Buty prezentowane w tym odcinku sprzedały się w trybie natychmiastowym. Aktualnie są niedostępne, a na rynku wtórnym osiągają zawrotną cenę. Co w nich jest wyjątkowego?
Dziś przebiegłem w nich 10 kilometrów. Są bardzo wygodne i komfortowe. Gigantyczna technologia. Jak się w nich przyspieszy to pędzi się niczym błyskawica. Serio. Miałem taki moment, że niemalże straciłem panowanie nad koordynacją i dynamiką ciała. Z drugiej strony ta prędkość niebezpiecznie nadwyręża kolana. Dlatego dziś ten bieg uświadomił mi, że nie będę w nich biegał w najbliższym półmaratonie, gdyż obawiam się nieoczekiwanej kontuzji. Są to niewątpliwie buty dla elity. Dla odważnego biegacza, którego prawa fizyki i grawitacji nie są mu straszne 😉
@@Radosc_z_Biegania Postawiłem na Adidas Prime X Strung kolor biały. Buty fantastyczne, ale pod warunkiem, że wejdzie się w odpowiednie tempo na trasie około 4:30 i mniej, a potem jest właśnie ,,Radość z Biegania". Niestety podczas półmaratonu w Poznaniu biegło około 10 000 zawodników, startowałem z ostatniego stery i była to droga przez mękę. - tzn. wyprzedzam setki, a ostatecznie tysiące zawodników. W tej sytuacji buty bardziej zachowywały się jak ,,niemal hamulce". Po prostu tego typu but i technologia ,,nie lubią" wolnego tempa. To coś, jakby się jechało Porsche ciągle 50 km/h :) P. S. Wyciągam wiele wniosków z tego biegu. W tym wypadku jest to bezcenna - największa wartość, jaką przyniosło mi ukończenie dzisiejszych zawodów...
