Agresja - nowe tabu - Anna Mazek 

Nie wiem o co chodzi z tymi negatywnymi komentarzami. Moja ocena tego wykladu jest jak najbardziej pozytywna. Po raz pierwszy spotkalam sie z takim podejsciem do agresji, jako cos naturalnego i pozytywnego. Mam teraz bardziej szerokie spojrzenie na agresje. Dziejuke!

Świetny wykład, wrażliwość mówcy bardzo na TAK, bo dzięki niej wszystko co zostało tu powiedziane jest bardziej autentyczne i niespreparowane na potrzeby czyjeś lub jakieś.. Dziękuję.

Rewelacyjny wykład. Pomógł mi zrozumieć wiele spraw. Dziękuję :)

Pani Aniu,głos Pani jest tak miły,że zniewalający wręcz.Mogłabym słuchać i słuchać te mądre słowa bez końca.Dziękuję za ten przekaz.Temat w punkt.

Pani Anno powinna pani przestac ciągle troszczyc sie o to czy przypadkiem ktos nie poczuje sie urazony. Jesli ktos obraża sie na fakty i/lub nie rozumie na czym polega dyskusja,nie akceptuje innych pogladow, to już jego problem. pozdrawiam.

WSPANIAŁY WYKłAD !!! Posłucham go parokrotnie. Bardzo dziękuję Pani Anno!

Tak. To ważny temat. Dziękuję za wykład.

Preszukalam dużo stron i filmików o agresji ale ten materiał jest opowiedziany bardzo klarownie , mądrze i merytorycznie.Jestem pod wrażeniem❤️

Patrzę na tę pustą salę i strasznie żałuję, że mnie tam nie było. Wykład był cudny, bardzo się cieszę, że ktoś porusza również taki temat ❤

Fantastyczna i realna optyka, dodatkowo ujmujący moralność - z teologicznego punktu widzenia zasadna sprawa gdyż powoduje ( w końcu!)obronę siebie -także miłość siebie bez której nie ma nieobłudnej miłosci bliźniego.Jeszcze słucham...cudowne, w końcu eureka, i treśc i forma -cudny sposób mówienia wyciszony i z wielkim szacunkiem dla słuchacza!Brawo ! to dobrze, że Pani marzenie się spełniło.Wykład potrzebny dla każdego Polaka. (Wszyscy nas kopią a my się obłudnie uśmiechamy- dosyć już tego)

podoba mi się i forma i treść. Pani, Anno, gratuluję odwagi. Temat agresji jest ważny i uwalniający. Serdecznie pozdrawiam :-)

Bardzo dobry, konkretny i nie oderwany od rzeczywistości wykład. Wielki plus dla Pani. Co do religii to fakt, niestety panuje jakieś takie przekonanie że agresja jest zła. Polecam książkę John Eldredge Dzikie serce, wiele tłumaczy ale również jest dobrym źródłem wiedzy w temacie również agresji. A na luźno polecam film Dwóch gniewnych ludzi. Wszystkiego dobrego, SB

W aktualnym podejściu do agresji powszechne jest przekonanie, że jest to zjawisko negatywne. Presja narzucona przez społeczeństwo sugeruje, żeby przetrwać w danym środowisku należy ją tłumić. Sztuka polega właśnie na poradzeniu sobie w odpowiedni sposób z agresją poprzez wyrażanie emocji i potrzeb. Bardzo dziękuję za wykład. Myślę, że ważne jest aby popularyzować tą wiedzę. Pozdrawiam!

Fantastyczny wykład, bardzo wartościowy. Całkowicie spójny z wykładem sp.ks.K.Grzywocza w ramach rekolekcji o "Uczuciach niekochanych", gdzie po raz pierwszy usłyszałam o takim pozytywnym podejściu do agresji jako energii i siły życiowej. To bardzo zmieniło moje nastawienie do tego uczucia. Uważam, że za mało jest takiego pozytywnego przekazu o agresji, a powszechne jest "upupianie" i zabiernie ludziom prawa do bycia agresywnym, gdy jest to potrzebne. I to chyba nawet współczesna psychologia bardziej odbiera prawo do agresji niż dobry przekaz w chrześcijaństwie.

Dziękuję. Świetny wykład. Agresja to cześć nas, więc spychanie tego na tabu jest wyparciem części naszej osobowości. Każdy z nas jest pełnią zachowań, istotne jest nie to co posiadamy, ale sposób wykorzystania. Jeszcze trochę przed nami. Więcej takich wykładów o normalności:-)

Jestem teraz bardzo zainteresowana tym tematem i uważam, że wykład bardzo interesujący! I cieszę się, że w taki sposób agresja została przedstawiona.

