5 negatywnych rzeczy związanych z posiadaniem elektryka | EV REPAIR 

Mam przykład mojej córki i jej partnera. Mieszkają we Wrocku, obydwoje dużo zarabiają i... nie mają samochodu. Wynajmują jak chcą gdzieś dalej pojechać, nad morze czy w góry. Do nas, rodziców, mają pociągi. Tak im pasuje. Dla mnie to było dziwne, bo mieszkając w małym mieście, potrzebuję dwa pojazdy dla żony i siebie, by do pracy dojechać. 🙂

@@maciej009 i tu jest słowo klucz : małe miasto . Ja mieszkam na wsi . Nie jeździ dużo komunikacji zbiorowej przez co samochód jest nieodłącznym elementem mojego życia żeby gdziekolwiek się dostać . Po prostu lubię ciszę i spokój . Do miasta zawsze można pojechać .

@@Mr.Sasikk dokładnie - moi rodzice (już na emeryturze) mieszkają w małej miejscowości i MUSZĄ mieć samochód (a nawet dwa) ponieważ komunikacja publiczna tam nie istnieje

Tak naprawdę to właśnie kończą z darmowym ładowaniem

Zgadza się. Lidl dogadał się z elocity i darmowe urzędowanie złotów i innych januszy w drogich samochodach się skończyło. Rykoszetem dostali ci, którzy faktycznie ładowali na zakupach.

a co tu akceptować, energię z węgla? Eko kołchoz?

Jestem właśnie po testach MG ,muszę przyznać jestem mile zaskoczony.

@@kreciq_klubo tak to właśnie wygląda w 90% przypadków. Kilka lat temu większość w tym kraju nienawidziła aut spalinowych na które nie było ich stać, dziś sami nimi jeżdżą bo jednak są super

@@kreciq_klu Co do 1916 - jestem za młody aby to pamiętać... Co do teraźniejszości - ja nie podchodzę do kierowców kopcących diesli i nie rzucam w nich "błotem" z tego powodu - a mnie już to nie raz spotkało prowadząc EV. Co najwyżej - najczęściej znajomym - doradzam aby sprawdzili układ wtryskowy zanim będą mieli dziurę w tłoku lub rozbieganie silnika... Z czasów, które pamiętam było hasło: "żaden traktor nie zastąpi konia itd." - a prawda była taka, że 1. niewielu było na nie stać, 2. słaba dostępność... A dzisiaj gdzie masz te konie? Ciągną dorożki na Rynku w Krakowie. Na dzisiaj kto Ci broni jeździć spalinówką, kupić spalinówkę? Z jakiego miasta Cię wygonili? Nawet jak nic się nie zmieni w sprawie zakazu sprzedaży spalinówek od 2035 (w co nie wierzę) - kolejne 10-20 lat będą dalej używki... chyba, że nikt nie będzie ich chciał... Z mojej strony wygląda to tak: puki nie spróbowałem i nie miałem wiedzy - dziwiłem się jaki to sens wydać tyle kasy na EV - a dzisiaj zastanawiam się dlaczego na to wcześniej nie wpadłem...Czy chcę aby wszyscy przesiedli się na elektryki - absolutnie NIE: 1. nie każdemu się sprawdzi 2. każdy ma wolny wybór 3. dlaczego inni mają mieć tak dobrze czy nawet lepiej niż ja😁. Piszesz o eko-szaleńcach... było straszenie elektrowniami wiatrowymi, panelami fotowoltaicznymi, pompami ciepła, 5G a teraz elektrykami... Nie znam osoby, która by żałowała przejście na elektryczność (choć na pewno takie są). Czy myślisz, że taki Norweg dzisiaj żałuje, że jeździ EV? Mimo braku dofinansowania - ponad 80% sprzedaży to elektryki... a wciąż mogą kupować spalinówki i to te nowe, bardzo oszczędne, czyste itd. Dlaczego wolą EV? Zapytaj ich? Moim zdaniem w mediach mamy nagonkę na EV i ich użytkowników i gloryfikowanie super ekstra ICE, które sprawdzą się u wszystkich, wszędzie i zawsze.. Dlaczego nie u mnie? Myślisz, że nie miałem wcześniej spalinówek albo ktoś mnie zmusił do ich zakupu? Umartwiam się ładując na słupku? Nawet jeśli by tak było - nie mam do tego prawa? Oglądałem w weekend nowo budowane domy - ogrzewanie - gaz... Za parę lat wszyscy będą zmieniać na PC - i będą narzekać dlaczego nie zakazali/poinformowali, że to nie ma sensu... Pozdrawiam

