Co jak ktoś z tyłu jedzie samochodem a my parkujemy ,,na korektę'' nie na parkingu tylko z ulicy...wstrzymujemy ruch. Na egzaminie uczą jednym samochodem parkowania a swoje auto jest jeszcze inne: większe lub mniejsze. Trudno jest wtedy zgrać ten moment kiedy odkręcać kierownice żeby zawsze parkować idealnie bez korekty. Życie to nie yolo. 😢
Niestety dziś poległam na egzaminie właśnie przez brak tego lewego kierunkowskazu podczas robienia najazdu... 😢 Egzaminator nie zaliczył przez to parkowania i wydał polecenie ponownego wykonania zadania.. skutek taki że stres doszedł zenitu, drugi raz nie poszło juz ładnie a podczas wyjazdu wymusiłam pierwszeństwo..
Zgadzam się. I to nawet nie tylko kierunkowskazy, wymuszenia to chyba największe pole do popisu dla egzaminatora. Jeden egzaminator zaliczy jak płynnie ruszysz, drugi Ci zahamuje bo kierowca 200m dalej musiał nogę z gazu zdjąć. O pieszych to nawet nie zacznę :)