7 POWODÓW dla czego VICTORIA 3 dalej jest SŁABA 

Gra nie jest taka zła, całkiem przyjemnie się w nią gra. Ekonomia to na pewno krok w przód w porównianiu do dwójki. Jest ona złożona, ale nie na tyle, żeby nie dało się jej zrozumieć jak w poprzedniczce, w której ponadto istniały takie rzeczy jak globalny rynek (który nie ma żadnego sensu w XIX wieku) czy magiczne teleportowanie się dóbr. Zadaniem gracza jest aktywne rozbudowanie gospodarki swojego państwa, czyli coś, co w V2 można było robić jedynie jeżeli u władzy były poszczególne partie z odpowiednią polityką gospodarczą (zresztą praktycznie jednym z pierwszych kroków w każdej kampanii było wówczas wybranie reakcjonistów, gdyż mieli oni state capitalism). Budynków jest znacznie więcej, już nie ma jedynie fabryk i jakiś prostych RGO, każdy zaś budynek zatrudnia konkretne profesje, których odpowiednia ilość ma wpływ na politykę wewnętrzną kraju. Trójka znacznie lepiej symuluje rozwój społeczeństw, zaczynasz jako rolnicze zacofane królestwo, w którym społeczeństwo dzieli się w dużej mierze jedynie na apolitycznych chłopów i reakcjonistycznych arystokratów a kończysz na rozwiniętym narodzie, w którym to do głosu dochodzą różne wcześniej nie istniejące grupy interesów. Ustrój państwa jest znacznie bardziej złożony i modyfikowalny, to jak państwo działa w takiej na przykład polityce fiskalnej nie określna jedynie polityka partii a konkretne ustanowione prawa, zaś na to jakie możemy uchwalać ustawy wpływa jakie społeczeństwo nam się ukształtowało w ciągu kampanii. Jak na moje jednym gorszych problemów V3 jest fatalna optymalizacja, gra jest niegrywalna w late gamie, ukończenie pojedynczej kampanii zajumuje nawet kilkadziesiąt godzin, z czego większość to lata po 1890. System militarny jest frustrujący, głównie przez to, że brakuje w nim swobody w ustalaniu wielkości armii oraz podział samych frontów (inwazje morskie na Wietnam to koszmar). Dyplomacja także jest mocno uproszczona i jest to z pewnością jeden z bardziej kulejących aspektów gry, jedyne przydatne opcje to: podbij state, zmarionetkuj, polepsz relacje i bankroll, brakuje jakiejkolwiek dynamiki w relacjach międzynarodowych. Mogę się w pewnym stopniu zgodzić z ostatnim punktem, gra najlepiej się bardziej zacofanymi oraz biednymi pańswami, gdyż stawiają one najwięcej problemów do rozwiązania przez gracza, granie Francją czy Wielką Brytanią to jedynie utrzymywanie się na szczycie, spamowanie fabryk oraz podbój innych. Lepiej jest z takimi Prusami, gdzie jest chociażby flavour w postaci zjednoczenia Niemiec. Moim zdaniem to własnie brak flavouru dla niemal każdego państwa w V3 jest jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy, większość krajów nie ma chociażby jednego, customowego głupiego eventa w trakcie kampanii. Ogółem Victoria 3 to nie znakomita, ale nadal dobra gra w której jest dużo fajnych rozwiązań co do ekonomii, ewolucji społeczeństw agrarnych w przemysłowe i sterowania państwem, jednak zostały one zaimplementowane po macoszemu.

O jezu, tu trzeba będzie z 4 Dlc by dojść do poziomu Victorii 2. Np. Grałem kiedyś Argentyną, udało mi się wprowadzić demokracje przez bóle i cierpienia, zbudować solidną gospodarke, zostać great powerem, przejąć władze w nowym świecie, zdominować amerykę, ulepszyć przemysł i wziąć udział w ciekawych losowych wojnach światowych, gdzie pokazałem swoją dominacje flotą nad wielką brytanią, udało mi się rozbić kanadę i przejąć kolonie w bangladeszu. Mnóstwo frajdy jak na grę, która jest krótsza i mniej rozbudowana niż eu4, ale twórczy eu4 nawet tego nie potrafią powtórzyć.

