Na film trafiłem przypadkiem ale muszę przyznać, że temat zrealizowany elegancko a jest to na tyle niszowy temat, że ciągle brakuje tego typu filmów na YT. Oglądałem cały do końca i nie żałuje :D
Ta większa szlifierka taśmowa spaliła mi się (poszedł z niej dym) 2 tyg. po gwarancji. Użyłem jej tylko 2 razy do jakiś delikatnych krótkich prac jak przeszlifowanie blatu stoliczka 1 m2 - maskarka
Witam,u mnie w małym czołgu szwankuje prowadzenie taśmy,duży czołg działa fajnie tylko ten odciąg trocin słaby,wypalarka zbyt wolna ale działa,pistolet do zszywek można łatwo przerobić na znormalizowane zszywki,czasami się zablokuje,ale daje radę,piłkę szablastą mam tylko jako przystawka do wkrętarki,z baterią 4ah działa dobrze,multinarzędzie nie polecam drgania dobijają,strug działa dobrze tylko o dobre noże trudno ,ukośnice wkrętarki super w odróżnieniu do wiertarek na kabel których nie polecam tak samo jak szlifierek kątowych ,silniki się palą,ukośnice bardzo dobre zarówno z poswem jak i bez,lutownica na kabel dobra,ta na baterię którą pokazywałeś jak dla mnie za słaba,szlifierki stołowe i taśmowe u mnie działają dobrze tak samo jak wiertarka stołowa,przy frezarce niektóre blokady trzeba było przerobić i teraz jest ok.ogólnie polecam ukośnice i wkrętarki ,a nie polecam szlifierek kątowych i wiertarek na kabel,reszta narzedzi jakoś działa ,ale d..... nie urywa,dzięki za filmik,pozdrawiam .
Apropos dużego czołgu - właśnie wczoraj zabiłem swój. Przegrzała się przednia rolka i śruba mocująca oś (opisana w filmie jako "spieprzona") wytopiła w plastikowej obudowie dziurę, przez co rolka napinająca zrobiła się krzywa i taśma spada. Tak właśnie jest z tanimi elektronarzędziami, działają, dopóki używasz ich tak, jak one chcą.
moje ulubione narzędzia z parkside: odkurzacz z gniazdem do Elektro narzędzi, zagłębiarka, zakrętarka (wkrętarka udarowa). Co do ostatniej pozycji to mam czarną i zieloną - jednak częściej pracuję czarną - lżejsza i ma ogranicznik mocy :) Mam też wkrętarke na akumulator 20v performance - jednak sprzęgło na 1 przekręca wkręty i wykręca rękę, załącza się dopiero dla bardzo długich wkrętów... Do precyzyjnego wkręcania wystarczy model 12v.
Odkurzacz jest naprawdę spoko i jest chwalony przez wielu użytkowników. Zagłębiarki bym się bał, a zresztą Park ma zagłębiarkę?? hmm... sprzęgła wkrętarek z precyzją mają mało wspólnego ale jako woły robocze mogą się nadawać. Pozdrawiam
W tych sprzętach przy dłuższej pracy ogólnie coś się stopi, coś odpadnie, coś straci moc, gdzieś łapie luzy, występuje "bicie" itd. Nie ma co wymagać cudów, to sprzęt dla tych co używają raczej sporadycznie, dla majsterkowicza bardziej. A jeśli ktoś chce coś dłużej robić i mieć na lata, a jak coś się zepsuje to będą części, to lepiej dorzucić 2-3x tyle i kupić cos konkretnego.