Genialny wykład! Jaki potrzebny, prawdziwy i szczery. Cudownie! Dziękuję ❤️

Dziękuję za bardzo profesjonalny wykład i delikatne podejście do tematu. Dzięki pani wiele zrozumialam. A najbardziej cieszy mnie uznanie naszej natury za coś normalnego i sprzyjającego życiu.

Bardzo dobry wykład. Nauka w przystępnej formie. Dziękuję Pani Aniu!

O zgrozo. Miałem nadzieję, że otrzymam jakieś merytoryczne, konkretne treści... Do 20-tej minuty słuchałem i nic... Może coś się później pojawi takiego, co zaspokoiłoby moją ciekawość i oczekiwania... ale się poddaję Zniechęciły mnie przede wszystkim nadużycia, powtórzenia i mowa jak do odbiorców na etapie szkoły podstawowej. Pani, jak sama przyznała - rzeczywiście zestresowana - bardzo! Przez te 20 minut usłyszałem około 30 razy sformułowanie "po prostu", 20 razy "także" i jeszcze mnóstwo "jakby", "jakoś", "w ogóle", gdzieś" i kończenie zdania pytaniem "nie?".... To mnie pokonało.... Gratuluję odwagi, podziwiam, ale niestety nie przekonuję się . Gdybym znalazł się na takim wykładzie? - Ziewałbym.

Swietne. Delikatnie po woli do celu. Daje szanse sluchaczowi Zastanowic sie nad tematem

Świetny wykład. Zmienia spojrzenie na świat :)

Odpadłam po 15 min wstępu na temat tego, o czym będzie wykład. Poddaję się

Dziękuję! Super wykład

Bardzo ciekawy wykład dający do myślenia. Prowadząca sympatyczna, przygotowana do tematu. Dziękuję😚 Jeśli mogę coś zaproponować to proszę o wykład ofiar przemocy domowej oraz konsekwencji jakie za sobą niesie przerwanie jej.

Po wysłuchaniu całości uważam praktykowanie tego jako cnotę chrześcijańską, jako antidotum na zakłamanie we wszystkich wrecz dziedzinach życia osobistego, rodzinnego, towarzyskiego, społecznego...to wręcz MUSI być misja!całe zło wynika z kłamstwa i przemocy- to ważne bardzo by poczuc w sobie siłę weta jako obrony przed wszelakim egoizmem nas raniącym.Gratuluję i proponuję rozwinięcie tematu w szkoleniach

Ja bym się smucił, gdyby się mnie bano. Gdy widzę zlęknionego człowieka lub inne Stworzenie to odczuwam miłość do nich: nie zmuszam, jestem łagodny, cierpliwy, wyrozumiały. Ale słyszałem nienormalnego Sąsiada, który radował się z wywoływanego lęku u Ludzi. Dla mnie, byłby to powód do smutku. Podobnie znałem, też osoby, które w pracy przedstawiając się, reklamowały swój pobyt w więzieniu. Ale to osoby z chorobą dwubiegunową, w trybie radosnym. Informacja o pobycie w więzieniu, wzmaża niechęć do przebywania z takim człowiekiem. Stwarza izolację. Jakbym zadzwonił do Ciebie: Cześć, jestem Radek! Byłem osadzony w zakładzie karnym! I chciałbym Cię poznać :). Albo reklamował jakieś produkty. :) Na miejscu pracodawcy, raczej bym wyciszył aspekt pobytu w Zakładzie Karnym.

Piękny wykład, dziękuję ❤️

świetny wykład, bardzo dziękuję :)

myślę że definicje zostały tu pomieszane, przemoc oznacza bardziej działanie wbrew czyjejś woli, a agresja działanie zamierzone na wyrządzenie szkody

Bardzo ważny temat. Miałam ostatnio prywatną sytuację, kiedy - w konwencji żartu z informacji o moich dawnych sprawach, mocno traumatyzujących pewne moje doświadczenia i skutkujących różnymi problemami (powierzenie ich tajemnicy w przyjaźni), zostałam zaatakowana owymi "żartami" (przemoc) i zareagowałam obronną agresją (wypowiedzenie owej przemocy), zaznaczyłam swoje granice, przedefiniowałam wypowiedzi jako właśnie - przemocowe i świadomie zamknęłam znajomość. Ten rodzaj mojej agresji (zawalczenie o swoją godność, nazwanie sytuacji i swoich uczuć) uważam za niezwykle potrzebny, choć komentarze "o braku dystansu" (kolejna przemoc) zaistniały. Bo właściwie: dlaczego mamy "mieć dystans" do szydzenia z naszych ran w konwencji "przyjacielskiego żartu"? Nie musimy. Możemy stanąć po swojej stronie, nieironicznej i autentycznej. Tutaj zdrowa agresja uzdrawia przestrzeń relacji. Ważny temat, pomaga zrozumieć wiele!

