Witam serdecznie wszystkich ja żadnych diet nigdy nie stosowałam mam 75 lat leków jeszcze żadnych nie biorę nigdy nie miałam gorączki a co jem wszystko co lubię, z przewagą awokado olej z czarnuszki,dużo nasion słonecznika , dyni sezamu morele,daktyle,rodzynki,dużo kurkumy , dużo chodzę, tańczę i unikam ludzi ciągle nie zadowolonych idę przez życie z uśmiechem czego wam wszystkim życzę ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️🖐️🌹👍😃
@@witowojtowski6833 witam szczepienia przechodziłam w dzieciństwie nic po za tym teraz młodzi ludzie już poważnie chorują jedzą paskudy i za dużo mało ruchu dużo stresu itp pozdrawiam
To co mówisz to cała prawda. Wpadłam w pułapkie witarianizmu ODMŁDZANIE NA SUROWO po 3 latach takiego jedzenia naprawde regorystycznie się tego trzymałam doprowadziłam do bardzo niskiego TSH 0,126 ale nadal ciągnełam to niby zdrowe życie jeszcze przez 2 lata aż wkońcu posypałam się bóle stawów zawroty głowy bóle żołądka złe samopoczucie okropne uderzenia gorąca a przecież piłam soki ze swojej marchewki i swoich buraków jadłam swoje sałaty rzodkiewki jarmuże swoje owoce sałatki ze swoich ziół pokrzyw i mniszków nie jadłam żadnych przetworów z żadnej mąki jajek ziemiaków ryżu kaszy mięsa ryb masła mleka ani przetworów mlecznych tłuszczów zwierzęcych sama wytłaczałam oleje oczywiście tylko nasiona bio, wszystkim mówiłam jaka to zdrowa dieta . Zaczełam szukać pomocy i koleżanka podrzuciła mi film braci Rodzeń i od tego czasu jestem prawie na karniwor jem troszeczkie warzyw owoców prawie wcale nie jem ok.5 miesięcy .Zrobiłam badania TSH 1,98 wszystkie inne wyniki idealne a nigdy tak nie było ,mam jeszcze nidobór wit d ale suplemętyję ,czuje się dużo lepiej udeżenia gorąca jeszcze zostały ale wiem że i to przejdzie .Piszę to ku przestrodze i serdecznie pozdrawiam
kazdy ma swoj rozum wsoja mądrość i wie co mu sluzy zdrowotnie a co nie ! I przekonywać ludzi ze witarianizm, czy weganizm to panaceum na wszystko to duza przesada Znajac i sluchajac swojego organizmu jakie on ma potrzby powinno sie tak odzywiac a nie sluchac co powie Mariusz ,Zenek , czy Marysia, czy inni bo w ten sposob mozna sobie wyrzadzic wiecej szkud zdrowotnych jak dobroczynnych walorow dla organizmu Sluchac samego siebie I tylko samego siebie jakie my mamy potrzeby zywieniowe a nie INNI + CZASOWE OCZYSZCZAJACE GLODOWKI I WSZYSTKO Pozdrawiam
Miałam podobne przykre doświadczenie na diecie Marchwiusza . Nabawiłam się , oprócz Hashimoto który miałam, łuszczycy. Obecnie jestem na carnivore po keto. Nareszcie żyje, wyniki super, a panów doktorkow słucham cały czas. Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia
@@agnieszkasavary8985 Tak jest, ale jednak z tym słuchaniem organizmu, to też przesadzone. Trzeba przede wszystkim brać chyba pod uwagę to, jak się człowiek odżywiał przez cały czas, przed tym, gdy zaczął psuć sobie zdrowie i życie "postępem".