Piła szablasta w wersji aku 20v - ok. Pierwsze moje narzędzie z Lidla - nie sądziłem, że tak często się przyda np. obcinam gałęzie już drugi sezon. Wkrętarka - OK. Klucz działający jako zakrętarka - OK. Strug - działa, ale jakoś zaufania nie mam. Szlifierka typu "czołg" - OK. Szlifierka mimośrodowa - OK. Piła tarczowa 79 mm - OK. ----------------------- Każde z zakupionych narzędzi działa (tfu, tfu na urok). Używam lekko i hobbystycznie ale dość często. Zapaliłem się do majsterkowania ale nie wiedziałem czego chcę i czy mi się nie znudzi. Nie chciałem od razu pakować większego hajsu w sprzęt, więc padło na "zielone" Lidle. Fajne są narzędzia na aku - mam dwie baterie i tylko kupuję "kadłubki" - zawsze tę stówę taniej. Czego na pewno nie kupię z Lidla: szlifierek kątowych - ponoć strasznie usterkowe, droższych narzędzi - szkoda mi kilku stówek na "niedorobione" narzędzie. Wolę dorzuci już dorzucić kaski i być w pełni zadowolonym , ew. poszukać używek. W znanych markach więcej jest części zamiennych w razie awarii.
Lubię pracę w warsztacie i moje narzędzia raczej nie próżnują, ale powiem tak. Na początku popełniłem kilka narzędzi tej firmy i... moje wrażenia: 1) ukośnica - zero precyzji cięcia, kalibracja praktycznie niemożliwa - oddałem koledze. 2) Wiertarka stołowa - od wiercenia w drewnie ścięło się przeniesienie napędu taki kwadratowy "wieloklin" zrobił się okrągły... śmietnik. 3) Komplecik narzynek i gwintowników nadaje się do gwintowania plastiku, niczego więcej... Mógłbym jeszcze kilka moich porażek wymienić. Jedna, jedyna maszynka, którą sobie zostawiłem jest mini szlifierka - odpowiednik dremela - co prawda wszystkie akcesoria okazały się do wyrzucenia, natomiast sama maszynka działa i daje radę. Może trafiłem na lepszy egzemplarz, ale może po prostu ogólnie ten model jest OK. Ponadto do amatorskiej pracy, ale niezbyt ciężkiej, nadają się bity - mimo, że do innych lepszych marek im daleko to jednak nie są jakieś bardzo złe. Zaznaczam, że są to moje własne wrażenia i opinie, na podstawie zdobytych doświadczeń z tym sprzętem. Teraz wolę ominąć dużym łukiem, choć cena potrafi kusić.
Osobiście na pewne narzędzia Parkside nawet nie patrzę choćby wiertarka stołowa. Miałem okazję widzieć jak jest zbudowana i jednak wolę swoją z McAllister i choć ma też swoje mankamenty to jest o lata świetlne lepsza niż park. Miałem również tzw. dremela z parka w wersji z wbudowanym aku i szybko się tego pozbyłem bo badziew totalny. Wersji przewodowej nie miałem. A o takich rzeczach jak wiertła czy też narzynki nawet nie wspominam. Pozdrawiam
Fajny film pokazujący wady i zalety narzędzi Parkside, sam mam wiele narzędzi tej firmy, ale z filmu mam tylko lutownicę akumulatorową. W Lidlu kupiłem mała szlifierkę kątową na tarcze ø76 mm, w zestawie była tylko 1 szt. Od dwóch lat nie było w Lidlu tarcz o takiej średnicy, uważam więc, że Lidl nie powinien sprzedawać takich szlifierek nie dostarczając w sprzedaży tarcz. W sprzedaży mają natomiast różne pakiety większych tarcz.
Większy czołg padł mi napęd rolki wymieniona na gwarancji , włącznik już kilka lat działa bez zarzutu Strug też mam długo ale nie używam często , podobnie multitul W odkurzaczu zepsuło się załączanie z gniazda . Daje radę nawet jako odciąg wiurow
Mam ten stapler, przy maksymalnej mocy bicia potrzebuje więcej niż 14A także jest bezużyteczny w domowej instalacji elektrycznej. chyba że co strzał będziesz latał do skrzynki.
