# 146 Jak szybko zwróci się elaboracja amunicji? Ile to kosztuje? 

Mam jedno pytanie - gdzie prowadzone są kursy? Za cholerę nie mogę się dokopać do takiej informacji czy to przeglądając fb czy stronę. Chodzi mi oczywiście o miasto - być może byłbym zainteresowany szkoleniem ale pod warunkiem, że nie będę miał 500km w jedną stronę... :)

Dotychczas braliśmy m. Kamieńsk, bo jest przy drodze nr 1. Są głos, żeby przerzucić się na Częstochowę.

@@OmnisArma Dzięki za informację, pewnie w okolicach wakacji będę się kontaktował :)

Przydala by sie aktualizacja

może za te knury

Może leniwe knury i się obrażeni poczuli

Konkurencja, wbrew pozorom, to środowisko jest strasznie toksyczne, a biorąc pod uwagę jakim kozakiem jest p.Stanisz ma wielu zawistnych adwersarzy

Polecamy się w kwestiach merytorycznych ;)

Nie zniechęcaj się ! Oglądałem wiele filmików i ludzie wiele urządzeń budują sami np ten gościu ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-EqrB1MkY3uU.html lub np czyszczenie łusek ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-UxWvGBoCwXE.html tu skracanie łusek ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-MM4fugbqwMk.html a na początek by było najtaniej zestaw lee clasic loader za 180 zł ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-F_zD6B6Ph60.html widziałem filmiki jak myśliwy gdzieś w stanach będąc na polowaniu być może gdzieś głęboko w lesie powiedzmy taki traper , tym przyrządem elaborował amunicję siedząc na płaskiej skale ,kamieniu ? praski za 6000 zł nie zabierzesz do plecaka a ten zestaw tak co prawda nie zamierzam tego gdzieś nosić ale jeśli ja mało strzelam to to ze takie powolne robienie amunicji mi wystarczy zresztą i to ktoś pokazywał za ile sekund zrobi 1 szt amunicji posługując się tym przyrządem Myślę ze zrobienie 50 szt jeśli mi zajmie 1 godz do 2 godzin to jest ok ja bynajmniej zamówię zestaw lee clasic loader do 308 win ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-F_zD6B6Ph60.html Pozdrawiam

👍 Polecamy się

Polecamy się! 👍

Amunicja myśliwska - owszem opłaca się elaboracja ale z reguły strzela się mało. Dzięki za własne porównanie - to cenne uwagi dla wszystkich.

Dokładnie! Właśnie chciałem zapytać, czemu pominięto wersję naprawdę minimalną w postaci zestawu z serii Lee Loader w cenie 200zł. W zupełności wystarczy dla kogoś kto chce się tylko zorientować w temacie oraz do elaboracji małych ilości. Żeby poprawić jakość dorzuciłbym później wagę i suwmiarkę.

Dokładnie zgadzam się z Kolegą, sam elaboruję myśliwsko bardzo podobnie jak kolega wspomina SP, a mój kolega na moim sprzęcie robi Naturalis'a w 9,3. Oszczędności finansowe są bardzo wysokie, jak i poprawa skupienia na tarczy. Dodatkowo największą zaletą tego hobby są częste wypady na strzelnice celem sprawdzenia efektów, To ma potem duże przełożenie na efekty w łowisku. Jeśli chodzi o śrut to jest opcja żeby było opłacalna 12 - odlewanie śrutu samemu metodą "na ruska" czyli do garnka z wodą jak ktoś widział to wie o co chodzi. Tylko taki śrut jest nieskalibrowany i nie okrągły. Będzie zawsze gorszy niż kupny. Także można taniej ale z pogorszeniem jakości. Pozdrawiam

Właśnie zrozumiałem dlaczego myśliwi są takimi kiepskimi strzelcami ;)

@@tnapierala weśśśśś :)

Dzięki 👍

Dobrze ale tematem filmu nie były "chałupnicze metody w procesie powtórnej elaboracji". Staram się odnieść do standardowego podejścia, bo dla większości osób jest to normalna ścieżka.

👍

Omnis Arma 👍

Odlewanie pocisków to nie jest temat dla kogoś, kto chce zacząć i sprawdza opłacalność. Natomiast, co do zasady - owszem. Potanić można.

