6 potężnych broni, których użycie było wyzwaniem 

To teraz 5 dobrych broni których nikt nie używał

Siły powietrzne w Battlefieldzie , czasami widziałem jakie akrobacje walą ludzie np śmigłowcami na ciasnych mapach i ciężko ich zestrzelić

"niski próg wejścia" ulubiony zwrot Gambrinusa xD

Może jakaś topka broni, które wymagały do obsługi kilku graczy. Jak np. ludzka proca z MGS:PW

Szef jest to odcinek jest dobry

Poradnik do Dark Souls II PVP: Poison Manslayer + Sunlight Blade i talizmany Lloyda, cała taktyka polega na zatruciu innego gracza i blokowaniu jego leczenia za pomocy talizmanów i backstab-ów/parowania ciosów Zalecane miejsce na inwazje to Żelazny Most Starego Żelaznego Króla Powodzenia

"Bron" możemy też rozumieć pod postacią jednostek w grach strategicznych. No bo, w końcu, posługujemy się nimi na podobnej zasadzie co konwencjonalnymi pukawkami w fpsach. Wyzwaniem, którego podjęcie wymaga nie lada umiejętności, ale które nagradza gracza swoim niesamowitym potencjałem jest np warp prism ze starcrafta2. Żeby ten potencjał (w pełni) wykorzystać, trzeba się mocno napocić przy myszce, ale w zamian możemy stworzyć combo czyniące jednostkę nieśmiertelną (dzięki mechanice regenerującej się tarczy frakcji protosów), a także nadać dowolnej jednostce "darmowy" teleport krótkodystansowy. Będąc dalej w temacie strategii, kolejny przykład - haubica 203mm z company of heroes 2. W przeciwieństwie do sowich mniejkaliborych odpowiedników, dysponuje tylko jednym strzałem, po którym działo będzie przeładowywane. W zamian oferuje większą precyzję, ale, co ważniejsze - siłę ognia zdolną oneshootować lżejsze czołgi i poważnie uszkadzać te najcięższe. Opcja strzału gdziekolwiek, na chybił - trafił daje wysoce mierne rezultaty, dlatego ta broń wybierana jest z reguły przez doświadczonych graczy. Traktując pojęcie "broni" bardziej luźno, możemy dojść do wniosku, że są nią np. postacie w grach moba. Wybierając postać, kierujemy się mechanikami i zdolnościami, które ona oferuje (zupełnie, jak wybór broni konwencjonalnej w strzelankach, gdzie mechaniki różnych broni sprowadzają się do zróżnicowanych parametru odrzutu, szybkostrzelności, celności, pojemności magazynka itp). W takich grach bardzo łatwo rozróżnić takie, które tylko w "dobrych rękach" będą potężne. Przykładem może być np najnowsza postać z LoLa (tylko w tę mobę grałem, więc przykład też tylko do tego się sprowadzi) Yummi, która jest częstszym wyborem w miarę zwiększania dywizji. Gracze w niższych rangach wybierają raczej postacie oferujące największą siłę ognia, zaś w tych najwyższych, bardzo mocno widoczny jest nacisk, na strategiczne podejście, bazujące na koncentrowaniu się, przy wyborze postaci, na mobilności, teamfightach albo początkowej fazie liniowania. Na sam koniec, naciągając pojęcie "broni" do po prostu obierania konkretnej drogi do zwycięstwa, można dać przykład z Darkest Dungeon. "Bronią" będzie tu wybór przejścia lokacji przy zgaszonym świetle. Korzyści, w postaci dodatkowych zdobyczy w formie złota czy innych cennych przedmiotów, odkupione są w umiejętności zarządzania ryzykiem, a także przemyślanym planowaniem. Odpowiedni dobór drużyny (mobilność + kryty) nie gwarantuje uzyskania tych korzyści. Dopiero cały proces decyzyjny oraz doświadczenie w grze sprawi, że korzystanie z tej "broni" (czyli zgaszenie pochodni) stanie się opłacalnym wyborem.

to jest najbardziej merytoryczna i najciekawiej przedstawiona analiza na tym kanale.

super materiał , super wykonanie i jest wszystko jak powinno byc wiem kto do mnie gaduli, piekna wstawka z boku - jest konkretna wiedza , podsumowanie a wnioski też zostawia sie graczowi. Grzeob moim zdaniem dajesz super rade na piątke z plusem tego oczekuje po przeglądzie komputerowym i growych ciekawostek ( mega plus za wspomnienie Quake II brakuje powiedzieć, że Quake 3 Arena miał to samo :) ) moje czasy . Ten materiał jest na takim poziomie hmmm.. : Jakbym czytał wyczekiwany artykuł z CD-Action. Keep up the good work Man. Barman Piwa mu ! * krzyczy do ajenta* Pozdrawiam Sar.

