Zapraszam na swoją stronę: pertyn.com na Fb: pertynma... na Insta: / pertyn Kontakt: zapytajpertyna@pertyn.com Dział promocji i reklamy: reklama@pertyn.com
"Czy tylko mi się takie dotykowe panele nie podobają?" - Nie tylko. Uważam że jest to krok w kierunku eliminacji kierowcy w autonomicznych pojazdach. Nie mam nic przeciwko autonomicznym pojazdom na codzień (Jeep ciągle zostanie do zabawy w terenie), ale dopóki muszę prowadzić to wolę zdecydowanie mieć normalne kontrole.
Dużo krytyki znajduje się pod Pańskimi filmami odnośnie powolnego mówienia itp. Mi osobiście taki styl bardzo odpowiada. Czuć profesjonalizm i widać że nie zajmuje się tym byle chłystek. Pozdrawiam!
Samochody klasy luksusowej powinny być eleganckie zawsze - nie tylko kiedy są uruchomione, ale również gdy stoją zaparkowane przed domem, restauracją czy teatrem. W samochodach z wyświetlaczem zastępującym analogowe zegary cała magia wymyślnych wskazówek i tarcz pryska wraz z wyłączeniem auta. Nagle za kierownicą zamiast instrumentów pokładowych pojawia się wielka, czarna powierzchnia bez wyrazu. To wygląda po prostu brzydko. Na takie uproszczone rozwiązanie można sobie pozwolić w tanich samochodach, w którym prostota to jedno z podstawowych założeń przyświecających twórcom takich samochodów, ale nie w samochodach klasy luksusowej, które mają być przede wszystkim eleganckie. Tak wygląda proces produkcji pięknych analogowych zegarów: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-q09IQvaNXLE.htmlm47s
Nowe Audi A8 za mało ma w kabinie drewna, a za dużo tworzywa sztucznego lakierowanego na czarno. To ma być samochód klasy luksusowej? W samochodach klasy niższej można spotkać tworzywo sztuczne lakierowane na czarno (np. w nowym Volkswagenie Golfie).
Pertyn w obecnych czasach chyba nie ma sensu pytać o: "czy ja tego oczekuję od AUDI/BMW/Merca itd" Ja mam wrażenie, że klasa luksusowa zaczyna być nastawiona typowo na komfort, pływanie, bajerki i nowinki - a zatem bardziej na wożenie na tylnej kanapie. Natomiast jeśli ktoś chce kupić samochód luksusowy ale do jazdy za kierownicą to A6, Seria 5 czy E klasa, zagwarantują wciąż świetny poziom komfortu, luksusu itd a dadzą więcej przyjemności z jazdy. Tak sobie to wyobrażam.
Słupki nadwozia są o 15 procent cieńsze, dzięki zastosowaniu nowo opracowanego stopu aluminium, wytrzymalszego o 50 procent. Dzięki wyższej wytrzymałości można było tak zaprojektować słupki nadwozia, aby poprawiły pole widzenia kierowcy oraz poszerzyły otwory drzwiowe, co pomaga we wsiadaniu i wysiadaniu.
Idealne auto dla "wybrańców ludu",PIS będzie zachwycone. Najlepsza ochrona,idealne posłuszeństwo i możliwość zamknięcia (odizolowania) w swoim własnym świecie. Oj coś mi się zdaje że Audi A8 będzie "schodziło" jak ciepłe bułeczki w wersji opancerzonej.
Miala tez wycieraczki kola wydech. Nastepnym razem moze samo zdjecie auta Ci wystaczy co? Co z tego ze miala. Nie bylo to jednak zbyt popularnym rozwiazaniem w innych autach i warto o tym wspomniec.
