To był mój 17. Rajd Kormoran jak co roku od 1983r kiedy to w 11.Rajd Kormoran 83’ startował Bubel- Żyszkowski na POLONEZ 2000 zajęli 1m. w kl. gen. Tak zaczęła się moja historia z rajdami która trwa do teraz. Dziękuje p.Marianie 👍
Parę innych czynników też się na to złożyło: np. forma kierowcy ;) Chociaż Hołek też jeszcze był wtedy w pełni sił, ale już go inni od jakiegoś czasu podgryzali. Poza tym jego "subaryna" była dość leciwa. Pamięć już mglista, ale ktoś z młodych (Sztuka?) mówił, że po rajdzie miał okazję się nią przejechać i była bardzo wyeksploatowana.
Troszku zajęć miałem, a i niestety materiały sie powoli kończą. Reszta na telewizyjnych betacamach, do 2 tyg coś wrzuce, ale to juz bedą krótsze materiały.
Hołek jaki wnerwiony, ale profesjonalista do końca: "wspaniała sytuacja dla polskich rajdów", "Janusz - świetny kierowca" itd. Nie zabrakło szpili: w Polsce to rajdy na pamięć, na ME i MŚ to dopiero się zaczyna ;)) Wg mnie widać różnicę po serwisach widocznych na końcu: grobowa i wymuszona atmosfera u Hołka (nawet te bóstwa w tle), i radosna u Janusza...
Taka na pamięć że u siebie się nie obronił ;D Mówił może i spokojnie oraz z profesjonalnym podejściem ale czasem to takie banialuki wychodziły z tych tekstów że to głową mała ;D
@@FanBublewicza Nie zapominaj, że kilkuletnia Subaryna, nawet nie wiem jak doinwestowana, nie miała już podejścia do najnowszego Focusa. Hołek mówił, że w niektórych miejscach dawał ponad 100%, a Janusz i tak urywał kawałki sekund. Tak się nie da przegrać u siebie na równym sprzęcie. Z kolei - znam to tylko z opowiadań - Łukasz Sztuka mówił, że miał okazję się tą Imprezą przejechać po rajdzie i podobno była bardzo wyeksploatowana.