Ja przeszłam na wege/weganizm w wieku 15 lat i byłam na nim kilka lat. Co prawda nie dorobiłam się problemów z tarczycą, ale byłam daleka od okazu zdrowia, którym miałam przecież się stać… Kiedy jednego dnia internet podrzucił mi coś spoza mojej bańki, zaczęłam dociekać i musiałam skonfrontować się z nowymi faktami. Włączyłam mięso, duże ilości jaj i tłuszczów odzwierzęcych - i poczułam co to znaczy nasycenie. Haju cukrowego z shake’ów z bananów i daktyli nie można w żadnym stopniu porównać do nasycenia z jajecznicy na maśle. Po miesiącu dostałam regularnej miesiączki, która zachowała swoją regularność również w kolejnych miesiącach. To był szok, bo nigdy wcześniej regularna nie była. Byłam zła, bo weganizm był promowany jako droga do wyleczenia chorób, a uważam, że powinno się go sprzedawać z ostrzeżeniem i listą potencjalnych konsekwencji zdrowotnych. Byłam nastolatką, więc miałam prawo nie wiedzieć pewnych rzeczy, ale dzisiaj ta złość została zastąpiona przez ciekawość naukową i chęć zdobywania wiedzy. Autorytety mogą nas inspirować, ale nie możemy na nich polegać, bo ludzie to tylko ludzie i ostatecznie mogą gadać głupoty. Fakt, że często nie możemy liczyć na lekarzy jest owszem, frustrujący, ale to popycha nas do własnych dociekań. A kiedy umie się (i chce) samemu weryfikować info i brać sprawy w swoje ręce - to jest dopiero uczucie!
Myślę, że każdy organizm jest inny . Ajurweda dzieli organizm ludzki na kilka typów i każdy ma inne potrzeby żywieniowe . Nie jestem specjalistka ani nie mam rozległej wiedzy ale ciekawe .
5 lat temu, po rozpoznaniu niedoczynności tarczycy przeszłam na keto i choroba wycofała się. Później jednak pod wpływem bombardowania wegepropagandą nabrałam błędnych przekonań na temat jedzenia mięsa i na 4 lata przestałam je konsumować. Z tarczycy został strzęp- 6 mL objętości. Suplementacja lewotyroksyną stała się koniecznością. Nastąpił dla mnie silny kryzys, który okazał się paliwem dla rozwoju osobistego i porzucenia całej "biblioteki szkodliwego oprogramowania" z głowy. Wegetarianizm odszedł do lamusa na rzecz stylu niskowęglowego opartego na produkatch pochodzenia zwierzęcego. Jest poprawa!
Ja też byłam parę lat na wegan i gorszego samopiczucia i wyników nigdy nie miałam jak wtedy. Potem około 2 lat zajęło mi, aby wrócić do dobrego samopoczucia i wyrównać sobie zdrowie:(
Moim skromnym zdaniem. Można zwariować od informacji co jeść, a czego unikać. A myślę logicznie i słucham , co organizm woła. Lato i zima . Gotujemy i jemy co innego.
hehe ktoś kiedyś napisał w komentarzu że im więcej czyta dowiaduje się ty bardziej głupi i zdezorientowany jest 😅 😅 no coś w tym jest. Ja dzisiaj kieruję się tym co kiedyś usłyszałam: jeść według pór roku. W zimie jeść kiszonki ( a nie zieleninę chemiczną z supermarketu) natomiast w lecie jeść sezonowe owoce i warzywa - i tego się trzymam :) Co nie zmienia faktu że ogromnie cieszę się z takich filmików, bo burzą te stare, powielane schematy i przekonania, chociażby o cholesterolu czy błonniku. Myślę, że należy poszerzać własną świadomość i stosować ją we własnym życiu 😃🙂😊
Panie Bartoszu jestem pod ogromnym wrażeniem przekazu. Zajmuję się zawodowo likwidacją niedoborów jodu I dysfunkcją tarczycy. Pierwszy raz obejrzałem naprawdę świetny przekaz. Gratulacje, pozdrawiam Mirosław Surma
Witam, wycięto mi tarczycę w 96 roku prawy płat. Lewy się zasuszyl bardzo szybko, mam odczulenie na jod. ,jodynę, ryby,owoce morza itp...po zjedzeniu malej ilości glonu lub czegokolwiek z kodem mam wysypkę pęcherzyków na skórze. Biorę l tyrosine 75 codziennie...pytanie czy mode stosować do picia płyn Lugola i w jakiej ilości,. Czy mogę naświetlać pozostałość tarczycy. Aby ją odratować, żeby nie brać leków bo po nich nie mogę spać....
