Wyobraź sobie ze twój bohater losowo co jakiś czas się drapie Wyskakujesz na przeciwnika i nagle nie strzelasz bo się drapie Albo lepiej - oboje się zaczynacie drapać i żaden nie może nic zrobić i wybucha walka na czas (w której nie możemy nic zrobić) kto pierwszy przestanie się drapać Takie rozwiązania nie miałyby sensu ale wyobraźcie sobie co myśleli by ci gracze
Wyobraź sobie ze twój internet losowo co jakiś czas się laguje Wyskakujesz na przeciwnika i nagle nie strzelasz bo masz laga Albo lepiej - oboje się zaczynacie lagować i żaden nie może nic zrobić i wybucha walka na czas (w której nie możemy nic zrobić) kto pierwszy przestanie się lagować.
Brakuje Metal Gwar Solid 2 I 3. W dwójce można było się przeziębić i postać kichała zwracając uwagę strażników. W trójce można było zjeść stare żarcie i mieć zatrucie itp.
W mgs 1 też dało się przeziębić i nawet gdy mieliśmy ekwipunek pozwalający nam być niewidzialnym to kichanie i tak zwracało uwagę strażników. Genialny smaczek.
borysbbq Przeziębić można było się w pierwszym MGSie w celi gdy podczas tortur przeprowadzonych przez Liquid'a zbytnio zwlekaliśmy z ucieczką z niej, i czekaliśmy do ostatniego etapu tortur i wówczas celę otwiera nam "pewien znajomy"
Ja to bym chciał żeby w grach była astma. Np. surival Łatwy: nic Średni: astma Trudny : rak Fajnie było by szukać w aptece 'wziewów' które dodawaj stamine i adrenaline, a wentolin (2 razy dziennie) daje brak objawów. Astma dawała by kaszel (można się udusić nie biorąc leków, wspinając się, duże wysokości itp.)
lvl hard mówisz? to powiem Ci tak -obudź się z zawałem, ciężko opisać to co zachodzi ale przebycie 700m do oddziału SOR czekanie w kolejce czasu który nie upływa.. jak dotarłem tam o 14:30 tak dopiero o 1 w nocy trafiłem na intensywną terapię.. (coś koło 16 dostałem "antidotum" tz glicerynę i po 5min ból i ogólna agonia zniknęły) uprzedzam pytanie, tak miałem zawał w wieku 26l nie biore narkotyków, nie jestem otyły ,cholesterol ldl/hdl mam poniżej normy a zwykły 199/200 tz norma, nie mam też schorzeń wieńcowych, tętnice drożne, nie uprawiam sportu ale rowerem śmigam podsumowanie lekarza "równie dobrze mógł Cie trafić piorun" z powikłań wydajność serca spadła z X do 57% w spoczynku max to 75% a martwić się można poniżej 50% i nic po za tym 0 uszkodzeń organów czy innych, tylko strach że szlak mnie trafi w nieodpowiednim momencie..
W wiedźminie jest za mało choroby katriony, za mało ją widać a powinna być jak dżuma w średniowieczu, że ludzie umierali na ulicach... niestety tylko kilka misji przypomina że jest tam plaga...
Rok 2017 Algorytm RU-vid: Mimo subskrybcji TVGRY wideo wyląduje gdzieś tam w polecanych. Rok 2020 Algorytm RU-vid podczas epidemii koronawirusa: O patrz słowo katar w tytule. Na główną!
Można było przy strategiach wspomnieć o Crusader Kings 2, a szczególnie z DLC Reaper's Due, która wprowadza tyle mechanik związanych ze zdrowiem i chorobami w średniowieczu, że może dojść do sytuacji, że zostaniemy kadłubkiem bez twarzy - serio. Można dostać raka, stracić np. oko w jego konsekwencji lub inną kończynę, albo życie. Co chwila któryś z bohaterów dostaje gorączki, a kontynent Europejski jest dziesiątkowany plagami.
5:00 Pamiętam tekst, który rzucał ten ksiądz przy zleceniach: "Nie odmawia się dobrej duszy, ale gest dobrej woli karmi tę duszę" Ładnie powiedziane "Ty podrapiesz mnie a ja Ciebie". 😂
W MGS2 jeżeli stało się na deszczu długo Snake mógł się przeziębić i wtedy jeżeli się nie ruszaliśmy przez chwilę to kichał zwracając uwagę strażników.
