zdecydowanie lepiej niż jak 5 latek dzwonil ze mama ma atak i leży na podłodze a dyżurny przez 5 minut rozmowy co chwile prosi żeby podał mame do telefonu. tam wystąpiła zamiana ról 5 latek opanowany i dokładnie odpowiada na pytania a dyżurny nie rozumie co ma niby prosić i właściwie o co chodzi. żenada :/
wsystko jest dobrze policjant prowadzil rozmowe minute i zdobyl adres, bo to po sie prowadzi rozmowe oraz nalezy upewnic sioe ze mama nie nie spi ......pelen profesjonalizm, nie wiem czego sie go czepiacie...
A GDZIE ONI MAJA NAMIERZANIE NUMEROW!!!!a jak by nie znala adresu!!!! bombe w szkole znaczy kto dzwonil zaraz znajda kawalarzy..a kto dzwoni i skad to juz nie...gdzie technika co nagle wszyscy maja zastrzezone numery ku...a nie wierze...jesli nie ma to powinna byc jakas baza numerow dostepna dla tych patafianow z policji..przyklad jesli komorka to siec dostepna dla policji udostepniona przez sieci i szybko znajdujesz adres..jesli karta i tak powinna byc zarejestrowana tak jak na zachodzie nie rejestrujesz to nie mozesz dzwonic albo sam se jestes winny a jak cos sie stanie!!!
już tłumaczę, jeżeli dzwonisz na 112 to jest o tobie więcej informacji, ten pan odebrał nie w centrum powiadamian ratunkowych wiec jedyne do ma przed sobą to telefon a nie trzy monitory