Yamaha tak to mozna o kazdym aspekcie w zyciu mowic. Dom, samochod, wakacje,ubranie jedzenie. Kup nie dyskutuj nie zachwycaj sie . Tylko korzystaj. To jest najwidoczniej twoj tok rozumowania. Jezeli jednak akurat te rzeczy sprawiaja komus przyjemnosc..... a skoro zycie jest tak kruche i trzeba je cenic i chronic to chyba bezpieczny samochod moze byc jedna z form ochrony zycia.
możesz żyć w lesie i doceniać tylko to co bozia ci dała. ktoś inny woli w tym czasie doceniać np. nowoczesne i luksusowe auta, które są dziełem tysięcy ludzi. a, że dla ciebie to kawałek blachy? ok. ale jeśli podniecanie się kawałkiem blachy to strata czasu, bo życie jest przecież taaaakie krótkie to czym jest wchodzenie na kanał motoryzacyjny i wypisywanie takich dyrdymałów? :)
Biorąc pod uwagę średnią wieku potencjalnego albo już nie, klienta, Audi przesmartfonowało wnętrze. Tak konserwatywna linia nadwozia, powinna mieć kontynuację wewnątrz. Najnowsze bajery, w tego typu aucie, powinny być niewidoczne, tylko odczuwalne. Zagrałbym na sentymentalną nutę, regulując głośność knobem, a prędkość niech pokaże analogowy zegar. Warto kupić samochód, którego możliwości można w pełni wykorzystać, dlatego postawiłbym na komfort, niech inni się meczą od światła do światła.
Panie Macieju, gdyby Pan mial mozliwosc wyboru auta dla siebie (w dowolnej konfiguracji) z: Bmw serii 7, MB klasy S, Audi A8, Lexusa LS, to ktory samochod wybralby Pan jako "daily car" i dlaczego?
Nie jestem fanem wirtualizacji jak to Pan powiedział. Sam jeżdżę Audi A6 C7 i uważam że to jedno z ostatnich "prawdziwych" Audi. Audi z fajnym, intuicyjnym i wysokiej jakości wnętrzem. Niestety myślę iż Audi nowym A8 i zaraz po nim A7 kolejny raz pokazało jaką drogą pójdzie współczesna motoryzacja. Czy chcemy czy nie taka jest kolej rzeczy a raczej postępu :) to samo za chwilę powiemy o kolejnych modelach Bmw czy Mercedesa - Vorsprung Dur Technik :)
Ja myślę jeszcze inaczej. Sądzę, że Audi dopieszcza tymi gadżetami klientów z Chin. Tamtejszy rynek jest zdecydowanie większy i lepiej rokuje. Ekonomicznie uzasadnione jest konstruować samochody mając na względzie tamte gusta... a Chińczycy lubią ekraniki ;)
Za każdym razem gdy Pan Pertyn klika w ekran (ok. 9 min) nie patrzy na drogę... pomyślcie co będzie jak będzie takich sam. z ekranami więcej - o ile więcej będzie wypadków?
Dobry test.W samochodzie w środku nie powinno być żadnych elementów błyszczących,czy odbijających światło.Takie refleksy świetne potrafią bardzo zmęczyć i totalnie......wkur....ć.
Jeździłem. Auto prowadzi się jakby nic nie ważyło. Silnik z zewnątrz brzmi bardzo brzydko. Ale w środku ledwo słychać że mamy silnik. A poznac jaki to już misja. A audio niestety zniszczylo mi juz głowę do tego stopnia że nie wiem czy w swoim aucie będę czegokolwiek słuchał. Piękne auto.
Zdecydowanie D4 po lifcie. Moim zdaniem polift zrobił auto idealne z A8/S8, gdzie te funkcje i elektronika już zupełnie wystarczały. Tutaj rzeczywiście już przedobrzyli z elektroniką.
Moją uwagę przykuł bok siedziska kierowcy, widoczny w 13:32, który jest już wygnieciony! W aucie tej klasy?! W samochodzie o przebiegu 7 tys. km?! Kolejne już Audi, w którym jakość skórzanej tapicerki jest na zatrważająco niskim poziomie. Jak widać, tyczy się to zarówno modeli sprzed kilku czy kilkunastu lat, jak i tych obecnych. Co do designu, również trochę rozczarowuje. Ale to już jest kwestia indywidualnych upodobań. Pozdrawiam :)
Cenne zestawienie z innymi konkurentami z tej klasy, w drugiej połowie. A co dygitalizacji to ciekaw jestem jak Pan oceni nową S klasę ?! :-) No i jak Pan zestawi nową S do A8 i 7?
Zamawiajac Bmw 4 nie chcialem wykonczenia aluminium to mam piano black, świeci sie jak psu nos, nie da sie utrzymac w czystości.. Co do A8 te wszystkie ekraniki będę obciachem za pare lat, co by nie mowic aluminiowe czy drewniane pokretlo po latach dalej daje poczucie jakości.