W Metal Gear Solid mogliśmy się przeziębić podczas tortur przeprowadzonych przez Liquid'a a następnie pobytu w celi i kichać zdradzając swoją obecność podczas dalszej gry, w MGS SoL był podobny motyw gdy sterujemy Raidenem nago, w MGS3 Snake Eather gdy zjedlismy np. mięso , które było zbyt długo w naszym ekwipunku to Snake się najzwyczajniej w świecie zatruł i zwymiotował, W MGS4 zbyt częste chodzenie w pozycji schylonej powodowało w Snake'a ból kręgosłupa co objawiało się spadkiem staminy, w MGS IV i V zbyt częste chowanie się w śmietnikach powodowało że Snake zaczął śmierdzieć i latały za nim muchy co utrudniało nie kiedy bezgłośne przekradanie się między wrogami i ich cichą eliminację
Na końcu powinno być: - Aaaaa a prrruuut. A swoją drogą Arasz wczoraj rozmawiałem z koleżanką o grach komputerowych i okazało się, że też kiedyś pracowaliśmy w jednej firmie tylko w różnych lokalizacjach. Fajnie wiedzieć, że pracowało się z kimś sławnym. Pozdrawiam.
Hmm.... przypomniał mi się Vocal Cord Parasite z MGSV. Wymarła mi wtedy prawie cała baza, a jak jeszcze musiałem potem zabijać swoich żołnierzy....panie....
Ekipo z TVGRYpl zrobicie może materiał poświęcony zapomnianej już serii gier strzelanek taktycznych, czyli "Conflict"? Wydane zostały aż 5 części: Desert Storm, Desert Storm 2: Back To Baghdad, Vietnam, Global Storm oraz Denied Ops. Kto się ze mną zgadza niech da mi łapkę w górę.
Miałam nadzieję, że wspomnisz legendarną świnkę morską w The Sims. I to, że jak Sim w TS2 miał katar i jak się dobrze to rozegrało, to mógł dostać zapalenia płuc i umrzeć.
Jak dobrze pamiętam to system RPG postapo (Notabene polskiego autorstwa) Neuroshima przy kreacji postaci na tabelkę na schorzenia, z której losuje się co bohaterowi dolega. Są tam choroby ciała i te umysłu I różnie mogą one wpływać na bohaterów. Najoczywistszym aspektem jest oczywiście, że zmusza to grupę do szukania sobie lekarstw. To tak przy okazji :D
Gra która została pominięta a idealnie wpasowuje się w tą tematykę jest jeszcze RimWorld. Też można uciąć kończyny aby pozbyć się zakażenia,nieleczona grypa zabije a temperatura usmaży bądź zamrozi. :D
W Heroes of might and magic 3, mogliśmy tracić na tydzień plagi która wybijała połowę przyrostu jednostek, co trochę psuło plany, lecz zdarzało się rzadko
Jak choroby w grach, to od razu skojarzył mi się Rimworld. Np. jeśli założymy kolonię w tropikach to prędzej czy później, na pewno wpadnie nam malaria. Postać musi wtedy sporo leżeć w łóżku i otrzymywać leki, a to wszystko jest wyścigiem z czasem, bo choroba postępuje, tak jak odporność na nią, ktora rośnie dzięki opiece medycznej, której jakość można zwiększać lepszymi medykamentami, bardziej nowoczesnym szpitalem i sprzętem medycznym itd. Są też różne inne plagi, czy schorzenia, jak niewydolność serca, infekcja która może wdać się w ranę i sporo innych. Serducho można wyleczyć operacyjnie, wstawić nowe (prawdziwe) lub sztuczne wyhodować. Każda taka choroba prócz debuffów, często wymaga zmiany rozkładu dnia postaci lub całkowicie przykuwa ją do łóżka i może doprowadzić do śmierci. Sądziłem, że Arasz o tym wspomni, bo sądzę, że całkiem nieźle się to wyróżnia na tle innych gier pod kątem kompleksowości :)
W Plague Inc mamy wybór jednego z wielu patogenów, nie tylko wirusa. Bakterie, priony, robaki, nanomaszyny, kosmici też się znajdą, ale to we własnych kampaniach.
Ciekawe podejście do choroby pokazał Hideo Kojima w MGS 1 kiedy to Snake zostaje zamknięty w celi. Pilnuje go chory żołnierz. Jeśli podczas tortur poddamy się to zostajemy zarażeni. Co to daje ? A to że kiedy będziemy się skradać koło żołnierza w budynku pełnym głowic nuklearnych nasz kwadratowy szpieg może kichnąć co alarmuje przeciwników znajdujących się koło niego. Efekt ten można zniwelować poprzez znalezienie lekarstwa, bądź użyciu chusteczki, która należy do Sniper Wolf. Otrzymujemy ją w celi od Otacona. Chusteczka jednak nie sprawia że katar znika, a jedynie wycisza dźwięk kichnięcia sprawiając, że żołnierze tego nie usłyszą. Mógłbym wypisać jeszcze kilka przykładów z tej serii ale moim zdaniem ten jest najlepszy.
W Metal Gear Solid na PSX (i PC) było coś takiego, że jeśli strażnik kichał, to Snake zarażał się od niego, a żeby się wyleczyć z choroby, musiał zażyć leki.
