Moja mama nosi takie koszmarne buty płaskie sandalki bo ma zwyrodnienia stawów plus halluxy. Są dla niej wygodne i to dla niej najważniejsze, a nie to co ktoś pomyśli :)
Oj mega bym chciała by osoby, które mają problemy z wygodnym obuwiem przez takie dolegliwości mogli mieć je w ładniejszym wydaniu. Bo buty są zrobione w bardzo dobrej jakości. Tylko estetyka klęka, a można by prościej w wyglądzie i zdecydowanie efekt byłby lepszy. Dałaś mi sporo do myślenia. Moja misja- znaleźć ładne obuwie funkcjonalne do takich przypadków
Mam 56 lat i też problemy i muszę mieć wygodne buty ale mam takie których nie muszę się wstydzić, choć trzeba przyznać, że aspekt finansowy ma znaczenie choć zawsze wychodziłam z założenia lepiej mieć dużo mniej ale dobrej jakości
Z bolerkami na ślubach i komuniach to chodzi o zakrycie ramion, w kościele ramiona powinny być zakryte. Jest to wygodniejsze rozwiązanie od szala, zwłaszcza jak jesteś matką i co chwila robisz coś przy dziecku, albo robisz zdjęcia. Oczywiście można założyć marynarkę, ale też może być na to za gorąco, albo nie pasować do sukienki. Osobiście nie przepadam za tą częścią garderoby, ale co kto lubi ;)
Nie bardzo wiem jak odebrać ten odcinek. Wiesz, że jestem Twoją wierną fanką ale tym razem film nie do końca mi się podobał. O ile zgadzam się z opiniami na temat niektórych rzeczy o tyle brakuje mi tu po a) info, że to jednak Twoja prywatna opinia B) info, że jeśli komuś się mimo to podoba, dobrze się tak czuje to niech nosi. Bo tak. Ja czasem lubię włożyć coś kiczowatego z pełną świadomością. Ty też czasem wkładasz w mojej ocenie tandetnie wyglądające rzeczy (nadmiar sztucznego złota, panterka, ceratowe leginsy ) bo tak chcesz i ja jako odbiorczyni szanuję to. Twój wybór. Co wiecej czasem także mój. I nikomu nic do tego. Kolejną sprawą są zmieniające się trendy. Nie każdy za nimi nadąża i nie każdego na nie stać. Poza tym ta osoba nadal może najzwyczajniej w świecie lubić tę rzecz i nie zamierza z niej rezygnować. I na koniec : Mam w szafie 1) buty na kaczuszce. Ubieram się w stylu retro/vintage i takie buty wpisują się w tego typu stylizacje. Nie muszą być tak brzydkie jak na tym filmiku. I wygodnie się w nich biega po warszawskich chodnikach, co przy rozwalonych stawach skokowych jest dla mnie istotne 2. Bolerka już nie mam ale miałam. Wstydziłam się swoich ramion. Chusta na imprezach tanecznych się nie sprawdzała. W marynarce za gorąco. 3. Denimowe trampki na koturnie. Bardzo je lubię i mimo, że nie są już modne nadal w nich śmigam na szybkie zakupy, 4.Ciekawe koszulki lubię. Mam kilka z Witkacym, Boyem Żelenskim, Morrisonem, Z cytatem z Bukowskiego, repliką obrazu Shultza, kilka sentymentalnych z kapelami metalowymi, z Freddem Krugerrem itp. Haseł o tuszy nie lubię ale jakieś bardziej artystyczne klimaty i owszem. Taki mój własny styl 😉 A jeśli ktoś ma potrzebę hasła na koszulce, to niech sobie nosi. Ktoś chce mieć jednorożce - proszę bardzo. Mam naturalnie ładne rzęsy, więc nie muszę przyklejać. Szpilek nie mam i nie chcę. W żadnym kolorze. Sorry że dziś jestem panią marudą. Może to przez to, że tym razem ja leżę z koroną😉 Nadal lubię Twój kanał. I czekam na coś z pozytywnym przesłaniem. Może stylizacje na święta w domu? 😉
Trzymam kciuki za zdrowie ❤️ dzięki za opinię, kolejny odcinek będzie z dobrymi przykładami. Ps buty w stylu pin up do stylu pin up zdecydowanie lepiej wyglądają i są tematyczne niż te które mam na myśli. ❤️❤️
Każdy myślący człowiek wie że jest to tylko jej opinia skoro jest wstawiona na jej kanał i nie zawiera wyników badań naukowych. Wystarczy odrobine pomyśleć
Mam typ sylwetki , że takie i biodra wcisne w rozmiar 40. Góra to co najwyżej 44 , a i to z trudem . Mam otłuszczone plecy, ramiona i czuję się koszmarnie , jak ktoś to ogląda .
