6 rzeczy, które Doom zrobił jako PIERWSZY 

Dwa ognie to minigra w bully

Albo w klipę.

Ja wolą bym zobaczyć cały odcinek pośwęcony tylko o gwincię

Ja też

Niech żyje świat dysku !

@@milkyman5192 W jakim sensie?

W sumie nikt ci nie dziękuję ale co tam

Właśnie pomyślałem wtedy o Golden Time, ale nie byłem pewien czy na pewno do tego nawiązywał.

Bloom, dziękuję mimo wszystko. hardk orowy, ja owszem.

fajnie gdyby jeszcze w samym materiale była taka informacja ;) ale materiał +1

@@flaqplox jest w opisie

@@NixsoNix775 nie każdy czyta opis

@@flaqplox no wiem ale warto bo tam są najważniejsze informacje

Ja na informatyce zaczynałem od Quaka w 98 roku

@@Micha-bu5eu quake to prawdziwe 3d już ... i pentium 60/100 trzeba było mieć ...486 juz nie dawalo rady ...

Ja grałem na AMD K5.

O czym ty gadasz?

Powiedz która minuta, może Ci pomogę. Jak nie to może ktoś inny.

Myślę, że chodzi o Dooma

Wiedźmin albo Gothic

1:31 prawy górny róg to Marathon od Bungee, less strona to chyba Rise of the Triad, tego na dole nie wiem, myślałem że Strife ale nie. Poza tym z oczywistych gier które się tu pojawiają to Wolfenstein i kolejne odsłony Dooma.

Ugułem

Ale to jest Cała redakcja poświęcona tematyce gier komputerowych

abstrahując od roku który faktycznie zle podany to q1 faktycznie miał megapopularny multi. samo team fortress powstało jako mod do q1

raczej "żegnam się w atmosferze lekkiego skandalu" :D

Dokładnie dwa ognie to przecież taka fascynująca gra

@@danteraf3096 mi chodzi o całą pierwszą minutę.

A czy przypadkiem At Doom's Gate nie miało podpierniczonego riffu Metallici? Ja tam preferuję muzykę Aubreya Hodgesa, rzeźnia robiła się jakaś taka bardziej niepokojąca i zwyrodniała :P

sprawdzałem w wiki. Ludziom kojarzy się to z metalicą, ale sam Bobby P. powiedział w wywiadzie, że ten utwór zrobił z głowy. Może kojarzy się z tym Riffem ponieważ był generyczny wśród utworów Heavy metalowych. Polecam przejrzeć różne źródła. ps moim ulubionymi utworami z doom'a jest: At doom's gate (rzecz jasna) the imp Kitchen ace intermission i Na szczycie tej listy Deep into the code

Ale już na Pentium 120 Mhz i 8 mega Fast Page RAM - to to dawało ze sto klatek :D A taki zestaw w Optimusie w 1996 roku, kosztował... 3200 PLN.

@@nalewator7904 Weź pod uwagę że w 90'tych latach szybkość pecetów rosła w tempie ekspresowym. Złożyłem wtedy swoje pierwsze 486SX 25mhz, a kilka miesięcy pozniej musiałem się przesiąść na 486 DX4 100mhz, bo tamten nie wyrabiał. W Polsce jak doom wchodził na rynek (1994 rok), to pentiumy przechodziły wiek niemowlęcy. Jak miałeś w ch.. kasy to kupowałeś sobie Pentium66 , a jak tych pieniążkow było trochę mniej to 486DX4 100 przetaktowywałeś na 120 mhz i to już było szybsze od rzeczonego pentiuma. Co do RAMu to kozak był jak już miał 4Mb. ...co innego w 1996. Wtedy to już udało się ogarnąć P133 i pierwszy z prawdziwego zdarzenia akcelerator graficzny Voodoo1. Ale to już inna historia...

@@nicramagylap8711 Muszę się zgodzić. To były bardzo szybkie czasy. W kilka miesięcy, wypasiony zestaw był przestarzały w CAŁOŚCI. Po wsadzeniu VooDoo1 do pentium 120 (puszczonego na 133) grałem w Need For Speed 3 komfortowo. W rozdziałce 640x480. Do płynnego działania Unreal, to już było za mało. Na Pentium 166 MMX, 16 mega RAM i to samo VooDoo, Unreal chodził idealnie w rozdziałce 538x384. To właśnie z tych czasów się pojawił mit, o koniczeności zmiany całego kompa co rok :D Teraz mamy pozorny komfort. Bo gry muszą ruszyć na konsolach i siłą rzeczy - śmigają na zestawach z 2015 roku. Nie ma już skokowych rewolucji. Z jednej strony fajnie, bo nie trzeba wymieniać karty i procka co rok (wystarczy to zrobić co pięć lat). A z drugiej strony, mamy stagnację w grafice i schemacie growym. Ostatni killer, jaki wyszedł w tych tematach - to Crysis z 2007.

@@nalewator7904 Tak, szalone lata 90'... To był taki czas, gdy wielu patrzyło na ciebie jak na jakiegoś kosmitę usłyszawszy że masz komputer i grasz w gry. Niewiele osób potrafiło zrozumieć fenomen gier video. Gry się im w naszym pięknym kraju kojarzyły z jakąś kropką skacząca po ekranie telewizora . A to był czas kiedy gry zaczynały wyglądać i dawać niesamowite wrażenia z gameplayu. Weź na przykład w/w dooma, albo NFSa jedynkę. Rodziła się FIFA, Quake, microsoftu Flight Simulator. Przyklady by można mnożyć. Inna sprawa, że ta zabawa nigdy w Polsce tania nie była. Począwszy od czasów ośmiobitowcow, przez amigi, atari ST, do pecetów. Wtedy też uświadomilem sobie że w pogoni za FPSami ,w ciągu bodajże roku, może półtora włożyłem w peceta jakieś 15 tysięcy a jego wartość jak bym go chciał sprzedać to jakieś 3 tysie :D .... No i PlayStation z Xboxem zaczęła skutecznie dobijać się do domów. Nawiasem mówiąc, moim zdaniem to właśnie PlayStation i konkurencyjny Xbox dał kopa całej branży. Wtedy rynek gier przestał być niszową rozrywką, a wkroczył na ścieżkę tym czym jest teraz.

na moim 386dx40 4mb chodzil calkiem dobrze...u kumpla na 386sx33 juz musial zmniejszac okienko...

Weszło mu mocno :D

Hah

To troche egoistyczne

Proste

Aaaaaa i wszystko stało się jasne

A co jeśli doomguy to jezus w zbroi i z gnatami?

@@adiaux1360 prawdopodobne

Civvie11 nie lubi tego.

jak dac serduszko?:D

Tak powiedział niestety

@@maciejk.2441 może chodziło mu o wersję na N64?

Dolicz jeszcze do tego dropy, czas samego łączenia, oraz fakt, że serwer czasami musiał obsłużyć parę osób, więc realnie wyciągało się % przepustowości. ;) Chociaż... w '97 już był GetRight, którym można było docisnąć serwer i przyspieszyć ściąganie.

@@skrzatuprzydomowy Ja zaczynałem w 2005 na Neo 128 :). Stąd to porównanie. I już wtedy pykałem radośnie w Mu Online gdzie pobranie klienta zajmowało kilka dobrych godzin.