Dla mnie przy wyborze broni istotna jest długość lufy (i całej broni) ale pod kątem wygody operowania nią w pomieszczeniach. Ważna jest też wygoda w przenoszeniu jej na pasie - gdzie zwisająca broń nie obija się lufą o uda i o nic nie zaczepia oraz nie przeszkadza podczas klękania (nie walisz lufą w ziemię). Krótka broń ma też tą zaletę, że można ją schować pod dłuższą kurtką/płaszczem gdy zajdzie taka potrzeba - gdy przemieszczasz się z bronią, a nie chcesz trzymać jej w rękach i w ogóle nie chcesz żeby była widoczna. Niby można by mieć PMa w 9 mm albo coś innego, ale 223 to słuszny kaliber i mimo, że przy tej lufie ktoś czepi się balistyki na dłuższe dystans to i tak uniwersalność/ dostępność/ siłą przebicia kalibru 223 robi robotę.
Ten dźwięk z loża jest dlatego że to łoże zachodzi na i ma kontakt z komorą zamkową i przez to przejmuje wibracje. Mi by się to nawet podobało 😅 Jeszcze jedna rzecz bo widzę że nowy jesteś w ar15. Porównując lufy np 16 cali do 7.5 cala to różnica jest większa niż 8,5 cala. W AR15 lufe liczy się od komory, a gwint zaczyna się od 2,25 cala +/-. To musisz odjąć od faktycznej długości gwintu, w którym napędza się pocisk. W przypadku powyżej masz odpowiednio 5.25 i 13.25 cala. Juz różnica jest większa. Masz tylko 2,13 długości ale długość gwintu to już 2.62 tego. Mam nadzieję że zrozumiałe napisałem. 5.56 naprawdę potrzebuje jak najwięcej długości lufy.
Spróbuj na te 200m, to będzie widać czy bokiem nie wchodzą. Gwint tam chyba masz 1:7. Wiec weź z 5 szt 55gr i z 5 szt 62/69 gr. Albo wincyj. Wtedy na tarczy zobaczysz różnice. P. S fajny materiał.
Nie rozumiem zachwytów nad taktycznością krótkich luf w karabinkach ar. Stoner swój karabin w kalibrze 5,56 zaprojektował z lufą 20 cali. I to z tą lufą nabój ten ma najlepszą balistykę i największą energię. Już skrócenie lufy z 16 do 7,5 cali powoduje obniżenie energii pocisku o 1/3. To bardzo dużo biorąc pod uwagę bardzo małą masę pocisku 5,56. Jeśli długa lufa jest przeszkodą do fenomenalnym rozwiązaniem jest zmiana kalibru na cięższy pocisk. Dobrym rozwiązaniem jest wspomniane już w komentarzu 300blk lub nawet 9mm para, które przy 16 calowej lufie ma o +/- 100 Jouli więcej na wylocie niż przy lufie pistoletowej. Nawet właśnie 7,5 calowa lufa daje fenomenalnego kopa parabelce. Dla mnie odpowiedź jest prosta. Jak ma być taktycznie ha tfu 8) to w grę wchodzą tylko kalibry z cięższym pociskiem. Pomijam już kwestię ognia z lufy i znacznie większego huku, co w warunkach bojowych jest naszym być alb raczej żyć albo nie żyć. Fizyki nie oszukasz.
Na pewno z czasem zrobię kolejny materiał. Jak narazie powiem tylko, że chodzę z nim na szkolenia dynamiki, ale daję go też do srogiej komercji także myślę że już przebił 1,5k przebiegu i nie zawiódł jak dotąd 🔥
Ja chciałem mieć po byku i kupiłem 18" - teraz żałuje. Za długi :-( Musisz zawitać do Zielonej albo my zawitamy do Jeleniej :-) to się powymieniamy ;-) pozdro dla Ciebie i Pawła :-)
Bardzo mało uniwersalna długość lufy. Jako któryś tam aer (niektórzy lubią mieć kilka) i to tylko do zabawy, to może i tak. Z tej lufy raczej się PF na zawodach nie wykrzesa.
no wiadomka na zawody lepiej zaopatrzyć się w coś innego (szczególnie jeśli ma się na celu zająć wysokie miejsce). Tak jak mówiłem na filmie spoko giwerka dla ludzi, którzy chodzą sobie na strzelnice sporadycznie i dużo od takiej wizyty nie oczekują :)
@@BeardmanTM do wyników na zawodach to potrzeba amunicji na treningach, a nie wypasionego karabinu :) Zawsze mówię zaczynającym - kup tańsza broń, a za pozostałe pieniądze amunicji dużo i będziesz lepszy od tego z drogą bronią. No, chyba, że nie ma się ograniczeń finansowych to wtedy można kupić i karabin za pierdylion cebulionów i dwa wagony naboi :)
@@tomaszkowalewski839 Oki, będę miał z tyłu głowy żeby zrobić filmik aczkolwiek: Mało z niego strzelam jak narazie i nie zauważyłem nic czym warto by się było podzielić. Więcej niż 150m dalej nie strzelałem, od niedawna mam puszkę i fajne zaskoczenie nic nie trzeba było regulować, nie cofa gazów (ale nie wiem czy to może nie przez dobry tłumik...)