Super!

Bardzo dobry wykład, treściwy i bardzo potrzebny

Agresja to nie to samo,co przemoc

Ciezko przebrnac. Monotonny styl mowienia, przegadany wyklad. Zarzut do formy, nie do tresci.

Zastanawiam się czy jest możliwe , aby można było moralnie uzasadnić gniew i złość, gdy przejawiają się one w przemocy bądź wzywają do niej?

Wiem że może to edgy komentarz, i nie oglądnąłem jeszcze wykładu (ale prawdopodobnie oglądnę cały bo agresja mnie fascynuje ) ale chciałbym powiedziec że myslę że agresja i inteligencja to jedna z najlepszych obron przed ludzmi którzy są źli, bo myślę że gdy umiemy atakować te jednostki które nas atakują/ sprawiają cierpienie to zyskujemy szacunek do samych siebie w swoich oczach że potrafimy sie bronić.

Dzięki.

Ojojoj. Bardzo nie zgadzam się z tym wykładem. Każdy rodzaj agresji jest z założenia zły. Z definicji wynika, że agresja to intencjonalne działanie mające na celu wyrządzenie szkody drugiej osobie. Nie rozumiem intencji w zmienianiu definicji tego słowa. Czym dla mnie różni się przemoc od agresji? Agresja dotyczy intencji a przemoc dotyczy efektu tej agresji. Może lepiej będę w stanie pokazać to na przykładzie: Jeśli ktoś biegnie na mnie z pięściami jest to agresja - chęć wyrządzenia krzywdy Jeśli potknie się i upadnie, złamie nogę i nie doszło do wyrządzenia krzywdy - nie doszło do przemocy. Jeśli chęć krzywdy dojdzie do skutku i jest w sytuacji osoba poszkodowana można mówić o przemocy. Tak samo można mówić o przemocy psychicznej: Jeśli ktoś rzuci wyzwisko typu "jesteś brzydka jak noc" jest to agresja - chęć wyrządzenia krzywdy Jeśli krzywda została wyrządzona, czyli osoba poczuła się źle można mówić o przemocy czyli sytuacji w której jest osoba pokrzywdzona. Jeśli natomiast osoba w którą ta agresja była kierowana nie czuje się z tym źle, bo np. ma wysoki poziom pewności siebie i takie obelgi po niej spływają, można mówić o agresji w której niekoniecznie doszło do przemocy. Dlaczego agresja jest tabu? Ponieważ jest bezwzględnie zła i tabu stanowi próba ocieplenia wizerunku tego słowa i jego redefinicja. Słowo to jest bardzo potrzebne do wyrażania zachowań, które nam nie pasują. To co Pani nazywa tą "pozytywną agresją" tak na prawdę ma inne słowa w języku polskim. Moje propozycje to: ASERTYWNOŚĆ - (definicja z wikipedii) posiadanie i wyrażanie własnego zdania oraz bezpośrednie wyrażanie emocji i postaw w granicach nienaruszających praw i psychicznego terytorium innych osób oraz własnych, BEZ ZACHOWAŃ AGRESYWNYCH, a także obrona własnych praw w sytuacjach społecznych PILNOWANIE I ŚWIADOMOŚĆ NASZYCH GRANIC MOTYWACJA - tu siła do działania która również była wspomniana w wykładzie WALCZENIE O SWOJE POTRZEBY - walka nie musi być agresywna. Można zaznaczyć co nam nie pasuje w opanowany sposób, nie krzywdzący drugiej strony PEWNOŚĆ SIEBIE I POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI - tu w kontekście zauważania, że nasze potrzeby również są ważne i dbania o swój dobrostan. Zachowania agresywne słusznie powinny się wiązać z poczuciem winy. Dlaczego? Ponieważ jest to działanie bezcelowe, krzywdzące drugą osobę i w dłuższej perspektywie nie dające żadnej satysfakcji. Pod agresją kryją się tak na prawdę inne emocje i dając upust agresji często nie zauważamy skąd ta agresja się wzięła. Wyrządzanie krzywdy drugiej osobie długodystansowo nie sprawi, że poczujemy się lepiej. Już zmierzając do brzegu mojej wypowiedzi, uważam że redefinicja słowa agresja jest nie dość, że niepotrzebna (bo istnieją słowa które precyzyjniej mogą nazwać to co Pani opisuje) to może być szkodliwa. Potrzebujemy słowa, które określa zachowania mające na celu wyrządzenie krzywdy i słowa które określa, że ta krzywda została komuś wyrządzona. Próba zmiany znaczenia słowa agresja może spowodować brak tak potrzebnego słowa, które pomaga w wyrażaniu naszych emocji i nieprzyjemnych sytuacji.

