Audiovoodoo: kierunkowe światłowody 

Komentarz cudo 😀

Miałem monitor komputerowy Eizo 23 całe podłączony kablem Display Port z kartą graficzną komputera stacjonarnego. Długo taki szukałem i wreszcie znalazłem - Wireworld Ultraviolet 7. Polecam.

Polecam kabel cyfrowy ze złączem Display Port do przesyłania obrazu Wireworld Ultraviolet 7. Jedyny, dostępny na zamówienie wysokiej klasy kabel z takim złączem. Używałem go połączenia kart graficznych komputera stacjonarnego z monitorem Eizo w grach komputerowych. Bez problemu przekazywał częstotliwowość odświeżania na monitor na poziomie 120 Hz.

Co do światłowodu to polecam doskonały kabel cyfrowy optyczny Wireworld Supernova 7. Koszt około 1000 zł a na głowę biję wielokrotnie droższe kable koaksjalne. Fantastyczny przewód szczególnie do przesyłania dźwięku wielokanałowego w instalacjach kina domowego - znacznie lepszy od HDMI.

Fajna parafraza Leca. Audiofile mają mózgi czyste, nie używane 😜

I to dwa razy. Raz w lewo, raz w prawo

@ nie dwa a szesc albo 10 :)

łamanie symetrii C-P pewnie ma związek z tymi światłowodami :D

Śmiejesz się, ale są niektóre światłowody kierunkowe. Zamiast 1 światłowodu spina się 2 włóknami.

@@marcin-_ i wynika to z umowy oraz konieczności transmisji dwukierunkowej na tej samej długości fali, lub robiona jest agregacja łącza żeby zwiększyć przepustowość. A nie z faktu, że światłowód przepuszcza promieniowanie tylko w jednym kierunku.

bardziej uszy😂

Ja również dziękuję!

Wpływ kondensatora w torze sygnału jest potężny,twoja wiedza jest słabiutka.

@@esaudiolab8490 Taaa i te złote kable haha.Powodzenia

@@RafalLabuda777 spadaj idioto

@@keeper1855 Jakie złote kable, tylko monokryształowa beztlenowa miedź XD

@@mateuszorlinski7334 XD

Masa była źle poprowadzona, żeby sprzedać do tego kondycjoner masy albo inny izolator galwaniczny ;)) Po co sprzedawać jeden produkt, jak można trzy?

@ ach żeby to tak się dało... ile męk przy budowie wzmacniacza lampowego by to oszczędziło...

Fakt, to nie jest znachorstwo, choć dziś elegancko to nazywa się naturoterapią, czyli oszukiwanie na pieniądze chorych ludzi, ale audiofilizm jednak komplikuje życie nie tylko zarażonej nim osoby. W latach 90'tych miałem kilkuletni okres tego "audiofilizmu", wyleczyłem się z tego, ale poznałem przypadki kiedy ulegało destrukcji rodzinne życie, zdarzały się również rozwody (osobiście znam taki przypadek). Bycie audiofilem to tak trochę jak być hazardzistą. Jak jesteś sam to możesz prowadzić się jak zechcesz, ale jak masz rodzinę to jedno i drugie może wpłynąć na życie innych ludzi. Nie wiem czy to jest choroba, ale z tego co przez kilka lat miałem okazję obserwować, to są jakieś dziwne niezrozumiałe procesy myślowe. Mózgi tych ludzi "żyją" w jakimś alternatywnym świecie, dziwne jest to, że całkiem inteligentni wykształceni ludzie, na poziomie i na stanowiskach, są w stanie uwierzyć w totalne bzdury. Coś w mózgu musi iść nie tak, że ci ludzie za ogromne pieniądze dają sobie wcisnąć wręcz nielogiczne bajki. Pomijam już fakt, że zaczyna się słuchanie dźwięków jakie wydają poszczególne instrumenty, i pod tym kątem próbuje się dopasowywać sprzęt do wymagań. Wartość artystyczna tego co się słucha schodzi na plan dalszy, a często w ogóle nie ma znaczenia. Osobiście poznałem takie przypadki, gdzie w odstawkę szła dotychczasowa słuchana muzyka, a zaczynało się słuchać audiofilskich płyt, których jedyną wartością była realizacja dźwiękowa. Wartość artystyczna była mierna, albo nawet żadna. Problem kolego to jest wtedy, jak taki audiofil ukrywa rzeczywiste wydatki robiąc przy tym długi, o których rodzina dowiaduje się ostatnia. To przykre, że np. ubranie dla dzieci schodzi na plan dalszy, bo tatuś audiofil wydał właśnie kilka tysięcy zł na kabel zasilający, który włączony szeregowo w aluminiową sieć energetyczną, w PRL'owskim bloku zresztą, miał go przenieść w jakiś super dźwiękowy wymiar.

