To slowo nie wystarczajaco opisuje tego wspaniałego czlowieka, legenda I to nie dlatego ze przeplynal atlantyk tylko za charakter I to jakim czlowiekiem byl
Pasja, której większość z nas nie ma. Jakakolwiek pasja, byle nie skierowana przeciw bliźniemu to najlepsza droga do spełnienia i szczęścia. Wielki szacunek dla Niego.
Obejrzałem ten film w nieciekawym dla siebie okresie . Życie kopnęło mnie w dupę dosyć mocno...ale dzięki panu poczułem się lepiej. Dziękuję za ten film.
Wielki ,wielki SZACUN. Dlaczego tv nie pokazują takich wspaniałych ludzi jak Pan i takich relacji ze wspaniałych wypraw jak pańskie, tylko jakieś pierdy. Ja rozesłałem ten film do wszystkich swoich znajomych . Raz jeszcze Gratulacje.
Panie Romku gdziekolwiek jesteś, dziękuję za te książki filmy i audiobooki, wypełniły całkiem spora część mojego życia! Mimo że się często spieraliśmy był Pan i jest dla mnie wielka inspiracją.
W tym roku 40, ale coraz bardziej skłaniam się do ostatnich 20-25 lat życia zaszyć się i stoczyć taką walkę jak Pan Romuald. Wielki szacun. Ludzie zawiodłem się na was. Mówie ogólnie i w przenośni....
Obejrzałem ten materiał i nie mogę wyjść z podziwu.Panie Romualdzie jest Pan wielki, chylę czoła. Kołcze motywacyjni mogą Panu lizać wiosła,żaden film nie dał mi takiego kopa do spełniania swoich marzeń. Wielki szacunek !
R.I.P Panie Romualdzie:''Zawsze chciałem stoczyć taką walkę...Myślę,że każdy mężczyzna powinien stoczyć walkę,nieważne czy wygra...Walka hartuje''...Te słowa uderzają w męskie serce...piękne...Pan Bóg stworzył faceta do przygody i walki.
Coś niesamowitego, nie znałem Pana Romualda,film obejrzałem właściwie przez przypadek,ale nie żałuję ani minuty. Inspirujący człowiek w dodatku potrafiący pięknie opowiadać o swojej pasji na tyle ciekawe ,że zakładam iż zainteresował /zaciekawił nie tylko mnie ( całkowitego laika w tym temacie ),ale i wiele innych osób. Rewelacja.
Panie Romualdzie jest Pan moim idolem... Kupiłem przypadkowo Pana książkę i od tego się zaczęło 🙂 naprawdę zazdroszczę takiego życia 🙂 jest Pan prawdziwym podróżnikiem nie tam jakimś komercyjnym chłamem że sztabem ludzi kamer i kupą pieniędzy 🙂pozdrawiam życzę zdrowia i dalszych spektakularnych ekspedycji🙂
Snił mi się Pan wczoraj, obejrzałem ten film z wielkim podziwem. Pózniej podczas snu pomagałem panu sciągnac ciężkiego żłowia z łódki. Cudowny sen, niesamowita pozytywna eneriga. Przepełniło mnie ogromne szczęscię. Dziękuje.
Pozdrowienia ze Szczecina ☺️ Fajnie się ogląda takie filmy, naturalne 0 sztuczności. Ludzie wypierdolcie tv przez okno olejcie hipermarkety i w świat 👍
Telewizor już wyjebany 😉w sensie żadnych dekoderów naziemnych itp.stoi i się kurzy od kilku miesięcy i nie czuję jakoś tęsknoty do tego bełkotu i robienia z ludzi debili. W czerwcu właśnie byłem na Syberii w górach Ałtaju na koniach bez łączności ze światem tylko natura. Po takich dwóch tygodniach i powrotu do naszej rzeczywistości pierwsza myśl , która mnie dobiła już jadąc na lotnisko to to ,że znowu trzeba będzie trzeba zacząć żyć na czas!!!Bo tam w górach zegarki i inne narzędzia elektroniczne nie były nam do niczego potrzebne i to było super. Polecam taką wyprawę , też dużo można z samym sobą przerobić . Bywają chwile słabości ,kryzysów różnego rodzaju. Zależy też od grupy z kim się jest oczywiście i kto jest przewodnikiem. Pozdrawiam
Oj cos pozno! Ja go juz nie mam ok 35 lat. Nie mam tez konta w banku, komorki, ipoda, samochod za 200 zl. Stalej pracy, ubezpieczen i tego wszystkiego shitu. Polecam.
