Тёмный

#54 - fundament - ostatnia warstwa - samodzielna budowa domu szkieletowego 

Szymon Koronkiewicz
Подписаться 718
Просмотров 260
50% 1

Опубликовано:

 

25 окт 2024

Поделиться:

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии : 22   
@4x4krzysztof20
@4x4krzysztof20 4 года назад
Cześć Szambo! Prawidłowy spadek 1cm na metr . Kupa nie może się ścigać z wodą, mają płynąć razem. Pozdrawiam Krzysiek dom ze sklejki.
@szymonkoronkiewicz2526
@szymonkoronkiewicz2526 4 года назад
We wszystkich źródłach do jakich dotarłem mówi się o spadku 2-3% czyli 2-3 cm na metr.
@4x4krzysztof20
@4x4krzysztof20 4 года назад
@@szymonkoronkiewicz2526 Mam info od kolegi, który woził domy na budowy w Holandii i sam był zainteresowany. Dowiadywał się na kilku budowach i tak mu powiedzieli
@Baczywas
@Baczywas 4 года назад
Jak wygląda porównanie kosztów takiego fundamentu vs chudziaka? Ma jakieś zalety?
@szymonkoronkiewicz2526
@szymonkoronkiewicz2526 4 года назад
Hej :) trudno oceniać to wiarygodnie, ponieważ budujemy w trudnym terenie, który zmusił nas do posadowienia ławy aż 130 cm pod powierzchnią ziemi (to dobre 30-40 cm niżej niż przyjmuje się standardowo), a zatem już na tym etapie było drożej. Zakładając standardowy grunt, gdzie porównujemy CRAWL SPACE do płyty to CRAWL SPACE wychodzi drożej JAKO SAM FUNDAMENT, ale paradoksalnie dzięki niemu sumaryczne koszty są potem mniejsze. Ponieważ w podłodze jest 25 cm wełny, nie potrzeba ogrzewania podłogowego i wylewek, by mieć "ciepłą" podłogę. Poza tym o ile dobrze pamiętam, przy płycie fundamentowej bardzo trudno jest uzyskać aż tak niskie parametry przenikania ciepła, ponieważ styropian pod wylewką podłogową jest stosunkowo miękki i mając go dajmy na to 25 cm łatwo byłoby doczekać się problemów związanych z utrzymaniem wylewki. Sporo przy tym gimnastyki. Generalnie zalet obiektywnych jest kilka. Po pierwsze możliwość zrobienia jednej z najcieplejszych podłóg jakie są możliwe do zrealizowania. Po drugie znaczne obniżenie kosztów wykonania podłogi JEŚLI zakładamy, że chcemy mieć podłogę drewnianą lub z panelu tudzież wykładziny (jeśli chcemy wylewkę to te technologie choć możliwe do połączenia trochę sobie wzajemnie przeczą - choć znam ludzi, którzy robią na CRAWL SPACE podłogę z jastrychu - tylko jak dla mnie to trochę łączenie słonia z kozą). Po trzecie olbrzymia łatwość modyfikowania i wymiany wszelkich instalacji energetycznych, wodnych, kanalizacyjnych. Po czwarte możliwość umieszczenia zbiornika hydroforowego pod podłogą, co ogranicza zużycie przestrzeni w domu. Po piąte, dom podniesiony nad gruntem (drewniany) przy odpowiednio wykonanej konstrukcji zdolny jest przetrwać niewielkie podtopienie (nawet do 60cm wody bo tyle jest podniesiony nad grunt). Poza tym ten fundament nadaje się w zasadzie wyłącznie pod szkielet drewniany. Nie wyobrażam sobie lania zbrojonej podłogi na tym :) :). Fundament ten jest natomiast WIELOKROTNIE bardziej czasochłonny. Moim zdaniem jednak wart zachodu :).