Kurcze, mnie sie podobają bolerka. Zakrywają ramiona z celulitem i pelikanami (szal się zsuwa, celulit prześwituje, w tańcu plącze, niewygodnie jest, kardigany są brzydkie i zakrywają wiecej ładnej sukienki niż bolerko). Co do butow, widzę, że to Rieker, no zgoda pelna. Paskudne.
Na swojej studniówce (juz ponad 8 lat temu) nie dopuściłam do bolerka, ależ byłam z siebie dumna, że w tym królestwie bolerek, ja jedyna otulona w szal 💕
Dla mnie moda jest ciekawa, lubię się bawić ubraniami, ale często świadomie ubiorę coś, co według niektórych może być dziecinne czy niestylowe, bo moja estetyka nie zawsze pokrywa się z tym, co jest akurat modne. Mam (prawdopodobnie według niektórych osób) dziecinną, tanią torebkę w motylki, którą uwielbiam i noszę bardzo często. Do wszystkiego noszę też adidasy, bo jestem po operacjach i tylko takie buty są dla mnie wygodne przy chodzeniu, zakładam adidasy też do eleganckich sukienek. Podobają mi się te buty ze sznurowaniami, o których wspomniałaś (ale nigdy nie miałam i nie będę mieć takich, bo moje stopy by nie dały rady w nich stanąć, a co dopiero chodzić). Bardziej podobają mi się te "kaczuszki" niż te czarne na cienkim obcasie :D. A tak a propos mody, to przytoczę anegdotkę z mojego życia. Pamiętacie chokery? Jeżeli urodzi*ście się w latach 90-tych, to pewnie pamiętacie takie plastykowe naszyjniki, które zakładało się na szyję (były też pierścionki i bransoletki). Miałam takie coś za dzieciaka. Później chciałam być "buntownicza" i zaczęłam nosić taki naszyjnik w gimnazjum. Dzieciaki śmiały się, że to "dziecinne". Jakie to przewrotne, że za parę lat ten sam choker stał się modny i z "dziecinnego" awansował do heheszków w postaci "czarny pas w wiadomo czym". Coś, co było uważane za dziecinne, zaczęło być kojarzone z buntem lub z czymś se**ualnym. Parę lat wcześniej dzieciaki śmiały się z mojego chokera, a ja po prostu wyprzedziłam wszystkich, tylko że wtedy moja "moda" nie zyskała aprobaty. To pokazuje, że ostatecznie "moda" przemija i ta sama rzecz może być postrzegana w skrajnie różny sposób, w zależności od różnych czynników (także tego, czy zostanie przedstawiona jako coś "modnego" i będzie promowana).
Ewa, w tych kaczuszkach można bezkarnie zrobić 15tys krokow dziennie... okolo 7tys w biurze i reszta po pracy... ladne buty niestety są tylko do siedzenia. Nie dość, że psują stopy to jeszcze szybko się niszczą:)
@@Ewokracjabyewa płaskie niekoniecznie są wygodniejsze. Najzdrowsze i imho najwygodniejsze są buty z piętą podniesioną do 4cm. Duzo gorzej niż kaczuszki wyglądają moim zdaniem baleriny, zwłąszcza rozczłapane. A obecnie buty typu kaczuszki zrobione z odpowiedniego materiału,w kolorze, z ładnie skonstrowanym obcasem - wyglądają i ładnie inowocześnie.Tylko faktycznie, trzeba się naszukać.
