ogólnie jeśli ona ci sie tak rozpędza przed przeszkodą albo coś polecam ją bardzo zmęczyć w samym kłusie i galopie. Dobrze też jest (jak ci sie rozpędza przed przeszkodą) robić przed nimi wolty albo ustawiać ptaszki na przeszkodach i nie dawać drągów przed nimi. Mi pomagało fajna też by była sama praca z ziemi na rozluźnienie itd. to w sumie też zależy od ciebie. jak mogę zaobserwować często sie spinasz jak na niej jeździsz więc ona też bedzie sie spinać. przez co do niczego nie dojdziecie. chociaż i tak zrobiłaś z nią robote. Też z tego co zauważyłam dużo ją ciągniesz za pysk. Przed i po przeszkodzie polecam podnieść ręce ale to w sumie zależy od tego na jakie pomoce ona reaguje. to tyle pa
Nie wiem czy nie jestem już przewrażliwiona (co chwila widzę swojego sztywnego rumaka) 😅, ale czy ona nie kuleje troszkę na tylnie nóżki? P.S. tylko tak pisze bo może to pomóc, a sama się zastanawiam czy może ja mam coś z oczami i widzę coraz więcej dziwnych rzeczy. ❤
Masz konia z charakterkiem który potrzebuje dużo pracy na ląży, pracy ujeżdzeniowej i pracy na drągach. Powinnaś ją dać w trening zawodnikowi np. Zagor. aby zaczęła porządną pracę pod siodłem, który ją naskacze i przyswyczaji do zawodów. Kobyłka ma duży potęciał, jeżeli chcesz mieć z niej pożytek a nie spadać co chwilę to na Twoim miejscu zastanowiła bym się nad zmianą trenera i odaniem w konia w trening. To tylko dobra rada od Mistrza Polski w skochach :)
Gdybyś śledziła mój kanał to wiedziała że zmieniłam stajnię I trenuje mnie znany trener ujeżdżeniowy kamil puliński a tak wgl to od jakiego mistrza Polski ta rada?
@@sisypl Gdyby Pan Kamil był znanym trenerem to bym go znała:) A rada jest od Mistrza Polski w skokach przez przeszkody. :) poza tym oglądam was odpoczątku pracy z Hawajka