@Baczywas
@Baczywas 4 года назад
@@szymonkoronkiewicz2526 to porownejss do płyty a nie tego zwykłego, no i w podglogowce nie tylko chodzi o ciepła podłogę ale komfort i estetykę
@szymonkoronkiewicz2526
@szymonkoronkiewicz2526 4 года назад
​@@Baczywas Źle Cię zrozumiałem :) Tobie chodziło o zwykły fundament jaki stosowało się powszechnie jeszcze 20 lat temu. Kosztowo wyjdzie podobnie, bo też masz ławę, bloczki i wieniec. W CRAWL SPACE fundament wychodzi na 60 cm ponad grunt, ale nie wylewasz chudziaka. W CRAWL SPACE rury z wodą / kanalizą / kabel będą musiały być o te 60 cm dłuższe i dodatkowo ocieplone - tu parę groszy trzeba będzie dodać. W CRAWL SPACE masz wełnę w drewnianej konstrukcji podłogi oraz deski konstrukcyjne. W zwykłym wylewka + ocieplenie (tu też stelaż drewniany na podłogę). Jest jedna różnica, która wydaje mi się istotna. Drewniany stelaż na podłogę w zwykłym fundamencie będzie mniej trwały, ponieważ na takiej zwykłej podłodze ilość wilgoci w podłodze będzie ZNACZNIE większa niż przy CRAWL SPACE. Łatwiej o problemy związane z grzybami itp. I niestety hydroizolacja chudziaka nie rozwiązuje tego problemu. To jest wielka przewaga płyty fundamentowej nad zwykłym fundamentem. Masz styropian, dopiero na nim główna wylewka podłogi. Punkt rosy w podłodze występuje w styropianie i nie ma ryzyka jej gnicia. Myślę, że kosztowo różnice jeśli będą to marginalne. Istotniejsze są kwestie związane z wilgocią. Odnośnie podłogówki. W naszym przypadku będzie kominek - uważam to za coś, co daje przestrzeni domowej +100 do wyglądu i +50 do komfortu za możliwość przytulenia tyłka do gorących kafli :). Cóż poradzić.. uwielbiam to :). CO nie będzie. Głównym źródłem ogrzewania jest SPLIT. Zatem nie ma kaloryferów itd. Podłoga jest ciepła, bo drewniana.
@szymonkoronkiewicz2526
@szymonkoronkiewicz2526 4 года назад
@@Baczywas No i jest jeszcze jedna rzecz. By zrobić CIEPŁĄ podłogę przy zwykłym fundamencie musiałbyć ocieplić fundamenty styropianem. To wbrew pozorom spory koszt. Dopiero wtedy może udałoby się wyeliminowac problem z wilgocią na styku konstrukcji podłogi z chudziakiem.
@Baczywas
@Baczywas 4 года назад
@@szymonkoronkiewicz2526 akurat jestem mocnym przeciwnikiem kominków, ale kto co woli. Jestem ciekaw dalszych odcinków. Filmy są na bieżąco?
@Pablo-jd3jv
@Pablo-jd3jv 4 года назад
Hej Szymon. Fajne i Ciekawe wideo jak zwykle. Mam do Ciebie jeszcze pytanie odnośnie konstrukcji szkieletowej, a dokładnie źródła pochodzenia drewna. Z filmików wnioskuje ze drewno na konstrukcje już posiadasz. Czy drewno kupowałeś w jakimś dużym tartaku który mechanicznie sprawdza wytrzymałość każdej belki czy w jakimś zwykłym lokalnym tartaku. Wiem ze pewnie temat będziesz porusza na etapie konstrukcji ale w związku z tym ze tez planuje podobna budowę to chciałem się wcześniej zorientować. W literaturze spotkałem się ze stwierdzeniem ze na konstrukcje drewniana bardzo ważne jest aby drewno było przede wszystkim dobrze wysuszone i przestrugane z każdej strony łącznie z zaokrągleniem narożników. Druga kwestia to rodzaj drewna. Podobno sosna dobrze się nadaje natomiast ja myślałem o modrzewiu. Pozdrawiam
@szymonkoronkiewicz2526
@szymonkoronkiewicz2526 4 года назад