Kabina w zajączkach, tanie trzeszczenie.... paździerzawe gadżeciarstwo wdarło się do flagowej limuzyny. Zostaje więc tylko w miarę normalna mechanika: silnik, zawieszenie
Niestety , ale tego nie porównał bym do prawdziwej motoryzacji , auto powinno cieszyć , a to coś , nie przypomina nawet samochodu, to elektryka na kółkach
Nienawidzę i prawdopodobnie nigdy nie przekonam się do ekranów dotykowych w takiej ilości w samochodach... cyfrowe zegary to dla mnie tak samo mega nieporozumienie
Ja jestem ciekawy jak te wszystkie systemy dotykowe, elektroniczne ustawianie nawiewów, head-up displaye, itp bajery będą działały za 10 lat? To są fajne auta na 2, 3 lata, później mamy na karku nie lada problem gdzie wszystko zaczyna się sypać. Odrzuca mnie ta nowa motoryzacja. Idzie to na prawdę w dziwnym kierunku...
BMW 7 aktualnie zjada nowe A8 projektem wnętrza właśnie. Co za dużo to niezdrowo, a nawalanie ekranów gdzie popadnie to zdecydowanie nie jest ułatwienie użytkowania.
Życzę Audi żeby im te ekrany trzeszczały i żeby świerszcze tam grały.Może wtedy wrócą do starych sprawdzonych,pięknie wykończonych wnętrz z dużą ilością guzików.Jak można ludziom narzucać ten tandetny styl dotykowych ekranów?Te paskudne połacie świecących i odbijających światło ekranów.
Pałka się przegła.Audi straci wielu klientów przez ten paskudny kokpit.Tak jak Pan sam zauważył ludzie kupujący te samochody nie chcą,nie lubią wirtualnej rzeczywistości.Może to będzie kubeł zimnej wody dla tych co przegieli.
Dla mnie porażką przy zegarach cyfrowych jest szybkość ich odświeżania. Gdyby to wszystko działo się w czasie rzeczywistym to byłoby lepiej. A tak to przyspieszamy dynamicznie a na ekranie 30, 37, 50, 64... sprawia to wrażenie, jakby cały panel wyświetlacza działał w trybie 15FPS. Zresztą... o czym mowa. Klasyczne zegary są tak jak klasyczne zegarki. Po prostu pewny poziom luksusu, niezależnie od panujących trendów.
sama wskazówka chodzi już płynnie. Wyświetlane wartości cyfrowe celowo są "zamrażane" na chwile - inaczej byś nie odczytał cyfr jedności: byłyby zamazane. A ekrany dotykowe zamiast przycisków i pokręteł - to zły kierunek!
Ja z z kolei odwrotnie. Od gs-a mi sie podobają, a nowego LS-a uważam za najlepszy obecnie samochód w tej klasie. Mercedes z Audi kompletnie mi nie podchodzą tymi ekranami w samochodach, co za duzo to nie zdrowo. BMW z Lexusem to taka troche klasyka w tej kwestii i to bardzo udana klasyka, ale Lexus robi wrażenie jeszcze wyglądem zewnętrznym... no nic trzeba wracać do swojej Insigni :D
Witam Panie Macieju jestem od lat fanem Audi Vag i nie pomyślałbym ,by plastiki trzeszczały miejmy nadzieje,że to poprawią i wina ,to tylko jednego egzemplarza;)
Pojazd klasy najwyższej. Tu nie ma wątpliwości. Dziwi mnie - tak przy okazji - nabożny, przegestykulowany sposób wymawiania "Audi" i przypisywanie samej marce najwyższych laurów prestiżu. Nie tylko u Pana Maćka. Marka, która swego czasu trwała tylko ze względu na miłość ze strony niemieckich rolników. Marka która natłukła niezliczoną ilość nudy i przeciętności jak np. A2 A3 A4 uzbrojonej w małe jednostki na ropę. Auto premium, marka wg mnie nie.
