Kapitani: Kim byście byli gdybyście zgłębli całą wiedzę tego świata? Luther: Wariatami [Tu Baniak zrobił taką pauzę która wypełniła mi się automatycznie: Bardzo dobrze przyjacielu Luther]
Powiem tak - Cthulhu w wersji bardziej komediowej jest lepsze niż te poważne. Liczę na więcej wariactw w stylu "zeżar go" w przyszłości. Róża i kły też się przypomina z tym więzieniem.
jakoś tak smutno się poczułam, słysząc, że Lewy nie ma Liny. PS.czapka Nikosa (ogólnie postać), nie wiedzieć czemu, skojarzyła mi się z takim bezdomnym Sherlockiem Holmesem :)
To jest hit rano w niedzielę razem z moją konkubiną poszedłem na krakowski targ staroci i udało mi się kupić dodatek "Serce grozy" za 15 zł i w sesji o 17.00 tego samego dnia postać baniaka mówi że wyjeżdża do Montrealu stworzyć nową parafię .. hmm :D jeśli ta kampania dojdzie do skutku to MMM :))
1:12:06 Nikos ~ "Nie jednego widziałeś bezdomnego w zaułku jak obrusł lodem, i co? Jak się w niego stuknie to odlatuje na błękitnych skrzydłach? Co jest do cholery no!?" XDDDDDDD
Te kontenery to nie przekręt, lumpesky skupują te ubrania a pieniądze idą dla potrzebujących. Dużo bardziej pomagają realne pieniądze które można wydać na bieżące potrzeby (remont noclegowni, jedzenie, leki) niż niezliczone tony ciuchów ;-)
Ja i moje nerdy też się zmawiamy na chodzenie do "lumpów" (albo szukajów, jak kto woli nazywać), na prawdę cudowne rzeczy tam można znaleźć. Kiedyś np. udało nam się dostać pościel z Władcy Pierścieni (Powrót Króla), koszulki z symbolami domów Hogwartu i wiele wiele innych. Takie polowania to świetna zabawa, zwłaszcza, jak się idzie większą grupą.
Ta rozmowa na temat niepokoju i innych emocji jakie wzbudza obraz Luthera przypomniały mi cytat: "She never looked nice. She looked like art, and art wasn’t supposed to look nice; it was supposed to make you feel something."
Umieram z nudów, więc jak zobaczyłem że wjechał ten film to zacisnąłem pięść i wymachując nią w powietrzu zacząłem śpiewać "Dzięki ooo Paanie, składam Ci dzięki... " Ot taki impuls... chyba ktoś mnie musi przebadać :P
O. Jak robisz sesje inspirowane artykułami to bardzo polecam poczytać sobie o gigantycznej mgle w Londynie. Kilka fajnych pomysłów przyszło mi po przeczytaniu o tym. Polecam też odcinek serialu "Doctor Who" o nazwie "The Weeping Angels".
Okey ,oglądam sobie sesje i doszedłem do sceny z pukaniem w ptaka (oj to źle brzmi ,ale chyba nawet na sesji to zauważyliście ;) ). I usłyszałem... Lodowy Feniks i pomysł z drinkiem o takiej nazwie. Więc jeśli znajdą się tu jacyś miłośnicy drinków ,wsumie podam jak według mnie coś takiego mogło wyglądać. A więc tak : 20 ml tequilli 20 ml soku z zielonych winogron (nie sfermentowanych) 10 ml miodu I 30 soku z Blue Caracao. Podawać w wysokim szkle z dużą warstwą kruszonego lodu :) Mam nadzieje ,że komuś posmakuje i będzie miłym dodatkiem do oglądania sesji
Hehe świetna scena, w której Nikos czyta kapitański dziennik w nieznanym języku i nagle długi pełen opis jak kapitan tęskni do portu rodzinnego. Ciekawe jak to postać Nikosa przeczytała 😊 dobre jest to że nikt tego nie wyłapał. Tak samo jak Baniak parę tytułów książek im przeczytał z biblioteki kapitana... a chłopaki z ekipy jak nigdy nic - biorę o potworach a Baniak do niego - nic nie rozumiesz w nieznanym języku jest.
Panowie, co do zbiórek. Owszem, część tych ubrań ląduje w lumpeksach. Sęk w tym że nie da się wszystkim biednym pomóc ubraniami. Na tych ubraniach, które lądują w lumpach PCK robi hajs, który dalej jest przekazywany na inne środki niezbędne do pomocy - na przykład transport, bądź na potrzebniejsze artykuły - przykładowo żywność. Zaufajcie mi, nikt nie zbija fortuny na waszych używanych ubraniach.