To ja rzucam kamieniem:😘 1. Brak bolerka. Nie mam, nie miałam, nie zamierzam.😁 2. Kaczuszek brak. 3. Wiązanych, kolorowych szpilek... Nigdy🙂 4. Leginsy także nie posiadam, no dobra sportowe całe 1 do sprzątania ekstra. 5. Rzęsy, swoje własne mam piękne 🥰 6. Koszulki z napisami nie mam, ale kilka z nadrukami by się znalazło, do biegania po 🏠. 7. Koszulę muszę sobie jakąś kupić, co polecisz? 8. Sportowe na koturnie nie miałam, nie mam... Czy jestem jakimś wyjątkiem? 😘😘
Ja dodam rajstopy w kolorze cielistym (zwłaszcza z lycrą) - niestety ciężko je czymkolwiek zastąpić w biznesowej stylizacji w jasnej kolorystyce - może ktoś z Was ma jakieś pomysły? Bez rajstop w pracy nie wypada się wszak pokazywać. A na weselach rajstopy w kolorze cielistym do butów z okrytymi palcami. fujka
Lycra zło, zobacz rajstopy mona, u mnie druga skóra. Albo balsam bielenda ❤️ na ciepłe dni. Rajstopy w sztywnym dress codzie są niezbędne, ale z lycra to zło
Niestety te buty na niby niskim obcasie, to nie są wygodne buty. Takie buty są wygodne dla kogoś, kto dojeżdża do pracy samochodem i siedzi przy biurku 8h, albo do założenia do stylizacji i zrobienia zdjęcia. Jeśli musisz dojechać do pracy komunikacją miejską, w której zwykle zajmujesz miejsce stojące i później jeszcze biegasz po biurze, to te buty nie są wygodne. Ja trzymam takie buty w szafie jak muszę jakoś wyglądać na spotkaniu. Szkoda życia na przedkładanie wyglądu nad wygodę w każdej sytuacji.
Jest wiele innych modeli w których można wyglądać dobrze i będą wygodnie, mokasyny są idealne do auta. Czółenka można zamienić na klasyczne ładne, baleriny
@@Ewokracjabyewa Baleriny niestety są bardzo szkodliwe dla kręgosłupa. Mam w szafie jedne klasyczne, czarne, ale noszę rzadko i też tylko wtedy, gdy sytuacja formalna jakoś tego wymaga. Ale wolę dbać o kręgosłup niż o podążanie za trendami w tym wypadku. We wszystkim zdrowy rozsądek ;)
@@adelaglogowska371 zgadzam się totalnie płaskie baleriny są fatalne. Zdecydowanie czółenka z dobrą podeszwą plus wkładka amortyzująca ❤️ ale spotkałam nie raz czółenka a la baleriny ze znakomitą wkładką i dobrą podeszwą, a nie płaskim plastikiem
Sportowe obuwie na koturnie w połączeniu (albo i nie) z ubraniami cyrkoniowo-błyszczącymi (kojarzycie może "Królowe życia" na TTV?). Aż mną trzepie, jak takie coś widzę. A niedawno widziałam w lumpku i to w dużych rozmiarach. 🙈
Moda modą ale jak się kobitce w banku bluzka na biuście rozchodzi... brrrr....albo jak widać bieliznę przez legginsy....Toż to brak podstawowych zasad dobrego wychowania:))))))
Zgadzam się w prawie 100 %:))) Widzę w piekarniczym co ranek babeczkę z rzęsami jeszcze bardziej niż te które pokazałaś do tego oblepione marnym tuszem brrrrr.. to jakiś koszmar:))) Albo te rozchodzące się bluzki szczególnie u pracownic banków uważających się za naj...naj...i często gęsto nie żadne tęgie niewiasty a bluzki się rozłażą....
Dokładnie! Te rozchodzące się guziki są zmorą w wielu przypadkach od małych do dużych kobiet. I panów też :/ ale kupić dobrą koszulę w zacnej jakości to też problem, zwłaszcza w większych rozmiarach.
Cieszę się, że trafiłam na ten kanał. Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno, niż wcale ;) Świetna energia! Materiał przyjemny w odbiorze. Na pewno nadrobię zaległe filmiki. Zgadzam się z zaprezentowanymi przykładami w 100%. Pozdrawiam serdecznie.
