+Fuzionek wydaje mi się ,że wiem dlaczego boisz się ptaków pamiątasz klony itachiego co jak sie tego klona uderzyło to ptaki wylatały to wtedy mama ci weszła do pokoju a ty tak się wystraszyłeś ,że zacząłeś obwiniać za to te ptaki i od tamtej pory boisz się ptaków.
Ja się panicznie boję przedmiotów martwych (rzeczy) które nigdy się nie ruszyły a nagle zaczeły się ruszać np.w harrym pottrze i insygnia śmierci 2 mcgonagall machneła różdżką żeby kamienni rycerze bronili zamku i wtedy...całą zdrętwiałam na jakieś 30 minut
Jego głos jest jak kołysanka do słodkiego koszmaru xD Moje sny zawsze sa dziwne, niekiedy mroczne ale nawet je lubię. Marco mógłby być do nich narratorem.
Też to zauważyłem. Nie odwracaj się i nie zaglądaj niczemu lub nikomu w oczy, kto mógł się poruszyć w twoim pokoju. Najbardziej polecam wsłuchać się w ich szept.
Mam lęk przed schodami. Chodząc po jakiś schodach (zwłaszcza starych lub/i drewnianych), odczuwam silny lęk wysokości. Kiedyś dodatkowo miałam urojenia z tym związane, ale dawno przeszły.
Ja za dziecka widziałem w lustrze bardzo dziwne rzeczy. 1 i najstraszniejszą z nich (dla mnie kiedy byłem sam) było spojrzenie w lustro na drzwi które lekko się ruszyły i wtedy zobaczyłem zielone oczy pełne blasku które zniknęły po chwili krzyczałem i wyszedłem z łazienki w której byłem ale nic tam nie zobaczyłem na szczęscie już nie boje się luster ale tamten moment przesladuje moje myli :
Ja od 3 roku życia panicznie boje się muzyczki od auta z lodami. Pamiętam że zawsze krzyczałam i zatykalam uszy jak to słyszałam. Nadal mnie przeraża gdy nawet leci w filmie
Przepraszam że tak późno, ale ja mam bardzo dziwne fobie... 1. Ciągle boję się, że ktoś potrafi zatrzymywac czas... I zatrzymuje ten czas, my nie zdajemy sobie z tego sprawy, a w tym czasie ta osoba zabija kochane nam osoby. Potem sprawia że czas znowu "biegnie" normalnie, a my nic nie pamiętamy. 2. Mam fobię, w której boję się zasnąć. Nie z powodu ciemności ( chociaż tego też się boję xD ), tylko... że jak wstanę to będę ostatnim człowiekiem na świecie. I ostatnią istotą... Nikogo na tym świecie nie będzie, tylko rzeczy... chyba... 3. Czasem boję się, że będę nieśmiertelna . Dla innych to raj, a dla innych (w tym dla mnie) to najstraszniejsza rzecz jaka może przytrafić się człowiekowi. Patrzysz, jak wszyscy Twoi bliscy umierają. Poza tym, przeżyjesz okropny ból, np. spalenie żywcem, ale nie możesz umrzeć. To na prawdę straszne. 4. Często boję się, że ktoś czyta w moich myślach. 5. Albo, że pewnego dnia, ktoś... lub coś będzie sterować moimi myślami. Ja nie będę chciała tego robić a moje ciało zabije moją mamę. Albo skoczy z wieżowca , lub się potnie. A wasze fobie? xD
Z tym 1 się zgadzam. W tej chwili może ktoś się bawić czasem. Aż mi się kojarzy scena z 3 części Harrego Pottera gdzie cofali się w czasie by uratować Syriusza. Wtedy miałam 1 zastanowienie, czy czasem ktoś nie majstruje w czasie. Ale to jest okropne uczucie... może teraz czytasz komentarz, a gdyby nie zatrzymanie czasu w danej chwili i uratowanie świata, a inaczej byś nie żył...