Ło matko i córka ale tasiemiec, ale to bardzo dobrze, wreszcie w jednym kompednium zawarto praktyczne uwagi do narzędzi Parksida po długim okresie użytkowania. Dzięki za to. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę :)
Uważam tak. Wszystkie narzędzia Parkside to jest tania chińszczyzna. Osobiście posiadam ok 10 szt sprzętu na akumulator 20v. Do prac sporadycznych jak najbardziej polecam. Jeśli ktoś chce tych sprzętów używać do prac zarobkowych to może się zawieźć.
@@OLO76 powiedzmy są lepsze i gorsze narzedzia nie można wymagać i porównywać z markowymi a czasem tak robią 😂 a szlifierka czołg papier stalco wystaje 5mm I wtedy nie szarpie papieru a ten filtrek nawet był pełny pyłu 😁 wyje niemiłosiernie więc powinni dawać do kompletu słuchawki 😁
Olo jest to pierwszy Twoj film ktorego nie obejzalem do koncaPowodem nie byles Ty sam tylko te narzedzia.Wiem ze wiele osob je kupuje na poczatku majsterkowej drogi.Jak najbardziej uwazam ze pomogles Im rozwiac watpliwosci co do finansowych inwestycji w narzedzia.Kazdy kto to obejzal zada sobie pytanie czy warto wydac kase na cos takiego czy moze lepiej dozbierac pare groszy i zainwestowac w cos co nie bedzie nas wk...lo.Nie martwimy sie wtedy dostepnoscia dodatkow i serwis mamy na kazdym kroku.Na dluzsza mete wychodzi taniej i glowa spokojna.Pozdrawiam serdecznie.
Ja się nie dziwię, że nie obejrzałeś do końca 😉 dlatego też ten film jest tak podzielony żeby każdy znalazł sobie narzędzie które go interesuje. Te narzędzia również można podzielić na dwie podstawowe grupy. Te które im się udały i te drugie 😉 i ja sobie zdaję z tego sprawę w 100% że to nie są narzędzia które będą pracowały długo.
Normalne, że to są narzędzia do sporadycznego i krótkotrwałego użytku, w dodatku delikatnego i z przerwami. Mam dużo różnych narzędzi, zarówno tego typu jak i renomowanych firm, a także ze średniej półki. Wyboru dokonuję właśnie na podstawie tego jak często i jak intensywnie będę używał. Jeśli dajmy na to strug używany jest przeze mnie raz na rok, bo tak jest, to kupiłem go w Biedronce i też działa. Tylko jak ma możliwość wzięcia 3mm wióra, to ja nie przekraczam 1mm, pilnuję temperatury. Wszystko jest ok. Ale jak pilarki używam kilka razy w tygodniu to już jest markowa i mocna.
Nie cierpię Parkside 😜. Nigdy nie wiesz na co trafisz, raz super, innym razem złom , nigdy nie wiesz czy coś z czego można być zadowolonym uda się kupić tylko dziś czy też za miesiąc bo akurat w kieszeni pusto. To jak granie w Lotto a ja z narzędziami lubię stabilną sytuację. Mam kilka i jestem zadowolony a i tak drugi raz bym nie kupił 😁😁😁
Używałam wiertarko-wkrętarki na akumulator co była drugim rzutem na sklepie i popsuła się tego samego dnia co kuzyn kupił, druga co wymienili padła po 2 miesiącach a trzecia działa od paru lat do teraz, jedynie jak naciskam ten przycisk żeby wkręcała to cały lata i obrotów nie da się zmienić, akumulator ma już trzeci. Robiliśmy tym dwa sufity podwieszane i ścianki działowe z gk w mieszkaniu A kuzyn dziury na hak z tv w cegle dał wiercić i otwornicą dziury w kafelce mu robili. Poza tym sporadycznie jakąś śrubkę gdzieś tam odkręcić, przekręcić się mu zdarzało. Po prostu trzeba trafić na sztukę co im akurat wyszła. Pytałam ogólnie co nim kierowało że kupił tą jak dla mnie zabawkę, to padoł że fachowiec za powieszenie haka na tv chciał więcej niż wiertarko wkrętarka i 4pak dla sąsiada żeby przyszedł i zrobił. Ja swoje narzędzia mam z firmy Bosch np wiertarko-wkrętarkę GSR 18V-50 GDX, młotowietrakę GBH 2-24 DRE, oraz szlifierkę, wiertarkę co mają już z 20lat na kabel i jedynie szczotki się wymienia. Jeszcze małą wkretareczkę z aku 4letnią Bosch z torbą. Więc no zupełnie inna bajka. Teraz przymierzam się do maszynki do cięcia kafelek i szukając opinii o różnych sprzętach poleciło mi ten film.