Oversizowe koszule - uwielbiam , ogólnie trochę takich rzeczy mam , czy to bluzy chociażby, w dość nietypowych krojach , owszem jestem duża , bezpieczniej się w takich czuję, bo nie wystaje to i owo ,są tacy którzy powiedzą ,że oversize powiększa dodatkowo ,ale jeżeli jest dobrze uszyte ,ma ciekawy krój...to nawet jeśli powiększa, to napewno jest lepsze niżeli przyciasna koszula z rozchodzącymi się guzikami 😉
Masz rację, 2000 to był czas bolerek❤️. Ale... Zobacz komentarze, dużo dziewczyn nadal kocha bolerka ❤️ Mało tego, świetnie się sprzedają bolerka (o zgrozo)
co do rzes, mialam rok temu takie jak na zdjeciu po lewej, i fakt zgadzam sie dzis z toba, ze jesli nie pomalujemy sie, a tymbardziej ja, ktora ma skore taka rozowa, z piegami, roznymi niedoskonalosciami, to wyglado to podobnie jak facet z takimi rzesami, no cos tu nie gra xD dlatego od dluzszego czasu preferuje lifting rzes, swoje rzesy mam naturalnie dlugie i jak one sa podkrecone, to mam taki mini efekt sztucznych rzes i czasem nawet ich nie tuszuje, a je widac i nie wygladam na "chora" czy "zmeczona" xD i jak sie ne maluje w ogole, to wyglado to dobrze i naturalnie :) pozdrawiam i polecam ten zabieg :)
Będę bronić "kaczuszek" jak lwica🦁🤣 jestem po 2 operacjach kręgosłupa, zerwanych więzadłach w kolanie, obcas powyżej 4 cm jest zabroniony. Kaczuszki ratują mi życie i wizerunek. Przy okrągłej sylwetce nawet mały obcas powoduje, że nie jestem kulą, jak w balerinach.
Zamiast bolerka żakiecik lekki lub kurtka ceratowa lub sweterek cieniutki do kościoła skoro ludzie się upierają.Ja uważam że Bóg wie jak wyglądają nasze ramiona tylko księża maja problem
Wydaje mi się, że bolerka mają być dla osób wstydzących się swoich ramion a nie chcących odrzucać ładnej sukienki ze względu na to, że je odsłania. Sama tym tokiem myślenia szłam ale na szczęście sama zauważyłam, że nie są one dla mnie i nie popełniam tego fakapu tylko dobieram inne sukienki :D
Ja natomiast uwazam ze mokasyny to największy żart modowy ever. Obrzydlistwo. A na tych czułenkach na małym sosi czas tym obcasie to bym się gibała na boki. Nope nope nope
Też tak uważałam, ale poznałam trochę historię mody i mokasyny dobrej klasy (nie te ciapegi, które widzimy najczęściej) są ponadczasowe. Oczywiście w dobrej stylizacji.
Trzymaj się Ewka! Grunt to szybko reagować i nie zostawać za długo w tym stanie 'pękania w szwach '. 😘 Tęsknimy za sobotami, ale Twoje dobre samopoczucie jest ważniejsze.
Nie ze wszystkim się zgadzam, w takim sensie, że uważam, że moda nie jest o rozmiarze i sylwetce. I marynarkę oversize noszę z moim 150 wzrostu i jest zajebiście 😎 film jest świetny, dobrze się bawiłam 😂 i absolutnie popieram: te wszystkie koszmarki powinny być po prostu zakazane😂 jako te dobre typy pewnie wybrałabym coś bardziej odważnego, ciężkie buty zamiast tych wg mnie nudnych czółenek/szpilek, bardziej ugly shoes zamiast sneakersów. Tak czy inaczej, świetny materiał i miło spędzony czas 😍
Ze wszystkim się zgadzam :D dodałabym kilka smaczków od siebie: - cieliste rajstopy (szczególnie do letnich stylizacji, co gorsza do sandał!) - za małe ubrania w ogole, nie tylko koszule. (Np za mała koszulka z kiepskiego materiału opinajaca ciało + opinajace spodnie najczęściej biodrowki) - mega wysokie szpilki z killucentrymetrowa platforma - widoczna bielizna (wystające szelki od stanika lub prześwitująca przez ubrania bielizna - tu standard biały stanik do białej koszuli)
A ja uważam że sportowe buty na koturnie sa najwygodniejsze. To prawda że często wygladaja tandetnie, ale da się znaleść ładniejsze w lepszych markach 😉. Zgadzam się ze wszystkim innym.
