U mnie na jednym kawałku to samo. Po zimie była na polu piękna łąka mocno ujęta. Susza zrobiła to samo co u Ciebie. Populacyjne lepiej sobie radzi przynajmniej słomy jest więcej.
Mi też wypaliło ale tylko z 15 arów na samym piasku, na takiej ziemi to populacja albo hybryda ale z drugiego wysiewu, bez kosztów, słomę scinaj, strączkowe i coś będzie w przyszłości
U mnie to samo rok w rok obornik a piach niesamowity oranie to jakby popiołu co rok wapnowanie 600 kg na ha gnojowica 4 beki po 4000 litrów i sucho na dodatek co rok 10 cm to istny piasek pustynny głebiej cos tam wilgoci jest ale tragedia,siane pszenżyto ozime z 1,70 ha zebrałem 2,5 tony żenada gorzowska mieszanka ładnie urosła ale od 4 lat nie ma normalnego deszczu,w 2023 od maja do września nie spadła ani kropla deszczu nawet nie można było wjechać,jak się powtórzy do zostawię to ugorem bo szkoda dziś paliwa,nasiona,nawozu nerwu i stresu bo to będzie żenada tyle pracy na nic,niestety co zrobić jak klimat się zmienia i my ludzie zrobiliśmyu susze na własne życzenie,jeszcze może na iv klasie cosik się zbiuerze,kiedyś kosiła się z 10 lat i dawniej 15 czy 20 maja było co kosić teraz w czerwcu chociaż kosiarkę zapuścić zboża tanie więc nie ma sensu siać zmniejszyc pogłowie bydła bo głupota dawac po 250 czy 300 za bele prąd będzie drożał paliwo a zatem i usługi ,lepiej dużemu oddac w dzierżawę wziąć dopłaty i za dzierżawę i niech się zawzinają do usranej :D niech się najedzą i zdrowiem zapłacą nie te lata i nie wrócą mokre tylko będzie coraz gorzej,albo ttrawy zasiać i kosic ile się da czy na ugorowanie też unia daje taka bolesna prawda ja też mam mętlik w głowie ale siły ponad zamiary
u mnie takie pszenżyto jest tylko na 4/5 klasie ale powód taki że kwaśną ziemię mam za rok sieje łubin żółty rok temu miałem łubin wąskolistny i lepszy zysk jak ze zboża
Z łubinem jest tak że nie każdego roku się udaje. Też sieję łubin w tym roku 18ha. 2 lata temu miałem plon ok 4t/ha to był biznes ale w zeszłym roku ok 1t/ha to dobrze że dopłatą wyższa bo na koszty by nie starczyło. U mnie żółty najlepiej wychodzi na totalnym piachu, na ciut lepszej ziemi sieje biały Zeus i potrafi oddać plon😀
Strączkowe warto siać bo dopłata spora i do tego bez stosowania herbicydów zalicza się do EFA więc podwójna korzyść. I prawdopodobnie będę tak siał od przyczłego sezonu. Łubin i seradela na przemian
Kupować na VIz hybryde i ten oprysk fungi? Na jaki plon liczyłeś, żeby to się zwróciło? Na takich piachach presji chwastów bym się nie obawiał. Tylko dopłaty: ugór, łubin, co parę lat żyto na zbiór jak ziemia odpocznie.
2lata temu jak wody nie brakowało na tej działce żyto hybrydowe oddało ok 4,5t/ha. Wiosną wyglądało dobrze, ale 2 miesiące suszy i pozamiatane. Odrzuciło rozkrzewienia i uschło
Nie poddawaj się sam mam takie piaski 2 działki i sieje tam żyto po życie jadę gruberem i potem agregat us. Nasion 100kg na hektar wystarcza bo wiadomo zawsze coś leży i potem lubin npk wcale nie daję słoma oczywiście zawsze cięta. 200kg saletrzaku na żyto i potem raz mocznik i siarczan magnezu raz lub dwa zależy od roku w oprysku oczywiscie pod Lubin nic.
@@mateusz8224 tak za 6 klase sa tacy krowiarze niepowazni ale maja cene na mleko i kochaja ziemie wiec placa sam jednemu dalem 5 ha piachow niech robi jak chce. Mam duzo ha wiec i tak tyle nie wyciaglem z piachow
Rolnik- Hodowca 88 no to wszytko jasne. To jest za mało. Daj tam z 2 tony wapna sypkiego węglanowego(50CaO). Około 80zl za tonę u mnie kosztuje. Plus siarczan magnezu z rozsiewacza z 200 kg. Ja co prawda na 4b ale miałem takie place że nic na połowie pola nie rosło. Żyto tam nawet wypalało. Tylko skrzyp. Poszło tam 5 ton wapna tego co wcześniej wspomniałem i 300 kg magnezu z rozsiewacza. Za rok dosłownie nie poznałem pola. Teraz (po 3 latach od wapnowania) już bez problemu nawet pszenica daje tam radę i placów NIE MA.
Widzę większość tylko o lasach myśli. Głupoty gadacie. Mam 4 ha 6 klasy piachy jak hu.. Owies to jak głupi sypie. Pszenżyto Borowik 6 t z ha. Ja nie narzekam.
@@so4mg123 jak będę miał wsiane to specjalnie dla ciebie nagram film i ci udowodnię. Jak co roku się żałuję na nawozy i opryski dolistne to później zdziwko.