Aż mi się nie chce wierzyć, że w filmie o "katarze" nie uwzględniłeś Metal Gear Solid (1, PSX) - jest scena (uwaga spoiler), gdy po torturach trzeba uwolnić się z celi. Snake jest wtedy bez górnej części odzienia, a by się uwolnić, trzeba rozlać keczup po podłodze, położyć się w nim i poczekać na strażnika. Jak za długo poleżymy, Snake nabawi się kataru, co skutkuje tym, że w losowych momentach kicha - przy skradance potrafi to być i śmieszne i uciążliwe - mogło ostrzec strażnika, obok którego chcieliśmy się prześlizgnąć :). By pozbyć się przypadłości trzeba było biegać z wyekwipowaną chusteczką (podarunkiem od Sniper Wolf, jeśli dobrze pamiętam). Pozdrawiam.
W Metal Gear Solid 2, można było ubrać Snake'iem mokry karton i przez to główny bohater dostawał kataru. Jak kichnął w pobliżu strażników to oni to słyszeli i zaczynali się zbierać. No miałem dużo śmiechu jak mi się to za pierwszym razem zdarzyło! :]
Co do pozytywnych chorob, to w dd jest wscieklizna, ktora z tego co pamietam zmniejsza krytyki i healtha ale dosc mocno zwieksza szybkosc, co jest idealne dla jakiegos Supporta :)
Mialem gleboka nadzieje, ze w materiale pojawi sie solid snake, ktory czasem mogl dostac katar. Kichajacy Snake mogl czasem sprowadzic na siebie uwage przeciwnikow podczas skradania lub chybic strzal ze snajperki.
zawiodłem sie, nie wspomnieliście o wizardry 8, tam była choroba, najgorszy status w grze, status który sie nazywał po prostu "choroba", dało sie to wyleczyć tylko specjalną miksturą lub czarem (wszystkie inne leczące rzeczy nie działały), choroba na początku nic nie robila specjalnego, ale z czasem powodowała uruchamianie sie w losowych momentach innych negatywnych statusów jak mdłości, oślepienie i wiele innych. a jak sie jej nie wyleczyło dłuższy czas to mogła na stałe obniżyć maksymalne HP albo stamine czego już nie dało sie w żaden sposób przywrócić.
"Choruje na katar" - chyba tylko facet mógłby to powiedzieć (sam nim jestem^^). Bo, jak wiadomo, męski katar i przeziębienie sieją śmiertelne spustoszenie wśród samców ludzkiego gatunku - kobiety coś o tym wiedzą ;-)
W czasach kiedy miałem okazję ogrywać Robinson Requiem, nie bardzo wiedziałem do czego służą te wszystkie przedmioty. Lubiłem tę grę ale nic z niej nie rozumiałem. Teraz chyba bałbym się ja odpalić :)
8:04 LUDZIEEEE Defiler mógł rzucić Plague na KAŻDĄ jednostkę i KAŻDY budynek! Pomyliliście z Irradiate w Science Vessel Terran, który działa TYLKO na organiczne.
Taki mało znany, niezależny survival: Neo scavenger. Tam łapało się choroby w ciągu minuty od rozpoczęcia gry. A to hipotermia, a to przeziębienie, a to zatrucie pokarmowe.. Wyleczenie się graniczyło z cudem, zwłaszcza na wczesnych etapach rozgrywki.
Video o chorobach i nie wspomniano o Falloutach. Pamiętam szok jaki towarzyszył mi podczas gry w F2 kiedy NPC reagowali na chorobę popromienną jakiej nabawiłem się w jaskini pełnej gekonów.
Mam nawet cytat pasujący do kichania i TVGRYpl :) "Łasica skulił się nagle, skoczył, wykonał zręczny zwód i fintę, ciął od ucha. Geralt sparował ukośnie i odbił. Bandyta wykręcił się zwinnie, już szedł ze złożenia do wrednego dolnego cięcia, gdy nagle wybałuszył oczy, kichnął potężnie i usmarkał się, na moment opuszczając zastawę. Wiedźmin błyskawicznie ciął go w szyję, a ostrze doszło aż do kręgów. - No i niech mi ktoś powie - wydyszał, patrząc na drgającego trupa - że używanie narkotyków nie jest szkodliwe." Nie bierzcie Fisstechu dzieci :)
Ja jak byłem mały, uwielbiałem serię Splinter Cell. Pewnego dnia po przejściu misji w Double Agent naszła mnie myśl ,,Co by było gdyby Samowi Fisherowi zachciało się kupy podczas misji?'' NIKT NIE BRAŁ TEGO PYTANIA NA POWAŻNIE AŻ (PRAWIE) DO DZIŚ
Na myśl przychodzi polska Neuroshima - "papierowy" RPG, w którym proces tworzenia postaci zawiera losowy rzut k20 na przewlekłą chorobę, która prześladuje gracza, a nieleczona - powoduje do kar statystycznych, a w końcu - do zgonu. Zazwyczaj - jedna z chorób, o ile pamiętam, po prostu trwała w nieskończoność, dopóki nie została odleczeona (a taka paranoja zazwyczaj kończyła się kulką w łeb od zirytowanego członka drużyny)
Powinniście dodać też tu M&B Warband oraz M&B Ogniem i Mieczem Dzikie Pola. Tam też jeśli nie dbaliśmy o wojsko pojawiały się rozmaite choroby np. Febra, Czerwonka itp. Łatwo uniknąć tego dziadostwa ale jak to już nas dopadnie to straty mogą być duże. Dlatego trzeba w tej grze uważać z tym :)
Piszę z drugiego konta bo youtube nie chciał wysłać odpowiedzi :/ Więc choroby pojawiały się gdy np. przez długi czas nie dostarczaliśmy wojsku jedzenia. Wtedy trzeba było iść wynająć nocleg na kilka dni w mieście albo mieć w armii lekarza.