@@mdef9889 Dzisiaj bezdomnya i bezrobotna osoba moze zyc na o wiele wyzszym poziomie niz chlop w sredniowieczu (ktory zapierdalal od switu do zmroku) - jedyny warunek to brak ciezkich nalogow. Nie chcialbys sprobowac miejskiego survivalu w stylu kloszarda?
Wielki szacun. Dopiero teraz odkryłem Pana podróż przez Atlantyk. O wyprawach do Syberii wiedziałem. Takie wyprawy są dla mnie motywujące do dalszych swoich działań. Na razie "moim Atlantykiem" jak dla 50 latka jest zatoka Pucka, Gdańska gdzie pływam swoim kajakiem. Ale widać, że wiek nie jest ograniczeniem wiekowym w takich wyprawach. Dziękuję za dobrą energię.
Dla mnie jest Pan 1,5 gościa!!! Miałem przyjemność zobaczyć Pana w Jaśle, naprawdę było to dla mnie szczególne przeżycie. Ogromny szacunek. Z bieszczadzkim pozdrowieniem.
Miałem kiedyś okazje porozmawiać z śp.Romkiem Koperskim pamietam podczas tej rozmowy o jego podróżach na Syberie, rozmawiali mi się jak ze starym znajomym, normalna zwyczajna rozmowa - Romek nie szukał poklasku, chwały ukochał Syberie i Tych ludzi tam mieszkających prostych i dobrych, Romek był zwykłym a zarazem niezwykłym człowiekiem.
Nie rozumie ludzi którzy dają łapki w dół, myślę że to jednak zwykłe cebulaki którzy zazdroszczą tak mocnego zaparcia, psychiki A szczególnie prawdziwego charakteru, podziwiam takich ludzi i są dla mnie inspiracją ,żeby w życiu nie narzekać i realizować cele, pozdrawiam cię serdecznie i życzę dużo zdrowia 🤝
R.I.P. panie Koperski! Znam wszystkie publikacje, niektóre czytałem wielokrotnie i na pewno będę do nich wracał. Bardzo dużo wiedzy życiowej w nich. Czego mnie nauczyły? Przede wszystkim tego, że niezależnie od tego, w jakiej dupie się znajdziemy, zawsze należy szukać pozytywów i nigdy nie wolno tracić nadziei.
Walka hartuje piękne słowa ,świetnie się to ogląda, często nam się wydaje ze nas życie w dupę kopie a tak naprawdę to szklarnia.Daje Pan namacalny przykład co jest w życiu ważne .Wielkie dzięki za ten dokument .Pozdrawiam
Romuald ehhh cóż to był za człowiek pelen zycia radości i jaki charakter dyscyplina moglbym tak wymieniac w nieskończoność mogł bym słuchac jego opowieści godzinami
Niesamowita podróż i wielkie wyzwanie. Psychicznie wielkie wyzwanie dla każdego człowieka - a już nie wielu dało by radę pociągnąć to i przetrwać. Tym bardziej wielki szacunek dla Pana Panie Romku. GRATULUJĘ wyprawy i czekam na kolejne :)
Myślę, że wszyscy mają marzenia i pasje, ale tylko nieliczni je realizują. W Pana przypadku to są podróże te dalekie, można by powiedzieć ,,długodystansowe,, . Nie zawsze, są łatwe do zrealizowania i niekiedy dobrze jest odpuścić sobie pierwsze podejście... Zrealizowanie zawsze dopinguje i ,, ładuje akumulatory,, na dalsze cele. Ciekawie Pan opowiada (,,chce się słuchać,,) uzupełniając opowieści materiałem filmowym. Pozdrawiam.
Dzisiaj mamy takie czasy, że ludzie nie są w stanie realizować nawet najmniejszych marzeń, nie mówiąc o tych wielkich. Praca-dom-praca-dom to bardzo często ich życie - Ludzie są zabiegani, nie mają czasu na nic, nawet na siebie. Wszystko toczy się wokól pieniędzy - z drugiej strony, jak bez tych pieniędzy żyć w tym "systemie"? I tak dożywamy starości mając w głowie tylko żal i smutek, że całe życie przepracowaliśmy i nigdy nie zrealizowaliśmy swoich marzeń. Idźcie ludzie śladami Pana Romualda i realizujcie swoje marzenia, małe i wielkie. Nie zmarnujcie swojego cennego życia na pracę, wypalenie, zabieganie - a potem żal. Żal, że "Gdybym mógł cofnąć czas..." Życzę Wam wszystkim abyście nigdy nie tracili nadziei i realizowali swoje marzenia - te małe i te wielkie.