Ku ostrzeżeniu: po latach wegetarianizmu rozwaliłam sobie zdrowie i tarczycę. Później w okresie wychodzenia z błędów i wypaczeń wciąż jadłam dużo warzyw bo przecież to tak zdrowo... No i niby można najeść się a nie zjeść wiele kalorii. Dobre relacje z jedzeniem zaczęły się do dopiero na diecie niskowęglowodanowej. Stały poziom energii, skończenie z napadami glodu i co za tym idzie z kompulsywnym objadaniem. Ale naprawić tarczycę wcale nie było łatwo bo potrwało to kilka lat. Od czterech lat jestem na diecie prawie bez warzyw ,a od dwóch lat jestem na if 16/8 ,badania tarczycy super i ogólne wyniki wskazują że mój organizm odmłodniał o 10 lat ☺️
@@BartoszCzekala A ja dziękuję Bartku że Ci się chce, bo chwilami to przypomina walkę z jakąś hydrą: tu łeb odrąbiesz a w międzyczasie już siedem następnych odrasta...
@@emarchwinska489 ciężko to powiedzieć że wyleczyłam tarczycę bo od bardzo wielu lat mam guzki w tym jeden nawet dość spory. Był czas że ta tarczyca pracowała strasznie słabo i miałam niedoczynność. Teraz wyniki są w normie A ja czuję się świetnie przestałam marznąć nie mam suchej skóry i odeszły w niepamięć i wszystkie te okropne objawy niedoczynności tarczycy z czego najgorsza była senność i otępienie w ciągu dnia. Myślę że może nie wszystko da się wyleczyć dietą ale można sobie bardzo poprawić stan zdrowia. Moje wyniki w tej chwili wszystkie są w normie I to jest super:) Przy tarczycy bardzo ważna jest tez uzupełnienie jodu i i potem jego rozsądna suplementacja przez caly czas bo większość z nas ma jego niedobory w diecie.
@@emarchwinska489 jeśli mogłabym coś sugerować to przy Hashimoto wykluczyła bym pszenicę. (Sama nie jem juz od 20 lat) Pozdrawiam cieplutko i zdrowia życzę ☺️)
30 lat temu zainteresowałam się jogą, buddyzmem i wykluczyłam z diety mięso. Po roku okazał się że mam chorą tarczycę z licznymi guzkami. Lekarz zaaplikował mi hormony. Czułam się fatalnie. Dopiero gdy trafiłam na informacje które produkty nie są wskazane przy chorej tarczycy i zastosowaniu się do tych wskazówek i jednoczesnym odstawieniu leków wróciłam do zdrowia. Dzięki poszukiwaniom na własną rękę( bo "profesorek" zapewniał mnie że do końca życia muszę brać hormony) uwolniłam się od dolegliwości związanych z tarczycą. Mój przypadek jest potwierdzeniem tego co pan mówi. Dietą można wyleczyć wszystko.
Skąd się bierze wogle myślenie ,żeby nie jeść mięsa ? Jesteśmy drapieżnikami mamy oczy z przodu nigdy byśmy nie przetrwali nie jedząc mięsa. Wegaństwo to próba oszukania natury !
Nie ważne, co jesz. Wazne, co myślisz. Ile radości masz w życiu, ile zabawy, ile poczucia sukcesu, wygranej. Ile satysfakcji z dzielenia się i ekspresji własnej.
@@dewu7359 jak tak wierzysz w sile myslenia to wbij nia gwozdzia i pogadamy, a jak zle jesz to twoj mozg bedzie zle pracowal i nie bedziesz myslec , a wtedy wygadujesz takie glupoty, jak powyzej
Pół życia na diecie wegetariańskiej (16 lat). Jako dziecko i nastolatka nigdy nie chorowałam. Ostatnie badania- niedoczynność tarczycy. USG- obraz jak w hashimoto. Wysokie trójglicerydy, cholesterol, szumy uszne, otyłość. Od tygodnia jem śledzie, wołowinę. Pieczywo mocno ograniczone. Moje zdrowie i życie jest ważniejsze niż życie zwierząt. Co będzie dalej, zobaczymy. Dziękuję za odcinek.
Przez wiele lat byłam wegetarianką, nabawiłam się choroby tarczycy oraz obtluszczenia wątroby, ciągle byłam słaba…nigdy nie paliłam papierosów a alkohol to kilka razy w roku lampka wina. Miałam również nadwagę. Rok na keto i wszystko się zmieniło. Teraz jem wszystko ale stany zapalne powróciły więc wracam na keto, chociaż bardzo to kłóci się z moją ideologią. Jednak zdrowie ma się jedno i trzeba coś wybrać.