@@kreciq_klu SCT - Kraków - pełne minimalne wymogi od 2026 roku: samochody benzynowe - starsze niż 26lat, wysokoprężne - starsze niż 16lat.. Z obserwacji ruchu w Krakowie - pojazdy starsze stanowią 2% ogółu jeżdżących i zdecydowanie to one mają największy wpływ na jakość powietrza. Bojąc się wprowadzenia STC - mój kolega sprzedał diesla, który miałby problem z przejściem przeglądu i kupił znacznie młodszą benzynkę. Co miał dołożyć pudrując trupa - dołożył do nowszego. Efekt - jest bardzo zadowolony: mniej pali, bardziej komfortowy, ma o wiele prostszą konstrukcję - i już nie musi bać się, że po raz kolejny będzie wymieniał turbinę, egr czy kończące swój żywot wtryski... Może założyć LPG i jeździć 50% taniej niż poprzednio... WG. mnie powinny być eliminowane zużyte samochody a nie wg. rocznika - ale kto to sprawdzi? Diagnosta na przeglądzie, policjant? Nierealne. Jeździłem spalinówkami ponad 30 lat i nigdy nikt mnie nie atakował (może dlatego, że moje samochody nie znaczyły drogi, nie kopciły) Czy Ty jeździsz EV - możesz coś o tym powiedzieć? Co do cen prądu - ładuję się za 1.2-1.5PLN/kWh - operatorzy ładowarek zainwestowali duże pieniądze w energię odnawialną - będzie ich więcej, będzie konkurencja - będą niższe ceny. Polska musi przejść transformację energetyczną aby mieć czystą i tanią energię, aby być konkurencyjną... Transformację transportu - zamiast płacić Rosjanom czy Arabom za ropę - wykorzystać to co możemy sami wyprodukować... To nie jest kwestia tego czy komuś się to podoba czy nie.. to jedyna droga aby Polska, Europa przetrwały... Co do sprzedaży/produkcji elektryków: jaki samochód najlepiej sprzedaje się w Europie (i nie tylko)? Spalinówka czy elektryk? Dlaczego VW się nie sprzedaje (i kilka innych marek)? Ja wiem - bo po kilku latach jazdy EV - wiem jaki powinien być EV... to nie tylko kwestia wymiany silnika i dołożenia akumulatora... Jakbym miał wybrać VW ID3/ID4... wybrałbym spalinówkę... Piszesz o wyginięciu EV...mam 11 letni, sprzedałem młodszą spalinówkę...bo EV dla mnie jest lepszy, tańszy... Pozdrawiam

Tak jest dla osób które kupują samochody w leasingu i kredycie z ubezpieczeniem AC. Kupując za gotówkę AC nie trzeba kupować, jest dobrowolne. Kupując nowy pojazd brałem zawsze tylko OC i w sumie tylko to mnie interesuje.

@@michaz1541 Niestety w punkt kredyty i leasingi zasłaniają się full pakietami tylko od nich. Poprostu ukryte koszta. Znam przypadki gdzie właściciel auta z finansowaniem kupował w własnym zakresie OC plus AC i oszczędności były spore... Toyota np wprost mówiła że ubezpieczenie w kredycie się nie opłaca bo VAT dochodzi a kupując na własną rękę będzie lepiej i taniej...

Sprawność spalinowych 40-50%

@@DrAlbanALBANIA max. 40% i to tych najlepszych

@@DrAlbanALBANIA i co z tego - jak zasięg 1300km

@@rghost1647 ale w tym sedno mieć efektywny pojazd, który dodatkowo odzyskuje energię podczas jazdy i nie zanieczyszcza pyłem z klocków hamulcowych, rak płuc to jeden z największych problemów w PL, między innymi przez palenie śmieci, spaliny, klocki hamulcowe. Elektrownie węglowe mają filtry i znacznie lepiej pozyskać energię z takich źródeł niż z diesla bez DPF

@@rghost1647 skąd weźmiesz ropę jak uwarunkowania polityczne spowodują ban na ten surowiec? Stałem w kolejce po paliwo w komunie, prąd łatwiej pozyskać.

TM 3 uzywana

Dojebałeś tym porównaniem... Ale żeby było odrobinę merytorycznie. Używają a jakże. Może dlatego, że telefon łatwiej i szybciej naładować?

@@RyśRyś-h7s ale te rzekome samozapłony (o których każdy słyszał nikt nie widział) przerażają w EV ale ta sama technologia w telefonie już jest ok? Przecież telefon w kieszeni grozi skrajnym poparzeniem. Płonący elektrolit w mgnieniu oka będzie palił nogę do kości.