Z polskich wydań, opowiadania o krainach snów znajdziesz w zbiorze opowiadań "Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne." wydawnictwa Vesper. Ogólnie jeśli chodzI o jakość tłumaczenia Lovecrafta to Vesper to najlepsze co jest na polskim rynku.
Jest polski podręcznik do Cthulu o "Krainach Snów". Sam Kapitan pojawia się w opowiadaniu "Biały Statek" bodajże i jest też w tym o Podróży do Nieznanego Kadath.
Kraina snów opisana jest w tomiku opowiadań "W poszukiwaniu nieznanego Kadath". Istnieje nawet fanowska mapa krainy. www.mockman.com/dreammap-olderversion.jpg
"Ku nieznanemu Kadath śniąca się wędrówka" to tytuł głównego opowiadania o krainie snów. Reszta takich powiadań, choć krótkich znajduje się w zbiorze "Sny o terrorze i śmierci". Zdecydowanie radzę zacząć od Kadath :)
Zasadniczo zbiór opowiadań podany wyżej ma opowiadania w kolejności wydania, tam było chyba też Kadath. Właśnie jak czyta się je w tej kolejności to rozumie się nawiązania w tym opowiadaniu.
@@BaniakBaniaka Wydaje mi się ,że dużo ludzi może odrzucać młody wiek, kiedy będę chciał choćby zapisać się na rozgrywkę online . A żaden z moich znajomych nigdy nie grał w papierowe RPG. A ty, kiedy zaczołeś swoją przygodę z RPG ?
@@zwamniemarek72 Najlepiej namówić swoich znajomych choćby na jednostrzał. Ja sam namówiłem swoich kumpli z liceum, mimo że studiujemy w innych miastach. Gramy już od blisko roku, a zaczęło się od jednostrzału ;)
No takie średnie te RP xd aktorsko Nie widziałem jeszcze tak mało zdziwionych ludzi którzy z nowojorskiego slamsu dostają się do jakiejś magicznej krainy na statku z jakimś dziwnym kapitanem zdających się nie mieć za wiele pytań cały czas czekałem na pytanie skąd mieli dynamit
Proponuję żeby nie mówić takich rzeczy przed rzutem jak: -negatywne konsekwencje forsowania -informacja że widzowie wykupili ochronę przed ww. -...jeszcze coś? Myślę że to by jeszcze trochę podkręciło emocje i zwiększyło ryzyko. Taki trochę hazardzik.
ST musi powiedzieć jakie są poważniejsze konsekwencje nieudanego forsowania. To zasada podręcznikowa. Oczywiście można to zmienić domową zasadą, ale nie zmienię tego. I nie mówię, że Widz wykupił ochronę przed rzutem. Mówię dopiero po. Jeśli zdarzyło się inaczej, to moja omyłka.
Chłopaki w ogóle się nie wczuli na razie. Czuje się jak na pierwszych sesjach z Darwinami. Wiem, że trudno zachować powagę jak gra się bezdomnymi, ale jakoś tak nieprzyjemnie się to ogląda. Odcinek pilotażowy do jak zdenerwować mistrza gry. Jeszcze pytanko co się stało z tym pięknym filtrem z poprzedniej sesji? :>
Myślę, że powinieneś wyjąć coś z tylnej części ciała, bo wymyślasz. Kompletnie nie wiem co ci w tych sesjach nie pasuje. Styl grania bardzo podobny do 2m3d i jeśli komuś się wtedy nie podobał, to raczej i ta przygoda nie będzie dla niego.
@@TheWierzbicki A ja myślę, że mam prawo do wyrażenia własnego zdania, a takie wycieczki personalne zostaw dla swoich kolegów. Nie wiem co im tam wtykasz i nie chcę za bardzo wiedzieć.
Tym bardziej że dla chłopaków jest to czas odprężenia po całym tygodniu pracy i spotkania z kumplami. Ma być to dla nich zabawa i niech grają tak jak im najwygodniej.
@@katarzynazrada2531 dokładnie chłopaki sami muszą się bawić inaczej tę sesję nie mają sensu. Zresztą jakby było coś nie tak w sesjach to baniak by im powiedział imho. Jak opowi się nie podoba to niech sam gra Uber poważnie
