Gratuluję fantazji ... Dzieciak na niebiesko wtapia się w stok, do tego mały, jeździ od lewej do prawej, ludzie prawie go zmiatają. To nie są prywatne stoki żeby puścić 3 latka samopas i niech się bawi. Super że dzisiaj jeździ dobrze ale równie dobrze mogło go już nie być z nami. 1:25 to już tylko dopełnienie sytuacji, najpierw prawie przejeżdża po nartach jednemu narciarzowi a potem ładuje się drugiemu prosto pod zjazd. A tatuś z tyłu z telefonem tylko drze ryja "uważaj".
@Inwestycje z Panem Marianem akurat pomyłka mogę dosłać moje aktualne testy instruktorskie narciarskie i takich tatusi co puszczają 4 5 Latków aby pokazywały to co nie potrafią nazywam trokami. A płacz widział z głupoty nie jeden
Prawda. Kompletny brak wyobraźni (rodzica oczywiście, bo u dziecka w tym wieku to normalne). Przykro się na to patrzyło. Instruktor i nauka a nie jazda na krechę bo dziecko na pewno ma potencjał.
Za głupote powinni karać!! Oby karą nie było kalectwo takiego dziecka. W jednej sytuacji zabraklo dosłownie 1 cm. 3 latek ważący 15 kg z rozpędzonym 80 kg mężczyzna może skończyć się zmiercią nie wspominając już o poważnych urazach i nie zmieni tego kask nawet za 5 tys zł.. Myśleć i jeszcze raz myśleć..
Najlepiej zamknąć w domu i niech siedzi przed kompem potem pójdzie do szkoły i się nie odnajdzie , większość depresji jest właśnie przez takich rodziców…
Nieodpowiedzialny ojciec. Nie nauczył go chamować i w filmie jest parę sytuacji które mogły się zakończyć nawet połamaniem dla takiego malca. Jazda na krechę to powód do chwały? Rozumiem carwing (nie pamiętam jak to się pisze) ale to po prostu jazda na krechę.
Tatuś - mistrz... :/ I niech mistrz się nauczy że obowiązuje kolejka do wyciągu... Tak tak, trzylatek naprawdę sporo rozumie kiedy woła się za nim "zwolnij" i "uważaj"... widać ma dobrego Anioła Stróża... Oby się nie połamał albo ktoś w niego nie wjechał przy tych jego dziwnych akrobacjach bo dziecka będzie żal.
@@rudychoszczno jakim 'swoim biznesem'? Facet wjezdza z maluchem w zjezdzajacych ludzi. Ciekawe jaki bylby to 'jego biznes' gdyby mu ktos brajanka potrącił.
@@hubertx7684 Podaj sekundę i minutę w której dzieciak w kogoś uderza. Rozumiem że twoje dzieci w wieku 3 lat uczą się dopiero chodzić i mówić i wszędzie nosisz je na rękach żeby nie daj Boże sobie nic nie zrobiły ale tu młody na przykład już jeździ na nartach a trzy lata później pewnie śmigał na desce. Ktoś zapie**ala z tyłu między ludźmi to niech uważa na dzieciaka który jedzie z przodu i tyle, a Ty mordeczko nie pozwalaj dziecku z domu wychodzić bo jeszcze go auto potrąci.
mapy zdolniacha ale wkurza mnie to jak wciska sie miedzy doroslych. to.ogromny stres jak nagle dzieciak wymusza pierwszeństwo a człowiek 5x ciezszy go prawie rozjezdza ..... to nie prywatny stok
na starość będzie kaleką, za duże obciążenie na stawy jak na tak młody wiek, o mały włos zderzyłby się z osobą dorosłą, wg mnie ojciec mało rozgarnięty...