@@RyśRyś-h7s że łatwiej to się zgodze ale z tą szybkością to już bym polemizował 🤔

U mnie również wozidło Nissan Leaf, samo OC 367zł + badanie techniczne 98zł + filtr kabinowy 25zł ------> 490zł łącznie opłat 😜 do tego dochodzą opłaty stałe za prąd PGE, mam 16kWp paneli fotowoltaicznych 😊 tyle z rocznych kosztów utrzymania 😁👍🔋

Niby tak tylko że taka moc mało komu potrzebna. Posiadając pojazd ponad 300KM to nie wykorzystuje nawet 1/3 tej mocy najczęściej. Inna sprawa że to pojazd zabawka i używam go może ze 2 miesiące w roku.

Rzecz w tym, że nie ma ich w klasie średniej i średniej-niższej, gdzie jest największy popyt. Tak jak Apple nie ma średniej klasy telefonu, tak Tesla nie ma auta klasy C. Choć w klasie D jest bardzo konkurencyjna, to większość ludzi klasy D nie potrzebuje i 200 tys. za auto to dalej za dużo.

MG 4 Luxury masz za 150k zł, odejmij 27 lub 18,5 k zł z dotacji i masz taniej niż podobnej wielkości Golfa, Astre czy inne tego typu. Jak masz PV to szybko będziesz zyskiwał, bo wiadomo ze 90-95% przebiegu zrobisz z prądu w domu. Spalinowe to około 40zł za 100km , a wiec 400 zł za 1000 km masz. Przy tylko robieniu 15k km masz 6k zł w kieszeni. Pojeździj 5 lat masz 30k zł w kieszeni. Jak będziesz dbał to jeszcze całkiem to sprzedasz i jak policzysz oszczędności to będziesz dużo na plus w stosunku do spalinowego. Nie będzie żadnych przeglądow, olejow filtrow itp ............elooo

​@@aldente_sprawdź ile traci na wartości taka ,Q5 przez 5 lat

@@DrAlbanALBANIAŚrednio ludzie kupują samochody w przedziale 15-35 tys zł. A Wy wyskakujecie z samochodami za ponad 130 tys zł. Ci ludzie nie kupują nowych samochodów, nie kupują nawet 5 letnich tylko w okolicach 8 i więcej lat.

Racja

Kupujesz samochód po to, żeby na nim zarobić czy jak?

@@sarin0891 Jak kupiłem 'malucha' po to by nie oddawać energetyce za darmo 2500- 2800kWh roczni z PV. Prosto licząc, jego koszt 30k - 5k za auto które zastąpił, zwróci się po ok 50k km :D

Ubezpieczenie takiego auta to koszt taki sam jak spalinowego w podobnym segmencie- mam spalinowego i elektryka i koszt jest ten sam

pożar , bateria.

@@rghost1647 w tkaim razie pożar to znacnzie większy problem w spalinowych.

Chętnie zmieniłbym na elektryka ale moja przygoda z elektrykiem skończyła się porażką użytkowania. Blok w wielkiej płycie nie daje mi dużego pola manewru i nie mam gdzie ładować takiego pojazdu. Tam gdzie jadę to ładowarek nie ma na trasie - Wawa Rzeszów. Jeżeli będę miał możliwość wygodnego użytkowania to zmienię pojazd, dalej zostanę przy Mercedesie W213 bo jest łatwy w użytkowaniu.

@@michaz1541 kupując Teslę z darmowym ładowaniem, możesz tą trasę robić za darmo- i w Warszawie i w Rzeszowie są SuC , dodatkowo po drodze w Lublinie jest kilka innych ładowarek.

@@TheMarcin8629Trasę kończę przed samym Rzeszowem, nie zatrzymuje się nigdy w Lublinie. W Warszawie też blisko mnie nie ma darmowej ładowarki i niespecjalnie mam po co jechać tam aby się załadować.

Akurat połowa Polaków mieszka w domu. Część nie w domach mieszka w nowym budownictwie z garażem. Ze starymi blokami i kamienicami faktycznie jest teraz problem, ale możliwy do rozwiązania w dalszej perspektywie. W Holandii np. jest 50 razy więcej publicznych ładowarek niż w Polsce. Służą mieszkańcom zabudowy wielorodzinnej.

połowa ludzi ma domy, bardzo dużo w blokach w nowym budownictwie ma podziemny parking lub garaże i też się znajdzie zwykłe gniazdko. U mnie w mieście na osiedlu mimo starych bloków są zespoły garaży na setki aut z gniazdkami w każdym. Nawet łądując z 230v to uzupełnisz w noc więcej niż potrzebujesz na cały dzień.