Co do bolerka, jest dla mnie to dużo wygodniejsze :D Marynarka u mnie nie pasuje, szal jest nie wygodny, a sweter jak dla mnie mniej formalny :) Obcas kaczuszki jest po prostu wygodny, naprawdę. Szczególnie, że wąskie obcasy są mniej stabilne, a balatki u mnie tragedia :D Podobnie muszą być paski, bo po prostu spadają. Dla mnie np wszystkie buty z czubkiem są jednym wielkim nie xD
Zawsze wstydziłam się swoich ramion, a nie zawsze mogłam znaleźć sukienkę z fajnym rękawem (zwłaszcza na lato). Wtedy nosiłam bolerko, ale szybko zmieniłam go właśnie na szal lub chustę :) Wbrew pozorom bolerko jeszcze bardziej podkreśla ramiona, które chce się zakryć ;)
Jak dla mnie, to te czerwone mokasyny to tragedia kompletna. Ja mam buty na koturnach, bo są wygodne, a jak się ma problem z kręgosłupem, to wygoda na pierwszym miejscu. Pozdrawiam!
Też nienawidzę sztucznych rzęs. A co do butów "kaczuszek" to jeśli jest się otyłym chodzenie w takich butach nie obciąża tak nogi. Ale ja osobiście całkiem zrezygnowałam z obcasów. Dla mnie obcasy zawsze kończyły się bólem nóg.
mam chyba wszystkie :D ale tez nie do konca sie z toba zgadzam :) uwazam ze bolerko na dlugi rekaw nie wyglada zle, no chyba, ze to juz wtedy nie nazywa sie bolerko. szczerze mowiac mialam problem ostatnio idac na wesele, i nie wiedzialam co narzucic na siebie, mialam dluga pudrowo rozowa sukienke z odkrytym ramionami i duzym dekoltem, w sklepach nic ne moglam znalezc, w koncu kupilam taki mozna powiedziec lniany zakiecik, ale on siegal do pasa, wiec juz do bolerek sie nie zalicza :D, uwazam ze dobry material moze obronic sie od tandety xD buty kaczuszki czy sneakersy nie sa dla mnie straszne xD wysokie buty neonowe - teraz wydaja sie kiczowate, za pare lat moda wroci i znowu bedziemy je nosic, tak samo z koszulkami z napisami. Zobaczcie, ze leginsy za kolano pod spodniczka czy biodrowki wydaja nam sie straszne i tandenatne, ale jak widzialyscie nowinki modowe, to one juz sa promowane przez gwiazdy i czekac tylko jak wroca do sklepow i wszystkie bedziemy je nosic xD uwazam sie dzisiaj nie mozemy powiedziec ze tego nie mozna nosi, bo jest nie modne czy kiczowate, bo dzisiaj np. duzo ludzi lubi chodzic do lumpeksow, a tam przeciez duzo jest rzeczy z innej epoki. a jesli chodzi o leginsy - to ja kocham, jak dla mnie, najwygodniejsza rzecz na dol ubiory, i mam w roznych postaciach. tymbardziej, ze chodze na tance latynoskie, a tam, leginsy i buty te wiazane sa wielkimi gwiazdami :D pozdrawiam cie serdecznie :)
Takich butów na obcasie też nigdy nie miałam , legginsów z cekinami też nie ,ale imitujące jeansy tak , po prostu je lubię, a klasycznych czarnych nie bardzo ....
Ewa, ja mam jedną stopę inna druga Inna, jestem po wypadku, naciągali mi kość, przez to mam strasznie wyskoskie podbicie i ciężko kupić jakiekolwiek buty, szpilka wygląda strasznie, słupek też, także jak nazwałaś kaczuchy to jedyne w które mieszcze stopę i są wygodne... Nie warto komentować ubiór.
Polecam Ci sklep odszewca.pl mają super buty na szersze podbicie, zamiast kaczuch może spróbuj coś fajnego i wygodnego, mały obcas? Bardzo ładne modele można tam upolować. Na wysokie podbicie polecam evans i Yours extra wide fit. Sama jestem obecnie po kontuzji i wybieram wygodę ❤️
To nic złego gdy podobają nam się rzeczy, które źle wyglądają czy są dalekie od stylowych. A mi się nie podobają rzeczy powiedzmy „kontrowersyjne”? Futro w ognie- kicz, kupione dla zabawy i rozbrojenia burej zimy. Lecz dalekie od dobrego stylu. Zrobię odcinek z samymi pozytywnymi przykładami- dziś skupiłam się na tych słabych. Ale cieszę się, że taką dyskusję wywołały te elementy garderoby. Udowodnię, że nie tylko z czubkiem, nie tylko szpilki mogą być stylowe.
