Ja jezdze benzyniakiem zeby pràd oszczedzac . Ale prosze do pana Tomka nic nie pic bo super facior a ja czasem cos gotuje z jego repertuaru. Pozdrawiam wszystkich
Panie Tomaszu, zrobiliśmy rosół i makaron z tego przepisu z pominięciem kaczki.. i to najpyszniejszy rosół jaki w życiu jadłam. Jest Pan mistrzem w swoim fachu!
Lubie spedzac czas patrzac jak gotujesz Tomku. Wspaniala zwykla, prosta i tradycyjna kunna domowa. Bardzo mila, przyjemna muzyka , no i zawsze jestes bardzo sympatyczny i naturalny. Trzymaj tak. Jestes SUPER❤
Ja kiedyś wstawiłem rosół na Wielkanoc i był gotowy na Boże Narodzenie. Dobra, żartowałem. Uważam, że rosołowi gotowanemu w zwykłym garnku wystarczają 3 godziny. Po tym czasie już nic się nie dzieje, nic się nie zyskuje. No chyba, że gotujemy w wolnowarze. To zupełnie inna bajka, inny poziom abstrakcji i zupełnie inny efekt finalny. Wtedy wystarczy 8 godzin. Rosół jadamy zwykle bez makaronu. Po co on komu?
Wczoraj na I Komunię wnuka robiłam ten rosół. Był w piekarniku od 22 w sobotę do 13 w niedzielę. W temp 100 st. Duża wygoda . A rosół fantastycznie smakował. Dziękuję bo to rozwiązało logistykę ze studzeniem i orzechowywaniem rosołu. A głupoty wypisywane o prądzie to złośliwości. Kto nie organizował imprezy w domu ten nie wie co pisze. Ja nie przepadam za smakiem rosołu w restauracji. Podrawiam i dziękuję panu.
Oczywiście musiał się ktoś przyczepić że będą wysokie rachunki za prąd. Nieprawda ponieważ grzałka w piekarniku nie pracuje non stop. Osiągnie swoją temperaturę np. jak u Pana Tomka 110 stopni i się wyłącza. I spada do powiedzmy 105 stopni i ponownie się włącza żeby podbić do 110. Tylko że w zamkniętym piekarniku temperatura nie spadnie ze 110 do 105 w kilka sekund. To może trwać kilkanaście minut, a ponowne rozgrzanie do 110 potrwa 2-3 minuty więc zluzujcie majty.
Multicooker też się sprawdzi. Ma opcję ręcznego ustawiania temperatury - gotuję i duszę w 90 st C, nie muszę stać i mieszać, nic się nie przypala, prawie nie paruje - same plusy, tylko trochę dłużej.
Uwazam siebie za godnego zawodnika w gotowaniu rosolu (to moja ulubiona potrawa) ale Twój rosół to hit! Czapki z głów! ❤❤❤ ps: makaron robię nieco inaczej, ale spróbuję Twojego sposobu❤
A powiedz mi gdzie miało wyparować skoro było w piekarniku? Wyparowało z pół litra, wilgotność w piekarniku wzrosła do ~100% i tyle. Dlatego piekarnika się nie otwiera po para ucieka, wilgotność spada i potrawa wysycha. Piekarnik jest mały więc żeby tam było blisko 100% wilgotności to dużo nie potrzeba. Dodatkowo to było około 100 stopni, a nie 280/300 jak przy normalnym pieczeniu.
Ale rozkminki że drogo...Idziemy do renomowanej firmy "Bocian", bierzemy pożyczkę, gotujemy i mogą nas cmoknąć! Mało tego będą zazdrościć skąd mamy hajs na gotowanie rosołu! Jak zaprosimy sąsiada to niewykluczony jest donos do US, gotujemy nocą, z partyzanta i byle kogo nie zapraszamy.
Nie za drogo, super rosołek, ale..... 12 godzin piec i czuć przez cały czas ten zapach....., po 12 h miałabym jego dość, miałabym chęć na coś innego, na pewno nie na ten rosół. Odrzucało by mnie.
Oho ho! To już chyba taniej wyjdzie destylacja zacieru, a i efekt pewniejszy. ....... Po rosole nigdy tak wesoło nie ma, jak po dobrej samogonce! Pozdrawiam!
Dobry przepis. Kluseczki super. Gotuję taki rosół, dodaję jeszcze seler naciowy, ale w glinianym wolnowarze 6-10 godz. w zależności od wsadu mięsa, mniejsze zużycie prądu.
@@radekb1270 seler naciowy jest bardzo intensywny w smaku, w zaleznosci od ilosci rosolu, mysle ze 2, 3, galazki wystarcza na 1 kure, ja lubie seler i daje wiecej.
