10 sposobów na jesienną chandrę | Jak poprawić sobie nastrój? 

Herbata, kawa, chwile z książką, uśmiech dziecka, muzyka, kąpiel, pisanie, wypieki, gotowanie, pokonywanie lenia świadomie. Świetny film

Lubię każdą porę roku. Z każdej staram się wyciągnąć coś pozytywnego dla siebie. Wszystko zależy od nastawienia. A jesień kocham po prostu! Kiedyś uslyszałam takie powiedzenie: " ciesz się z małych rzeczy bo za jakiś czas może się okazać że to były te wielkie". Bardzo mi to utkwiło w pamięci i teraz bardzo świadomie doceniam najdrobniejsze rzeczy i jestem wdzięczna za wszystko co mam. Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających ✌️😊

Ja dopiero jesienią odżywam, nie przepadam za latem, nie jestem odporna na upały,bo mnie fizycznie osłabiają. Dlatego jak lato mija ja zaczynam żyć,mój organizm lepiej działa w temperaturach niższych :))) Spadek nastroju mam raczej w lutym i dlaczego raczej, bo nie skupiam się na pogodzie. Każda pogoda jest dobra na wszystko, trzeba tylko mieć dobre ubranie. Gorzej jest w upały,bo nie da się więcej ściągnąć :))) Szkoda mi marnować energii na coś na co nie mam wpływu. Akceptuję co jest za oknem i nie marudzę,że dziś pada,że dziś mróz. Tylko wyglądam na balkon i stwierdzam: OK,dziś pada i jest dość zimno,zatem cieplejszy sweter, przeciwdeszczowa kurtka i wychodzę. Uczę się oddzielać nastrój od tego co za oknem. Jeśli się skupiamy i zaczynamy marudzić,a nasze zdanie zaczyna się..."bożę,dziś taka plucha" to nie ma bata,aby nie popaść w zły i smutny nastrój. Wszystko zależy od naszego podejścia. Przynajmniej u mnie się to sprawdza i tak też radzę sobie z latem. Jest mi ciężej fizycznie, ale jakbym skupiała uwagę na tym,że dziś temperatura 35, ukrop i nie da się oddychać to pewnie byłabym bardziej słaba,bo moje nastawienie psychiczne by już mnie zdołowało i osłabiło dodatkowo. Ja osobiście także nie mam czegoś takiego jak reakcja na brak światła, latem bez ciemnych okularów nie chodzę,zazwyczaj nadmiar światła powoduje u mnie ból głowy. Lubię wstawać jak jest jeszcze ciemno, każdy poranne przebudzenie latem gdy już jest widno powoduje u mnie ból głowy. Być może u mnie nadwrażliwość jest na światło tak więc jak widać każdy musi znaleźć swoje metody, bo nigdy nie jest nic dla wszystkich. Jestem więc człowiek jesienno-zimowy :) Ale ci co nie są niech się dobrze trzymają, lato do nich wróci :)

Jako bonusowy punkt dodam to, że jak dopadnie jesienna chandra to wystarczy na swojej playliście muzycznej zastąpić przygnębiające piosenki tymi skocznymi i energicznymi których chandra się przestraszy i ucieknie.

Mało kiedy dopada mnie jesienne przygnębienie, to dlatego, że dojeżdżam do pracy rowerem, nawet w kiepską pogodę. Nie ma zmiłuj, kiedy jest zimno po prostu trzeba się wziąść w garść i ciepło ubrać na rower. Nie do przecenienia jest również odpowiednio jasne oświetlenie w miejscu pracy, w którym przebywa się kilka godzin dziennie. ale najważniejszy jest ruch na świeżym powietrzu na otwartej przestrzeni , która powoduje poczucie wolności i dzięki temu da się znieść resztę godzin w ciągu dnia nawet w małych pomieszczeniach. wiem co piszę, gdyż przez ostatnich kilka dni nie wychodziłam z domu z powodu choroby i już jest gorzej i włączyła mi się obojętność i brak chęci na ogarnięcie się i wyjście z domu, chociaż na samo wyjście miałam ochotę. Ale dzisiaj już byłam w lesie i jest dobrze. Pozdrawiam wszystkich lubiących lasy i zbieranie grzybów 😁

Ja zapalam świecę i światełka, robię przytulny klimat. Herbatka i kocyk oczywiście też. ☺

Ja ze swojej strony polecam kontakt ze zwierzętami (mi to najbardziej poprawia humor!!), medytacja, afirmacja, powtarzanie mantr. Las też kocham. No i muzyka! To jest to.