ja się boję, że jak ma się dejavu to poprostu robi się coś ponownie tylko to już nie ty a kolejna wersja ciebie bo poprzednio coś ci się stało i wstawili twojego klona z nowymi wspomnieniami
Ej nie śmiej się xD Ja mam tak że jak dłużej patrzę w lustro to mam wrażenie że moje odbicie to tak naprawdę ktoś inny, lub że oprócz niego jest tam ktoś jeszcze.. Ale mam tak tylko w środku nocy (np. 2/4 nad ranem) więc nie uważam żeby była to fobia, tylko halucynacje spowodowane brakami snu :D
Nie każdy strach jest fobią. Fobią jest irracjonalny lęk przed czymś o czym wiemy że nam nie grozi (niwjadowite pająki) i nie odnosi się do instynktów (screamery)
Mateusz twoja definicja jest trafna a ja mam irracjonalny lek przed pająkami :D i przed tą postacią co ja koło 4 rano w lustrze widzę zamiast siebie po dlugim braku snu xDDDD
Zawsze kiedy jestem sama w domu, czuję się, jakby za każdym rogiem był ktoś, albo coś co chce mnie zabić. Okropny niepokój, rozedrganie i ogólne szalenie zmysłów. Często zdarza mi się też kiedy w domu są inni, ale w pomieszczeniu przebywam sama. Dodatkowo ostatnio dowiedziałam się, że mój ojciec cierpi na to samo od bardzo dawna. Nie wie ktoś, czy to ma jakąś nazwę?
+Captain November Ejkofobia - strach przed pozostaniem samemu w domu, przed otoczeniem domu, przed niektórymi elementami otoczenia domu (Domatofobia). Oikofobia- osoba cierpiąca na nią odczuwa strach podczas pozostania samej w domu lub przed elementami wyposażenia domu, takimi jak meble, urządzenia kuchenne. Myślę, że to może być coś z tego.
ja mam fobię przed wszystkim co jest czarno - żółte (mimo, że pojedyńczo bardzo lubię te kolory). A jeśli chodzi o to lustro, to wyobraź sobie taką sytuację: Idziesz sobie w nocy do kibelka a tu nagle patrzysz... Naprzeciwko ciebie stoi blada dziewczynka z prawie czarnym oczami, długimi włosami i w białej koszuli nocnej. Już masz zacząć krzyczeć, ale nagle przypomina ci się, że to twoje odbicie w lustrze... I tak za każdym razem. -,-
Ta z lustrami częściowo mnie dotyczy- ale tylko nocą, w dzień jest ok. W nocy nigdy nie zaglądam do zaparkowanych samochodów, boję się, że w środku może ktoś siedzieć (chociaż zdaję sobie sprawę, że to nic strasznego). Od dziecka bałam się też, że gdy będę wchodzić po klatce do mieszkania, coś wyjdzie z piwnicy. Trzy lata temu się przeprowadziłam i wydawało mi się, że będę mieć spokój, ale po jakimś czasie niepokój powrócił... Najdziwniejszą fobią, z jaką się spotkałam był lęk przed koparkami. Moja koleżanka z liceum nie mogła przejść spokojnie nawet koło takiej zaparkowanej, a z pracującymi było jeszcze gorzej. Myślałam, że żartuje, do momentu, gdy nie przechodziłyśmy koło placu budowy- złapała mnie kurczowo za rękę, zrobiła się blada jak ściana i nie spuszczała wzroku z koparki, ciągnąc mnie na drugą stronę ulicy...
Marco, powinieneś prowadzić jakieś nocne radio internetowe, na wzór tego z Alana Wake'a. Myślę, że byłoby to cholernie klimatyczne, no ale przecież w nocy musisz spać... chyba.
Gdy byłam mała miałam często krwotoki z nosa pewnej nocy gdy miałam krwotok pobiegłem do rodziców ale stanelam na chwilę przed lustrem zobaczyłam tam jakąś czarną postać i pobieglam dalej. Nie mogłam spać przez 3 następne noce...
Ja się bardzo boję luster. Wszystko przez "niewinne" zabawy zabawy kuzynów starszych ode mnie. Bo co jeśli mieli rację? Panicznie boję się tornad, a jednak nie. Przez to często patrzę w niebo, przyglądając się chmurom, w nadziei, że zobaczę tornado, a jednak strasznie się tego boję. Śni mi się co drugą noc, a nawet codziennie i tak się przyzwyczaiłam, że już nawet się do w snach nie boję. Moje sny o tornadach są zawsze takie same: tworzy się tornado, zmierza w moim kierunku, uciekam do piwnicy, a jednak każdy sen nie wygląda tak samo, a wręcz przeciwnie. Każdy jest inny.
Ja mam tak, że kiedy stoję przed kościołem, wydaje mi się, że wieża kościelna za chwile się na mnie zawali. Jeszcze gorsze jest to, że mam pokój między korytarzem a kuchnią, i zawsze jak śpię, boje się zamknąć oczy, bo wydaje mi się że w tej ciemnej kuchni ktoś jest... ratunku...
