I just have to say, I love this series. Even though I have to use subtitles, the haunting music, the beautiful animations and videos all make this series beautifully haunting. Fantastic work.
Irena Kornacka z gazety była w słabym stanie psychicznym , Ania była cały czas zestresowana zajęciami,do tego zaczęły znikać jej rzeczy z domu i zmieniać miejsce położenia a matka zamiast jej pomóc wmawiała jej ze to przewidzenia więc Może Ania chciała zaczerpnąć rady od tego całego Teodora który był "uzdrowicielem" Irena która zginęła w podobny sposób też chodziła do Teodora więc może to on jest porywaczem i mordercą
Nie mam słów. Ten odcinek był po prostu przepiękny. Najpiękniejszy do tej pory. Kompletnie zrozumiałem dlaczego tworzenie kolejnych zajmuje tyle czasu i jestem wniebowzięty efektami. Niesamowita muzyka, niesamowity obraz, przegenialny klimat... Myślałem, że wszystkie poprzednie odcinki były niesamowite, ale ten dał nam 1000% tego co zazwyczaj. Na pewno obejrzę go jeszcze parę razy, żeby ponapawać się tym wszystkim zanim wezmę się do szukania wskazówek i przepisywania kolejnych utworów. (Ten, który pojawia się w tym i poprzednim odcinku jest na razie moim ulubionym!) Dziękuję Ci za to, że jesteś Aniu, brakowało nam Ciebie
Wczoraj myślałem o tym kanale, zastanawiając się kiedy zobaczę nowy epizod. Teraz patrzę i oczom nie wierzę, co za wyczucie! Ten zbieg okoliczności jest na swój sposób niepokojący.
Damn, this episode's fucking awesome. So quiet and calm in the beginning and then it bursts into full horror mode. And so much to analyse...chapeau! PS: Dat eyes at the end...
Hmmm, w 2 odcinku koleżanka Anii - Gosia powiedziała "Ania była... Jest" oglądałem kiedyś film o zabójcach i powiedzenie czegoś w fakcie dokonanym może oznaczać związek z tą sprawą, dodatkowo z tego co pamiętam ten podglądacz był chłopakiem Gosi więc w ramach zemsty że bardziej podoba mu się Ania mogła coś jej zrobić lub komuś to zlecić.
Don't know if I'm wierded out, or I've just had my breath taken away from such an artistic person. This is......well.....unimaginably smart, yet horrific, intelligent, interesting 🤔 creepy af 😳 and most of all beautifully created.
Tyyyyyle czasu czekalam... ze az sama w to nie wierze 😂 zwlaszcza, ze przed chwila dostalam super wiesci, a teraz double combo z filmikiem. Wielkie dzieki!! ❤️
just got into these! not exactly on this episode yet but its the most recent and i swear i'll catch up soon. just wanted to say how amazing and criminally underrated this series is and its almost like a more abstract twin peaks!
Ta muzyka od 1:19 to chyba moj ulubiony soundtrack z tych wszystkich odcinkow. Nie jestem w stanie nawet wyrazic slowami jak nardzo mi sie to podoba, ale mi sie to podoba
Twoje filmiki są jedynymi przy których nie czyta się komentarzy w trakcie oglądania... Każda sekunda jest tak istotna i jest po prostu sztuką samą w sobie... Nie do podrobienia❤️
Czyżby chodziło o to, ze Ani cały czas szukają, a gdy już jest sprawa blisko rozwiązania nagle ktoś/ bliscy „wypływają”. Jeszcze analizuje to w bardzo banalny sposob- po prostu trzeba przyjrzec się głębiej tej sprawie lub tez przeszłości
Jak ja długo na to czekałem, zaglądałem na ten kanał od czasu do czasu i powtarzałem sobie "że to koniec i nic się już tu nie pojawi" A jednak się myliłem ;)
Just subbed, I didn't really know what ARG was till I checked out Wikipedia! Haha I do love the production values and the earily dreamy lomo style visuals with simple beautiful haunting music.. 👍😊
Cieszę się z twojego powrotu. Odcinek jest świetny, bardzo dopracowany. Patrząc na jakoś widać trud włożony w to. Warto było po zaczekać na dobry efekt.
I wish I could feel what the person behind this is feeling. What goes through you, what do you go through to go to these lengths. Is it real, is it not? It’s beautiful yet terrifying It moves me
Your tenacity is incredible. How long has it been? A year? I'm so glad that my favorite ARG, favorite channel, keeps on going. I fell out of the arg scene a while ago. My efforts to make something like the stories I'm so inspired by, are over, but not ill remembered. So, once again, I envy your dedication to this project.