Selbslader 1906: Jest trudną bronią EA: No elo, zróbcie nim 300 killi

Pamiętam jaki zacząłem być OP w Unreal Tournament kiedy odkryłem tego combosa

8:53 To niezły aimbocik xD

Jak mowa o Shock Rifle z UT to warto wspomnieć o Bio Rifle, które w drugim trybie wymagało naładowania, strzelało po krótkiej paraboli (więc trudno było trafić na większą odległość) - ale za to (chyba w każdym UT) zabijał nawet przeciwnika z 199HP i 150 pancerza. Ale biada była jak się nie trafiło, albo wróg był za blisko :o

Jest koszula! A film świetny jak zwykle. Przynajmniej dla mnie, historyka z zawodu:)

Może teraz : Bronie i przedmioty których nie-używanie było wyzwaniem ( gra była o wiele trudniejsza bez ich używania , albo nie-używanie ich stawiało gracza na przegranej pozycji wobec przeciwników ) ?

I co wy wiecie o Wormsach, kto używał superowcy w Worms 3D i trafiał ten dopiero miał umiejętności

Mnie jeszcze przypomina się ta broń z nieco zapomnianej już dzisiaj serii: FCA-26 Rail Driver [Red Faction]. Zasada działania podobna jak przy Railgunie z Q2, ale dodatkowo miałeś możliwość podglądania przeciwnika przez ścianę (co mimo wszystko aż tak nie ułatwiało rozgrywki), a pocisk przeładowywał się jeszcze wolniej niż w Q2. Dla mnie w każdym razie ta broń była trudniejsza w obsłudze od wyżej wspomnianej :)

ASMD Shock Rifle - ach ta nostalgia...

pamiętam że w grze "world of padman" była bron ala bazooka, trzeba było ją naładować, telepała się jak typowy facet przy gorączce 37,7, a jak przesadziliśmy ta wybuchała nam w dłoniach i nas zabijała. A w giereczce "pocket tanks" pamiętam że trudną bronią do użycia był "golden bullet". wystrzeliwał on kilka małych naboi i złoty nabój, problem był taki że aby trafić przeciwnika prosto w mortadelę trzeba było niezwykle ogromne szczęście bo on raz mógł polecieć poza mapę a czasami nawet nie przeleciał na drugą stronę.

Ostatnie zdanie to najlepsze co dane mi było usłyszeć kiedykolwiek na waszym kanale :)

Ohh, ta muzyka z UT 1999

NT 242 z zjonizowanym pociskiem z battlefronta. Karabin snajperski, na hita z bliska, ale gdzieś 1 strzał na 2,5sec, więc do tego trzeba skila

Pierścień Szczura? To chyba z Demon Souls xD

Przypomniały mi się bronie z Serious Sama armata: można było się nią bawić na różne sposoby 1)można było poturlać kulę (lekko) i czekać aż wybuchnie lub wpadnie w nią przeciwnik, 2)można było wystrzelić jedną kulę po paraboli i w odpowiednim czasie strzelić w nią drugą kulę (lub użyć rakiety/granatu) na pełnej mocy co powodowało eksplozję, 3) można było poturlać kulę na maksymalnej mocy co nieźle sprzątało okolicę z większości wrogów, 4) można było wystrzelić kulę w ścianę pod odpowiednim kątem aby po odbiciu zniszczyła wroga za rogiem (to samo z granatnikiem) 5) można było strzelić z pełną mocą bezpośrednio do wroga (głównie bossa), 6)posłać kulę hen daleko nawet tam gdzie są wrogowie, a jeszcze nie ma się dostępu. Rewolwer/strzelba /rakietnica też mogły zrobić niezłą zadymę wystarczyło zebrać jak największą grupę kamikaze i wykonać jeden strzał w odpowiednim momencie...

Tomahawk z CODa przypomina mi nieco nóż z Soldata (gdzie również był ten sam slot na nóż i granata).