4:25 oto ja. Jak wchodzę na most, na jakis wysoki budynek to boję się że za chwilę się zawali. Albo jak jadę windą to myślę że ona zatrzyma sie i spadnie. A teraz siedzę na łóżku, na drugim piętrze w moim pokoju. ;-;
+Zuza Kuriata Ja mam miśka podobnego do tego z FNAF'a. Moja mama ostatnio włożyła na niego kapelusz i w nocy bałam się odwrócić od niego wzrok, bo myślałam, że jesli to zrobię, to mnie zabije xd
O jejku małe dziecko naoglądało się lets playów z fnafa i teraz ma taką straszną podnietę przez tą grę. Właśnie przez takie osoby fnaf zaczęto hejtować.
Ja tam boje się chyba tylko 3 rzeczy. Zastrzyków, Wybuchów (typu fajerwerki. Co rok myśle, że mnie jakaś trafi ;_;) i nieznajomych ludzi z którymi muszę porozmawiać (tak bardzo nieśmiała ;___;)
+nosville22 Ja bym chyba miała traumę na całe życie ;_; do ognia i samych fajerwerków właściwie nic nie mam, dopóki są dalej niż pięć metrów ode mnie :v
Oglądając ten film, dowiedzialam się jak nazywa się mój lęk przed manekinami, osobami przebranymi za maskotki lub inne istoty. Zawsze wiedziałam że z mapetami jest coś nie tak. Jak byłam mała, poszłam z mamą na orkiestrę świątecznej pomocy. Zobaczyłam tak olbrzymiego miśka, który do mnie machał. Skłamałam mamie, że mi zimno, ponieważ po ujrzeniu pustych ślepi tej bestii byłam gotowa umrzeć byle na nie więcej nie patrzeć.
Ulquiorra Schiffer Murcielago segunda etapa Nie bo ja też tak mam. Od 12 marca 2017, szłam ze szkoły na skróty a nagle jakiś gostek się na mnie gapi i podchodzi a ja. RUN. A teraz na osiedlu mamy jakiegoś wariata z więziena i co chodzi po placach zabaw i się patrzy...
5:15 to z Doctor who pamietam cytat z odcinka "świeca rozwieje ciemności a siekiera porąbie ci kości czop czop czop" cytat był gdy 1 osoba była związana wśród tych lalek
Tak się złożyło, że cierpię właśnie na Automatonofobię. To strasznie mi utrudnia życie. Popłakałam się, kiedy miałam przejść pod ramieniem wielkiego krucyfiksu.... lub gdy miałam podejść do 7-metrowej figury niedźwiedzia w Parku Krasnala XD #niepolecam
4:23 ja tak miałem z balkonami :× masakra wchodzac na balkon doslownie czulem jak ten odrywa sie od bloku i lecimy tak z 8 pietra NIE POLECAM juz tak nie mam :)
+Patyczak Herbert mialem tak, to dla tego że balkon jest bardziej odchylony w dół (nie wiem dla czego tak robią) i jak ktoś na kim mi bardzo zalezy dotknie nawet cholernej balustrady i od razu paranoja 100 % i kaze mu odejsc od balustrady xd
+Patyczak Herbert Ja zawsze bałem się, że płytki będą śliskie i przelecę przez barierkę, albo w inny sposób wypadnę. Miałem też fobie na schody ruchome xD używałem albo zwykłych, albo wind. Bałem się, że jak będę kierował się na dół to trafię akurat na szczelinę miedzy schodkami i te rozdzielając się na schody sprawią, że spadnę, a w górę bałem się, że odchylę się na dół i spadnę.
+Werka Eklerka w takim razie powodzenia w nie padaniu w depresję czy coś takiego... znam to uczucie i za każdym razem czuję się jak chory psychicznie...
boje sie ze kreda zapiszczy o tablice i jak o tym mysle to okropnie mnie bolą (?) paznokcie jakby mi się miały zaraz wyrwac bo wyobrażam sobie te paznokcie drapiace i tablice. i teraz sobie o tym przypomniałam i umieram
+Karolina R. ja zrozumialem tez tak mam strasznie nie lubie dotykac betonowych kraweznikow szorstkich scian itp. i nigdy w szkole nie zglaszam sie do rzeczy ktore beda wymagaly pisania na tablicy gdy biore do reki krede to mam gesia skorke i jak najszybciej musze umyc rece mam ale nie wiem czemu mam cos takiego ze jak znajde sie obok takiej rzeczy np. szorstkiej sciany nie moge sie powstrzymac od podrapania jej paznokciami chyba poprostu jestem dziwny :)