Gra na xboxie ma liczne błędy np. żołnierze zacinają się w drzwiach do budynków, nie podświetlają się urządzenia, które można uruchomić takie jak przyciski windy, nie wyjaśniono jak odwrócić kierunek w którym ma celować nasze działko strażnicze a czasem nawet nie można go w ogóle ustawić itp. Po zjeździe do kopalni nie można wyjść z windy. Trzeba wczytać ostatni zapis gry i dopiero rusza dalej. Tak więc gra tylko taka sobie 6/10. Jedno oczko od fana uniwersum i tylko dla fanów 7/10.
To zupełnie inna bajka. XCOM to przede wszystkim turówka. Aliens to RTS. Dwa odmienne typy rozgrywki. Czy lepsze? To kwestia gustu. Na pewno jest to jedna z najlepszych gier z Obcym w roli głównej 👌
tak naprawde nie powstała gra w tym uniwersum która mogłaby śmiało konkurować poziomem z filmami Alien vs Predator były całkiem dobre a Alien isolation średnie chociaż kazda z tych gier potrafiła zachwycić graficzniee tutajj nie ma tego to jest raczej typowa gierk a która jedzie tylko na znanejj marce : D
Osobiście nie jestem wielkim fanem Alien: Isolation. Wiele osób uważa, że to najlepsza pozycja o Obcym. Osobiście podchodziłem do tego tytułu trzy razy i nigdy daleko nie zaszedłem. Dosyć szybko mnie nudziła i kompletnie nie straszyła.
Często czytam że podobne do jakiegoś xcoma. Mnie to chuj obchodzi. Tu jest walka z Obcym, potężną postacią w świecie kultury. Tam z kim walczyliśmy? Z jakimiś szarakami kurwa. Poza tym czytam że ten xcom też się czymś inspirował (jakimś laser squad z 1988), bo każdy się czymś inspiruje kurwa. To kim jest przeciwnik ma olbrzymie znaczenie dla postrzegania dzieła. Szaraki mam w dupie, Obcego nie. Zresztą bohaterowie tu i tu też mają 2 ręce i 2 nogi, plagiat?
@@Suert Tak, ma pan rację, przepraszam za brzydkie słowa (bo przeklinanie to jednak co innego hehe). Dla mnie największą grą w historii jest Obcy Izolacja. Nie kryję że 99% siły tej gry, to to kto jest naszym przeciwnikiem. Gdyby ta gra została zrealizowana tak samo ale adwersarzem był jakiś hmm potworek z serii gier typu Quake, Resident Evil, czy typ z ostatnio głośnej gry Amnesia: Bunker, to dla mnie nie miałoby to praktycznie żadnej mocy szczerze mówiąc. Niezbadane są meandry umysłu. Chwalmy Pana.
;@@Suert Panie to wiesz o czym mówisz o grach w przeciwieństwie do nasto czy tam dwudziestoletnich nowicjuszy, bo jestem z podobnego rocznika, którzy niekoniecznie ogarniają gry w sensie, że trzeba w CS tam jakieś go pozabijać jak najwięcej oponentów.