Wbrew obiegowej opinii drewno C24, czyli konstrukcyjne to nie jest drewno strugane. Jest to drewno o określonej wytrzymałości. C24 to klasa WYTRZYMAŁOŚCI, a nie informacja o formie podania. Materiał kupowałem w lokalnym tartaku, ale od człowieka, który zna się na rzeczy - nie jest to Pan zdzisiu, który twierdzi, że wytrzyma sprzedając coś, co nada sie najwyżej na podparcie płotu. Jest to drewno w klasie C24 (o takiej wytrzymałości). Drewno będzie strugane przeze mnie na miejscu na budowie. Dlaczego tak? Bo dzięki temu zapłaciłem za nie sporo mniej. Dlaczego strugać? Bo strugane jest bardziej odporne na wilgoć, robale i płomienie. Krawędzie również będą frezowane. Po co? Bo to również zwiększa odporność na płomienie. Chodzi o to że po idealnie płaskiej powierzchni płomień się ślizga, a drewno niestrugane to drewno Ważne! Drewno pozyskiwałem z gór Sowich. To górskie świerki, a zatem słoje wybitnie gęste, drzewa wolno rosnące, ścinane raczej w niezbyt młodym wieku - a zatem mocne i silne. Na dolnym śląsku do dziś stoją domy z drewna budowane DOSŁOWNIE 200 lat temu. 200 lat temu nie było folii czy pap chroniących przed wilgocią, a korzystało się nie z drewna ściąganego ze Skandynawii tylko z drewna pozyskiwanego z lokalnych lasów. I co? I domy nadal stoją mimo, że nikt nie myślał o klasie C24, czy w ogóle badaniu wytrzymałości drewna. W naszym przypadku konstrukcja będzie miała rozstaw belek co 40 cm, co gwarantuje, że nawet jeśli któraś z belek byłaby gorszej jakości zostanie "wsparta" wytrzymałością całej konstrukcji. Im bardziej oszczędza się na ilości materiału tym bardziej trzeba dbać o jego wytrzymałość. To takie trochę błędne koło. Przy rozstawie na poziomie 40 cm oraz użyciu ZASTRZAŁÓW zamiast płyty poszycia w roli usztywnienia konstrukcji, taki dom będzie pancernym bunkrem. Z modrzewiem uważaj :) to jest nieprawdopodobnie ciężkie drewno. Trzy lata temu miałem okazję nosić świeże belki z tartaku. Długość 12 metrów. Świerka we trzech spokojnie dźwigaliśmy, ale przy modrzewiu wołaliśmy dodatkowego chłopa i i tak wszyscy stękaliśmy. PS: WIdziałem deski sprowadzane ze Skandynawii, które po dwóch dniach leżenia na słońcu skręcały się o dobrych 5-10 stopni. Przeświadczenie, że drewno Skandynawskie jest o niebo lepsze od polskiego jest taką samą marketingową ściemą jak wełna drzewna. OWSZEM! Kiedy zajmujesz się budowaniem takich domów zawodowo zależy CI na tym, by dostać materiał IDEALNEJ jakości, bo to ci oszczędza czas i pieniądze, ale jak ktoś buduje samodzielnie nie ma to znaczenia. Drewno będę pokazywał z bliska przy okazji robienia konstrukcji, wteyd powiem na temat coś więcej.
@szymonkoronkiewicz2526
@szymonkoronkiewicz2526 4 года назад
fachowydekarz.pl/stosunek-trwalosci-drewna-do-jego-wartosci-uzytkowej/ Polecam :) To tak a propo pytań ludzi o to czy jak deszcz spadnie na konstrukcję, czy coś jej się stanie. Świerk na wolnym powietrzu jest zdolny wytrzymać 50 lat. Co mu więc zrobią 3 deszcze? :) Tu masz też ciekawie pokazane, iż modrzew jest wielokrotnie bardziej odporny na wilgoć - ale jest to podobnie jak wspominany wcześnie lepszy beton :) parametr nieistotny, bo w konstrukcji budynku masz powietrze suche. Przy takim parametrze modrzew ma dwukrotnie większą wytrzymałość ALE :) :P czy to że dom zamiast 900 lat wytrzymać będzie mógł 1800 ma dla Ciebie jakieś znaczenie? Hehehehhehehe :D :D :D :D.
