Jest sposób na świeży lubczyk, trzeba go zamrozić w całych gałązkach w strunowym worku i przez cały rok jest jak prosto z krzaczka, bo dla mnie też rosół bez niego to nie rosół 👍
Dobrze, Damianie, że opublikowałeś ten przepis ponieważ jeszcze zbyt mało osób o nim wie. Ja niedawno się o nim dowiedziałam od kolegi z pracy. Robiłam go raz z wołowiny i indyka. Smak bardzo dobry. I w końcu mogę jeść rosół. Pozdrawiam Cię serdecznie. Z chęcią wypróbuję twój
Witam. Takiego rosolu z pieczonych mies nie robilam.Napewno jest smaczny ,aromatyczny .Zrobie taki rosolek dla rodzinki kolagen zdrowy bez chemi.Pozdrawiam
Ja za rosołem nie przepadam bo według mnie to baza do zup. Często gotujemy bo córka z kplei uwielbia. Zrobię z tego przepisu. Myślę że smak nie porównywalny. Dziękuję za przepis Pozdrawiam 🖐😋❤️
Młody lubczyk (taki zbieram z mojej uprawy) drobno kroję i zamrażam, starsze zbiory suszę, ocieram i przechowuję w szczelnie zamkniętym opakowaniu. Mam zapas na cały rok.
Bardzo dziękuję za odpowiedź i jeszcze raz za Twoje inspiracje kuchenne. Twój przepis na pulpety z piekarnika pieczone na ryżu powędrował do mojego syna do UK, który zmaga się ostatnio z wrzodami żołądka, a to danie służy mu wyjątkowo 🙂. Serdecznie pozdrawiam❤
Chyba jako jedyny kucharz nie dodajesz liści laurowych i ziela angielskiego do rosołu. Ja też gotuję od bardzo wielu lat i nigdy tego nie robię. Twój rosół (bulion) wygląda obłędnie. Koniecznie trzeba go ugotować. Dziękuję i pozdrawiam. Często korzystam z Twoich przepisów i zawsze są pyszne