Był wspaniałym wielkim człowiekiem który pokazał jak żyć na planecie Ziemia by po śmierci stać się nieśmiertelnym. Olo żegluj w spokoju w bezkresie wszechświata .
Aleksander Wielki Wodnik Doba. Jedyny Człowiek na całym Świecie, który przepłynął z Europy do Ameryki w najszerszym miejscu Oceanu kajakiem. Szacunek i wielu szczęśliwych wyzwań Panie Aleksandrze!
Miałem okazję być na spotkaniu z panem Dobą w trakcie ASP na Woodstocku, fantastyczny człowiek!! Marze o tym, żeby w wieku pana Aleksandra być tak wesołym, zaradnym i energicznym! Oby żył nam 102 lata, tak jak sam by chcał! :D
Pamięć po nim pozostanie na wieki, możemy być naprawdę z całego serca dumni z tego co osiągnął dla siebie ale także i dla Polski. Dokonał niemożliwego. R.I.P. [*]
W poniedziałek, 22 lutego zmarł policzanin, podróżnik i kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika, zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro (5 895 metrów n.p.m.), spełniając tym samym swoje marzenie. Miał 74 lata.
Ja się boję jeziora przepłynąc z pływakiem a on sam przez ocean?! Jaki Człowiek?!!??!!??! WTF | Jednak powoli cieszę się że jestem Polakiem! :) Gratulacje dla Olka!
Ten człowiek to absolutna żywa legenda a w dodatku najbardziej pozytywny człowiek jakiego w życiu dane mi było widać, jak się mówi 5 miesięcy to tak jakoś nie wyobrażamy sobie tej liczby ale jakby się tak zastanowić... dzień po dniu noc po nocy przez około 150 dni zupełnie sam na morzu, i jeszcze być tak rozentuzjazmowany... sam fakt że ten pan który do niego przypłynął powiedział „cały Olek nie martwił się o siebie tylko o nas” już sprawia ze ten człowiek jest niewiarygodny psychicznie. A po za tym zobaczcie jaki silny jest fizycznie, wyglada na bardzo dobrze zbudowanego pomimo wieku. Wielkie wow. . . . . . . . Chuj w dupe trójkątów bermudzkiemu