XD

Wszyscsy wiedzá ze swiatlowód zagina swiatlo, to moze i czasoprzestrzen?

przede wszystkim w kontekscie przesylania muzyki to moze uzyc nawet znakow dymnych, dla pliku zawierajacego muzyke zapisana cyfrowo to bez znaczenia, jak drugi komputer ma caly plik to sobie go odtworzy dokladnie tak samo jak przeslany magicznym swiatlowodem kierunkowym

@@3mortis I tyle w temacie cyfrowego dzwieku :)

No nie wiem, mnie opadło.

A tak na poważni: ten zel ma zmniejsza stosunek odbicia światła między źródłem an światlowodem (eliminuje powietrze). Ale przy tak krótkim kablu i cyfrowym sygnale nie można miec żadnych błędów. Tłumaczenie producenta to absolutna głupota.

😂

Nie miałem z nią styczności, w ubiegłym roku próbowałem się z nimi skontaktować, bezskutecznie

To stary model, więc może być niedostępna, ale koszulka jest z Pan Tu Nie Stał. Polecam, bo wzory mają świetne.

​@ dziękuję ❤

czyżby zostały po kolonoskopii?

Co xD

@ No te kable w dupie miałem na myśli.

Yamaha ns1000m

Coraz częściej czytam takie komentarze, ale jeszcze nikogo za to nie posadzili :D

Jak wybrzmiała środkowa scena? Kable zasilające od kompa masz ułożone pod odpowiednim kątem? Mam nadzieję, że słuchawki ładujesz ładowarką kwantową, która nie wtłacza szumów do akumulatora, a z niego dalej do układu przetwarzającego fale na dźwięk.....❤😱

@@Cyklon-A Po odpowiednim przefiltrowaniu powietrza wokół kabli usłyszałem nawet pracę mięśni perkusisty.

@@nnnnnn3647 czułym uchem i zacnym osprzętem dysponujesz😂 swoją drogą, na sprzedaży urządzenia do odfiltrowywania szumów z powietrza wokół kabli możnaby ładne pieniążki przytulić

no nie ma sensu... to nie mikroskop, gdzie stosuje się olejek immersyjny w celu ograniczenia aberracji i zwiększenia rozdzielczości. Sygnał w światłowodzie jest emitowany na wąskim paśmie optycznym, z pomijalną aberracją chromatyczną, a ewentualne odbicia światła są redukowane we wtyku i gnieździe. Sygnał jest modulowany, zawiera dane korekcyjne więc też łatwo odtwarzalny. Łączenie światłowodów to jest zupełnie inny proces. Tutaj jest mowa o terminacji światłowodu.

Kupują :) na forach są opinie i zdjęcia od przynajmniej kilku użytkowników

Masakra... jednak to prawda audiofilia to choroba

Jak jest popyt, to i podaż będzie :P

@ Czekam na PGE, które będzie kłaść do domów kable audiofilskie 🙂 i oferta wygląda tak: przy zamówieniu 14 kw mocy przyłączeniowej, dajemy panu 10 kw normalnego prądu a 4 kw audiofilskiego. Opłata miesięczna za te 4 kw to 1 000 netto.

@@krzysiek4933 Hehe obawiam sie ze kilku chetnych by bylo:)

Audiofilia w takiej nieekstremalnej formie (a tutaj prezentuję ekstremalną) to zwykła pasja sprzętowa. Ekstremiści audiofilscy wśród ludzi z IT też się zdarzają ;)

@ jak to jest możliwe? Ktoś kto rozumie jak działają komputery (elektronika cyfrowa) nie może być audiofilem (ekstremistą). Nie wierzę w to. :D

​@@jaszczurtd kwestia wiary i perswazji. No i nie zakładaj, że ktoś, kto potrafi wykonywać techniczne, w pewnym sensie powtarzalne czynności, w pełni je rozumie na tym stopniu najniższym. Z jakiegoś powodu programiści znający języki stopnia niskiego są bardzo poszukiwani ;)

@ kurcze, ale ja nie jestem w stanie wyobrazić sobie perswazji, która spowoduje że człowiek z IT, który rozumie np. co to jest CRC, i jak działają systemy komputerowe i technika cyfrowa nagle może twierdzić że kable cyfrowe, czy światłowody mogą mieć TAKI wpływ. Rozjechanie się danych cyfrowych powoduje bardzo nieprzyjemne doznania w rodzaju trzasków, pisków, czy wręcz zaników dźwięku...a nie większą wyrazistość czy (tu wstawiamy te przecudne opisy scenerii dźwiękowej).