Oglądając takie filmy zawsze uświadamiam sobie jakim jestem leniem nawet wtedy kiedy całymi dniami według mnie zapierdalam i pewnie nie tylko ja, takie filmy dają mi motywacyjnego kopa w dupe.W dzisiejszych czasach brakuje takich ludzi jak pan, ludzi którzy chcą zdobywać świat bez względu na przeciwności.Szacunek
Za mało się mówi o takich ludziach i za mało promuje ich postawy i dokonania. To są prawdziwi bohaterowie, z krwi i kości, ludzie, których nie łamie mróz, upał i samotność. Ludzie z pasją i ogromną odwagą ale i pokorą dla sił przyrody. Panie Romualdzie był pan (i jest nadal) wielkim człowiekiem.
Ja pier dziu... SZACUN PANIE KOPERSKI!!! P.S. Jeśli ktoś lubi takie klimaty to polecam książkę pan Krystyny Chojnowskiej Liskiewicz. To pierwsza kobieta na świecie która samotnie opłynęła kule ziemską!!!!!
Panie Romualdzie jest pan wielkim człowiekiem my młodzi powinniśmy od pana się uczyć pokory do życia i szacunku do ludzi i świata.Pozdrawiam i Wszystkiego dobrego
To był prawdziwy człowiek , prawdziwy podróżnik, nie taki któremu nosi 20 osób bagaże , żeby podróż była w komfortowych warunkach ,czytam właśnie jego kolejną książkę. Wspaniały człowiek który robił to co chciał w życiu. Zazdroszczę odwagi. Też chce tak żyć. A życie jest piękne ale bardzo bardzo bardzo krótkie
Szczerze podziwiam i gratuluję.Pozdrawiam i zyczę realizacji kolejnych wyzwań:)
4 года назад
Panie Romualdzie! Gratuluję!!! Choć młodszy wiekiem, jak podróżnik podróżnikowi. Wiem ile nadludzkiego wysiłku fizycznego i psychicznego to kosztowało! Dziękuję!
Nic nie powiem bo nie znam takich słów by opisać odwagę silna wolę. Gratulacje. A zdanie ,,Każdy mężczyzna powinien stoczyć walkę" zapamiętam do końca życia.
Bylismy w Las Galletas na Teneryfie, pare lat pozniej. Szkoda ze nie wiedzielismy o pana wyczynie bo chetnie bysmy tam przystaeli w miejscu z ktorego pan wyplynal. Wielki szacunek i powodziw mamy dla pana. Serdecznie Pozdrawiamy.
Panie Romualdzie jestem Panu niezmiernie wdzięczny. Chciałbym aby Pan przeczytał ten komentarz bo dzięki Panu zrozumiałem tak wiele spraw których znać nie chciałem albo poprostu byłem mniej dojrzały aby pewne rzeczy zrozumieć. Ta podróż którą Pan odbył, to jak Pan opowiada o walce z własną psychiką gdy człowiek zostaje sam na sam z własnymi myślami i zdany jest tylko i wyłącznie na siebie... wtedy tak się wsłuchałem i odbyłem gdzieś w myślach podobną "podróż" do Pana. Nic tak nie pomogło mi w walce z nałogiem... bo jestem narkomanem... jak ta podróż. Czułem się strasznie samotny i już po jednej Mili chciałem wracać na ląd. Nie wiem czy wytrzymałbym na otwartym morzu chwili z samym sobą. To był własnię ten moment kiedy wkońcu do mnie dotarło co w życiu jest najważniejsze. Teraz wracam silniejszy... o wiele silniejszy. Ten film który Pan nagral dał mi naprawdę dużo do zrozumienia. Jest Pan wielki ! Gratuluje z pełnym podziwem tego czego Pan dokonał i życzę kolejnych sukcesów. :)
Witaj Romku! Tu Artur , ten z radiowezla w Sztumie. Moje plany zapewne przypomnisz sobie- miałem wyjechać z Polski, i oto mieszkam od pięciu lat w Hamburgu. Postaram się napisać maila do Ciebie. Pozdrawiam serdecznie i Pawła!