Przeziębienie w skradankach? Grasz w thiefa przemykasz się niezauważony po terenie wroga, jesteś już przy wrogim baronie mając mu wbić sztylet w plecy i nagle... PSIK! Cały misterny plan odleciał z wiatrem ;)
Propo chorób umysłu ciekawą grą był moim zdaniem Farenheit który wymuszał na graczu by pilnował poziomu zdrowia psychicznego bohatera. Jakieś zadanie mogło się nie udać, jednak skutkowało to obniżonym zdrowiem psychicznym (a kiedy spadało do zera skutkowało to śmiercią postaci i końcem gry). Dodatkowo jedna z postaci miała klaustrofobię która utrudniała granie w ciemnych pomieszczeniach (trzeba było panować nad jej oddechem i jednocześnie wykonywać jakieś zadanie).
W Crusader Kings 2 jakiś czas temu dodano DLC rozwijające to zagadnienie. Czasem irytujące utrudnienie, ale cóż, trzeba wydawać kolejne sumy na szpitale. I tylko modlisz się, by dżuma pojawiła się jak najdalej. :D
O nie nie, Lionheart nie jest zapomniane :D Pamiętam jak aby wyfarmić golda przechodziłem miedzy lokacjami (Barcelona a lokacja w lewo) aby respil się npc który szedł na drugi koniec lokacji. Zabijałem go i zdobywałem za każdym razem ok 30 golda. I tak kilkadziesiąt razy :D
Choroby w grach po prostu mają dość ograniczone pole do działania. Chyba, że mówimy o chorobie jako kara do statów, czy jak w total war śmierć wojsk i populacji w prowincjach. Małe pytanko co do Far Cry 2: skoro bohater zaraził się malarią to Ubisoft zrobił coś, co by symulowało gorączkę?? Jak nie, to wydawca koncertowo popisał się brakiem wiedzy o tej chorobie. Jeżeli chodzi o kichanie świąd w trakcie walki to też pomysł od czapy. Sytuacja zagrożenia życia to moment, w którym układ nerwowy "odcina" to co jest zbędne w tym momencie tak więc akurat te 2 rzeczy odpadają. Co innego, jakby w grach było słychać przez cały czas gry oddechy postaci, które by w tego typu sytuacjach by się pogłębiały i zyskiwały na częstotliwości. Niby jest coś takiego, że postać dyszy jak się kondycja skończy czy wstrzymanie oddechu w strzelankach. Gry realizują to zagadnienie tak, jak na to sam zamysł, kierujący grą pozwala i tyle.
The Long Dark - jest hipotermia, zatrucie, okaleczenia jakieś średnio poważne, oparzenia, odmrożenia, zatrucie etc. Fakt, trudno się od kogoś czymś zarazić raczej, ale w sumie też mogło by tu być.
Dobra, to zabrzmi jak zmyślona historia, ale 10 minut temu grałem w DayZ i zjadłem surowego kurczaka, przez co zaraziłem się jakimś choróbskiem i prawie umarłem szukając leków.
Dark Souls, jajogłowie, postać została zarażona pluskwą przez co nie może nosić hełmu oraz traci połowę zdobywanych dusz na rzecz robala. Dodatkowo Rimworld, myślę że tam choroby stanowią znaczącą część gry jak i również wpływają na rozgrywkę.
W pokemonach można zarazić swoją drużynę bardzo rzadkim wirusem pokerus który zwiększa ukryte statystyki stworkow ale zmniejsza szczęście 😀 a, w the last of us ellie musi się ukrywać przed bossem w jednym etapie ale jest zima+są w palacym się budynku więc Ellie ma napady kaszlu i przeciwnik może ja usłyszeć