zasadzie JAK MOGŁEŚ PORÓWNAĆ ZENKA DO Maximiliana!! Przecież Max sprzedał więcej płyt i ma inny kolor oczu. Zapewniam Cię, że twórczość Maxa znam bardzo dobrze (jego samego osobiście zresztą też, jeśli liczyć kurtuazyjną rozmowę za to z RICZIM (sic) jesteśmy ziomale i się lajkujemy na insta :D). Nawet powiem, że trochę pojebanie bardzo go uwielbiałem za dzieciaka, moja pierwsza dziara to "S-ka" Sepy (jeszcze wtedy z Maxem grali - jestem stary) i w ogóle słuchałem na wciąż i miałem wszystko w tych logach & oplakatowane. No, ale to ciekawostka bardziej. Skąd moje porównanie (odnosi się do SOLOWEGO Zenka, nie do muzyki KABANOSA) .1 Agresywny niski wokal, bardzo niskie strojenie gitary, gra power chordami, czasem w sumie to granie takie, że i te 4 struny które sobie max zakłada olewając najcieńsze to za dużo...ale i tak jest ten fajny bujający groove i brzmi to ok. Rytm - taki trochę "Samba de Janeiro" to znaczy dość złożona perkusja bardzo dużo bębnów bardzo mało blachy, druga gitara przeciągnięte wysokie brzmienie - pewnie jak u Maxa, gdyby grała niżej to by "gineła w tłumie" no i gitara basowa z bardzo podobnym overdrivem jak u M. No, to teraz ty mi napisz dlaczego wcale nie.
Jaok to byl sarkazm, ale skoro nie zalapales to bede powazny. Bardzo fajnie ze takie osoby jak Zenek sa i fajnie ze ze takie osoby odkrywasz dla kogos takiego jak ja , bo mieszczkam zagarnica i nie do konca mam stycznosc z muzyka krajowa, a takie programy jak Twoj sa swietna okazja do poszerzenia horyzontow muzycznych. Takze Zenonie zyskales nowego fana a ty JAOK tak trzymaj i czasami odszyfruj ironie
Tiaaa, ale chujowy tekst o tym grubym, zazwyczaj nie jest tak że zaraz umrzesz, ale w wieku 40 lat cukrzyca, miażdżyca, nadciśnienie, zwyrodnienie stawów, problemy z wątrobą itp itd. Jak "coś" spadnie w samochodzie to musisz si ę zatrzymać, otworzyć drzwi wysiąść, podnieść zamiast jak człowiek normalnie schylić się! No i żona niezadowolona... pewnie zadowoli się gdzie indziej... Ale pewnie, grubym można sobie być, szczególnie w komunie jak będą łożyć forsę na utrzymanie niepełnosprytnego. Muza i zaśpiewane całkiem fajnie.
423v423 dokładnie, Sebastian chyba pobił rekord nadwagi. Niedługo zauważy, że to nie tylko kwestia akceptacji samego siebie, a utraty kontroli nad własnym zdrowiem. Jak tak dalej pójdzie to koncerty będą grane na siedząco. No i synkowi może być smutno, że z ojcem nie pobiega w piłę, albo że jest u kresu życia z powodu zaniedbania zdrowia (ekstremum). Poza tym dziecko obserwuje zachowania od początku i zapamiętuje nawyki rodziców. To naprawdę robi się kwestia odpowiedzialności.