0:55 ładna Impreza przejeżdża w tle :)

Pamiętam początki Call of Duty 1, gdzie ludzie unikali dwóch bardzo potężnych broni, ponieważ nie mogli ich opanować: FG-42 oraz BAR. FG-42 było szybkostrzelnym karabinem automatycznym z celownikiem optycznym, który do zabicia wymagał 2-3 trafień. Wadą była właśnie zbyt wysoka szybkostrzelność, która przy mocnym odrzucie traciła całkowicie celność, a samą broń można jedynie było znaleźć na mapie (najczęściej jednorazowo). No i warto wspomnieć o małych magazynkach na zaledwie 20 nabojów. Posiadał dwa tryby ognia - pojedynczy oraz ciągły. Jego wadą ale i zaletą była luneta snajperska, która choć ograniczała widoczność, to w trybie pojedynczym okazywał się niesamowicie celny. Ale jak wspomniałem, jego duży odrzut odrzucał nawet graczy, zwłaszcza, że to była broń ekskluzywna i dostępna jedynie w wybranych miejscach na wybranych mapach (jako pick-up), co wiązało się z ograniczoną amunicją i łatwą utratą tej broni. BAR, czyli Browning Automatic Rifle to kolejny taki przykład z CoD. Chociaż obrażenia były całkiem dobre (2-3 trafienia zabijały), to podobnie jak FG-42 ma 20 nabojowe magazynki oraz dość solidny odrzut - i na tym podobieństwa się kończą. BAR jest cięższy, przez co wolniej się z nim poruszało, ale był celny i posiadał dwa tryby ognia - ciągły-wolny oraz ciągły-szybki. Dużo osób nie potrafiło opanować tej broni, przez co bardzo rzadko się go widywało, zwłaszcza, że BAR tracił wszystkie zalety podczas strzelania z biodra. Mimo wszystko był to naprawdę mocny karabin, który gracze docenili dopiero, gdy szukali "odpowiedzi" na niemiecki MP-44, który był uznawany za broń OP. I faktycznie, w prawnych rękach BAR siał płacz u przeciwnych graczach pozwalając na celny i dewastujący ostrzał. Nawet zdarzało się, że BAR był często jedyną odpowiedzią na niemieckich snajperów. Był to bardzo uniwersalny karabin, który zamiast być karabinem wsparcia był czymś w rodzaju karabinu szturmowego. I tak naprawdę FG-42 oraz BAR były broniami skillowymi, podobnie jak Kar98k i Mosin Nagant, choć rzecz jasna różnie gracze wypowiadali się o tych broniach. Mimo to w porównaniu do MP-44, który był celny, 30 nabojowy oraz posiadał nieludzko celny ostrzał z biodra (niekiedy celniejszy niż podczas ADS) i zabijał po 2-4 trafieniach, to obie te bronie nie były tak łatwe w użyciu, więc "legenda" MP-44 trwała od początku.

Mówiąc o black opsie mogłeś wspomnieć o kuszy. Jedno trafienie oznacza zawsze zabójstwo + obrażenia od eksplozji dla wrogów w pobliżu. Minusami jest czas aktywacji bełtu wybuchowego, strzała leci po paraboli i czas przeładowania najszybszy nie jest.

Super materiał, temat skilla bardzo ciekawy

Pamięta ktoś z Red Faction F-1TL Fusion Rocket Launcher? To była ostateczna broń podczas multi (w moim przypadku był to LAN w kafejce) - źle posłany pocisk niszczył wszystko wokól, razem z nami :)

Ad 4 to takie skille z L2 jak Fatal Counter u Łucznika mrocznych elfów, albo u człowieka maga Curse Death Link zadawały proporcjonalnie do ryzyka małej ilości HP całkiem zajebiste obrażenia. Nie można powiązać co prawda tego z konkretną bronią ale sama mechanika się zgadza.

Zgadzam się, shock rifle jest naprawdę holernie mocą bronią, a o ilości jaka znajduje się na mapach już nie wspominam. Sam kiedyś grałem że swoim tatą w ut1 i ut2. "potęgę" broni opanowałem po dobrych 4 miechach grania w ut2

Powiem tak. Jestem fanem dead space. Przeszedłem dwie pierwsze części upgradujac jedynie Plasma Gun czyli bron podstawowa na wysokim poziomie (hard to the core przeszedlem w 2 części tez ale tam uzywalem wszystkich broni). Wrogowie w Dead space są tak skonstruowani ze przy odpowiednich umiejętnościach ta bron w zupełności wystarczy. Upierdalasz komuś nogi, dobijasz kopem. Miodzio. Jesli zaś chodzi o 3 czesc to tam akurat byly lepsze kombinacje. Ale gorąco polecam taki challenge. Jedynie plazma gun. Troche wprawy i wysmienita rozgrywka.