1. Bolerko może świetnie pasować do kreacji. Często kojarzy nam się z tandetą, ponieważ osoba ubierająca je, nie dopasowała kolorystycznie do reszty kreacji. Zwykła czarna + czarne bolerko = prosto i elegancko. Przykład w stylizacji od stylistów Fran Drescher w "The nanny" z racji, że teraz do mody wracają lata 70/80 myślę, że dobrze dobrana stylizacja, sprawia, że bolerko jest hitem a nie kiczem. 2. Moim zdaniem legginsy w swoim głównym założeniu są do ćwiczeń, na siłownie. Nie jestem zwolenniczką, by zakładać je gdziekolwiek indziej niż właśnie na siłowanie. Jako, że jest to odzież sportowa TO POWINNA być wykonana z porządnego materiału, który sprawdza się do tego typu odzieży, tak jak podkreśliłaś. Kupowanie tanich/bazarowych legginsów to stara drobniaków. 3. Jeżeli chodzi o guziki, to działa tak, że każda źle dobrana odzież wygląda źle i nas krzywdzi
Dodam jeszcze od siebie wystające ramiączka od biustonosza. Wiadomo kiedyś i ja tak nosiłam, kuse bluzeczki na cienkich ramiączkach pod którymi było widać grubsze ramiączka od stanika... Nie wiem gdzie wtedy miałam oczy:D Oprócz tego dla mnie bardzo tandetne połączenie to panterka i złoto. Wygląda to tanio, babcinie i bazarowo. Pod wszystkim o czym mówiłaś podpisuję się obiema rękami:)
Najbardziej żenujaca- "codziennie zwiększa się lista osób, które mogą mnie pocałować w D... Ubieralam ja tylko na język niemiecki i angielski, bo takie miałam zdanie o tych nauczycielach 🤦♀️
W tych tandetnych sportowych butach na koturnie chodzi dużo także " ikona stylu " Anna Lewandowska ( nie tylko Blanka ). Bardzo fajny i przydatny film 👍
@@Ewokracjabyewa ja do księżniczek Disneya 😆 ostatnio się nie mogłam oprzeć i kupiłam dwie 😆 i też można by mówić że stara baba i kupuje koszulki z księżniczkami dla dzieci.
Piękna ta oversizowa biała koszula! Skąd? ♥️ Ps. Bolerko kiedyś nosiłam bo wydawało mi się, że wyszczupli ramiona zakrywając je... Taaa- wydawało mi się 😛
Mi się tandeta kojarzy z panterką, blink, blink- cekiny, brokat no i róż... Jestem antyfanem różu, broku, panterek. Jak ktoś mi proponuje coś blink blink to mam odruch wymiotny, niestety. Ale ja jestem team czerń, wszędzie i zawsze. Ja mam zawsze gdzieś co powiedzą inni, kiedyś wyszłam w garniturowych spodniach i dużej bluzie taty, bo pies piszczał, że chce na dwór.
Sam wzór zwierzęcy czy cekiny czy sam kolor nie definiują kiczu, wręcz przeciwnie - np. zwierzęcy print to utrzymujący się od wielu sezonów trend modowy. Problem polega w fasonach ubrań i całokształcie stylizacji, to zawodzi najczęściej. Przykład, który podałaś jako potencjalnie zła stylizacja, czyli garniturowe spodnie i męska bluza wg mnie to świetna modowa stylizacja 😀
@@ePsorr Nie wiem, ja po prostu musiałam szybko wychodzić, żeby pies nie załatwił mi się na dywan, a że było zimno to wzięłam bluzę taty i na dwór. Ja akurat mam taki gust, styl bycia, że nie interesuje się tym co modne, ubieram to co mi się podoba i tyle. Panterka i cekiny źle mi się kojarzą, choć fakt jak ktoś przemyśli stylizację to może z tego wyjść coś fajnego. Ja akurat rzadko wybieram rzeczy kontrastujące, zazwyczaj jak idę w styl rockowy to idę w styl rockowy, jak sportowy to sportowy, choć zdarzyło mi się połączyć czarne dresy z koszulą na ramiączkach, ale przez wzory była bardziej luźna.
