Gierkowi bomba ta była potrzebna, jak mówił, aby Polska na zawsze była wolna od tak zwanej braterskiej pomocy, czyli zmory zbrojnej interwencji Moskwy.Czytałem jakiś czas temu bardzo ciekawy artykuł w ''Fokusie'' o tej śmierci generała Kaliskiego.Bardzo ciekawa seria na YT. Trafiłem tu całkiem przypadkiem i mam teraz co oglądać w tych trudnych czasach.
Dodajmy jeszcze prace nad polskimi rakietami typu "Meteor" i sondą "RAMZES" . Nic dziwnego, że ruSScy byli przestraszeni i to do tego stopnia, że posunęli się do mordów.
jaki tam z niego komunista...... Wiekszosc z nich to karierowicze. Komunista byl tylko Gomulka i Kaziu Mijal. Bo Bierut to juz typowy karierowicz. Najpierw kolaborowal z Niemcami w Minsku a potem ze Stalinem.
Dalmierze laserowe, bomby i pociski naprowadzane na wiązkę odbitą to wtedy musiały być badania najwyższego poziomu. Nie spodziewałem się że PRL prowadził tak zaawansowane projekty naukowe
Gierek jako nieuk bez wyksztalcenia nie byl w stanie nic zrozumiec to wynika z jego wlasnych wypowiedzi ze zostal wrobiony w sekretarza wiec bla bla bla ... Potakiwal bolszewikom do konca i ostatecznie przegral...
Dokladnie. Gierek nie byl w stanie poprowadzic jakiegokolwiek autonomicznego projektu do szczesliwego konca. On sobie mogl 'myslec o bombie atomowej' na takiej samej zasadzie na jakiej gornik z bieda szybu mysli o tym co tam sobie kupi jak wygra w totolotka. Wywiad polski, wysokie technologie, niezaleznosc energetyczna, wyciagniecie reki, czyli Odnajde Grob Herhora...