Szczerze? Jeszcze do tej pory nie dało mi się obejrzeć do końca 30 min recenzji jakiegokolwiek samochodu. A tutaj?? słucham Pana pierwszy raz i ani razu nie wyszedł Pan z samochodu, używane słownictwo z odpowiednim tonem wypowiedzi, wprowadził mnie w klimat jaki Pan odniósł jadąc tym samochodem. Jednocześnie mówi wszystko o samochodzie dając mi do myślenia czy chciałbym taki samochód, gdyby byłoby mnie na niego stać. Super recenzja i pozdrawiam.
W erze smarfonów - samochody z tabletami dotykowymi, to znak czasów. Logiczna ewolucja. Porównajcie dzisiejsze telefony - do tych z przed dekady, czy dwóch. Tak samo wygląda różnica wnętrz Audi. dobry krok, ktoś musiał go wykonać. Padlo na grupę Volkswagena
Jakoś BMW się opiera i daje różne opcje sterowania - dotyk, fizyczny klawisz albo gest. Nawi na ekanie centralnym, miedzy zegarami i HUD - kazdy wybierze sposob interakcji odpowiedni dla siebie
Przepraszam ale bawi mnie "plakietka" że jako A8 czy choć by BMW 7ka jest luksusowy. Jedyna marka wierna temu zjawiskowi jest Mercedes. Flagowce BMW i Audi są dla intensywnie pracujacych pozbawionych skrupułów biznesmenów.
Panie Petryn.jezdze audi a 7 i nie mogę się do niczego przyczepić.partnerka jeździ a6 t też bez zarzutu.teraz zamówiłem s8 i liczę że będzie ok.zastanawialem się nad bmw7 ale jakoś tanio wygladalo-plastikowe klamki i słaba skóra. A lexus la o którym pan mów i nie ma nic wspólnego ze sportem.tym bardziej silniki wyglądają słabo.v6 i 420km to zdecydowanie za mało.tak samo jak maserati quatroporte tak samo nie ten silnik.ale dla pana nie...
Jak dla mnie, beznadzieja. Jak mozna pozbawic samochod funkcjonalnosci w imie mody? Fizycznych pokretel i przyciskow pozbawiono nas tylko przez wzglad na trendy i redukcje kosztow. Ekrany dotykowe, same w sobie, nie ulatwiaja obslugi poszczegolnych systemow. Ich mariaz z fizycznymi kontrolerami byl strzalem w dziesiatke. Ale pojscie dalej, to juz niestety tylko strzal w kolano. No i te odciski palcow... Wszedzie, doslownie wszedzie. Nie, dziekuje. Jak Audi zacznie tak wyposazac wszystkie swoje samochody, to nie sadze, ze kiedykolwiek kupie nastepne.
Krzysztof B Dokładnie, o to chodzi. Tak więc te wszystkie 'dotyki' nie poprawiają skupienia kierowcy, ani jego bezpieczeństwa, tak jak i bezpieczeństwa innych uczestników ruchu. Z drugiej strony, to by miało jakieś usprawiedliwienie, gdyby samochody były kompletnie autonomiczne. Wtedy jedna ryba, czy patrzę na drogę, czy na wyświetlacze, czy ściągam majtki żonie. Owszem, autonomiczne samochody to jakaś przyszłość, ale nie życzyłbym sobie, żeby przez to, producenci całkowicie odebrali nam przyjemność z własnoręcznego prowadzenia pojazdów. A żeby prowadzić je samemu, ich kokpit musi zachować dotychczasową funkcjonalność.
Jestem tego samego zdania panowie.Te ekrany nic nie polepszają,wręcz wpływają negatywnie na bezpieczeństwo.To chory trend,który powinien być prawnie zabroniony w samochodach.Ale są oczywiście zaraz obrońcy,że to przecież postęp i tak być musi.G....no prawda.
Technicznie rzecz biorac, nie mozna uzywac telefonu komorkowego w czasie jazdy, o ile nie posiada sluchawki bluetooth, czy zestawu glosnomowiacego. Pomijam juz, ze urzedzenie zajmuje dlon, ale tez, przy obecnej formie tego typu urzadzen, zajmuje rowniez uwage - w koncu jest dotykowy. Tak, jak i te wszystkie ekrany, panele, itd. Mam takie wrazenie, ze ktos to zrobil delikatnie kurwe z logiki.