I ja dodam coś od siebie. W zasadzie to jestem tylko amatorem i sporo narzędzi kupiłem w trakcie remontu domu. Ostatnio przyszedł czas na zmianę barwy łóżka drewnianego z wenge na dąb. Musiałem szlifować łóżko przez dwa dni po co najmniej 8 godzin. I tutaj systuację uratował mi fakt, że kiedyś kupiłem urządzenie za dość spore pieniądze z poważnej marki. Pewnie multitool z marketu spożywczego podziałałby przy takim obciążeniu niedługo.
szlifierka tasmowa duża chyba pierwsza wersja działa ok 8 lat ustawienie pasa bez problemu włącznik także ,z filtrem i nawet zbiera . Pistolet do zszywek i sztyftów, pnematyczny ,minus trzeba mieć kompresor ale bez problemu bije 50 mm. Boazerie ,listwy ,łączenie klejonych elementów mój najlepszy zakup parksida. aktualnie chcę kupić piłę taśmową i zostaje wierny macalisterowi z castoramy .
Ty wiesz jak się uśmiałem na widok Twojego komentarza ?? 😂😂😂 We wrześniu powiadasz, to dlatego ona jeszcze jest taka ładna i jak nówka wygląda. Dzięki i Pozdorwionka w drugą stronę.
@@wm.g.w.917 kiedyś było po jednej reklamie, teraz aż dwie pod rząd jutuby wrzucają, a z tego co widzę to mamy płacone za jedną z rzędu. Wszędzie sami oszukańcy 😉👍
Czołg (duży) jest spoko, mam go 3 lata i jest ok, chodził mi nawet przez 1godz bez przerwy, tylko jako stacjonarka. Ale zaznaczam, że robię tylko dla siebie, nie profesfonalnie. Są zszywki (typ 55) w OBI, tylko nazywają się inaczej, nie nazywają się TYP-55, tylko mają inną nazwę, ale są. Wkrętarkę bialą pierwszy raz wydzę, nawet na ich stronie takich nie ma. Ja kupiłem taką z udarem, zawsze się przyda jak trzeba dwa kołki w ścianę wbić, a gniazdko jest ze 30 metrów dalej.
Czołg duży też u mnie jest długo ale nie podoba mi się jego praca, zszywki w obi widziałem takie lakierowane i kiedyś je kupiłem, one mi blokują maszynkę więc nie używam i traktuję to jakby tam tego nie było w sprzedaży. Wkrętarka to chyba rzeczywiście " biały kruk " 😉
@@OLO76 - co do zszywek, to ja używam ich w akumulatorowym zszywaczu, ale taki trochę waży i po zszyciu 6 klatek i obiciu ich siateczką (kurczaki, klatka 1,8X1,8m) czuję naprawdę długo stawy łokciowe, bo trochę jednak waży, zwłaszcza bateria. Ale sam zszywacz działa prawidłowo i jak narazie spoko zszywa. Fakt, że mi też czasami nie wbijało do końca, ale zszywałem ramę z dębu, mało tego maksymalną długością zszywek. Ogólnie było w porządku i zszywacz, i zszywki, te z OBI. Zobaczymi jak dalej bedzie zazywacz się zachowywał. Pozatym dzięki za film, mam kilka narzędzi Lidla, a nad kilkoma się zastanawiałem, a film mi wszystko rozjaśnił. Dzięki i pozdrawiam.