Ja również mam doświadczenie z różnymi dietami i ani dieta vege ani keto na tłuszczach nie są dla wszystkich. Ja kocham dietę śródziemnomorską. Wszystko z umiarem i rozsądnie.
Moja historia. Smutna. Aktualnie po operacji usunięcia tarczycy. Potwierdzony nowotwór złośliwy. Przed chorobą wegetarianka, weganka i w końcu witarianka przez 5 lat. Ostatnie lata to walka ze służbą zdrowia i swoją głową. Bardzo trudna droga za mną... Cieszę się, że najgorsze za mną. Wierzę, że wrócę do zdrowia fizycznego i psychicznego. Moja historia może być przestrogą dla innych. Podczas słuchania Twojego filmu, serce mi pęka. Mam nadzieję, że ludzie wyciągną dobre wnioski. Ja nie miałam takiej szansy... dziękuję, za to że jesteś! ❤️❤️❤️
Niewielkie to pocieszenie, ale moja kolezanka wszystkozerna z naciskiem na duze ilosci miesa tez miala usunieta tarczyce rok temu. Z tego samego powodu co ty😢
Pierwszy raz na kanale i wysłuchałem wykładu z dużym zainteresowaniem moja żona ma guzki tarczycy. KOPARA mi opadła na temat przeogromnej Pana wiedzy. Dziękuję za cenne rady
Pije sok z buraka kapusty i marchewki od wielu lat i to wlasciwie codziennie dodatkowo wyciskam tam sok z brokulow pietruszki jem b.duzo salaty od 42 lat nie jadam miesa i wedlin mam 70 lat i b.dobre wyniki tarczycy.mysle ze do chorob tarczycy pezyczynuaja sie rowniez inne przyczyny.
Super wykład,jem wszystko mięso, nabiał,jaja różne kiszonki,ale również piję soki jarzynowe własnej roboty,jak i surówki,owoce.Wszystko kupuję ekologiczne lub z własnej działki.Myślę,że teraz znacznie zredukuję te jarzyny a przede wszystkim soki z marchwi,buraka,selera itp na korzyść kiszonek.Zaznaczam,że tym zdrowym odżywianiem i zażywaniem suplementów,wyleczyłam się z nowotworu złośliwego.2007 byłam operowana i brałam chemię z naświetleniami (rak piersi).Dzisiaj po 16 latach i kontroli metodą PET/CT jestem kompletnie zdrowa.Zaznaczam,że brałam Vitaminy jak i minerały w tym też tak ważny Jod. Dziekuję za ten mocno pouczający wykład
Wysłuchane jak z reszta kazdy Twoj film, kolejny swietny material a komentarz dla statystyk 😊 przy okazji chcialabym sie przypomniec o filmie nt depresji i jej leczenia, cierpliwie czekam az pojawi sie na kanale. Duzo zdrowka przesylam 🥰
Dziękuję za wszystkie informacje, które pewnie uratowały mi zdrowie. Przez 4 lata jadłam głównie warzywa, owoce, węglowodany i raz na tydzień lub na dwa tygodnie mięso. Czułam się słaba, bolały mnie stawy, miałam kilka razy zapalenie tkanki chrzęstnej ucha tak strasznie bolesne, że nie mogłam ani spać ani funkcjonować bez leków przeciwbólowych. Ale nie wiedziałam dlaczego. Na szczęście wrócił z zagranicy mój syn i musiałam przygotowywać jemu mięso więc i ja jadłam to co on. Zaczęłam zdrowieć, ale jeszcze nie do końca gdyż uwielbiam naleśniki i jadłam ich dużo. Jestem i zawsze byłam chuda, więc to nie problem. Trafiłam na Bartka i to jest to! Super zdrowie i energia po mięsie, mało warzyw i owoców. Naleśniki są jeszcze ale bardzo okazjonalnie.
