Jeny, aż mi ciarki przeszły! Pochodzę ze Złotoryi i pamiętam, jak wydarzyła się ta tragedia. Nie sądziłam, że kiedykolwiek ktoś nagra o tym podcast. Bardzo dziękuję. Zabieram się za słuchanie, a później wtrącę swoje 3 grosze o rodzinie, z której pochodził zabójca.
W mieście rodzinę, z której pochodził Arek nazywało się Diabłami. To chyba trochę mówi? Familia była dysfunkcyjna: matka nadużywała alkoholu, dzieci zaniedbane ganiały samopas. Ojca nie pamiętam. Często puszczali disco-polo na cały regulator tak, że wszyscy przechodzący ulicą słyszeli. Największy kontakt miałam z najmłodszym, bo przychodził do mnie na podwórko, już wtedy był typem zbója. Bardzo przeklinał, co było dość komiczne, bo zamiast "k" mówił "t", a zamiast "r" "j", ale matka wolała chlać niż zaprowadzić go do logopedy. Normalne życie próbowała prowadzić tylko siostra Arka, reszta "rozrabiała". Co do samej sprawy- nie dało się sprawdzić, czy Agnieszka została wykorzystana, bo (nie jest to miejska legenda, a sprawdzone info) miała okaleczone krocze butelką. Tu już nie jestem pewna, ale możliwe, że tzw. tulipana sprawca włożył jej w genitalia. Coś strasznego. Nic nie tłumaczy sprawcy, ale nie miał jak wynieść dobrych wartości z domu, bo po prostu nikt mu ich nie wpoił.
@@ALARMOWO-lh2gk nie wiem, kto się kryje po drugiej stronie, ale odpowiadając na pytanie nie mieszkam już w Złotoryi od kilku lat, ale czasami przyjeżdżam 😊 Pozdrawiam.
Kolejna bezsensowna tragedia a przy tym cenna lekcja życia dla nas - kobiet. Dotąd też przyjmowałam podobną do śp.Agnieszki, przyjazną postawę wobec pijanych sąsiadów. Po wysłuchaniu tej tragicznej historii postanawiam się zmienić i gdy znowu pijany sąsiad stanie na mojej drodze bez chwili namysłu będę oddalać się nie wdając w najkrótszą nawet rozmowę. Agnieszka za swoje dobre, ufne serce zapłaciła życiem. Oby nigdy więcej podobnych tragedii. Ogromnie współczuję najbliższym. (Mała uwaga do autora podcastu, choć może to tylko przejęzyczenie: Dysocjacyjne zaburzenia osobowości, nie dysocjalne). Dziękuję za Pana pracę.
Morderca jest morderca,nie jest ważne,że na rozprawie wyglądał na zmartwionego, nie jest ważne w jakiej rodzinie się urodził,że mówił dzień dobry.Wyrok 25 lat z możliwością wyjścia po 20 równa się cena życia dziewczyny.Tragiczna cena, i nikt już Jej nie zobaczy,i nie będzie wiedział, czy wygląda na zmartwiona, a jednak szkoda ,że ofiary nie mogą zasiąść przed Wysokim. Sądem,może wtedy wyroki nie byłyby śmieszne... dziękuję bardzo za podcast Bernadetty.Polska.
Cieszy jak próba zagrywki z bezzasadna apelacja kończy się pogorszeniem uzyskanych warunków. Przeważnie co wyrok, to apelacja, męczenie rodzin ofiar ponowne, marnowanie publicznych pieniędzy.
Ehhh pamiętam to. Pochodzę z tamtych okolic. Podkast genialny. W Złotoryi wydarzyła się inna tragedia, morderstwo Macieja Witkowskiego, mógłbyś nagrać o tej tragedii podkast. Maciej był moim kolegą z klasy a okoliczności jego zabujstwa są bardzo mroczne.
Witaj. Dziękuję za wysłuchanie tej sprawy. Historie Macieja zauważyłem przeglądając inne artykuły. Ale bodajże już ta sprawa była omawiana na innym kanale. Może w przyszłości zrobie o tej przykrej sprawie odcinek jeśli znajdę więcej szczegółów... Pozdrawiam serdecznie
@998 ALARMOWO 112 Dziękuję pięknie. Na pewno Pana opinia w tej sprawie była by bardzo pomocna. Dziękuję za chęci. Ewentualnie w przyszłości odezwę się do Pana. Życzę miłego dnia 👍
Dziękuję za ten podcast - kolejna sprawa, której nie znałam. Taki drobiazg - każdy wyrok się uprawomocni, jeśli nie zostanie złożona w terminie apelacja. Pozdrawiam
"rodzina dowiedziała się o tym przykrym wydarzeniu"?????przykro to może być jak ciasto się nie uda,albo kwiatek zwiędnie...,a śmierć najbliższej osoby to chyba tragedia i to najgorszego kalibru
Dokładnie. Oglądam różne podcasty i chyba jedynie Bartosz Wojsa mówi piękna polszczyzną. Reszta wplata przekręcone słowa lub wręcz słowa których nie powinno się użyć w danym kontekście zdania. Tutaj narrator zamiast "nie miała lekko w życiu użył słowa leko" To wali po uszach.
Witam.Straszna zbrodnia.Ileż to dramatów dałoby się uniknąć, gdyby zachować rozwagę,przezorność i ostrożność.Wszak sporo potencjalnych przestępców żyje wśród nas Pozdrawiam.
To prawda... dlatego warto być ostrożnym w wielu sytuacjach... Dobrze mieć przy sobie chociażby gaz pieprzowy... Człowiek nigdy nie wie co jest za rogiem zwłaszcza w tych czasach... Pozdrawiam serdecznie;)
witam Pana dziękuję za nowy odcinek pozdrawiam serdecznie ja uważam że nic nie usprawiedliwia tej zbrodni ten mężczyzna powinien być ukarany z jego rak zmarła kobieta która powina jescze żyć każdy odpowiada za swoje czyny myślę że ta zbrodnia będzie miała jakiś finał nic już nie przywróci życia tej kobiecie która miała przed sobą cały życie miłego popołudnia.😊😊🤗🤗🤗
No,cóż,frustracja to bardzo groźne emocje.Jednak dobrzeby bylo panować nad nimi,a już napewno nie dopuszczać się tak potwornych czynów.Dzieki za opowiadanie.Na marginesie chcę zaznaczyć,że nie wszyscy duzi mężczyzni są tak wypaczeni.😄Wiem coś o tym.Pozdrawiam Cię serdecznie.
jedna malo co nie usnie, druga ze albsolutnie nie do spania, i tak spacerujecie sobie po kanalach i zmyslacie co slinka na jezorek przyniesie a w meritum nic.
Proszę o kulturę w komentarzu, który w tym przypadku nic tu konstruktywnego nie wnosi. Reklamy są wyświetlane w sposób losowy przez RU-vid. Nie mam na to wpływu może być ich czasami mniej lub więcej podczas oglądania. Ten ostatni wyraz jest tu zdecydowanie niepotrzebny.