Jakieś kompletne bzdury-seksualnosć i agresja-gwalt to jest przemoc i agresja,a nie normalne zdobywanie kobiety i normalna seksualność. Porod-wysilek,a nie agresja. Sport-zdrowa rywalizacja,a nie agresja Obrona siebie-to agresja w obronie własnej i to jedynie może być agresja z konieczności,więc to też coś innego... Wysiłek w celu osiągnięcia czegoś też nie ma nic wspólnego z agresją,jeśli nie robi się tego kosztem innych"po trupach" przysłowiowo. Prawdziwa agresja wynika z emocji złości i gniewu,ale czy te emocje wyrazimy niezdrowa agresja to już bardziej wyuczone nawyki,poza zdrowa agresja w obronie siebie i ona jest konieczna i zdrowa i to prawda,że jej blokowanie jest niezdrowe i szkodliwe dla nas. Ważne jest odblokowanie agresji w obronie własnej. Ogólnie dobry zarys konstruktywnego i niekonstruktywnego wyrażania emocji,ale poplątanie z pomieszaniem pojęć emocji,wewnętrznej siły do działania,motywacji,asertywności i agresywnego niekonstruktywnego zachowania-wszystko wrzucone w jeden worek pod tytułem "agresja"-a to raczej nie to samo.

Pani Aniu wykład rewelacyjny i bardzo potrzebny...dziękuje !!!!!. Gdzie można jeszcze znależć Pani inne wykłady?

Takie ASMR ;)

To rozgadywanie sie niestety jest nie do zniesienia. Odpadam po 15 min. A szkoda, bo temat ciekawy i kobieta o tym mowiaca z pewnoscia ma sie czym podzielic

Komentarz dla zasięgów

Koszmarny wykład... Rozważania donikąd nie prowadzące. Czy naprawdę chęć przekazania dość prostej myśli, że pewne formy bardziej intensywnego "agresywnego" działania, są raczej konieczne w życiu (z racji zagrożeń i konieczności realizowania potrzeb), oraz że nie powinno się wrzucać do jednego worka wszystkich zachowań "agresywnych", wymaga tak długiego pozbawionego konkretów wywodu? Ilość błędów (i nie mówię o językowych - mówię o wnioskowaniu bo "tak mi się wydaje" - jak np. stwierdzenie że bronienie się zależy od tego czy jest się agresywnym) powala...

Sama jesteś agrrsywna

Mam pytanie czy agresja rodzi agresję? Jak się zwykło mówić.🤔

Bardzo męczace jest słuchania tego wykladu :( wstęp ponad 10minut ... Ciągłe tłumaczenie wszystkiego co się powiedziało... Ludzie sluchajacy takich wykladow to nie idioci, nie trzeba im tłumaczyć ze czarne jest czarne a biale jest biale... Nie przetrwalam nawet pol godziny.

tresc mega ciekawa, forma dramat...

Ja jednak odpadam po 15 minutach. Może potem jest coś ciekawego ale dla mnie nie do wytrzymania forma

Słaby wykład zarówno pod względem formy jak i tresci. Temat poważny i ważny, przedstawiony w amatorski sposób. Co to za forma dodawania na końcu zdania ( pytanie/ wzmocnienie -nie wiadomo), słowa NIE? Głos modulowany w bardzo sztuczny sposób. Dla osób interesujących się psychologią stek banałów

Okropny wyklad, nie moznosc zaczecia przez 12 min, ciagle tlumaczenie sie, mam wrazenie ze Pani myli zlosc z agresja.

1,5h gadania o niczym. Najlepiej wypadł dzwiekowiec

za mało emocji w wykładzie a szkoda bo to sprawia że od słuchacza wymagane jest pełne skupienie aby nie przeoczyć czegoś ważnego ;)

Farna laska au

Pani piękny ma głos... Ale robi Pani sieczkę ze swojego i cudzego życia

co za bezczelnie podłe gadanie antykatolickie antypolskie, podobne jak wciskanie polskich obozów koncentracyjnych, hańba

Dwudziesta siódma minuta wykladu a Pani Anna zapętliła się😑Od pierwszej minuty to samo... Ton wykladu dokładnie jak na kazaniu w kosciele-doslownie zasypiam... Chciałam bardzo wysłuchać do końca, ale nie dam rady...😑😕