Mam wodomierz w piwnicy. Ściana z bloczków+ocieplenie+dziurawka. Odległość od ulicy 6m. Pracownik wodociągów nawet z samochodu nie wysiada. Przejeżdża wolno ulicą i bez problemu odczytuje wodomierz. Myślałem na studzienką, ale obawiam się czy nie wrócą do nas kiedyś duże mrozy. Wystarczy wyjechać na ferie i nie pobierać wody i nieszczęście gotowe. Przyłącz wykonała firma bo trzeba było przebić się pod jezdnią do wodociągu. Ciekawy Twój film i cieszy mnie, że sporo zaoszczędziłem 🙂
Dobrze wiedzieć o tym zasięgu licznika. Ja o tym nie mam pojęcia a mój komentarz o tym szczytywaniu był bardziej na zasadzie "w razie co", ale nie wykluczam przeniesienia licznika. Co do mrozów zgadza się, też myślę że kiedyś wrócą, dlatego na razie niby "ta lepsza" studzienka. W sumie muszę kiedyś przyfilowac Pana licznikowego bo teraz gdzie mieszkam licznik mamy w piwnicy jakieś 15m od drogi, w dodatku jest to tył budynku. Pozdrawiam
@@andypip5902 U mnie właśnie położyli ładny asfalt, niby fajnie bo i latarnie już są ale 4/5 działek jeszcze pustych, moim zdaniem za szybko. Dzięki za info i pozdrawiam
Musiałem zrobić projekt, mieć mapy do celów projektowych a wcześniej zasadnicze. Dodatkowo samemu niemożna (podobno) wwiercić się w główna nitkę. Chyba że już od studzienki to sam se zrobię tyle że potem trzeba jakoś nanieść na mapy jak ta rura dalej idzie.
@@edytawojtek4812Szok, 30 tys to był już rozbój w biały dzień. . Mi 50 m z przeciskiem pod drogą i studnią wodomierzową wycenili na 15 netto. Mimo to chcę robić sam, bo znajomy mi pożyczy koparkę, a materiał wyliczyłem na 4500 zł.