@@petslover.marekbusza Oleje roślinne jako żródło MUFA i PUFA są ok. Zgodzę się co do maltozy w ekstrakcie słodowym i syropu glukozowego. Jednak pasty odkłaczające stosuje się w bardzo niewielkich ilościach i sporadycznie (ja podawałam kotu, kiedy pojawiały się kłopoty z wypróżnieniem), więc nie powinny specjalnie szkodzić. Mój kot jadł owies, i choć był szczotkowany codziennie to się zakłaczał. Pasta zawsze pomagała.
🤣Mój kot też uwielbiał pozbywać się kul włosowych skoro świt. Kiedy pierwszy raz to zrobił mało nie zeszłam na zawał, bo nie wiedziałam co mu się dzieje. Myślałam, że umiera😁
@@beata1480 Bo nie wygląda to zdrowo, to fakt. Kiedy ja pierwszy raz zobaczyłam te zwymiotowane kule włosowe, myślałam że kocur zrobił kupę na środku pokoju, ale coś mi nie pasowało, bo od maleńkiego kociaka pięknie korzysta z kuwety i tego charakterystycznego zapachu nie było 😅😅
@@beata1480 Cóż zrobić 😁Nawet jak dostaje pastę na odkłaczanie to musi się w jakiś sposób pozbyć tych kul. Z dwojga złego wolę jak to wychodzi paszczą aniżeli zadkiem, bo łatwo wtedy o zatkanie sierściucha i jest problem. Pozdrawiam