Mi spacer po lesie podnosi ciśnienie.... Mamy dziki, zwlaszcza teraz, zimą ;) a na uspokojenie to zaczynam POWOLI dzień. Wstaję 5.15 i na luzie robię kawkę, karmię koty, palę swieczuszkę, czasem dziergnę na drutach.... I nie biegnę na autobus. I jeszcze 40 min w autobusie czytam książkę lub podziwiam widoki przez okno. Do pracy wchodzę w stanie ZENka ;) Na mnie działa.

🎯 jak zwykle niezwykle trafiony film. Ciekawie zrobiony i bardzo potrzebny. Niby jesień cudowna ... ale gdzieś ta chandra czyha za pierwszym rogiem byle pierdoła nie pójdzie po naszej myśli...

Ja kocham jesień, jesienne mgly, liście, wyjscie do lasu. Wtedy dopiero nie gryza komary. Ja na jesienno zimowa depresję staram sie regularnie ćwiczyć w domu, skacze na skakance. Poza tym dobre herbatki z cytryna, i czytanie książek które uwielbiam. Lubię z mężem pooglądać Netlixa wieczorem, a takze posluchac cos na you tube. Zawsze gdy sprzątam dom włączam sobie jakąś muzykę. Dobrze ze teraz mam psa i jest motywacja do wyjścia na spacer w kazda pogode.

Super ten kanał, bardzo się cieszę , że tu trafiłam 🤗♥️💞

Łapka w górę i oglądam! :-)

świetny, merytoryczny, ciekawy i uporządkowany film 👏👏👏, przesyłam dużo dobrej energii i ☀️☀️

Medytację i journal’ing koniecznie muszę zacząć praktykować, dziękuję za linki. U mnie kawa/herbata/zioła a czasem i kakao, zapach domowych wypieków. Odpalone świece i latarenki gdy ciemno za oknem. Uśmiech na twarzy gdy rano zarzucam na siebie ukochane swetry. Nie może zabraknąć tulasów, wygłupów, zabawy z synem! Jesień wykorzystuję również na porządki, organizację i odgracanie wszystkich pomieszczeń w mieszkaniu... została mi jeszcze piwnica 😅 I tym się zajmę! Pozdrowienia dla jesienioholików, chandrze mówimy NIE!!! Pozdrawiam z rana 🍁☕️😊

Ja uwielbiam jesień

Czekałam cały dzień 🙂 bardzo pomocny film 🧡

Mnie niesamowicie pomaga medytacja (+ słodycze :)) polecam

Zawsze jesienią robię sobie badanie poziomu wit D3. Kiedys myślałam, że to depresja. Okazało się, że to po prostu chandra + ogromne niedobory witamin. Bardzo wartościowy film. Nieśmiało zapraszam także, na mój początkujący beauty kanał. Dobrego dnia :)

Merytoryczny materiał. Dzieki! ☺❤

Dzięki za pozytywny filmik.Kocham jesień ale listopad to dla mnie ciężki czas brak słoneczka 🌦.Pozdrawiam

Super treściwy film 👌pozdrawiam cieplutko 🤗😘

Mam ochotę skomentować to, że baaardzo fajnie montujesz swoje filmiki, widać ogrom pracy, wysoka estetyka, pomysł, przyjemne w odbiorze bez względu na tematykę, no ohy i ahy - brawo 👌🏻 aż dziw, że masz Jeszcze "niewielu" subskrybentów. Cokolwiek nie zapodasz ja kliknę i obejrzę 💩👍🏻

Super filmik. Czekam na kolejne! Pozdrawiam!

Zrobiłam dzisiaj świeczki sojowe - idealna zabawa na ten zimny, mgliste wieczór 😀 jutro testowanie 😀

Super filmik, Pozdrawiam i miłego wieczoru.

Ja lubię jesień mimo smogu, który niestety wtedy wraca. Na szczęście mam w domu oczyszczacz Roger, dobrą muzykę, książki i herbatkę z miodem i cytryną. I jakoś tak od razu lepiej 🙂

Mam białą lampę 'antydepresyjna' i sprawdza się. Jak jest ponuro to w kuchni robi się jaśniutko, pobudzająco. Człowiek nie przysypia, daje energię do działania. Czerwona lampa działa na mnie wieczorem raczej nasennie i relaksująco (używam profilaktycznie i leczniczo na zatoki i wszelkie bóle mięśni) Każda zupełnie inaczej działa.

Super odcinek.

Ja mam tak w zimę.

❤️