Oj naturalne karmienie maluchow bylo dla mnie zbawienne w roznych sytuacjach. Zawsze podziwialam butelkowe mamy nawet jesli chodzi o nocne wstawanie i robienie mleka. Trzymajcie sie wszystkie podrozujace mamuśki. Ja juz mam duze dzieci wiec to inny swiat, ale wszystko przerobilam 😉pozdrawiam
Bardzo dobry i przydatny odcinek. Wiele cennych rad dla podróżujących rodziców z dziećmi, ale też dla pasażerów, bo czasami pojawia się chęć pomocy takiej matce z małym dzieckiem, a nie do końca wiadomo, jak to zrobić. Udanej podróży! :)
Dzięki za fajny filmik. Musy to jest coś o czym bede pamietac, zeby zabrac. W wakacje czeka mnie 5 lotow z dziecmi, w sumie z jednym kilkulatkiem i dwojka nastolatkow. ❤ Przyjemnej podrozy, i zeby maluszek dobrze zniosl podroz. 😊
Kiedyś leciałam i taka przeurocza dziewczynka około 4-5 lat zrobiła o zapięcie pasa tantrum na cały samolot. Mama, stewardessa, ludzie... nic nie pomagało. Gdyby w pobliżu było okno życia to ta Mniamuśka by ją tam wsadziła bo głowę miała z bezsilności spuszczoną do kolan. Na szczęście z pasżerów nikt nic. Po wylądowaniu młoda ją wzięła za rękę i "chodź Mamusia, idziemy". Normalnie mały różowy Dr. Jekyll & Mr. Hyde. 😂😂 Teraz się mi śmiać z tego chce ale wtedy to się mi chciało za tą dziewczynę płakać. Ona już nie miała nawet na to siły 😣
Mam pytanie: 1] czy sposób z 2 kubkami styropianowymi a pomiędzy nimi zmoczona gorącą wodą gaza (chusteczka higieniczna) faktycznie działa, gdy jest problem z bólem (uszy)? I jak ewentualnie na prośbę o wodę zareaguje stewardesa ( czy znają taką metodę)?. 2] Dlaczego niektórzy piloci tak gwałtownie schodzą do lądowania ( na tej samej trasie) - taki styl, przymus czy złośliwość:)?