nie jest zle:)na wierchomli widzialem kiedys goscia ktory takiego maluszka wiózl na barana praktycznie na kreche:)ten to dopiero nie powinien sie rozmnazac-tu podobnu ale mniej drastyczny przyklad:)nie chce mi sie nawet tłumaczyc dlaczego:)
zawsze się zastanawiałem dlaczego wszystkie małolaty zjeżdżają w takim dużym rozkroku na wewn krawędziach nieproporcjonalnie do swojej szerokości, nadal nie wiem, ja tak szeroko albo nawet szerzej jadę carvingiem, ale to zupełnie nieporównywalne
Film super ale doradzałbym rodzicom aby nie przesadzali, bo w tym wieku kości są jeszcze nie wykształcone i podatne na urazy. Będzie miał 6 lat i też nauczy się dobrze jeździć. Pozdrawiam serdecznie👍
Z całym szacunkiem, ale tu jest pokazana głupota i brak odpowiedzialności. Oczywiście nie dziecka a rodzica. Przez takich właśnie gzyli dzieją się wypadki, bo dziecku założyło się na nogi narty, puściło na stok i dziecko sobie po prostu jedzie nie zwracając uwagi na to co wokół. Ale to jest mekuszek który ma do tego prawo, za to rodzic ma obowiązek być tym odpowiedzialnym. Teraz wystarczy że w taki sposób zjedzie trójka dzieci jeden za drugim a pozostali korzystający ze stoku będą mieli problem. Bo czasu na reakcję będzie niewiele a miejsca w ogóle. Na stokach obowiązuje kultura jazdy a także dostosowanie swoich umiejętności oraz dostosowanie się do natężenia ruchu, którego tutaj brak. To chyba nie chodzi tylko o to, żeby sobie po prostu zjechać a o to, żeby nie stwarzać zagrożenia!
Jestem pod wrażeniem sama mam zamiar w tym roku uczyć mojego 4 latka jazdy na snowboardzie . Jednak po obejrzeniu kilku bardzo groźnych sytuacji zaczynam mieć wątpliwości czy to dobry pomysł jednak 18 kg vs 70-80kg mogło skończyć się tragicznie ,mimo naprawdę zachwycającej umiejętności.
Trzeba na ile się da dobierać bezpieczniejsze stoki. Mój syn miał 20 miesięcy jak zaczął jeździć na nartach. Szybko zaczęło go ciągnąć do deski bo ja jeżdżę na desce. Miałem w planie by nastąpiło to w wieku ok. 9 lat ale wymusił na mnie jak miał 6 czy 7. Ważne jest by od początku dziecko uczyło się prawidłowej techniki. Pozdrawiam.
Nie ma się czego bać. Trzeba wybierać łagodne stoki. Często obok stoków są tzw ośle górki bez wyciągu. Wystarczy wypożyczyć sprzęt, 2-3 razy być z dzieckiem i zobaczyć czy go ciągnie do tego. Jeżeli tak to umówić się z instruktorem na kilka lekcji, potem kilka razy samemu z dzieckiem pojeździć i znów kilka lekcji. Ważne żeby tylko dziecku nie wmawiać i nie uczyć złej techniki. Ja osobiście nigdy nie miałem instruktora. Jeździłem na nartach od małego jak miałem około 6 lat. Jakakolwiek górka i skocznia musiała być. Takim sposobem nauczyłem się jeździć prosto na nartach i nie umiałem skręcać. Dopiero jak miałem 18 lat to pierwszy raz poszedłem na stok. Dziś mam 34. Jeżdżę bardzo sporadycznie: raz, może dwa razy po jednym dniu co dwa sezony. Nie chwalę się, ale z jazdą na nartach jest jak z oddychaniem. To jest już odruch bezwarunkowy i nie trzeba myśleć jak to się robi żeby skręcać, a że uwielbiam szybką jazdę to uwielbiam także być nisko na nartach i czuć śnieg pod ręką przy każdym skręcie. Lubię także strome stoki, ale najlepiej bez muld, bo inaczej trzeba już jeździć trochę wolniej. Sam mam ponad 3 letnią córkę i pewnie gdzieś na weekendzie jak będzie pogoda sprzyjać to spróbujemy pierwszy raz na nartach pojeździć :-)
@@drk9970 20 miesięcy jak syn zaczął jeździć na nartach hahahaha puknij się w łeb chory człowieku w takim wieku dziecko ledwo potrafi biegać. Boże co za zjeby są w tych internetach. Założyłes mu narty i go trzymałeś i to nazywasz jazda na nartach 😂
@@nbafan3288 Człowieku, a nie możesz w sposób kulturalny zapytać się skoro masz wątpliwości? Mam 6 dych na karku i w życiu nikt mi nie wyjechał od "zjeba". Na nartach jeździłem 30 lat a następnie 20 na desce. Najpierw nauczyłem jeździć córkę, zaczęła w wieku 3 lat. Syn miał lepszą motorykę, chodzić zaczął od 10 miesiąca. Oboje jeździli od początku równolegle, bez pługa. Bez żadnego trzymania pod pachy jak autorytarnie sugerujesz.
Maly jedzie niebieska trasą, gdzie wszyscy się snują, a nie zjezdzają, a mały jedzie na krechę, to dobrze, gdyby skręcał byloby bardzo niebezpiecznie. Jest ok, a wypadki sie zdażaja, to niebezpieczny sport.