@@OmnisArma na mnie trzeba brać poprawkę bo od razu rzuciłem się za odlewanie i robienie na progresywnej Makarowa. O dziwo zatrybiło od razu tak jak planowałem. Więcej problemów miałem z elaborką 12 GA, ale tam nawet przybitki i różne kokile robię sam.

Tak to jest jak ktoś, kto nie ma pojęcia o czym mówi się bierze za robienie kalkulacji :-D No ale czego się po trepie spodziewać.... Dodając do Pańskiej uwagi - to ja osobiście nie znam zbyt wielu ludzi co kupują puste łuski. Kupują amunicje i jak strzelę to maja łuskę gratisowo ;-)

@@mkw2555 chodzi o to, że w tej kalkulacji liczony jest koszt amunicji do strzelania sportowo na dystans na przykład 1500m, a w takim przypadku należy wyeliminować możliwie dużo zmiennych, pogląd, że w takich strzelaniach łuska jest jednorazowa jest powszechny. Łuska raz użyta, może mieć drobne odkształcenie, albo niedomyty nagar, który może zmienić parametry naboju.

@@szymontrojanowski7565 wspaniały przykład jeśli chodzi o strzelanie z 308 na 1500 :-D Bez bardzo customowego karabinu i ładunku z dużym prawdopodobieństwem przekraczającego CIPowe ciśnienia to i tak większe prawdopodobieństwo powtarzalnych trafień było by w przypadku rzucania tymi łuskami do tarczy :-D Abstrahując już od warunków atmosferycznych. Z tego co czytam to zdania są podzielone i jest grupa strzelców którzy obstają że lepsze są łuski z tej samej partii raz strzelone we własnej komorze. Nie jest to nauka ścisła i twierdzenie z absolutną pewnością że jest tak albo tak jest naciągane... Z jednej strony Pan expert podaje extremalne przykłady a z drugiej nie wspomina że można sobie odlać pocisk i zredukować koszty o połowę - ale to by nie pasowało do udowodnienia z góry założonej tezy ;-)

👍

To sprytne te dzieci. Znają charakterystyki prochu aż tak przekrojowo, że wszystko zrobią...

Kto tak stwierdził? Koledzy szwagra na forum? Każdy ma swój cel. Jedni koszt, inni efekt.

@@OmnisArma Kolego , zuzuj gorset, nie powiedziałem, że ktoś stwierdził tylko dniosłem się swoim komentarzem do innych. Koledzy szwagra na forum , toś wymyślił :)

Swój czas to każdy sam musi wycenić.

Na tanim zestawie nie da się zrobić precyzyjnej amunicji do strzelań długodystansowych

Tomasz , Lord Mirdalan nie sprecyzował co ma na myśli mówiąc o strzelaniu długodystansowym. Dla jednego będzie to 100 moze i nawet 300 metrów, dla drugiego okolice kilometra lub dalej. Na Lee poskłada amunicję i trafi nawet w tarczę ale to , że nie będzie to celne ani powtarzalne to już inna sprawa. Albo robi się tanio albo dobrze. Jak w życiu , w warsztacie samochodowym czy u dentysty ;) Pamiętajcie , paradoksalnie tanio wychodzi drożej. Później idziemy po rozum do głowy i kupujemy znowu to samo tylko droższe i lepszej jakości jak tanie nie zdało egzaminu.

Twój opis nie zawiera żadnych wiążących danych. Nie wywróżę.

@@OmnisArma Fakt, wybacz. Chodziło mi o to, że podałeś parametr skupienia, które daje się uzyskać amunicją elaborowaną (i to w funkcji kosztu zrobienia jednej sztuki). Nie podałeś natomiast parametru skupienia dla amunicji fabrycznej. W sumie to ma sens, bo w materiale skupiasz się na aspekcie finansowym i nawet tytuł na to jednoznacznie wskazuje... Trochę mi tego zabrakło, dlatego tutaj męczę bułę. Może przykład... Jak pytałem w sklepie o ammo w kalibrze .308 Win, to ekspedient polecił mi "przyzwoitej jakości" GGG .308 Win. FMJ 147gr GPX11 "w rozsądnej cenie 2.99 PLN/szt ". Nawiasem mówiąc był to najlepszy wybór, bo innej nie miał :-) Zakładam, że to amunicja podobnej klasy, co najtańsza fabryczna z Twojego zestawienia. No i teraz pytanie, czy taką amunicją można rozsądnie postrzelać precyzyjnie do 300 m. Jakie skupienie jest osiągalne na taniej amunicji fabrycznej (zakładając, że nie będą niekompatybilne z bronią)? Jak na tym tle wypada ta Twoja "amunicja punkt odniesienia z 23:23 za 5.20 PLN/szt. kolega prosi o link albo podaj chociaż nazwę"? Jak się jej "super ekstra wyniki" przekładają na minuty kątowe skupienia?