Z battlefielda 1 to jeszcze autoloading. 35 fabryczny był OP ale żeby go opanować musiałem trochę czasu poświęcić

Sniperki w Battlefroncie co po jednym strzale trzeba było przeładować wciskając r na czas, a jak się nie kliknęło, kiedy piłeczki były na żółtym polu, broń się blokowała

Wiedziałem, że musi być Rail Gun z Quake'a II !!!. Choć dziwi mnie, że nie ma ani jednej broni w zwarciu (tomahawk był rzucany). W końcu zadajesz olbrzymie obrażenia, ale musisz podejść do celu co też wymaga skilla.

Jestem zawiedziony, że nie wspomnieliście o serii Tribes, zwłaszcza Vengeance. Musisz trafić przeciwnika pociskiem lecącym dosyć wolno, w przestrzeni trójwymiarowej i w czasie - czyli tam, gdzie ten dopiero będzie, kiedy pocisk tam doleci. A wszystko to w ogromnych prędkościach własnych, kiedy używasz na przemian jet-packa i butów do ślizgania się po terenie, by jak najdalej latać w powietrzu w różne strony. To czyniło rozgrywkę (i czyni) tak niesamowicie satysfakcjonującą.

Star Wars Battelfront I oraz DLT-19X

Jak to było pięknie powiedziane o tej bazooce 🎈

Dobry research jeśli chodzi o DkSIII, nie pierścień szczura a z czerwonym łzokamieniem i klinga moriona zwiększa obrażenia w PVE = 20% w PVP niecałe 10%

Soundtrack z Majuli w DS 2 i od razu cieplej na serduszku :D

Kciuk w górę za wspomnienie o UNREAL TOURNAMENT.

0:55 w krzakach za Gambrim jedzie Subaru impreza :)

Bazooka biedaka w team fortressie. Jest niesamowita jak się ją opanuje. Na początku ciężko jej używać.

W Wrld of Tanks było od groma czołgów, które w rękach przeciętnego gracza były niegrywalne, za to jak je opanowałeś - robiłeś robotę. Moim ulubionym bezużytecznym złomem (kiedy jeszcze grałem) był Churchill Gun Carrier - duży, wolny, papierowy i ogólnie do niczego. Jego największą zaletą było to, że każdy go lekceważył (cel trzeciej kategorii - później się odstrzeli) co pozwalało natłuc po 2-3k DMG bez większego wysiłku. Miałem na nim kilku specjalistów a także medal za wygranie bitwy sam na 6 czołgów. Podejście do tego tedeka było takie, że jak pojawiał się na liście u nas, to tak jakbyśmy mieli jeden czołg mniej w drużynie. I błąd...

@TVGRYpl skąd taka fajna koszula szefie?? wygląda mega, szukam czegoś podobnego

4:46 Zato w Unreal Tournament 99 jak miałeś FlakCanona to jak spotkałeś kogoś w futrynie drzwi to z gościa nic nie zostawało :)

W Warframe jest taka postać Mag, można ją wybrać jako startową i wówczas jest gównem, jest papierowa, od razu umiera, nie zadaje żadnego dmg i zraża do gry, natomiast z dobrymi modami, skillem, znajomością map weterani wykręcają nią takie cuda, że aż miło się to ogląda

Ja w Quake III Arena grałem z Railgun na zmniejszonym o połowę ekranie, bo było łatwiej trafić :P

Któraś część Worms (bodajże Armageddon) miała taką funkcję, że te wszystkie wypasione cuda były zablokowane przez kilka tur i początkowo trzeba było kombinować podstawowymi rodzajami uzbrojenia. Niemniej wprawiony gracz za pomocą liny i zwykłych granatów czy bazooki potrafił na prawdę napsuć krwi, szczególnie gdy umiał wykorzystać wiatr do swoich celów.

Jakby był drugi odcinek to moglibyście dać RailGuna z Halo 4/5. Pomijając Whiplasha i Arclighta to railguna trzeba było w idealnym momencie rozpocząć ładować i zdarzyć przycelowac. Mogę wam dać klipy z H5 😂

0:54 subaru

Zmiana perspektywy co pięć sekund - wielki powrót.

