Jeśli coś zdarzyło się raz to mogło się zdarzyć wielokrotnie, w różnych miejscach. Tylko my jesteśmy ślepi. Dopiero co, zaczynamy widzieć. Jeszcze tak niedawno twierdzono, że słońce krąży wokół ziemi bo ona jest centrum wszechświata.
Nigdy tego nie mogłem zrozumieć i nikt mi tego nie chciał wytłumaczyć. Skąd pewność że długość fali świetlnej jest właściwym sposobem określania międzygalaktycznych odległości? Światło przechodzące przez pryzmat ma jedno źródło, no i jeszcze po drodze grawitacja olbrzymich obiektów w kosmosie, która ponoć zakrzywia przestrzeń czas i światło. To się da jakoś matematycznie uwzględnić i skorygować?
@@mateuszstrzakowski8956 cóż tego nie pisałem ja tylko smartfon ja tylko klikałem kluczowe pierwsze litery a on je dokańczał,nowy jest uczy się polskiego, niestety ja akurat byłem dobry z matematyki, fizyki chemii a z J polskiego byłem noga i nie dopatrzyłem żadnego błędu zły redaktor ze mnie Jak Ci to bardzo przeszkadza mogę Ci dać mój adres i mnie usuniesz ze spoleczenstwa żebym więcej nie kaleczył najważniejszej rzeczy na ziemi czyli języka polskiego.
@@mateuszstrzakowski8956 Słuchaj gościu Mam nowy telefon, wpisuję Pierwsze litery wyskakuję słowo ja potwierdzam, oprócz tego mam wadę wzroku+5 dioptrii na prawnym a na lewe prawie nie widzę, chodzę bez okularów i jest mi bardzo ciężko czytać co napiszę, A jeśli nie rozumiesz co piszę to nie odpowiadaj bo tu jest rozmowa o fizyce a nie języku polskim
Szanowni Twórcy Filmu, w sprawie multiwersum proszę nie powoływać się na Penrose'a, ale na Laurę Mersini-Houghton, która opracowała teorię wieloświatów. Swoje osiągnięcia naukowe zaprezentowała w popularnonaukowej książce "Przed Wielkim Wybuchem. O początkach wszechświata i o tym, co jest poza nim". Gorącą polecam tę pasjonującą książkę. Uczona nie podważa Teorii Wielkiego Wybuchu, wręcz przeciwnie - utrzymuje, że wszechświaty w wieloświecie przechodzą fazę gwałtownego rozwoju (wielkiego wybuchu), chociaż nie wszystkie wszechświaty (wszechświaty-cząstki ) osiągają tę fazę. Podaje także przewidywania swojej teorii, które jej zdaniem są wyjaśnieniem pewnych obserwowanych w kosmosie zjawisk (anomalii).
Trzeba wystrzelić więcej takich jeszcze nowocześniejszych teleskopów z AI. Dążą jeszcze lepsze obrazy . Spojrzenie stereoskopowe dałoby lepsze pomiary odległości .
Wiecie że mamy sporo szczęścia , ziemia znajduje się na peryferiach drogi mlecznej , mamy sąsiadów tylko że aktualnie nie mamy nic ciekawego do zaoferowania , co do sąsiadów to mają nas na oku , ale zbytnio nie ingerują.
Człowiek z natury czesto antromorfizuje - nadajac cechy ludzkie rzeczom nieożywionym. Tak mi sie wydaję że i tym razem komplikuje stwarzając bardzo abstrakcyjne teorie, a moze wszechświat nigdy się nienarodził ? Tak po prostu, jest wieczny i nieskończony jak to zawsze ma w swoim zwyczaju. :)
Ciekawe jak to jest, że Webb, rejestrując tylko podczerwień, może dawać nam wiedzę o przesunieciu ku czerwieni czy też informację o kolorach galaktych, skoro kolory to wyższa częstotliwość niż podczerwień. Pachnie mi tu jakim kitem czyli interpretacją
Nic na razie nie udowodniono, wszystko teorir. Powstanie jeszcze dużo nowych teorii. Nie ta technika i technologie. Na razie jeszcze jesteśmy w powijakach, jeśli chodzi o możliwości techniczne. Tak samo jest z nauką. Czas przyniesie rozwiązanie....
W latach 60-tych, XX wieku naukowcy myśleli że wszechświat liczy sobie 5 miliardów lat, dziś że 14 miliardów, może to tez błąd a nie od razu inne wszechświaty?
Jeśli nasz wszechświat wyewoluował z przestrzeni wielowymiarowej (5D) w wybuchu inflacyjnym to może okazać się że, ma znacznie mniej niż te 5 mil. lat. Tylko zakładając taki scenariusz powstania naszego wszechświata będzie zgadzał się z obserwacjami J. Webba, czyli tych dalekich galaktyk
@@januszwyszynski525 "W XVIII wieku uważano, że wiek Ziemi może być szacowany w milionach lat[potrzebny przypis], ale do początków XX wieku panowała teoria stanu stacjonarnego, według której Wszechświat był wieczny i istniał od zawsze. Ze zmianami teoria ta była powszechnie uznawana jeszcze do lat 50. XX wieku, kiedy została zastąpiona teorią Wielkiego Wybuchu[3]. Pierwsze wskazówki na to, że wiek Wszechświata jest skończony, pochodzą z obserwacji Edwina Hubble’a z 1929[4]. Pierwszą osobą, która stosunkowo dokładnie oszacowała wiek Wszechświata, był w 1958 roku Allan Sandage[5], który jednak sam nie wierzył w swoje wyliczenia, niezgodne z ówczesnymi teoriami określającymi wiek najstarszych gwiazd na 25 miliardów lat. Od lat 70. XX wieku powszechnie uznawano, że wiek Wszechświata wynosi kilkanaście miliardów lat, choć w latach 90. w astrofizyce na krótko powstał problem znany jako age crisis („kryzys z wiekiem”). Według ówczesnego modelu, Wszechświat miał około dziesięciu miliardów lat, a najstarsze znane obiekty astronomiczne miały 13-18 mld lat[6]. Misja satelity naukowego WMAP, która rozpoczęła się w 2001 roku, wyznaczyła wiek Wszechświata na 13,75 ± 0,11 · 109 lat[7]. Badania WMAP kontynuowane były przez satelitę Planck, której pomiary pozwoliły w 2013 roku ustalić wiek Kosmosu na obecnie obowiązującą wartość 13,82 mld lat[1]. Obecnie przyjmowany wiek Wszechświata zgadza się z wiedzą na temat wieku najstarszych znanych gwiazd. Wiek najstarszej znanej gwiazdy, WASP-29, szacowany jest na 15 ± 8 mld lat[8]. " z wiki.