@@jaszczurtd słowo klucz to moim zdaniem „nagle”. Obserwuję to środowisko sporo lat i wysiłki marketingowe producentów takich akcesoriów bardzo często sprowadzają się do testów bezpośrednich wśród stałych klientów. Ci klienci są już urobieni, wyselekcjonowani, wręcz zindoktrynowani. To powolny proces. Na moim kanale znajdziesz film zatytułowany „ostateczny dowód na to, że kable cyfrowe (nie) grają - tam analizuję pliki jednego z producentów kabli, które rzekomo miały udowadniać wpływ działania kabli ethernet na przesyłaną muzykę. Podejrzewam, że te pliki nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego a miały być używane na pokazach 😉 Zresztą ten producent do dzisiaj twierdzi na grupach, że udowodnił wpływ kabli ethernet na muzykę. Bo co innego mu zostaje 😉

to nie mialo by zadnego sensu zel wprowadza jedynie dodatkowy osrodek przez ktory swiatlo musi przejsc zn musi zmienic predkosc to mialo by jedynie sens gdyby zlacze bylo potwornie slabej jakosci i niedbale wykonane i niedopasowane do transcivera na dodatek wykonane przez pijanego chinczyka w sumie taniej i latwiej jest wykonac zlacze poprawnie niz wymuszenie jego prawidlowe dzialnie poprzez jakis tam kosmiczny zel..

To jest transmisja CYFROWA o BAAAARDZO malej przeplywnosci. I co maja do tego "lustra weneckie"???? To bylo na fizyce w podstawówce !!!

@@andyk9685 Nie wiem do czego w moim komentarzu odnosisz pierwsze zdanie. A co do luster weneckich to dość oczywiste, przepuszczają światło w jedną stronę znacznie lepiej niż w drugą, gdyby zrobić światłowód działający jak lustro weneckie to byłby on w pewnym sensie kierunkowy.

@@Yoh98 Zadam proste pytanie, czy wiesz jak działa światłowód? I drugie pytanie, czy wiesz dlaczego dociągany do firm czy domów internet smiga na jednym włóknie?

@@andyk9685 Tak, wiem. Ja również zadam proste pytanie, jak to o czym piszesz ma się do mojego komentarza?

I nie usłyszeć różnicy i słuchać, jak to się ma za mało rozdzielczy system albo że jest się głuchym. W kablach nie ma czarów.

Jak Będziesz Chciał to "Usłyszysz" placebo, POC||GTFO

@@hubertmikua8787 sprawdzałeś czy słyszysz?, zrobiłeś w życiu jakiś test?

@@esaudiolab8490 Tak testowałem samego siebie i usłyszałem placebo. Różnicę na tym samym pliku audio z tego samego systemu. Podwójnie ślepa próba. Polecam sprawdzić miernik zanim zaczniemy nim cokolwiek oceniać.

@@hubertmikua8787 to mało jeszcze wiesz o audio i nie mam tu na myśli kwestii która poruszona jest na filmie.

Jest to możliwe, informacje brałem z tej strony: fiberm.pl/pl/przeglad-swiatlowodow-jednomodowych-i-wielomodowych/b%2C2%2Cblog

Zwykly 50/125 OM3 (850nm) ma tlumienie 3dB/km, a nie "na odcinkach liczonych w metrach"

Też mnie to ostatnio zaczęło zastanawiać. Przecież przeciętny audiofil wydaje się być kompletnym debilem ale jednak w jakiś sposób zarabia tyle pieniędzy, że stać go na bycie ruchanym bez mydła.

to się nazywa efekt placebo. Nie ma nic wspólnego ze zmysłami :)

Nic nie slysza, ale jak wydajesz grube tysiace na sprzet... autsugestia,, chemoglobina, dwutlenek wegla taka sytuacja - ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-IuUaAdlbqV4.html

"Zastanawia mnie skąd Ci audiofile maja na to kasę ?" A dlaczego ciebie akurat to zastanawia? A nie zastanawia ciebie skąd ludzie mają kasę na domy, drogie samochody, jachty, dzieła sztuki, wypasione wakacje? No jak myślisz, skąd mają kasę?