Jeszcze rosołu w piekarniku nie piekłam ale napewno wypróbuje. Wygląda mega i napewno przepyszny😋Pozdrawiam serdecznie😊
Год назад
Sól dodaje się jak już rosół jest gotowy, ponieważ zatrzymuje dużo smaku w warzywach... i według mnie powinno być pokolei dodawane, wołowina wraz z zielem angielskim, liściem laurowym, ziarnami pieprzu, potem drób, po kilku godzinach warzywa... ale może się nie znam 😅
Bzdura.. należę do fanatyków rosołu i robiłem na wszystkie możliwe sposoby.. Jeśli chcę mięso z rosołu użyć do innej potrawy to solę od razu, później dosalam, i zawsze jest przepyszny...
Taki rosół to lekarstwo. Tak powinien być robiony. Taniej wyjdzie na małym gazie. Ale smak będzie zdecydowanie inny.. patrzcie co się stało z porem i warzywami. One się podpiekły i godzinami oddawały smak i aromat. O makaronie nie wspomnę. Taki smakuje jak złoto. A kluczem jest świeża mąka ze młyna. Brawo Panie Tomku. Nieś Pan dalej ten kaganiec oświaty. Dobra kurde idę po chipsy. Zgłodniałem.
ja tak kiedyś zostawiłem ,,bo zapomniałem zmniejszyć gaz,,rano wstaję a tu pół gara rosołu nie ma?????myślę sobie ,,kuzwa,, kto mi wyżarł pół gara rosołu w nocy????żona przychodzi i mówi,,,ciesz się dziadu!!! że siku w nocy musiałam ,bo byś miał wszystko zjarane!!!!masakra
Dzień dobry PanieTomku rosół super .a robienie makaronu to wspomnienie z domu mój tata tak robił makaron dziękuję i pozdrawiam serdecznie życzę miłego popołudnia 😋😋👏👏👏
@rafalmarciniuk5815 • jak ktoś ma, to owszem -- to jest prawie to samo, też nie stoisz nad garem ileś godzin, włączasz na noc i masz na drugi dzień i o to chodzi 👍 A wersja Tomasza jest dla tych, którzy nie kupili takiego specjalistycznego gara. 😊 pozdrawiam
Super i bardzo wzmacniający❤.....gotowanie wg 5 Elementów lub na ayurwedyjski styl ma podobny czas gotowania.....pycha a jaka do tego kolagenowa bomba🎉🎉
Polaczki płaczki którzy piszą o cenie prądu, a spali na lekcjach: koszt 12h w piekarniku to w zależności od piekarnika mniej niż 3 zł, przy nowszych mniej niż 2 zł, ale płacz jak stąd do Lichenia 😂😂😂😂😂
Dokładnie, piekarnik najwięcej bierze w początkowej fazie a następnie tylko dogrzewa w razie konieczności. Nowoczesne piekarniki mają również program wolnego oszczędnego gotowania czy pieczenia bez nadmiernego odparowywania płynu z potraw.
Uwielbiam robić rosół. Fan rosołu na 100 sposobów. Nie mieszamy więcej jak dwóch rodzajów mięsa. spróbuj warzywa podsmażyć. potem dolać wody na patelnie i do całości. :) Pozdrawiam:)
Dzień dobry 🖐️🤗 P. Tomku, świetna sprawa, praktyczny sposób na tradycyjny obiad ugotowany w piekarniku nocą z soboty na niedzielę 👍 Jakoś nigdy nie przyszło mi to do głowy 😅 a jest dla mnie wybawieniem, bo od samego prawie rana w każdą niedzielę przez dziesiąt lat, gotuję tradycyjnie rosół (ok. 4 - 5 godz.) na piecu. To wychodzi mniej więcej tak, jak Twoje gotowanie w piekarniku na małym ogniu 😊 ale...ale, nie stoimy w kuchni nad garem, tylko sobie spokojnie śpimy 😊 W niedzielę raniutko jedziemy na grzybki do lasu, lub inną wycieczkę np. z dziećmi, a po powrocie mamy gotowy obiadek. Makaron można zrobić w sobotę wieczorem (tak robię) lub kupić gotowy w torebce. Od teraz babcia Ela będzie mieć w niedzielę upragniony luz. LUZ i już mi się podoba 😀👍 Tomaszu, aleś mnie pan oświecił, taką "starą" gospodynię 😂 dziękuję ❤ pozdrawiam
A ja muszę wykazać się mistrzostwem w czasie gotowania swojskiego makaronu bo moje wnusie zamawiają makaron z kulkami czyli właśnie takimi zakalcami z makaronu i ma ich być dużo, ale małych i zrób tu człowieku coś takiego 😵 ale czego się nie robi dla wnuków 👍
Przepis jest bardzo zbliżony do mojego. Różnica jest taka że zioła, bobki, grzyby i inna drobnicę wrzucam do koszyczka. Robię go zawsze 3.5-4 godziny na ogniu. Szczerze różnica zerowa a dużo mniej godzin mniej kombinowania. Zrobiłem raz jako ciekawostkę, jednak zostaje przy swoim kilku krotnie szybszym sposobie :-)
Jak najbardziej taki rosołek....im dłużej tym lepiej...tak zwana "zupa mocy" ....ma ona lecznicze działanie...git zupa! Ja to ogólnie robie też wywar kolagenowy z kości wołowych i gotuje go 3 dni po 16 godzin ....czysciutka galareta kolagenowa powstaje i duzo łoju wołowego też zostaje świetnego do smażenia bogactwo witamin a d e k! Pozdro
Dziwi mnie fakt, że ludzie w dobie internetu, oczytani, najmądrzejsi myślą, ze jak mają piekarnik 2,5kW, to ten piekarnik "zjada" im 2,5kWh w ciągu godziny. Myślą, ze ten piekarnik o tej mocy zje im za 15 godzin prawie 40kWh :) Zrebię specjalnie test, może jutro w ciagu dnia, ale już podejrzewam, że będzie to, sądząc po ilości odparowanej wody około i 2-4kWh. Na indukcji kompletny obiad, czyli rosół (w garnku przez połowę mniejszym) ziemniaki, makaron i smażone kotlety, to około 1,6-1,9kWh.