@Pablo-jd3jv
@Pablo-jd3jv 4 года назад
Szymon Koronkiewicz Dzięki za jak zwykle wyczerpująca i rzeczowa odpowiedź. Jeżeli chodzi o klasę C24 to tym akurat specjalnie się nie martwię bo wiem niej więcej jak temat wyglada. Głównie takie belki w średniej wielkości tartakach przegląda się organoleptycznie oczywiście najpierw trzeba zrobić specjalne uprawnienia itp. Generalnie chodzi o wyciąganie kasy za możliwość certyfikowania. A drewno sprawdzane w ten sposób pomimo certyfikatu i tak nie koniecznie w rzeczywistości taką wytrzymałość posiada. Zależy jak się trafi. To co jednak bardziej mnie interesuje to temat wysuszenia drewna. To co napisałeś odnośnie strugania i zaokrąglonych narożników faktycznie potwierdzane jest w literaturze. Natomiast zakładam ze strugać będziesz dopiero przed wykonaniem konstrukcji ze względu na to żeby uzyskać dokładny wymiar już po wysuszeniu drewna. Pytanie mam jeszcze tylko czy suszysz drewno naturalnie na powietrzu czy tartak w którym się zaopatrujesz suszy to drewno Komorowo. W literaturze zalecane jest aby do konstrukcji szkieletowych stosować wyłącznie drewno suszone Komorowo ze względu na całkowite wyeliminowanie wilgoci. Z drugiej jednak strony przeglądając Twoje materiały można by dojść do wniosku ze takie suszenie komorowe nie jest absolutnie konieczne właśnie z tego względu ze ta wilgoć i tak wędruje w jedna lub w druga stronę przez ściany i kluczowy jest punkt rosy a nie sama zawartość wilgotności materiału. Z drugiej strony wątpię tez żeby 200 lat temu ludzie do budowy domu wykorzystywali suszarnie komorowe. Próbując nadążyć za Twoim tokiem rozumowania po prostu zastanawiam się czy suszenie komorowe drewna faktycznie ma większy sens i jest istotne czy może przypadkiem producenci takich suszarni nie maja jakiegoś interesu w tym żeby takie rozwiązania reklamować jako niezbędne . Pozdrawiam
@szymonkoronkiewicz2526
@szymonkoronkiewicz2526 4 года назад
​@@Pablo-jd3jv TAK suszenie komorowe ma sens z kilku powodów. Po pierwsze wykonuje się je w dość wysokiej temperaturze, która zabija wszelkie grzyby, drobnoustroje itp. Po drugie dostajesz drewno już WYSUSZONE i jeśli jakaś belka będzie "skęcona" zaraz po wysuszeniu, nie dodadzą Ci jej do paczki. Jak skręci później to już inna kwestia. Po trzecie budując z takiego drewna od razu możesz dom ocieplić. Suszenie samodzielnie jest o tyle problematyczne, że trzeba to potrafić zrobić we właściwy sposób. Drewno jak wiele innych materiałów NIE POWINNO być narażone bezpośrednio na promienie słońca. Pęka, schnie zbyt gwałtownie i kręci oraz szarzeje. To szarzenie nie ma znaczenia z punktu widzenia wytrzymałości belki, ale ma znaczenie w kontekście estetyki. Zatem musisz mieć zadaszone miejsce, które to drewno Ci zabezpieczy LUB musisz założyć, że pierwsza górna warstwa desek pójdzie na "zmarnowanie" bo była bezpośrednio narażona na słońce. Kolejna kwestia. Schnące drewno nie powinno być narażone na bezpośrednie opady deszczu. Choć parę kropel raczej mu nie zaszkodzi, to nie musi być szczelna stodoła. Kolejna sprawa. Jak kupowałem drewno dodatkowo CELOWO zakupiłem 2 metry sześcienne RÓWNIUSIEŃKICH podkładek grubości 1,5 cm i na tych przekładkach układałem kolejne warstwy. Chodzi o to że jak położysz drewno krzywo i ono tak wyschnie to potem nie wróci do poprzedniego / pierwotnego kształtu. O tym trzeba pamiętać. No i jest jeszcze jedna ważna kwestia. Jak masz takie drewno, po zbudowaniu z niego konstrukcji nie powinno się od razu jej ocieplać. Po zbudowaniu konstrukcji i jej zamknięciu, kiedy są okna i drzwi, przy pierwszym okresie operowania słońca, słońce nagrzewa budynek w środku i drewno już skręcone dosycha do takiej wartości jaka będzie się w tym domu utrzymywała przez większość czasu. Dopiero wówczas włożenie ocieplenia nie wywoła problemów. Całkowite wyeliminowanie wilgoci z drewna jest :) całkowicie niemożliwe. W domu zastosujesz paroizolację, która nie eliminuje przenikania wilgoci do konstrukcji, ale ją OSŁABIA. Na zewnątrz masz wiatroizolację, która (zwłaszcza w przypadku konstrukcji skandynawskiej) umożliwia