@@krzysztof_jablonski akurat GGG bardzo często bardzo fajnie lata... jednak zdarzają się egzemplarze broni, które jej nie lubią. Elaborujac znajdziesz zawsze bardzo dobry zestaw komponentów, z których zrobisz amunicje wykorzystującą w pełni możliwości Twojej broni, co nie zawsze się udaje przy amunicji fabrycznej. Inna sprawa, ze przy pewnych egzemplarzach i kalibrach może to trochę potrwać i tym samym kosztować...

Można zrobić za 25 zł nawet. I tak można sobie dyskutować o cenach. Miedziowane nawet po 0,25.

@@OmnisArma oczywiście. Ja robię mało 9mm strzelam 2000 może 3000 w skali roku, więc dużo nie ma. Jednak podjąłeś bardzo fajny temat. Stwierdziłeś, że np ktoś robi bo lubi. Ja zdecydowanie należę do tego grona - 2000szt to nie dużo, jednak ja po prostu lubię to i 2000zł na sprzet do elaboracji uznałem za inwestycję w swoją przyjemność- były luźne środki to je wykorzystałem. Na mnie bardzo pozytywnie wpływa elaboracja- wyciszam się i relaksuję... Oczywiście każdy lubi co innego ;)

👍

Założenia miałeś na początku.

No i odpowiedź sama się pojawia - nie da się tego liczyć. Poza tym odcinek był o kosztach.

@@OmnisArma Jasna sprawa. Aczkolwiek sądzę, że warto było o tym wspomnieć ;)

@@OmnisArma Doliczyć koszt czyszczenia gniazda spłonek w której jest syf i nie chce wyjść, płynów,wody, prądu- środków, zdrowia bo przecież nikt nie odpowie sobie czy wdychanie spalonego po spłonkach resztek i prochu jest zdrowy itp itd nieopłacalne ..

@@OmnisArma A mi się wydaje, że da się. Mając takie doświadczenie jak ty, jesteś w stanie wyliczyć ile na jakiej prasie wychodzi zrobienie np. 1000 szt amunicji. Myślę, że byłaby to niezła wskazówka, bo każdy mógłby sobie wtedy ocenić, czy warto mu poświęcać swój czas. Jak ktoś bierze 50EUR za godzinę pracy, to powinien przestać oglądać ten film po 7 minutach ;)

@@tnapierala tak i nie... co do tych 7 minut. Tak, bo faktycznie nie musi zwracać specjalnie uwagi na koszty, ale raczej na to, ile jego czas jest warty. Nie, gdyż są kalibry przy których 50€ na paczkę amunicji jeszcze długo nie starczy... lub tez ma broń, do której amunicja w ogóle nie jest do dostania.

Jeśli łuska nie jest z mosiądzu czy podobnego, tzn. "elastycznego" materiału, będzie trudno.

@@Gregory.2000 wiem ze stare naboje drugowojenne to miały strasznej jakości żelazne/stalowe łuski

Mikromierzem (lub śrubą mikrometryczną). ;) 3... 2... 1...

@@TrzyB ;)

Fantastycznie.

Good for you!

Każdy można.

YT. Wszyscy tak mają. Było dobrze. Na liście też jest dobrze. A na stronie filmu jest problem.

No bo musi być osnowa szlachetnego kunsztu dla wybranych i oświeconych 😀

@@OmnisArma Przypomina to bardziej "polowanie na jelenie" Ja rozumię ze strzelectwo to drogie hobby,jednak uważam że są pewne granice..

Odlewanie pocisków nie jest w zestawieniu, bo to trudniejsze niż się wydaje. Prawie nikt tego nie robi. Do karabinu upierdliwe, a do pistoletu nie zawsze się nadaje (rodzaj lufy może wykluczyć tę opcję). Rewolwer owszem, zwłaszcza .38 spc, który strzela spokojnym nabojem.

