Coobcia Bratanek postanowił zakupić swoje pierwsze auto, warunek był taki, że miała to być niemiecka technologia z silnikiem 1.8t choć z Luckiem nakłanialiśmy na 1,9TDI - jako pierwszy wóz, tańszy w eksploatacji i mniej palący...
Wyszło jak wyszło trochę autek przejrzanych, jedno niefortunnie kupione (Audi A3 8L) ale po chwili sprzedane w miarę bezstratnie i dalej poszukiwania trwały...
W końcu naszą uwagę zwrócił pewien czarny Golf 4 GTI ze skórzanymi fotelami Recaro, egzemplarz przyzwoicie utrzymany, z uczciwym przebiegiem blisko 350 tys km, niezdezelowany, wyposażony w fabryczny katalizator i wybór padł właśnie na niego - jako auto do odratowania i przygotowania tak by długo i bezawaryjnie cieszyło młodego osobnika i przy okazji dawało więcej radości z jazdy - która będzie można systematycznie podnosić w rozsądnej cenie :)
Tak więc zapraszamy na pierwszą część z cyklu - o remoncie, naprawach i odświeżeniu klasycznego Golfa IV GTI.
P.S. Basi będzie tu mało, trochę w późniejszych odcinkach się pojawi...
Film dość mocno techniczny o tym jak się uczyłem i poznawałem starą ale dla mnie nową technologie :D
Taka typowa silnikownia.
Pozdrówki
4 окт 2024