Gdzie wy tutaj widzicie wyczyny, znakomita jazda chłopaka, widać, że reaguje na komendy i znakomicie stabilnie jedzie do przodu. Wolę takich narciarzy, niż podpitych dorosłych w pozycji "na srającego kota" pędzących po czerwonej często bez kontroli nad prędkością i sprzętem. Brawo dla rodziców, że zachęcają malca do przebywania na świeżym powietrzy poza granicami kraju, w którym świeżego powietrza brak. Sztos. Więcej takich dzieciaków.
Marcin Makarewicz Mówię że nie popieram ale właśnie przez takich jakich pan wskazał . Dziecko przy swojej masie nie ma szans z szaleńcem po 200 jadącym na ,,krechę” , są inne miejsce na naukę w tym wieku
@@marcingranieczny7322 nie wiem, czy byłeś na Chopku kiedykolwiek i znasz trasę nr 13. To trasa do nauki. Łatwiejszej tam nie ma. To właśnie trasa do wyczynów dla początkujących. Jak widzisz smyk mija uczących się dorosłych i nic mu nie grozi. I każdy "srający kot" powinien na niej poćwiczyć zanim uwierzy, że może zastąpić godnie Bode Millera na trasach pucharu świata.
Ale wy jesteście...maly jest niesamowity aż jestem w szoku ja bym był dopiero w połowie stoku a on już powrotem w gore jedzie;p super choć trochę się wystraszyłem jak w prawo odbił myślałem że drzewa będą;p
Jak nie obrażać kogoś kto naraża nieświadome dziecko na ryzyko rozwalenia go przez innego narciarza którego kolana będą na wysokości klatki lub głowy dzieciaka... to będzie jak w reklamie ze Spritem i pragnieniem - nie ma szans😬
Mały ładnie śmiga! Problem w tym, że narty to duży wysiłek- w szczególności dla kolan. Intensywna jazda w tym wieku może się źle dla niego skończyć (efekty będą widoczne za kilka lat)
Ale macie problem ludzie, chlopak fajnie jezdzi to ojciec sobie wrzucil film, ja nie widziaalem jeszcze 3 latka na nartach, fajnie to wyglada, chcecie to sobie sami wstawcie podobny film, tylko zeby was ludzie w komentarzach nie zjedli tak jak wy jego
Mały kamikadze super ...... dużo sezonów beż kontuzji dla syna i taty . Naprawdę można oglądać malca z uśmiechem i zachwytem ...... Dziś to już chyba na olimpiadzie jest 😁🤝🤝🤝🤝🤝🤝🤝🤝
Dziecko jechało tak, że kilka razy mogło dojść do kolizji z jego winy a nie innych narciarzy. Jednak nie mniej jestem w stanie to zrozumieć bo jest to 3 latek, który nie ma jeszcze wyobrazi na tyle aby przewidzieć co może się stać, dlatego uważam że to rodzic w takim wypadku powinien pilnować dziecko.
Fajnie ale... dzieci ktore tak slabo kontroluja jazde powinny jezdzic na "szelkach" albo na stoku dla dzieci. Bylem raz swiadkiem zderzenia snowboardzisty z dzieckiem ktore nagle zmienilo kierunek jazdy i pojawilo sie "znikad" przed snowboardzista. Nie mial szansy wyhamowac albo zrobic unik. Mlynek i masakracja dziecka.
Co prawda to prawda.Szału nie ma dupy nie zrywa widziałem dzieciaki w Alpach i co poniektórych jak sie rozpędzili to nie tak łatwo ich wyprzedzic a tu dzieciak sie dopiero uczy.Powodzenia życzę.
Nie widzę powodu aby nie być dumnym w takiej sytuacji. Rozumiem że boli ciebie że chłopak sobie radzi bardzo dobrze a ty zwyczajnie po polsku musisz napisać jakieś pitu pitu?
Żenadą jest głupi komentarz jakbyś człowieku zobaczył co ten mały człowiek robi teraz na nartach to by szczena z Twojej niewyparzonej gęby wypadła...!!!!Pozdrawiam przy okazji wszystkich zazdrosnikow hehe... matka chłopca
@@gaszeniepeta nie rozumiem, po co stare ludzie wstawiają kropki między wyrazami xD I jeśli by taki mały zablokowal deogę ro bym specjalnie w niego wiechał to by się nauczył jezdzić
1Nie rozumiesz że na stoku patrzy się co się dzieje z przodu 2 jakich kurwa dziadów to ten mały gnój nie powinien wogulę tam być i zablokował drogę osobie którą wodział