@@OmnisArma to może kolejny odcinek o "niespokojnych" pociskach? Takich które nwm przeklinają jak opuszczą przewód lufy haha 😂

Ja odlewam Makarowa i maluję proszkowo. Jest trochę zabawy, ale spokojnie do ogarnięcia. Największym problemem okazała się matryca która nie robiła poprawnego kielicha czyli skrobała pociski i przez to zaołowiło mi lufę poligonalną. Wynik - ledwie w tarczę trafiałem. Na samym początku jednak miałem skupienie lepsze niż z Margolina.

Ja odlewam kolego do 45 ACP, do 9 para, 30 SPL, 357 magnum. Do 223 odlewam rdzenie i osadzam je własnoręcznie w płaszczach, które również robię sobie sam. Zdaje się że Pan co tu szkolenia sprzedaje ma niewielkie pojęcie o temacie. Materiał merytorycznie jest niewiele wart :-D

@@mkw2555 no ale spójrz na to ile to czasu i trudu cie kosztuje, trochę za duży poziom jak na początek xd co nie?

Co to jest początek?

@@OmnisArma strzelałem pistoletem i karabinkiem 5,56. Terach chciałem sobie kupić karabin wyborowy i zastanawiam się jaki kaliber będzie dla mnie dobry na początek najlepszy, niby .308 jest tani i popularny, ale czy przy strzelaniu na 800+ metró nie bedzie za słaby... Generalnie jak bys mogł niezobowiazujaca i subiektywną rade napisac.

Oczywiście - zazwyczaj nie ma gdzie strzelać na dalej niż 100 m, więc no... Wziąłbym .308 i naumiał się wszystkiego. Wtedy można kupić lepszy sprzęt. Zaczynanie od .338 / 6,5 (tych drogich), to poważne koszty i strzelanie na zawodach, bo nie ma gdzie trenować. Chyba, że ma się jakieś możliwości...

@@OmnisArma A co powiesz o Remingtonie 700 w kalibrze 6.5 creedmoor na początek? Generalnie mam niedaleko strzelnicę na 400m i w przyszłości może uda się zdobyć jakieś dojście na poligon (wiem, że trudno będzie ale nie skreślam tej opcji).

Zapytaj dostawcę ile strzałów wytrzyma lufa 6,5 C vs .308 Win i sprawdź czy warto. Ja widziałem jak goście trafiali z automatycznego .308 Win na 1,5 km w sylwetkę ale w środowisku powiedzą, że powyżej 800 m nie doleci. Kwestia czego potrzeba.

Nie. Tylko dla samobójców.

Nie znam człowieka.

@@OmnisArma Insruktor Zero. Chyba jakiś wojskowy, prowadzi szkolenia w U S A i ogólnie w świecie. Z tego co widać na jego filmikach Mocny gość, ale ktos podwazal jego kompetencje,stąd było moje pytanie do Pana.

Pocisków? Zależy czy formy do odlewania są na 2, 4, czy 6. Czy też ewentualnie jakieś bardziej sprytne częściowo zautomatyzowane.

@@OmnisArma bardziej chodzi o naboje. Efekt końcowy . Źle napisałem .

Jak prasa progresywna jest załadowana komponentami, to lecisz na setki. W dzień 2000 - 5000 naklepiesz. Teoretycznie, bo to się nudzi i męczy. Zanim z zasobników zlecą łuski i reszta 100 sztuk poniżej 10 minut spokojnie będzie.

Komponenty też drożeją ale biorąc pod uwagę ile schodzi nam kursów elaboracji online - szybciej się zwróci.

@@OmnisArma Ja to najpierw pozwolenie na broń muszę uzyskać.

YT rządzi...

Czekaj co xDDDDD

Lub też filc.

Ja tam nie wiem czy znajdziesz czas i miejsce. Ani życia, ani domu nie chcę nikomu urządzać. 😀

@@OmnisArma tyle w temacie. Zaoszczędzona (niewydaną) kasę przeznaczę na kolejny kurs w Orzyszu. :D

Ponieważ wolno przetwarzam, to właśnie (po obejrzeniu kolejny raz początku filmu), dotarło do mnie, że przy 9 mm koszt zwróci mi się po ponad 30.000 strzałów. Czyli za 5 lat. Możesz powiedzieć ile kosztuje elaborka pośredniego? Bo przy cenie 1.15-1.29 chyba też szału nie będzie, 20 gr na sztuce?