Sprzedał, sprzedał ;) Tu masz dwie strony dyskusji użytkowników na ten temat, zapoczątkowany zresztą przez autora cytowanej recenzji: www.audionirvana.org/forum/the-audio-vault/digital-playback/transports-and-dacs/160585-connecting-the-emm-labs-tx2-or-ns1-and-their-da2

Tym gorzej dla odsłuchów 👀

bylo mierzone w jedna strone

Została określona bardzo dokładnie i jest niezależna od prędkości obserwatora. I jest jeszcze dziwniej niż ci się wydaje, bo dla fotonu czas nie istnieje. On jest wszędzie i nie ma problemu z tym, żebyśmy w sumie obserwowali tylko jeden foton. Ale dziwność nie jest tam, gdzie chcieliby oszuści od audiovoodoo.

@@zygmuntzarzecki Niewykonalne. Z resztą to bez znaczenia, bo co byś nie podstawił do wzoru, to się zgadza, bo jeżeli zmusimy układ do "prędkości nadświetlnej" to wynik pomiaru dostosuje się do prędkości w obie strony. Informacja nie może przemieszczać się szybciej, niż światło. Jak szybko to światło sobie biegnie, jest bez znaczenia. Efekt ten sam.

@@tiges Nie da się zmerzyć w jedną stronę. Oszukując system pomiarowy i tak dostajesz zwrotny wynik eksperymentu, który sam się dostosuje do prędkości maksymalnej, której nie da się przekroczyć. Znasz więc sumę, a nie składowe. Pewnie jest jakaś minimalna prędkość Plancka, ale w drugą stronę będzie prędkość światła razy dwa, minus ten kwant. To bez znaczenia, bo nie uzyskasz informacji szybciej, niż to wynika ze stałej. Układ sam się dostosuje. Możesz coś teleportować. Po prostu cały wszechświat zwolni, aby dogonić to, co teleportowałeś. Można złamać fundamentalne zasady, ale cała reszta innych zasad musi się wtedy zmienić, aby zachować spójność.

@@piogar759 bredzisz! po obu stronach masz zegar cezowy, umawiasz sie, ze wysylasz o 20:01:01.000000000 i na i patrzysz o ktorej odbierzesz

co xD

@ Nic nic, on nie wie o czym mowi.

@ chodzi o optykę miałem kilka wzmacniaczy nawet yamacha i zawsze to samo optyk gra gożej niż złącze analogowe . zwykły n koder za 100 zł plus magnetofon i wówczas Blu ray pokazuje pazur. a laptop ma możliwość otwarzania CD MP3 striming otwarza w standardxzie Hi res audio

​@ Będę bredził. Będę pieprzył trzy po trzy co mi wóda na język przyniesie, a Ty z tego bełkotu, z tego potoku szamba wyłowisz sobie rodzynki prawdy, ale uważaj, bo choć smakują jak gówno nie wszystkie są jadalne.

Ale jaki ból dupy znowu? xD Ja tu tylko pokazuję absurd tego świata. Idąc za Twoją logiką: o co ten ból dupy? Nie masz większych problemów albo swojego życia, żeby pisać jakiemuś gościowi w internecie, o czym ma nagrywać filmy? ;) Kradnę Ci coś? Utrudniam życie?

@ absurd swiata? Nie przeceniasz audiofili!? Idac twoim tokiem rozumowania nie powinnismy rozmawiac w ogole. Jak nakrece o tym film będziesz mógl mi wytykac, a na razie wrzuciłes filmu dla atencji i dyskusji to ja masz. Narobiles sie stary, żeby obsmiac cos co uwazasz za absurd. Tylko to cos w ogole cie nie dotyczy. I to jest najwiekszy absurd. Zajmij sie rozkladem pkp, albo kolejką do proktologa. Z takim podejsciem do zycia będzi ci potrzebny szybciej niż przypuszczasz...

@@mnich63 😂 Gościu, zarzucasz mi ból dupy a sam ziejesz ogniem z otworu xD

@ tym razem przeceniasz swoją osobe. nie wywolujesz u mnie żadnych emocji, po prostu sobie z tobą rozmawiam. Trzymaj się kolego!

@@mnich63 ale to ty dzwonisz. XD Z fartem!