W końcu ktoś mówi jak jest bez pajacowania, że chińska marketówka to na buuuudowie panie chodzi cały dzień przez rok... Sam mam np.szlifierkę "Ala dremel" na akumulator do jakiegoś majsterkowania w domu, ale po 1 luz na przód/tył, że hej (udało mi się zniwelować/tracąc gwarancję). A do tego co jakiś czas akumulator sam pada ot tak, potem się ładuje 15min j znów działa 😁. Nakrętka trzymająca frezy z jakiegoś alu 😳. Ale za 99zł z pakietem osprzętu to nie spodziewałem się wodotrysków. Mam dwa Dremele w tym model 4000, ale to 230V, więc też nie ma co porównywać pod żadnym względem.
Do mnie takie filmy kompletnie nie przemawiają jeżeli chodzi o przegląd gazetek. Sam potrafię sobie ją przejrzeć i tu piłem do jednego konkretnego filmu na Yt
Ten duży czołg u mnie działa zajebiscie pod jednym warunkiem, nie mogę używać taśm z lidla bo wtedy pływają jak rybak w czasie sztormu... Na innych papierach da się idealnie wyregulować
Można ale jeżeli myślisz o jednym rozmiarze i dodatkowo tych lakierowanych klejem który zapycha pistolet to dziękuję za takie badziewie. Mam te zszywki i nie polecam bo zacinają się masakrycznie. A Ty skąd jesteś ?? Pozdro
@@OLO76 zszywki z firmy lux u mnie się sprawdzają ani raz mi się nie zablokowały. Z rozmiarem faktycznie problem. Ja jestem z Świętochłowic. Pozdrawiam.
Profesjonalista, którego od czasu do czasu najdejdzie ochota do roboty, też powinien być zadowolony z tych narzędzi. Taki jest mój podgląd na te sprawy... 😂
profesjonalista nie będzie się bawił w takie g*wno z krzaków... Parkside to najzwyklejszy chiński rebrand, a ludzie się tym zachwycają i tworzą jakieś mity że niby BOSCH to robi dla lidla...
No to ja mam kurewskiego pecha. 1. Wyrzynarka pneumatyczna do metalu. Dopuszczalna praca z blachą max 1.5mm - przy pracy z blachą 0.5mm odgięło się kowadełko. Sprzęt do śmieci. 2. Frezarka górnowrzecionowa po dwóch dniach pracy z obfrezowywaniem rantów zaczęła iskrzyć, blokady przestały trzymać. Do śmietnika. 3. Wyrzynarka "brzeszczotowa" grzeje się tak, że tego w rękach utrzymać się nie da. Laser ma pomagać w cieciu po prostej, problem w tym, że laser swoje, brzeszczot swoje. Odprowadzanie pyłu chyba tylko na pokaz. Pomijam, ze przewody twarde jak z druciska. 3 na 3 - więcej parksida nie dotknę. Jedyny plus jest taki, że lidl zwraca kasę bez problemu.
Dodam w osobnym komentarzu...zeby bylo. Wielka pochwala dla Ciebie za celny komentarz dotyczacy zidiocenia dotyczacego szeroko pojetego unboxingu. Dyć merytorycznie wartosc zerowa. Nie zrozumiem co jest porywajacego w gapieniu sie jak facet otwiera pudlo z telefonem czy innym czyms, no ale moze to zmiana pokoleniowa 😜😜
Nie do końca jest tak jak piszesz. Fabryczna taśma ma mniej zębów na jeden cal i ona nie pękła. Taśmy które kupowałem swego czasu miały tych zębów więcej i pękały jak wściekłe. Nie doprowadzałem do szarpania przeciążając maszynkę i na początku założenia nowej taśmy było oki, a dopiero po jakimś czasie dochodziło do zmęczenia materiału i taśmy pękały. Widoczne to było na samych taśmach w taki sposób, że dookoła taśma miała pęknięcia i puszczał najsłabszy punkt. Tu ewidentnie jest zbyt małe koło dla taśmy o grubości 0.8 mm i taśma się mocno męczyła. Samo cięcie było zawsze idealne ale fakt maszynka jest do mocno amatorskich zastosowań.