Ehe... A jak ktoś po pijaku rozgada za daleko to i wczasy gratis.

@@OmnisArma Jak juz wspomnialem, o ile prawo na to pozwala. Ale Twoj komentarz o wczasach gratis sugeruje, ze prawo na to nie pozwala🙂 Dziekuje za Twoja tworczosc, doceniam ja🤝

Jak nie masz stałego ustawionego stanowiska bo nie masz na to miejsca to i miesiąc nie wystarczy.

Ciężko to policzyć. Musiałbyś liczyć wszystko łącznie ze zbieraniem łusek, mycie, suszenie i sam proces składania amunicji. Pomijając wszystko u mnie sam proces składania to ze 150-200 na godzinę zakładając standardowe tempo. Nie anemiczne ale też nie na akord. Zazwyczaj odpalam na lapku film i ogarniam w trakcie trwania filmu ze 300szt- jedyne co, że mam już spłonki na łuskach. Czyli powiedzmy 200szt ze spłonkowaniem w czasie trwania 90min filmu. Oczywiście szacunkowe dane, ze stoperem nie robię i prasa 1 stanowiskowa, ręcznie osadzane spłonki, matryce już ustawione ( tylko montuję na prasie - 30 sekund)

Hm. O właśnie. Oszczędność 50 zł za godzinę pracy to tak średnio, chyba, że ktoś lubi.

@@PlacekJac musi lubić i musi mu się chcieć. Jeśli dla kogoś nie problem w miesiącu wystrzelić 300 czy 500szt po 90gr, to oczywiście bez sensu by tracił czas. Jednak jeśli ktoś zamiast 150szt może strzelić 300 to pewnie warto zainwestować ten czas. Nie ma złotego środka- każdy musi sam ocenić. Ja np lubię i wyciszam się, relaksuję przy elaboracji

@@yorghshprave1964 nie zgodzę się 😛. Ja rozkładam maksymalnie w 5 min i to anemicznym tempem.

Ja z 9x18 schodzę do jakiś 22-25 gr ;)

Fajna reklama stowarzyszenia. A co chcieliście osiągnąć tym wpisem? Jak się odleje pociski na ognisku z kradzionego ołowiu, to poniżej 20 gr za 9 mm para można zeskoczyć z palcem w nosie.

@@OmnisArma Bez kradzieży spokojnie między 22 a 30 gr też z palcem w uchu wychodzi. Zapraszamy do nas składka roczna to tylko dyszka ;) Pozdrawiamy.

Bywa...

👍

Dlaczego, powiedział, że 9x19 to najtańszy nabój pistoletowy, w .45 jest więcej mosiądzu, ołowiu i prochu, na którym producent ma marżę, a także jest dużo mniej popularnym kalibrem, nie dziwota, że zwrot kosztów nastąpił szybko.

Szymon Trojanowski w przypadku treningowej amunicji 9 para ta sama liczba wynosi 1000. Cały ten materiał jest zrobiony aby potwierdzić z góry założoną tezę. Pan pseudo expert nie wspomina o całym szeregu aspektów elaboracji, które imprezę czynią jeszcze bardziej atrakcyjną. Argument że to nie dla początkujących jest zdooopy bo jeśli podejmować decyzję to temat powinien być naświetlone możliwie szeroko. Widać ze Pan expert ma małe pojęcie o temacie z tego co mówi. Zastanawiam się czy materiał nie jest zrobiony w ten sposób aby zwiększyć zasięgi co potencjalnie się odbije na sprzedaży pseudo szkoleń 🤢🤮

@@mkw2555 a na ilu szkoleniach byłeś w Omnis Armie, że tak się wypowiadasz ? Ja byłam na Snajperskim i sorry, ale zajebiste szkolenie z masa praktyki, wyjaśnień i zastosowania, a nie dennej teorii byle by zapchać godziny szkolenia podzielonego na pierdylion części. Jak już tak krytykujesz kogoś, to może używaj konkretnych argumentów, a nie ogólników i domniemań. Jak widać w filmiku są uśrednione ceny, więc pokazuje to jak wygląda to średnio na rynku. Co do Twojego zastanowienia, gdybyś śledził kanał, to wiedział byś, że temat tego odcinka został wybrany przez subskrybentów w ankiecie, a nie przez prowadzącego.