Ja także wciąż uważam, że Victoria 3 jest nie do grania. Trzeba być masochistą, żeby w to grać i zgadzam się z twoimi punktami 100%

Mam ponad 1000h, uwielbiam tą grę za temat który porusza i nienawidzę za stan w jakim gra się znajduje. Nie ma drugiej gry z tak złożoną symulacją tak wielu aspektów państwa i to na arenie całego świata. Niestety bolączek jest mnóstwo ale updaty zmierzają w dobrym kierunku.

Ta gra to nieporozumienie poprostu, strasznie dużo jest tu błędów oraz masa nudy(o apsurdalnych dezycjach ai nie wspomnę)

Automatyzacja budynków kuleje bo budują fabryki np.w prowincji gdzie nie ma popów teraz są wprowadzone lokalne ceny surowców i warto samemu budować np.fabryki w prowincjach gdzie są surowce żeby taniej produkować

A ja tam ekonomii się nauczyłem. Nie mam takich sytuacji, że moje PKB nagle spada do zera. Ekonomia jest stabilna. Głównie gram pod własny rynek i eksportuje towary. Nie mam też problemu z zmienianiem typu produkcji gdyż dodali przycisk zmieniający produkcję w nowych prowincjach. Co do reszty pełna zgoda.

Szkoda Bo okres czasowy jaki victoria obejmuje jest bardzo ciekawy i chętnie bym pograł w coś podobnego do victori 3 Ale działające

Bede szczery, w Victorii jestem totalnym bobem, probuje to jakos zrozumiec cos tam wybuduje, ulepsze, jakies doktryny wybiore aczkolwiek mam wrazenie ze gra gra sie sama. Osobiscie wole CK3(moja ulubiona gra paradox szczegolnie wikingami bo nie trzeba sie casus belli martwic i rajdowanie rowniez cieszy, europke i hoi bede sie uczyl ale poki co to dla mnie dramat. Najbardziej interesujaca pozycja poki co wydaje sie stellaris, przegralem tylko 15h i musze przyznac ze mam wrazenie ze nawet procenta gry nie odkrylem, przeraza mnie mnogosc zasobow i ogrom swiata oraz opcji aczkolwiek takie rzeczy lubia nagradzac w przyszlosci (masz bardzo dobre poradniki wlasnie pomagaja mi gre ogarnac)… a najnizszy prog wejscia ma chyba Age of Wonders .

ja tam sobie pykam Victorie II, piękna gierka a ekonomia mi sie tam bardziej podoba niż tutaj, gdzie mikrowaniem możesz zrobić z wiochy w Afrce przodera w produkcji samochodów

propozycja na odcinek: pojedynczy epizod z jakiegoś zabawnego państwa z owb, falloutowego moda do hoia4. super zabawa, polecam

O poranny stream powrócił XD

dobra 4 lata i hre naprawia mody bo nie delevepoer ale kupujce wybraowane gry kktore sami musicie naprawiac z modami

Raz wypowiedziałem wojnę Francji jako Prusy tym czasem na 2 ekranie puszowałem tureta na polach sprawiedliwości

Gra spoko ale jak otworzyłem rynek na francje by zarabiać a austrie dałem jako plan B by zarobić to one oba wojne sobie zrobiły a ja byłem skończony bo rosja chciała coś innego co produkowałem więc pobrałem moda bez limitu czasu i zagrałem Japonią pod kompletną izolację więc nie byłem atakowany rozwijałem gospodarkę i podbiłem tylko tereny by mieć każdy zasób nie zostałem atakowany tylko inne kraje miały bunty ta gra jest w becie jak dla mnie była by spoko ale dużo brakuję

ja nie mogę zbyt bardzo powiedzieć moją opinię bo nie mam gry ale szkoda że jest mało prowincji

Też ci Victoria nie działa na innej wersji niż beta? Bo u mnie się coś zepsuło i ciekaw jestem czy jestem jedyny.

Nie masz psychy Krakowem w Victorię 2

Myślę że za 69 DLC za minimum 90zł gra będzie jak mażenie

Każdy ma swoje zdanie jeden powie że gra jest fajna a drugi że niefajna

Epicka gra warta każdej kwoty ❤

Takie są fakty

Wyrobi sie ;)