Szlifierka taśmowa "czołg", to jedna wielka porażka. Po pierwsze 900 Watt to pobożne życzenie firmy Parkside. Rozbierałem bo się zepsuła, i widziałem co jest w środku. Silniczek i uzwojenie jak od miksera :) Łożyska firmy 'no name" które jedno się zatarło i obracało w obudowie, no i ją wytopilo. Szlifierka wyczyściła ze starej farby około 40 sztachet olszynowych 1200x20x100 i padła. Grzeje się okropnie, jest głośna, zrywa często papier przez słabą regulacje. Sama konstrukcja z przekładnią ślimakową, plastikową obudową, kiepskimi łożyskami i malutkim silniczkiem, to jakaś pomyłka. Krótka mówiąc szmelc i strata pieniędzy
Tak się zastanawiam co mi się sprawdziło z zakupów Parkside'a. Chyba tylko narzędzia ręczne. Pneumatyka - kibel, elektryczne - lipa, no może wkrętarka jeszcze jakoś działa, ale jest strasznie wrażliwa na kurz. Zakrętarka spadła ze stołu i rozpadła na dwie części. Wiertarka stołowa - wytarła się zębatka opuszczająca wrzeciono! Szkoda pieniędzy.
Coś mnie kiedyś podkusiło i nabyłem szlifierkę wolnoobrotową aby poostrzyć sobie dłuta. Po włączeniu i zobaczeniu jakie bicia ma kamień spakowałem i wystawiłem ma olx A do ostrzenia dłut kupiłem kamienie olejowe Czasami coś widzę na półce ale już nie podchodzę do żadnych narzędzi tej firmy
Każdy kamień ma bicie, należy sobie to wyrównać. Nawet najlepsze firmy zalecają legalizację kamieni obrotowych, na szlifierkach do metalu kupuję tarcze profesjonalnej firmy i muszę je legalizować i wyważać ( chodzi o duże maszyny typu szlifierka do wałków ) Ja mam komplet tanich dłut i też stosuję kamienie olejowe z Nortona i w zupełności wystarczają.
Cześć, pozostaje tylko jedno pytanie? A jakie kupować narzędzia ma amator? Bo tak naprawdę sam zauważyłeś napewno że z niektórych narzędzi korzysta się rzadko i pasowało by je mieć ale mnie często szkoda i brak środków finansowych niepozwala na wydanie kasy by to narzędzie leżało. Szkoda że teraz pojawił się ten film bo pod koniec roku na jakieś wyprzedaży kupiłem ta piłę taśmowa bo skupiła mnie cena a zbierałem właśnie na record power. Ale teraz za późno. A może zaproponujesz jakaś firmę dla majsterkowiczów amatorów
Wiesz jak ja bym chciał znać na wszystkie pytania odpowiedzi ???? Ja jako amator również mam cienki budżet i każdy zakup musi być przemyślany i choć nie zawsze się udaje to skupiam się na rzeczach które najczęściej wykonuję i tam są inwestowane pieniądze. U mnie nie ma narzędzi które nie są używane, są takie których używam codziennie lub takie okazyjne. Co do filmu to długo się za niego zabierałem bo taką ilość trzeba przemyśleć żeby nie wyszło byle jak. Też myślałem nad Record Power ale na razie brak finansów więc jak na razie jestem bez taśmówki.