Fit Hakerka nie byłem i nie będę bo widzę że ktoś robi materiały na temat na który nie ma pojęcia. Konkretnie to pan expert zrobił film pod z góry założoną tezę i tak dobrał dane i argumenty żeby mu pasowało. Przykład - 308 na dalekie dystanse co jest tematem niezmiernie drogim i bardzo skomplikowanym. Jednocześnie nie zająknął się na temat lanych pocisków, szegolnie w kalibrach poddźwiękowych co obniża cenę na 45 acp/38SPL/9 makarow i wielu innyh do 25-30 groszy za sztukę (podobnie jak 9 para, choć z tym kalibrem jest więcej eksperymentów bo stop musi być twardszy) a jest banalnie proste i tanie w porównaniu do robienia karabinowej amunicji na dalekie dystanse. O gas checkach tez nie słyszał w szybszych kalibrach. W dodatku pan expert chyba nie słyszał o myciu łusek na mokro co jest w zasadzie bezkosztowe. Z ciekawością obejrzałem tez film na którym pan expert strzela amunicja zrobioną przez absolwentów swojego „kursu”, którzy nie odstrzelili zrobionej przez siebie amunicji i nie omówiono z nimi wyników tego strzelania, wyglądu łusek, spłonek, celności, prędkości. Ilość amunicji w pudełku jest śmiesznie niska, tak niska że trudno wyciągmąć jakiekolwiek wnioski. Jeśli szkolenie pomija jeden z najważniejszych aspektów elaboracji to mogę się tylko obśmiać z politowaniem. Można ciągnąć przykłady, ale widzę że ty też z tych co to nie wiedzą to się wypowiedzą 😂👍 jak pan expert pseudo guru. Ogólników i domniemań to pan expert tu używa. Choć myśle ze tak naprawdę to celowa manipulacja. Co może minprxekazac gość na szkoleniu co nie ma pojęcia o temacie ? Skoro robi takie szkolenie w tym przypadku to jak wyglądają inne szkolenia ? Wydaje się być uzasadnionym domniemanie że może być podobnie.