Jeśli chodzi o cs:go to raczej zamiast o AWP wspomniałbym o scout'cie (jak to w ogóle odmienić po polsku?). Scout jest tani, ale szybkość poruszania się postaci sprawia, że jeszcze ciężej laikowi z niego trafić, a zabija jednym strzałem tylko w głowę.

Osobiście nigdy nie umiałem grać seltstaberem 1916 ,ale po 2 dniach z seltstaberem 1906 umiałem zrobić 76-5 na upadku (ta mapa z zeppelinem na środku mapy,nie pamiętam już pełnej nazwy). Człowiek naprawdę musiał się nauczyć tym grać , myśleć o najlepszej odległości, odpowiedniej osłonie, miejscu na odwrót itd Oczywiście nie mówię ,że nie zdarzały się dzikie rushe z 10 fragami w tym nozowaniem kawalerzysty w chwilę ,ale kończącymi się śmiercią (tak wiem mocno się chwale ,ale jeśli się pamięta jakaś rundę w bfie na pamięć to serio musiała być dobra xD),najlepiej się grało tak na nieco większy średni dystans ,ale nie campersko tylko średnio agresywnie.

5:21 DoWa III widzę. Dostałem takiego raka, że mi drugie serce dostało zawału, ucho Lymana ogłuchło, a Czarna Skorupa pękła. Edit: Gruczoły Betchera też siadły.

star cannon np w terrari jest jedną z najlepszy broni pre hardmode ale potrzebuje trudnej do zdobywania amunicji

0:52 sztos sti mistrz drugiego planu

Granaty nasadkowe w Enemy Territory. Wspaniała to była broń, ale wymagała sporo doświadczenia.

Grill na miniaturze, Quake 3, ktoś był dobry w te klocki? :D

11:40 nieprawda proszę porównać sobie ilość scanowania przez smoki i ściany w profesjonalnej a casualowej grze w np CS go

Na początku materiału mowa jest o wcześniejszym filmie, który przedstawiał najmocniejsze proste w użyciu bronie. Następnie Gambrinus używa zwrotu "druga skrajność" i mówi o najmocniejszych trudnych w użyciu broniach. Błąd - druga skrajność w tym przypadku to najsłabsze trudne w użyciu bronie.

*intro * Woubdżdzdżbwuaaaaahhhh

Od siebie dodam przypadek ACW-R z Battlefielda 4. Co 5 gracz na serwerze go używał i kosił moją deużynę, a ja go nie mogłem opanować przez odrzut.

Nikt się mnie tu nie spodziewał

Spartan laser z serii halo. wszystkie cechy snajperki (wolnostrzemny one hit kill) plus 2 sekundowy lag od naciśnięcia do własciwego strzału. No i dzwięk i ślad promienia dający wszystkim znać że w nich celujesz

8:56 Typ na aimbocie leci xd

pamiętam, jak raz w wormsach 4 chciałem strzelić robala przedemną z bazooki, a pocisk przeleciał przez dziurę wielkości pixela albo dwóch do jaskini pod nami, raniąc dwa robale, tworząc dziurę w ziemi (ahh, ta woda) i odrzucając robale na pobliskie miny, które utopiły jednego w stworzonej wcześniej dziurze, a drugiego dobijając samymi obrażeniami . . . Brzmi nieprawdopodobnie i pewnie nigdy tego nie powtórzę, ale kto tam w dzieciństwie nagrywał swój gameplay z wormsów 4 :v

Rak Call of Duty czyli Quick scopy lub no scopy, danger close + noob tuby lub Comando z MW2

Bardzo podoba mi się ten wdzięczny temat.

wormsy i granat to bylo cos, eksplozja w powietrzu potrafila wiele namieszac, nie dosc ze trzeba bylo miec kat, sile, to jeszcze wcelowac sie w czasie i trakterii lotu lacznie z odbiciami.