@@OLO76 dzięki za odpowiedź no to miłego zbierania na tasmowkę . Ja poczekam jak moja się rozwali ale wiem już że niema sensu modyfikować jej jak pokazywales. Pozdrawiam serdecznie
Ja nie pałam jakąś miłością do tej marki bo nie ma do czego, a sprzętów do grubszej roboty to już nawet nie oglądam bo wyglądają bardzo tandetnie i plastikowo. Pozdro
Fama głosi, że Antek miał zamiar wyposażyć polską armię w te piły szablaste. Na rakiety balistyczne dalekiego zasięgu i na czołgi w sam raz! Jaki Antek, takie uzbrojenie... 😂
Taśmy też pękają w zależności od producenta i użytego w nich materiału, grubości zęba, mocy naciągnięcia, rodzaju materiału do cięcia. Wpływ wielkosci takiego koła jest zastanawiająca ale może..
Mam wiele z tych narzędzi i (niestety) ze wszystkimi spostrzeżeniami się zgadzam. gdym wcześniej to obejrzał , to pewnie bym nie kupił, ALE JEST ALE. Trzeba też patrzeć na relację ceny do potrzeb. A te są dość korzystne. Mam szlifierkę taśmową, piłę tarczową, szlifierkę oscylacyjną innych, różnych firm. Rzeczywiście są dużo lepsze od Parksida, ale też droższe...... coś za coś. Ale odkurzacz jak zobaczę to kupię!!!!!
Tak sie zastanawiałem co napisać bo najgorzej mnie denerwują filmy i komentarze w których ludzie porównują sprzęt z marketu do firmowych narzędzi. Ja osobiscie moge cos na ten temat powiedzieć bo posadam tego sprzetu dużo za okolo 5 do 6 tys. Jakieś 25 sztuk na niektore rzeczy minęła gwarancja i nadal chodzą. Każdy powinien zdawać sobie z tego sprawę że sprzęt za takie pieniądze a nie sa to duze ma prawo sie popsuć w czasie gwarancji choć nie musi i w moim przypatku tak jest wszystko działa a uzywam od 6 lat.
Musisz jeszcze wziąć pod uwagę to, że narzędzia z pierwszych partii były solidniejsze,. Im częściej wrzucali do sklepów tym gorszą jakość oferowali. I tu miałem to bardzo dobrze przedstawione na przykładzie strugu alektrycznego. I teraz sobie wyobraź, że ja wypuszczam film i chwałę, a ludzie mi po jakimś czasie piszą, że to straszne gówno, że się rozlatuje, palą się silniki i inne historie.
Zgodzę się z tobą taka wasz rola omawiacie sprzęt który używacie i mowicie jak jest ale nie zgodze sie z tym ze parkside to gowno tak jal pisalem mam tego sporo. Albo nie potrafią niektórzy używać albo trafili na wadliwy produkt. Posiadam też drogie firmowe sprzęty ktore maja po 10 lat i nadal działają ale sporo trzeba za nie zaplacic. Ja robie tsk ze dobrui drogi sprzęt ciągłej i ciezkej pracy a parkside jest do czestej ale lekkej pracy i dlatego tak dlugo mi wszystko działa.
Wszystko dobrze dokąd nie trzeba wymienić czegoś co się naturalnie zużywa w czasie pracy. W mojej szlifierce (myszce) trzeba wymienić rzep do którego przyczepia się papier ścierny. Szlifierka na chodzie kupioną w 2016 r. więc po gwarancji. Lidl kieruję do serwisu Gryzzli. Serwis: proszę przysłać na swój koszt, godz pracy servis 150 zł + wartość części + koszt odesłania. 200 zł za wymianę dupereli za 15 - 20zł przykręconej na 5 wkrętów. Koszt nowej szlifierki 99 zł. To jest ta słynna Niemiecka ekologia. Nigdy więcej nie kupię żadnych narzędzi w Lidlu.
Nie rozumiem dlaczego Parkside jest tak popularny. Jest wiele innych marek robiących bardzo wytrzymałe i dopracowane narzędzia a kosztują podobnie lub niewiele więcej. Ja chyba nigdy Parksida nie kupię.