Niby wszystko jest naj - najlepsza technologia, najlepsze materiały, powiedzmy że najlepsze wykonanie itd. Ale całość jakoś całość nie robi wrażenia, elegancji, piękna. A to jest auto w którym producent chwali się swoimi możliwościami, a tu coś brakuje. Mi nie przeszkadzają panele dotykowe i czerń fortepianowa - tylko że w np. RR Velar wygląda to wszystko o wiele bardziej elegancką. Na to chwilę chyba najbardziej podoba mi się nowe A7 -2018. Kilka raz przy zmianie auta podchodziłem do audi (ostatnią do nowej A6) i przetestowałem kilka rożnych wersji jakoś po kilku dniach jazdy czasami godzin już nie chciało się wsiadać do auta. Na zasadzie fajne ale z godziny na godzinę powszedniało. Nie było tego efektu zadowolenia kiedy każdego dnia wsiada się do aut i mordka się cieszy. Dlatego czasami za dużo naj - może doprowadzić do efektu odwrotnego. Bo auto to coś więcej niż tylko wysyp doskonałości i technologi.
Wszystko profi i merytorycznie... tylko jedna rada dla oglądających... Pan "ględzi" tak powoli, że można oglądać na szybkości x2 ;) 13 min w kieszeni :P
Te auta jezdza juz same.....wg mnie silniki ok wyciszenie ok pneumatyka ok..ovzywiscie drogi interes........ale ja niechce tych systemow tej elektroniki tylu bajerow.....auto powinno byc moxne wygodne wyciszone ale powinna byc wersja bez tego wszystkiego i 100.000 tansze....jezdzax honda civic czy prelude 30 lat temu czlowiek czerpal radosx z jazdy.......nie wiem czy to w dobrym kierunku idzie......
@@tomekpustelnik7412 ale po co narzucasz z czego warto/nie warto rezygnować?:).każdy sam ocenia co mu potrzebne:).to jest właśnie problem,że z góry się narzuca wszystko co się opłaca,co warto,co potrzebne.mnie nie są potrzebne żadne asestenty,wspomagacze,podawacze.wiesz co mi by było potrzebne z czego mógłbym skorzystać,co mógłbym wykorzystać?ano elektryczne/podgrzewane szyby,klima nie koniecznie elektroniczna,elektryczne szyby,nie koniecznie elektryczne pozycjonowanie kierownicy,żadnych składanych lusterek.wyobraź sobie,że nawala mechanizm składania/rozkładania lusterek w pozycji zamkniętej?masz mechaniczny system otwierania?.nie wszystko powinno być elektryczne,bo to się kłoci z bezpieczeństwem/poleganie/opieranie się wyłącznie na elektryce/elektronice jest poważnym błędem i nie służy.ja wiem,że pozostaje wiara w elektronike,jej niezawodność/bezawaryjność.i chyba ta wiara sprawia,że ludzie się jej oddają,głupieją,tracą kontakt z rzeczywistością.moim zdaniem prawdziwe auto powinno być wyposażone w podwójne systemy zabezpieczeń tam gdzie to niezbędne,gdzie istnieje prawdopoobieństwo unieruchomienia auta badź uniemożliwienia dalszej jazdy.dlaczego koncerny nie patrza pod tym kątem/od tej strony,tylko faszerują elektroniką jak leci,najlepiej wszystko?gdzie tu odpowiedzialność,dystans,proporcje,wyczucie,rozwaga?:),najlepiej zaoferować asistance i niech się klient buja.tak podchodzą,traktują.klient to skarbonka.tak na marginesie wszystko jest wspaniałe póki działa i o ile jest tanie.ale to tylko pobożne życzenie/mrzonka.