BF3 m16a3- lame gun an-94 professional gun

Zdecydowanie brakuje mi tutaj WIDMO z Battlefielda 4 Bardzo ciężka do opanowania broń zwłaszcza jak na realia BFa ale za to bardzo efektywna i efektowna

jeszcze nie oglądałem, czy tam jest hatchet z Tarkova na miniaturce?! ;)

troche mi brakowało tutaj EPG z Titanfalla 2 Ma ona powolny rate of fire, powolne projectile, ale jeżeli ktos umiał jej używać to był to one-shot kill

Nie było tego w podpunkcie o glass cannon i jestem zawiedziony. W Assassin's Creed Odyssey jest broń, która zwiększa obrażenia dwukrotnie, ale zmniejsza punkty życia do 1/4 maksymalnej wartości.

9:52 nie wiem dlaczego ale zawsze kiedy grałem w Quake ll to z rail gun nalepiej mi sie grało

W tle leci soundtrack z Rainbo Six Raven Shiled czy jakos tak?

"Bo z jednej strony chodzi o to żeby trafić wroga a z drugiej nie zginąć" TVGRY 30 V 2019 paulo coelho

Ja tam twierdze że łuk w fc3 i 4 był bardzo op jak się umiało go używać poniewarz był tani a stżały można podnosić ale za to trzeba było go naciągnąć a i był w tych grach jeszcze nóż Jakby był błedy ortograficzne to bardzo dziękuje jak ktos wypisze w kom bo będe miał na czym ćwiczyć i może dysleksja nie będzie tak widoczna

Grzegorz Bobrek, klasa sama w sobie.

Kalach w cs'ie przy trochę większych umiejętnościach podczas pełnego 'full auto' jest również bardzo celny

W assasins Odysey była włócznia która zwiększała damage o 100%, ale gdy się ją używało maksymalny poziom zdrowia to 30%

Ho 229 w War Thunder - samolot niezwykle trudny w pilotażu, niestabilny, łatwo wpadający w korkociąg, pociski mają nietypową balistykę, a przy braku wyczucia można przeciąć z manewrami i samolot rozpadnie się w powietrzu. Jednakże po nauczeniu się jego specyfiki, maksymalnych prędkości, wyczuciu punktu wytrzymałości konstrukcji i opanowaniu działek staje się on istną maszyną do mordowania, czyniąc go jednym z najlepszych samolotów na swojej randze

Ostatni przykład bardzo sobie pasuje do Sniper Elite - zostanie np w tunelu z amunicją tylko do snajperki było praktycznie wyrokiem śmierci.

5:00 its Gruchacz time :3

W Wormsach bronią która była silna i wymagała skila był prod, kciuk, popychacz lub szturchaniec.

Ładne garaże w tle :)

Na moje broń bardziej szybkostrzelna powinna być stabilna i wpadać w punkt. Aaa samym nerfem jest to, że szybciej traci magazynek czego przykładem są obie m4, czy famas w cs go. A bronie pod obrażenia, ale z niższą szybkostrzelnośćą jak np. mający 600 rpm jak powinny mieć odrzut, by celownik leciał na głowę z podkreśleniem 1hit kill, ale powinny mieć też lekki odrzut horyzontalny.

Brakuje największego combo dla proswów z Quake 3 i później Quake Live lightning gun + rail gun i przeciwnik 200/200 pada w 3 sekundy - aim ze spawarki na poziomie 40% był nieosiągalny dla średnich graczy 😜

Ja bym dołożył karabin Martini Henry z BF 1. Do dziś nie rozumiem jak tą bronią można wykręcać statystyki typu 28/5.

Jakbyśće więcej grali w TF2 i znali jego niektóre bronie, ten filmik trwałby 6 godzin.

Hmm.. Railgun kojarzy mi się z serią call off daty black OPS

Gambrinus i wiadomo, że świetny materiał.

Brakuje tu Wingmana z Apex Legends ale nie wiem kiedy ten film dokładnie był robiony

Gdy zagrywałem się godzinami w overwatch to grając genjim starałem się obliczać ile HP pozostawało wrogowi szukając sposobu na szybkie kombo zabierające 150 HP w pare sekund

Nic nie wzbudza takich emocji jak walka z ogarniętym kumplem w QII grając Railgun vs Railgun.

Przypomina mi się COD WWII i serwery tylko na bolt action ehhh to były czasy ;p

ah ta ścieżka dzwiękowa z Quaka 2 :)))

Akurat morion blade jest bronią strikte offhandową służącą tylko do pozyskania buffa do dmg co było praktyczne tylko przy próbach instant killowania bossów. W pvp jest to useless strategia ponieważ nawet 30% hp to zwykle nie wystarczająca ilość by przeżyć choćby jeden cios