Wsystko kwestia gustu. Dla jednego tandeta dla innego must have. Mokasyny? Ok jeśli właśnie wypasasz swoje owce na górskich pastwiskach, ale jest niedziela i chcesz wyglądać,, ładnie''. Koszula Oversize? Ok jeśli masz 10 lat i przystepujesz właśnie do pierwszej komunii świętej ,ale zabrakło dla ciebie alby.
Dlatego warto zagłębić się w historię mody by wiedzieć skąd biorą się nieśmiertelne klasyki, które zawsze (gdy są w dobrym wydaniu i dobranej stylizacji) będą wyglądać świetnie. Mokasyny nie są związane z górami ❤️
Oczywiście. Nie twierdzę, że mokasyny mają związek z górami. One zwyczajnie tak mi się kojarzą. Co kto lubi. A moze jakiś odcinek o takich męskich koszmarkach modowych??? (Chyba że był 🧐) Jak dla mnie męska, goła stopa w mokasynie+ wywinieta nogawka spodni sporo nad kostką. No mam awersje do mokasynow.
Nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba 😅 ja osobiście kocham sneakersy na koturnie i jest to mój ulubiony model obuwia do śmigania na co dzień i bardzo się sobie w nich podobam. Mega wygodne.
Tak, zgadza się plus odpowiednia długość spódnic/sukienki. Nie należę do żadnego kościoła, ale znam zasady i dziwię się, że jest tyle osób wierzących uczestniczących w mszy w ubraniu zupełnie niestosownym.
Ale byś dostała kamieniami ode mnie 😅😅😅 Dla mnie tandetą zawsze była panterka, nie ważne gdzie, zawsze czułam odrzucenie do niej i te cholerne buty "kapcie" bleeeehhh Tak samo na mojej twarzy pojawił się grymas kiedy pokazałaś te pierwsze "ładne" buty na małym obcasie...
@@ulla8361 dużo nie tak zwłaszcza takimi jakie pokazała Ewa. I tak jak Ewa powiedziała nie mamy po 6 lat. Ani to Ładne ani schludnie nie wygląda. Wygląda to tak jak byś miała 10 lat i brak możliwości zajęcia się sobą. A jeśli chodzi o to jak zastąpić leginsy, rajstopy zawsze wyglądają z klasą. A najgorsze możliwe połączenie to te leginsy i te buty sportowe na platformie i skórzana kurtka 😣😣😣.
Nie wiem czy tak mozna poznac Polke w UK ,gdyz Brytyjki nosza je rowniez na potege...nawet do pracy.Pracuje jako nauczyciel na zastepstwo I bylam w wielu szkolqch I co druga miala wlasnie leginsy na sobie
@@oxymoron7328 klasa to jest przede wszystkim umiejętność zachowania się. Niekoniecznie trzeba ślepo iść za modą. Znam wiele kobiet (nie dziewczynek), które łączą legginsy z przepięknymi tunikami i świetnie wyglądają nie odsłaniając miejsc intymnych. W ubiorze o to chodzi, żeby nie być nachalnym z odslanianiem miejsc intymnych. A to czy ktoś nosi legginsy czy koszulki z napisami... Nie pozwólmy się zniewalać modzie. Każdy ma prawo ubierać się w to, co mu się podoba.