Nie polecam piłę szablastą na kabel - padła po kilkudziesięciu cięciach i mam problem: LIDL umywa ręce bo twierdzi że jest zwolniony z rękojmi i odsyła do serwisu a na pytanie czyli gdzie? - pan kierownik sklepu odpowiedział nie wiem, dzwonić na infolinię. A oto stanowisko LIDL: >Reklamację z tytułu gwarancji może Pan zgłosić do wskazanego serwisu przez naszą infolinię. Zgłoszenie przekazane zostanie do KOMPERNASS / OWIM, który skontaktuje się z Panem w ciągu 14 dni w celu dalszego opracowania reklamacji. Kontakt ze strony serwisu może nastąpić z numeru niemieckiego lub z zastrzeżonego.< - czyli w praktyce klient czeka , czek i w końcu wyrzuca wkurzony złom do kosza?
@@OLO76 polecam sklep mistama na allegro, bywają też w sklepach stacjonarnych no niestety trochę drożej. allegro.pl/oferta/gwozdzie-30-mm-typ-47-bosch-professional-8516499302
Producent Parkside to taki zgapiacz Metabo, dlatego ta zieleń, biały kolor to zgapienie od Makity, bo na zagranicznych rynkach Makita ma kolor biały jako standard swoich narzędzi a zielony turkus jako profesjonalna linia. Teraz znów Parkside ma czarną linię bardzie Profi co jest zgapieniem od Metabo Black Edition. I taka to zabawa kolorami i klientami w wydaniu Parkside
Kupiłem kiedyś spawarkę z Lidla i to było jedynie narzędzie, które wyprowadziło mnie z równowagi. Termostat wyłączał spawarkę po 15 sek spawania i kilka minut musiałem czekać aż znowu zadziała. 🤬 Dorobiłem dodatkowy wentylator, który pozwolił na spawanie przez 20 sek. 🤮 No more parkside ! To marka dla niedzielnych majsterkowiczów. Bez obrazy. Pozdrawiam i łapka w górę za umocnienie mojej teorii na temat tejże marki.
Dlatego ja praktycznie od początku mam tą pończochę i filtr później tylko przedmuchać i po problemie ale zdaję sobie sprawę, że on wiecznie działał nie będzie. Zresztą gdzieś pod moim filmem ktoś kiedyś pisał gdzie można kupić filtry.
Watów,omów,woltów,amperów.Nie czytajcie bezmyślnie tego co jest na tabliczkach znamionowych urządzeń.Język polski ma możliwość odmiany przez przypadki i należy się nim właściwie posługiwać.
Jestem jak najbardziej za poprawną polszczyzna i tu usprawiedliwień nie będzie 😉 A teraz posuchej, jo je chop że ślonska i żodyn mi niy bydzie godoł jak jo mom godać bo cymu? Zrozumiałeś? Nie? Hmm... bo nie było to czysto po polsku? Każdy ma swój dialekt regionalny i brak odmian lub inne słownictwo jest związane z kulturą danego regionu i nikt, kompletnie nikt z innego regionu nie jest w mocy upominać kogoś, że ma mówić tak czy inaczej. Jest jeszcze jedna sprawa, a mianowicie miejsce i czas w którym się znajdujemy, jeżeli jest to spotkanie oficjalne to staramy się mówić tak żeby wszyscy zrozumieli co się do nich mówi, a w miejscach w których czuje się swobodnie, mówi się na luzie, bez spiny, tak zwyczajnie. I jeżeli nie potrafisz tego przyjąć jako coś normalnego to szczerze mówiąc mam to gdzieś bo ja się nie zmienię. Jestem dumny z tego, że jestem ze Śląska. Pozdro
Chętnie przekażę - oczywiście za darmo jakiemuś Yutuberowi wyrzynarkę i ostrzałkę do wierteł - nowe urządzenia tej firmy.Żeby pokazał,jakie to BADZIEJSTWO!!!
Podziwiac ze wydales tyle kasy na smieciowe narzedzia. One wszystkie ladnie wygladaja w sklepie i kusza cena, ale to zwykla smira. Pile szablasta testowal Budoradka...katastrofa oglednie mowiac