świat tez jest wspaniały patrząc od strony przepychu,a nie od strony biedy.wszystko można uznać za wspaniałe/określić wspaniałym.to co dla kogoś jest wspaniałe/przydatne/użyteczne/cudowne,dla kogoś innego wcale być nie musi:).mamy różne gusta,zapatrywania,potrzeby,indywidua.mierzenie wszystkich jedną miarą to bezczelność:).dlatego ja takiego Audi bym w ogóle nie chciał,nie potrzebował.wolałbym Mercedesa G sprzed ponad 20 lat.to przynajmniej auto pewne,niezawodne,może toporne,ale byle pył,kurz,wilgoć nie spowoduje uniemożliwienia dalszej jazdy.a z aut klasy premium to ostatecznie Audi 200 quattro.albo jestem kierowcą,coś od siebie wymagam,albo półatomatem wspomaganym/wspieranym/ograniczanym/blokowanym i otoczonym armią duszków.trzeba się zdeklarowac,określić,czy ja mam prowadzić auto,czy auto mnie.kto ma kogo słuchać?.w ogóle jeśli już to w/g mnie cała elektronika asystująco-wspomagająca powinna być odłączalna.to ja jestem decydentem,panem sytuacji,a nie duszki.nie będą za mnie duszki wybierać/decydować co dla mnie korzystne/potrzebne w danej sytuacji.podobnie ze środkami ochrony osobistej BHP.ja je dobieram,a pracodawca ma mi zapewnić/zagwarantować,poinformować o zagrożeniach,ich stopniu,prawdopodobieństwie wystąpienia i ewentualnie zasugerować/uwrażliwić.tak to powinno wyglądać,a nie,bo ktoś ci każde/narzuca dla własnego widzimi się,bo jemu tak pasuje,podoba się.ja powinienem być świadom i poinstruowany/przeszkolony,a nie zmuszony jakimiś wypierdzianymi zakazami/nakazami/dyrektywami:).przecież jesteśmy ponoć dorośli.ja jestem w stanie zrozumieć sytuacje,w której pracujemy grupowo/zbiorowo,gdzie życie/zdrowie zależy od naszych działań.ale są czynności wykonywane samodzielnie.powiedz mi co daje zapinanie pasów w wózku widłowym?większość tych przepisów jest pusta,próżna,tworzy się je by coś upozorować/zaimprowizować,a ich liczebność wcale nie wpływa,nie przekłada się na poprawe bezpieczeństwa,wydajności.ot sobie ktoś coś upierdział i wprowadził,a nagródkę zgarnął za bubel.tak to wygląda od podszewki z całymi tymi przepisami,kodeksami,instrukcjami,regulacjami.taka aura nad nimi wisi jakoby były zbawienne/bezcenne.to są bzdury rozsiewane.tak na prawde więcej komplikują,przeszkadzają,utrudniaja,ale ludzie boją się mówić wprost i głośno o tym co myślą,sądzą,dlatego przepisami wręcz balastują i końca nie widać.nie napotykają oporu/sprzeciwu,opozycji to prą dalej i absurdyzują tak pracę,tak życie i funkcjonowanie.szablonowanie/schematyzowanie wszystkiego to legalna patologia,dysfunkcja,podobnie jak elektronizacja.dla mnie jest to swoisty terror/okupacja/reżim.ludzie kompletnie się poddali/ulegli,ugieli,nie są asertywni.ja nie wiem jak można na to pozwolić/dopuścić/przyzwalać/przystawać,by elektronika nami władała,rzadziła,decydowała,stawiała warunki,deklasowała i odbierała decyzyjność/autonomię/suwerenność.to jest dla mnie absurd/kuriozum.
ja się całkowicie zgadzam.każdy sam powinien ustawić poprzeczke dla bezpieczeństwa/wygody,komfortu,a nie jakieś lobby.płacisz za to co chcesz/potrzebujesz i finito.oczywiście wcześniej deklarujesz
oni dysponują cennikiem każdgo gadżetu,instrumentu pokładowego,sterownika,zestawu połączeniowego(okablowanie)więc teoretycznie nie powinno być żadnego problemu z dogadaniem się stron.
