Artur, BARDZO DZIĘKUJĘ, że podajesz nazwy miejscowości i że można sobie na mapie zobaczyć którędy jedziesz. Film jak zawsze przyjemny, bez spiny, bez udawania championa. Wycieczka interesująca. Pozdrawiam & powodzenia. Rysiek.
Dziękuję za dobre słowo. Wszystkie moje trasy w postaci pliku gpx można zobaczyć na stronie komoota. www.komoot.com/pl-pl/user/1694105825817/tours?type=recorded
@@ArturFrydel nie chcę komoota, jeżdżę na mapach cz, a tyle co teraz nazw miejscowości wymieniasz to w zupełności wystarcza żeby luksusowo oglądać Twoje sympatyczne filmy. Miałem kiedyś komoota, ale się nie polubiliśmy. Z wzajemnością.
Nie wiem czy mogę zdradzać ale co mi tam... stoperów do uszu używasz, bo byś się sam obudził, tak chrapiesz 😆 Mam nadzieję, że przez moje odwiedziny nie zaczniesz wrzucać tras na stravę w kolejnym dniu, bo nie uda się nam spotkać i pogadać jak znów odwiedzisz Podlasie. Dobrych ludzi jest więcej więc kto wie czy kolejnym razem piwo nie będzie w lewym bucie 😉 Robisz dobrą robotę na youtubie. 👌 Piona👊
Chrapię taktycznie - odstraszam dziki i inną zwierzynę ;-) Ty się ciesz że tylko sporadycznie słyszałeś. Weź sobie teraz wyobraź co przeżywa moja żona. Myślisz że dlaczego ja tak bezproblemowo mogę wyjeżdżać z chaty :-D. A o stravę się nie boję, raczej wrogowie mnie tam nie podglądają, zresztą wrogów to ja chyba generalnie mało mam. A odwiedziny wieczorem/nocą kogos z podobną zajawką jak moja - to sama przyjemność i okazja do wspólnego przegadania kawałka nocy.
@@vadihert4377 Też witam kolegę, no masz chłopie wyobraźnię🤔 Była 18.30 w połowie czerwca, do nocy to jeszcze daleko. Szkoda, że widzisz szklankę do połowy pustą i film który projektuje Twój umysł ma zabarwienie horroru a nie zwykłej ochoty na spotkanie i porozmawianie z kolegą Arturem😉 Pozdrawiam
Miło było zobaczyć Ostrołękę, moje rodzinne miasto, którego już ho-ho nie widziałem dawno. Co do pytań odnośnie "Ile przejechałeś dziś km?' - u mnie rower to Wolność i cyferki są na drugim planie. Pozdrawiam serdecznie. Kolejna dobra robota, tak 3mać🤙
dzieki za filmik jak zwykle super ale i z bonusami bo i piwo w nocy w bucie dosyc surrealistyczne przezycie i piekne krajobrazy naprawde ciasteczka zycze duzo zdrowia i samych dobrych tras
Same znajome okolice, pomyśleć tylko, że ze dwa miesiące temu też spałem w tym lesie pod Prostkami, komary cięły niemiłosiernie, a ja im na to pijcie, pijcie, przez następne kilka lat żaden wariat do was nie zawita, a tu proszę, kolejna wyżerka im się trafiła niespodziewanie szybko.
Jak Ty sobie radzisz z tymi burkami? Małe to małe, ale te duże? Zawsze zwalniasz, zatrzymujesz się? Ja to ryczę na nie, jak dotąd jakoś działa. Nie ma ich dużo, ale ja taki krajówek unikam jak ognia i zawsze jest jakaś wieś.
Zawsze zwalniam, prawie zawsze się zatrzymuję. W większości to pomaga, nie pozwalam też na to aby pies mnie dominował. W prawdziwie groźnych sytuacjach oddzielaj się od psa rowerem, strasz go podnoszeniem kamienia (i rzuceniem).
Witam jak będzie Pan następnym razem w okolicy B- stoku,zapraszam na nocleg,drzewko się znajdzie na chamak,czy z namiotem tez nie ma problemu, obserwuję kanał od jakiegoś czasu,i muszę przyznać ze jest taki ...hmmm swój,normalny,bez mówienia czy robienia czegoś dla wyświetleń - brawo 👌
M 1:51:43 kiedyś, będąc na wyprawie zatrzymałem się na ryneczku w Knyszynie, byłem świadkiem jak babeczka parkując wizawi post. Policji autem z automatyczną skrzynią biegów zamiast cisnąć na hamulec cisnęła na gaz, efektem czego mało co mnie rozjechała, uszkodziła dwa auta i pomnik bodajże z jakimś królem Polski.
W miejscowosci Załuki na wschód od Białegostoku tez jest dostep do pradu , jest szkoła i z tyłu jest taka jakby scena i jest dostep do prądu a wiem z filmiku na you tube😀🙂
Nie, przynajmniej nie bezpośrednio, bo właśnie się o nim od Ciebie (i wikipedii) dowiedziałem. Bodajże na blogu Łukasza Orbitowskiego, lata temu, przeczytałem tą frazę, i tak jakoś wdrukowała mi się w mózg.
Robisz świetną robotę z tymi filmami. Bardzo podoba mi się Twój styl rowerowania i podziwiam z jaką łatwością pykasz kolejne 100km codziennie. Mam pytanie. Pewnie już gdzieś było... Można jakoś sprawdzać na bieżąco mapę gmin które już złapałeś? Mam nadzieję, że kiedyś gdzieś na trasie się spotkamy. Pozdrawiam.
Będzie co oglądać. Na razie początek i myślę wariat na DK8 rowerem, podczas gdy wokoło szutry równiejsze niż asfalt. Wiadomo, łatwo mówić, a samemu tak samo się robi na obcym terenie.
No to tak jest, jak się jeździ nie u siebie :) Na szczęście tej 8semki za dużo nie było - a po takiej rzeźni można docenić ciszę w lesie i szuterek - nawet jak jest trochę mokro ;-)
Nie mam zdania, jestem w tej dziedzinie ignorantem (jak i w wielu innych:-), nigdy tego nie aplikowałem, słyszałem o tym/czytałem, ale sam nie praktykowałem.
@@czmielt Niekoniecznie Lesovik. Jeżeli miałbym kupować teraz, to raczej coś bez specjalnych mocowań. Te z lesovika są mało uniwersalne i trochę upierdliwe. Ale prawda to jest: jeżeli ma być dobrze i lekko, to raczej tylko silnylon. A tarpy z tego materiału mają porównywalną cenę.