Serdeczne dzięki Tomaszu! Kolejna receptura na sytuację, gdy moich zagramanicznych gości przegonię po górkach Beskidu Śląskiego! Dostaną solidną miskę polskiej zupy, dostaną repetę… Nawet wódką nie trzeba podlewać. Syci i weseli kładą się do snu jak niemowlaki. P.S#1: Kurze łapki/ratki! Zleciłem kiedyś uwarzyć rosołek tylko na kurzych ratkach! Na mocno sfeminizowane sympozjum naukowe. Jak wytłumaczyłem dlaczego zawierają tyle kolagenu i jak to wpływa na rewitalizację skóry… Porządek dziobania. Najpierw ogryzały Panie Profesorki… P.S.#2: Polskie zupy. Pani Czesia uwarzyła krupnik na solidnym wywarze. „Biały Miś” islandzki zawodnik trójboju siłowego w kategorii wagowej open zjadł talerz, poprosił o repetę. Następne dwie repety to miał do menażki i do skonsumowania przy stoliku pracowniczym (co będziesz chodzić, tu masz z dna, chochlą, samo gęste!) Zjadł 4 porcje, poszedł i dopiero po tym na ławeczce wycisnął na sztandze 276 kilogramów.😅
No czesc Tomek To jest wlasnie rosol,a makaron???Bez takiego makaronu,to "zaden" rosol. Ten rosol,to kulinarna zapomniana juz przez wielu przygoda kulinarna,.Szkoda ze juz prawie zapomniany przepis .Pozdrawiam z Vancouver Canada
Dla ludzi zrobienie rosołu raz na jakiś czas jest zbyt drogie, ale kupowanie fajek i małpek na potęgę albo kraty piwa w biedronce, to już nie jest za drogo. Zabawne xd
Moja Babcia dotowała rosół zawsze w garnku kamionkowym na rogu kuchni opalanej drewnem i rosół wstawiony w sobotę po południu był na niedzielę To tylko pykało co jakiś czas
Oho wiedziałem ze komentarzu będzie tylko i wyłącznie jak to drogo wyjdzie bo prąd drogi 😅 nie chcecie to nie gotujcie tylko na surowo jedzcie i woda popijajcie
Witam, mój rosół gotuje się na gazie na maleńkim ogniu -ledwo pyrka 6 -7 godzin i jest tak samo pyszny a kluski wygniecione zwijam nie w rulonik tylko tnę na długie paski a potem kroje w niteczki i tez wszystko jest pycha ale szcun dla Pana za różne przepisy
Witam serdecznie😊. "To" nie jest "dobre"-jest genialne. Ten "patent" stosowałam od lat 70-tych ub. wieku, kiedy to, jako pracującej mamie trojga pociech, bardzo brakowało mi czasu, na wszystko. A teraz, niestety, brakuje limitowanej energii elektrycznej na TAKI rosół. Dzięki, Panie Tomaszu, że mi Pan młodość przypomniał 😊. Przepis na makaron też super. Chociaż, ja bym wcześniej jajka rozbełtała z solą - będą żółte, jak po dodaniu kurkumy. Miłego dnia życzę i pozdrawiam ciepło❤
moj 10-cio litrowy garnek rosolowy nie miesci sie w piekarniku ale na plycie indukcyjnej przez 3-6h obskakuje zadanie przy niskiej mocy grzania. w moim przepisie daje mniej kurczaka, wiecej kaczki, szyje z indyka, curry, kurkuma, lodyga selera i ostre papryczki. czesc idzie na obiad, reszta w sloiki i do zamrazalnika jako baza na inne zupy. przyprawy i lodyga selera daja ladny zolto-zielony kolor rosolku.