pewnych zmian nie wprowadzisz,bo nie masz siły,nie stoi za nami lobby,a za nimi stoi,dlatego lobbują na takie a nie inne prawo/przepisy handlowe/usługowe czy drogowe.można by sporo poprawić/zmienić czy wręcz wywalić,ale nie ma wystarczającej/dostatecznie wpływowej siły sprawczej.a dodatkowo ludzie są tolerancyjni/zgodni/ulegli/nieświadomi/bez orientacji.ludzie nie znają polityki koncernów.korporacji,ich celów,intencji,mechanizmów współpracujących.ja się zastanawiałem dawno temu dlaczego prawo/przepisy jest tak skonstruowane by dawać jak najmniej swobód/wolności/decyzyjności,dowolności ludziom,a najwięcej zakazów/nakazów.bo tak jest wygodnie władzy,egzekucyjnej,tworzy to podstawe do ewentualnego karania,daje niesamowite możliwości,oraz poprzez takie a nie inne działania sprzyja wystąpieniu(prawdopodobieństwu wystąpienia,okoliczności) tzw."przestępstwa/wykroczenia.im więcej sprzyjających okazji/okoliczności,tym większe wpływy do "budżetu"prawo/przepisy jest tworzone tylko i wyłącznie pod tym kątem,to jest priorytet.oczywiście zasłonami dymnymi dysponuje.oficjalnie wszystko dla ludzi:).te wszystkie blokady/ograniczenia/zakazy/nakazy,obostrzenia,szablony/schematy/naciski/lobby/interpretacje na prawdę tak służą bezpieczeństwu,płynności,sprawności,czasowi ,że idzie się popłakać ze szczęścia,radości:).ale nie będzie inaczej,bo po pierwsze ludzie są zindoktrynowani/zmanipulowani/przekabaceni/urobieni/omamieni przez co zgodni/tożsami/spójni/zbieżni,a poza tym,ponadto z takich a nie innych działań/ustaleń,poczynań,kroków jest duża kasa i chętni do jej zgarnięcia.sami sobie stwarzaja okoliczności sprzyjające i je wykorzystują,jak ludzką naiwność,niewiedzę,infantylność,zacietrzewienie/zaślepienie,złe nawyki/przyzwyczajenia,błedne/mylne przekonania,założenia/przeświadczenia.na tym bazują,na tym się ślizgają.wprowadzili tą 50-tkę w mieście bo co wprowadzili wszystkie dane,parametry,osiągi wszystkich marek i modeli do komputera,rodzaje ogumienia,systemów hamulcowych,oraz stan psychiczny/percepcje,refleks,zdolność reakcji,umiejętności wszystkich kierowców?wolne żarty.nie da się wyprowadzić wspólnej,wiarygodnych wypadkowej/miary.nie da się wszystkiego zmierzyć/zbadać/zweryfikować/objąć/przeanalizować.za wiele niewiadomych.ale oni wiedzą lepiej,że 50-tka nas uchroni/uratuje i nie sposób zaprzeczyć,zakwestionować,obalić tą teorię,ich teorię.oni nie dadzą swobód,dobrowolności,dowolności,uznaniowości,tam gdzie nie chcą.za dużo by stracili czyt "nie zyskali".im więcej sprzyjających okolicznośc do zarobu tym lepiej.a oni kreują,organizują tak rzeczywistość prawą,by im służyła,przynosiła obfite dochody.zatem nie ma co się dziwić dlaczego mamy prawo/przepisy jakie mamy,dlaczego tak bardzo ingerują,wtrącają,blokują,ograniczają,próbują/staraja wszystko wyregulować/objąć nawiasem prawnym,który tak wiele nam odbiera,pozbawia,uniemożliwia,uniedostępnia.to wszystko ma sens ,cel i źródło w mamosi
Nie obchodzi nikogo co dla śmiecia wygrywa... Albo nie! Jednak obchodzi żeby wiedzieć że s klasa jest dużo gorsza od A8. Tak skoro debil mówi s klasa lepsza to na prawdę jest odwrotnie.
@@Pertyn A przepraszam za przejęzyczenie, bo już po raz któryś przywarło do mnie "Petryn". Pytałem o naklejkę ponieważ wydawać się mogło, że chłopaki z salonu Audi nadzwyczajnej w świecie nie pozwalają obklejac limuzyn...niestety nie wziąłem poprawki na to, że czasem może ich po prostu braknąć 👍🙂 Dziękuję za info i pozdrawiam.
To nowe A8 jest kiepskie- jak można zrobić same ochydne tablety, które wypalcowane wyglądają okropnie. W samochodzie w przedziale 500 tyś. - 1 mln zł? Jakiś żart???