wilgoci swobodną migrację. Zatem jeśli na dworze będzie wilgotność 60% to powietrze w ścianie też będzie miało taką wilgotność (przy powierzchni zewnętrznej, a mniejszą przy wewnętrznej). Zatem de facto konstrukcja szkieletu cały czas ma kontakt z wilgocią, ale to jej nie szkodzi. W końcu znamy przypadk domów starszych niż 200 letnie. W naszym przypadku konstrukcja którą zbudujemy będzie dodatkowo impregnowana ponieważ zakładam, że konstrukcja będzie czekała do wiosny na dalsze prace wykończeniowe. Tak wygląda świat idealny. A jak wygląda praktyka? :) życie zazwyczaj weryfikuje laboratoryjne doświadczenia. Zaczynasz stawiać konstrukcję. W pewnym momencie niespodziewanie załamuje się pogoda. Leje przez tydzień. Masz dom 150 metrow w parterze, nijak tego przykryć. Deszcz leje. I co? Należy to rozebrać? :D No nie. Ale jednocześnie po tygodniu ulewy to drewno NIE BEDZIE miało już tych 10 czy tam 12% zakładanej pierwotnie wilgotności. CO WIĘCEJ! :) jako gwoździk do kropki na i. Widziałem na własne oczy niedaleko mnie dom budowany w następujący sposób. Drzewo pojechało do tartaku. (świeże). Pocięto je na deski. Deski przyjechały na budowę. Zbudowano dom. Wielimi gwoździami zbito konstrukcję. Belki co 40cm, zastrzały, zamki ciesielskie. Wszystko jak bozia przykazała. Obito dom płytą OSB, opwinięto wiatroizolacją i zostawiono tak na zimię. DOPIERO KOLEJNEGO LATA kontynuowano prace. Byłem w środku i wiesz co? Oglądałem to ze wszech stron i nie znalazłem ANI JEDNEJ deski, która by się wykręciła, czy zgięła. Drewno zostało zakleszczone w konstrukcji tak silnie że schnąc wysychało trzymając swoje pierwotne kształty w sposób praktycznie idealny. Jak to powiesz "specjalistom" popukają się w głowę. Dlaczego? Bo są uczeni "poprawnego" budowania i sądzą, że jak się buduje inaczej niż ich uczono to NA PEWNO się to zawali. Tymczasem praktyka weryfikuje przeświadczenia w dość brutalny sposób. A co do strugania. W moim przypadkui nie strugam po to by mieć idealne wymiary. Dlaczego? Bo nie mają one znaczenia. Belki przyjechały z tolerancją 2-3 mm. Jeśli po zbudowaniu wyjdzie mi że wnęka okienna jest o 2 mm mniejsza niż w projekcie nie będę płakał :) bo i tak okna przyjadą mierzyć dopiero po stworzeniu pod nie wnęk. To nie jest dom z prefabrykatów, gdzie wszystko musi się zgadzać co do mikrona. Strugam by zabezpeiczyć przed wilgocią i robactwem. Zapytasz co z wymiarami szerokości? Elewacja wewnętrzna i zewnętrzna będzie drewniana, zatem milimetrowej wielkości różnice niczego tu nie zmienią. Deska elewacyjna w danym miejscu będzie milimetr głębiej dokręcona i tego nawet nie będzie widać. Wiesz to jest trochę tak, że dziś domy buduje się z chirurgiczną precyzją. Trzeba tymczasem po prostu znaelźć dobrego dostawcę drewna. Kogoś kto nie przywiezie Ci desek z których każda będzie miałą inny wymair, tylko kogoś kto dysponuje dobrym sprzętem. Co ja zrobiłem? Pojechałem do tartaku po to, by zobaczyć na jakim sprzęcie pracują z drewnem. Zobaczyłem nowoczesną piłę z elektronicznym sterowaniem i uznałem, że to jednak da mi większą dokładność niż wielka ręcznie kalibrowana piła w WIELKIM (żeby było ciekawiej) tartaku nieco dalej.
@szymonkoronkiewicz2526
@szymonkoronkiewicz2526 4 года назад
@@Pablo-jd3jv Więc to nie jest tak że producenci suszarni mają interes w promowaniu bezsensownych rozwiązań. To jest po prostu tak, że dziś domy buduje się w 3 tygodnie lub 2 mesiące i ma być od razu gotowy. Ludzie sądzą, że lepiej 20 lat pracować na kredyt niż budować dom przez 2 - 3 lata. Taka to fiolozofia. Ja tego nie do końca rozumiem, ale nie mnie to oceniać. Wiem tylko tyle, że moja metoda NIE JEST dla osób, którym się strasznie spieszy. Jes tdla osób, ktore nie boją się pracy, pozwalają czasowi płynać zgodnie z jego naturą :) I tyle.
Далее
Ile NAPRAWDĘ kosztuje budowa domu w 2024 roku?
23:23
Просмотров 100 тыс.
3 лайфхака для УШМ
01:00
Просмотров 232 тыс.
Budowy dzień 088
5:09
Просмотров 539
Understanding Porsche's New Six Stroke Engine Patent
21:57
Budowa w pojedynkę 14# Garaż blaszany 105 m2
24:38
Просмотров 17 тыс.