Karolina, myślę, że to spora nadinterpretacja ❤️ co ma mój głos i sposób wypowiadania się do nienawiści kogoś ze wzgledu na rozmiar. Nienawidzę bolerek, nie ludzi 😃
Droga Ewuniu,cały twój filmik patrzysz przez pryzmat swojej figury.Owszem panie pełniejsze komicznie wyglądają w bolerko czy legginsach tudzież koszulkach z napisami które się rozjeżdżają,wszystko zależy od stylizacji i figury.Natomiast szpilki nawet klasyczne przy obfitych nogach i kształtach wyolbrzymiają sylwetkę.Kazda stylistka to wie że do większych sylwetech ubieramy cięższe i obszerniejsze obuwie a nie delikatne,żeby zachować proporcje
W jednym małym punkcie będę polemizować, szpilki dla plus size. Nie każda plus size ma obfite nogi ❤️ A w moim przypadku rzeczywiście niektóre cięższe obcasy wyglądają super. Miałam w odcinku na myśli specyficzne kaczuszki, których jest sporo w sklepach, a brakuje wygodnych niskich i ładnych obcasów :( Niebawem pojawi się nowy format na kanale, będę pokazywać stylizacje na różnych sylwetkach, więc zdecydowanie będzie lepiej ❤️ serdecznie zapraszam na bieą
@@Ewokracjabyewa no dokładnie o tym mówię,że przy plus size lepiej wyglądają cięższe buciki,nawet przy szczupłych kostkach a większej sylwetce delikatne szpilki jeszcze tę figurę wyolbrzymiają.Pozdrawiam cieplutko
Nie znam Cię, ale już zrobiłaś wejście smoka i zniechęciłaś mnie do siebie. Ok, sama nie lubię butów sportowych na koturnie. To jak najbardziej rozumiem. Ale co jest złego w legginsach? Wg mnie nic. Są lepsze o niebo wg mnie, niż rajstopy, których unikam, bo przy moim atopowowym zapaleniu skóry powodują mi swędzenie. Poza tym wolę nosić spodniczke do legginsow - lepiej się z tym czuję a też umożliwia mi to noszenie spodniczek nawet zimą. A poza tym, jak widzę, szef bez butów chodzi - pouczasz ludzi o stylu , a sama na nagranie materiału zakładasz panterkę, która przy Twojej otyłości Cię pogrubia. Nie mam nic do ludzi otyłych, sama mam lekką nadwagę i nadwagi i czy otyłości nie hejtuje. Ale sorry, nie ubieram się dla ludzi takich, jak Ty, nie Tobie mam się podobać, nie żadnej stylistce czy projektantowi mody, tylko swojemu mężczyźnie. A wielu facetów legginsy lubi, tylko nie na każdej kobiecie. Dlatego ja również w Twojej postawie widzę prostactwo. Każdy niech napierw spojrzy w lustro, na siebie, zanim zacznie krytykować innych. Nikomu nie jest miło, jak ktoś sam daleki od ideału chce go ustawiać. A taką postawę niestety prezentują często stylistki - no bo np. ok, Joanna Horodynska ma fajną figurę, ale twarz już dziwną i nie znam w swoim środowisku ani jednego faceta, na którego by jakoś szczególnie działała. Ty niestety swoją postawą zniechecasz ludzi do osób, zwłaszcza trendsetterek, plus size i przez takie filmiki możesz spowodować u niektórych reakcje pt. "Daleka od ideału, poucza i wyśmiewa, bo zakompleksiona i zazdrości ". A chyba nie to miałaś na celu, prawda?
Dziękuję za opinię. Urszulo, nie musisz mi się podobać, nie musisz znać się na modzie, nie musisz się ubierać w trendach. Ważne, że czujesz się ze swoim stylem dobrze i uważasz go za słuszny ❤️ tak jak napisałaś, film nie jest dla Ciebie ❤️ może inne przypadną Ci do gustu, są też takie miłe i subtelne, mniej prostackie. Pozdrawiam ciepło
Jeszcze nie widziałam, żeby leginsy z cyrkoniami na kimkolwiek wyglądały super. Chyba, że jest to wysoka szczuplutka kobieta z chudymi nogami w białej luźnej, za dużej koszuli, a błyszczący szlaczek na leginsach jest delikatniutki.
@@poleskapoleska3871 na takiej osobie to i worek po kartoflach będzie super wyglądać. Nie mogę sobie wyobrazić kogoś kto nie wyglada tandetnie w tunice i legginsach z cyrkoniami. Problem w tym ze większość ludzi tego nie widzi a można się ubrać wygodnie i jednocześnie z klasą.
@@ulla8361 eee tak jakby komentujesz pod filmem „8 rzeczy przez które wyglądasz tandetnie „. Jak komuś to wisi czy tak wyglada czy nie to po co ogląda? Niech sobie nosi co chce i ominie czyjeś uwagi stylowe 😂 Ps: to, że słuszna uwaga o legginsach w filmie Cię zabolała to nie mój problem i nie wylewaj na innych swoich frustracji 🤭