To, że przyciski ekranowe trzeba wyraźnie nacisnąć niewiele zmienia - wciąż trzeba oderwać wzrok od drogi na bardzo długo. Najpierw musisz zlokalizować przycisk wzrokiem, następnie cały czas patrząc nacelować na niego palec, a potem wciąż patrząc (bo gdy auto jest w ruchu palec bardzo szybko zmieni pozycję) wcisnąć przycisk odpowiednia ilość razy. Pół biedy jak przycisk jest jeden, a rzadko jest. Podtrzymuję - wszystkie ekrany dotykowe są zagrożeniem dla ruchu drogowego i powinny być zakazane.
@Tomasz Prętki Ale na znacznie krótsza chwilę niż w przypadku dotykowych. Znaaacznie krótszą. @Pertyn Ględzi Z rozpoznawaniem poleceń głosowych świetnie radzą sobie systemy Google'a (Google Assistant w telefonach + Android Auto), ale póki co jeszcze nie w Polsce.
Jakosc m.in. wnetrza mozna okreslic za jakis czas po przejechaniu np 50tys km. To jest tylko optyczna jakosc. masa plastikow (nie ma drewn tlko imitacje) i masa elektroniki, ktora moze dzialac w ramamch gwarancji tylko.
W grudniu pojawił się u mnie w domu nowy samochód- a6, które drogą eliminacji zostało wybrane spośród klasowych rywali (ps. Przegrało nawet Volvo, które od bardzo dawna było ulubioną marką. Ale do rzeczy :) Po odbiorze przy "macaniu" wnętrza, dekor na tunelu środkowym jakby wskoczył na miejsce. W Jak się Premium takie niedopatrzenie to wada, ale to i tak nic! Ostatnio wsiadając do zimnego auta ( temp -10 °C) i zaraz po odpaleniu usłyszałem denerwująco ocierajace plastiki. Początkowo myślałem że to butelka w schowku, jednak okazało się że odgłos dociera z licznika :) Rzeczywiście, wnętrze nie wydaje z siebie póki co dźwięków, jednak Audi ma wg mnie do poprawy kontrole jakości. Doskonale zamontowanie miało być jedną z decydujących zalet, a tu takie buble, które przy okazji wymiany oleju oczywiście zostały zgłoszone i sprawdzone. Ps. Poza tym świetne auto
Pertyn Ględzi Płacąc niemałe pieniądze za auto marki Premium można oczekiwać "czegoś" więcej. Licznik dzwoniący o inny plastik przy -10 nie uważam za czepialstwo :) To po prostu fuszerka ze strony kontroli jakości lub/albo montażu. Pozdrawiam!
Pan Bałagan A6 mimo długiego stażu rynkowego jest bardzo dobrym autem. Możliwość konfiguracji auta stricte pod siebie jest świetna, a do tego w przyszłości przy odsprzedaży podejrzewam że ludzie "rzucą" się na to auto ;) U nas pojeździ zapewne maksymalnie 5 lat i 250 tkm, więc powinno pojeździć do tego okresu :) Czas pokaże
Pan Bałagan na jakość serwisu w Audi nie można narzekać. Oczywiście nie podstawiają klientowi zastępczego auta zabierając jego własne na przegląd, jednak sama jakość usługi stoi na wysokim poziomie. Jedyne co to nie dostałem odpowiedzi na pytanie odnośnie rodzaju skóry użytej do wykończenia foteli. Auto zastępcze na czas serwisu to "symboliczna" 1 zł, ale to pozory, które serwis wyrównuje sobie w cenie usługi.
Panie Macieju, dlaczego cały czas świeci się oświetlenie wnętrza samochodu? Czyżby drzwi niedomknięte? A propos skomplikowania menu ustawień, to moja teoria spiskowa mówi mi, że każdy z nas przy zakupie np. telefonu komórkowego z przyjemnością spędza mnóstwo czasu na konfiguracji urządzenia, aby było takie jak się chce. Zachar pokazał, że możliwości dostosowania interfejsu do swoich przyzwyczajeń i nawyków jest ogromna. Więc, tak naprawdę robimy to tylko raz lub dwa, bawiąc się tym, a potem używamy tego, co ustawiliśmy...
Ciekawe jak rozwinie się koncepcja takiej deski rozdzielczej jaką proponuje Audi... O ile piękniejsza jest deska w Kia Stinger... a to przecież przepaść cenowa...