@@fithakerka1415 Zainspirowany Twoją krytyką poczytałem co tam pan expert przekazuje w ramach szkolenia dla frajerów, o przepraszam „snajperów”. Z tego opisu wynika, że jest to szkolenie dla posiadaczy broni (cześć opisu dotycząca przystrzeliwania), albo co najmniej takich co mają już trochę czasu za spustem. I czego to się tam mamy nauczyć? 1. Przystrzelić karabin z optyka na 100 m. 2. Trafiać cele na dystansie do 300 m. 3. Przyjąć pozycje strzelecką. 4. Przesuwać siatkę celowniczą w zależności od dystansu, aby móc strzelać w punkt, bez odkładania poprawek na krzyżu. 5. Przykręcać śrubki. 6. Szacowanie dystansu na odległościach do 300 m. Ad1. Jest ta informacja zawarta w instrukcji obsługi celownika, która jest do niego dołączona. W wielkim skrócie: włóż do komory laser (można za parę złotych kupić nawet na aliexpressie 😉 ), z tabeli balistycznej dla swojej amunicji i długości lufy odczytaj opad lub przewyższenie na dystansie 100m, wprowadź poprawkę na wieżyczce, oddaj 3 strzały aby potwierdzić, ustaw zero). Ad2. Skoro już nas instrukcja odesłała do tabeli balistycznej to jak ją poczytamy to się dowiemy, że dla 223 wyzerowanego na 100m opad na 300m wynosi jakieś 43 centymetry (w zależności od amunicji, pogody i paru innych zmiennych). Dla 308 ten sam opad wynosi 48 cm. Czyli jeśli strzelamy do celu 20 cm to w zasadzie niczym nie trzeba kręcić, bo można sobie odłożyć poprawkę na „oko”. Ale w interneciku jest milion artykułów na temat przeliczania tego na minuty kątowe, więc nie trzeba experta aby się z tą „tajemną wiedzą” zapoznać i dowiedzieć że maksymalna poprawka będzie do ~5MOA czyli do dziesięciu klików (w najpopularniejszej optyce 1klik to ½ MOA, wiedza do zdobycia w 5 minut). Ad3. Pozycja powinna być wygodna! Można wziąć kij od szczotki i poleżeć na łące, aby się przekonać jaka dla każdego z nas jest wygodna pozycja. Ad4. Już w zasadzie zawiera się w pkt. 2 Ad5. Nie przekracza psychomotorycznych umiejętności 10 latka. Ad6. Jest zwykle omówione w instrukcji obsługi celownika. Podsumowując szkolenie tego typu na takim obiekcje jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto i szkoleniem dla frajerów, przepraszam miało być pseudo snajperów :-D. Taki szkolenie miało by sens na otwartym obiekcie z osia chociaż 600m w którym możemy od prawdziwego eksperta nauczyć się szacowania wiatru i odkładania na niego poprawek - to jest naprawdę cenna wiedza, bo potrzebne jest do tego posiadanie dużego doświadczenia (a nie wiedzy jaka można wyciągnąć z interneciku (w ciągu kilku godzin max) i przetestowania samodzielnie na strzelnicy w następne max kilka godzin. Na takich dystansach jest już faktycznie potrzebne kręcenie celownikiem, bo poprawki na oko nie odłożymy (w zależności od kalibru do wyczytania z tabeli). Nie wiem, ile to pan expert sobie winszuje za to szkolenie dla frajerów - o przepraszam miało być snajperów, ale jak dla mnie jest to żerowanie na naiwności a ze strony frajera (miało być snajpera)i wyrzucanie pieniędzy. I jak nikomu nie bronię tego robić - nie moja sprawa, to już zachłystywanie się tym jako najlepszą rzeczą od czasu wynalezienia krojonego chleba jest naiwnością/głupotą/nabijaniem w butelkę - do wyboru. Moje wskazówki przekazuję bezpłatnie. Potencjalni frajerzy (przepraszam, miało być snajperzy) mogą sobie zaoszczędzić sporo czasu i pieniędzy 😉 I TAK, po przeanalizowaniu kolejnego szkolenia z oferty pana experta utwierdzam się w przekonaniu że są one goofno warte dla ludzi co umieją czytać i mają zacięcie aby się czegoś dowiedzieć na własną rękę. Cały sukces biznesowy zasadza się na skądinąd słusznym przekonaniu że 90% populacji to lemming nie zdolne do tego wysiłku na własną rękę a instruowane co myślą i jak mają żyć przez środki masowego przekazu. Z tego powody nie odmawiam panu expertowi inteligencji bo zdaje się że nieźle żyje z frajerów.

Znowu malkontent. Oglądałeś z takim przyspieszeniem, że przegapiłeś jak mówiłem, że ceny mają pokazać rząd wielkości, a nie najtańsze co rynek jest w stanie urodzić. Dane braliśmy średnie. Kropka. Jak uwzględnić czas czynności manualnych? I po co? Skoro każdy ma inne ruchy i inaczej sobie ceni albo przy okazji coś ogląda / słucha. To jest prywatna, indywidualna sprawa.

@@OmnisArma Jaki malkontent, jaka kropka? Proponujesz druciarstwo to porównuj je do druciarstwa, a nie do średniej ceny rynkowej amunicji, która w tym przedziale cenowym pod każdym względem jest lepsza i najważniejsze powtarzalna, od elaborowanej. Napisze jeszcze raz bo chyba nie zrozumiałeś, opłacalność tego przedsięwzięcia jest żadna, zabawa dla entuzjastów lub znudzonych emerytów. A co do czasu... to jedyne miejsce gdzie można i powinieneś uwzględnić średnią, ale wtedy za wiele osób zrozumiało by tą "opłacalność". Podkreślam jeszcze raz powolność to nie był zarzut, więc nie zachowuj się jak nożyce uderzone w stół... NO OFFENCE!!!

@@costenalolek973 przecież proponował i druciarstwo i średnio wykonane naboje i wysokojakościowe też. Chyba że myślisz że cena materiału do elaborowanego naboju nie ma wpływu na jego jakość. Elaborując w danym zakresie cenowym jesteś w stanie osiągnąć podobną jakość do fabryki, w podobnym przedziale cenowym, w zależności od sprzętu i narzędzi nawet lepszą. Film po prostu wytłumaczył zasadność tego procederu, masz podane kwoty i to realne a nie wzięte z dupy, trzy przedziały jakości, czego więcej chcieć? Tydzień roboty koleś odwalił za każdego kto myśli o elaboracji.

@dzumadrozd 👍 no właśnie - tak jak mówisz.

07,08,2023