Potwierdzam. Wiele lat temu uległam modzie na dietę bez mięsną,bez mleczną z czasem nawet jajek nie mogłam trawić (mdłości). Na szczęście także bez słodyczy i śmieciowego jedzenia. Suplementy brałam już wtedy w dużych ilosciach. Parę lat trzeba było czekać na subkliniczną niedoczynność ( hormony tarczycy były w dolnej granicy normy a TSH zwykle około 3 podskoczyło do wartości kilkanascie więc chyba można mowić o niedoczynności tarczycy i Hashimoto bo bardzo wysokie przeciwciała około 600 i drugie ponad 100 o ile dobrze pamiętam. Pewnie wyzwalaczem był stres ( bezskuteczne staranie o dziecko; delikatnie mówiąc nieudane życie osobiste, rodzinne, zawodowe, kryzys za kryzysem )winna na pewno była długotrwała redukcja kaloryczna, zbyt restrykcyjna, pewnie źle prowadzona. Na pewno brakowało białka bo nawet orzechów zbyt wiele nie jadłam i zbyt często. Starałam się mieć migdały, soczewicę, kaszę jaglaną, włoszczyznę i chleb żytni często pełnoziarnisty z masłem co mnie pewnie ratowało. Od wielkiego święta był rosół, ale mięso już było zjadane przez męża 😊. I taki styl żywienia doprowadził nawet do stanu podobnego do depresji, osłabienia i przewlekłego uczucia słabości mięśni jakbym dźwigała ciężkie kamienie a głównie leżałam po pracy w tamtym czasie.Teraz jesteśmy oboje na keto a nawet carnivore. Po okresie adaptacji i chwilowym słabszym samopoczuciu przyszedł wreszcie czas najlepszego samopoczucia niż kiedykolwiek. Leków nie biorę żadnych i nigdy nie brałam, badań nie robię bo po prostu czuję się dobrze więc nie czuję potrzeby. Mąż to samo. Oboje po 40 stce. Dzieci brak bo okazało się ,że mąż ma po prostu wadę genetyczna xxy Klinefeltera. Podobno nic się nie da zrobić. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawe, warto by poszukać danych epidemiologicznych o guzkach i nowotworach tarczycy na różnych kontynentach. Np w Azji gdzie soja jest bazą diety albo wśród ludów żywiących się tłustymi rybami morskimi. Dzięki za Twoją pracę.
a ty myslisz ze masz takie geny jak azjaci i jak im soja cos daje to tobie tez, jedz diete sojowa a ja powiem co sie stanie twoje serce wysiadzie bo hormony soji je wykoncza lekarz od serca nie uratuje cie bo nie serce choruje tylko tarczyca i atakuje serce, taka zagwozdka i to wystapilo na diecie Herbalife u osob ktore mogla se pozwolic na wiecej tzw regeneracji, ktora wykonczyla serce, pomogl Kelp firmy Now i tylko ten pomaga inne kelpy nie
Najczęściej odważni i niepokorni dochodzą do rzeczy genialnych, tak więc, Panie Bartku, dziękuję serdecznie. Jeśli chodzi o dzisiejszy temat, od lat choruję na niedoczynność tarczycy i już dawno zauważyłam i odczułam, że zwiększona podaż warzyw i owoców wpływa na mnie bardzo negatywnie. Nigdy natomiast nie byłam weganką, nawet wegetarianką. Podam przykład, jeśli zjem jabłko, które niby "jedno zjedzone z wieczora, chroni od doktora", jestem "załatwiona" na 3 dni, jelita mi nie funkcjonują, czuję ból i przelewanie, jak kłóciłyby się Wisła z Odrą. Tak mam z większością "uznanych za zdrowe" roślin. To, co służy mi najbardziej to dieta oparta na jajkach i białym mięsie ryb, a najlepiej się czuję, jeśli jem w ciągu dnia tylko te dwa żródła pokarmów i tak często też czynię, kiedyś odżywiałam się w ten sposób przez ponad tydzień i to był jeden z lepszych tygodni od czasów wykrycia choroby, pod względem trawiennym, energetycznym, jasności myślenia, dolegliwości skórnych, i trwałabym pewnie w tym błogostanie dłużej, gdyby nie wkradł się flavor fatigue, który przełamałam, jedząc kiszonego ogórka, który najmniej irytuje mój organizm. Czasem dopadało mnie takie myślenie lękowe,że jak to, prawie w ogóle nie spożywam warzyw i owoców, a to przecież podstawa piramidy zywienia, ale organizm wie lepiej, co mu szkodzi, a ja po wiekszości roslin czuję się po prostu marnie, odstawiłam nawet "mleko" owsiane, które lubiłam za smak, ale nie za to, co wyczyniało z moim organizmem, a mianowicie podnoszenie poziomu estrogenów (kolejny aspekt niedoczynności tarczycy, o którym mówi sie zbyt mało), znam na tyle swoje ciało, a ono jest na tyle zdecydowane w okazywaniu, co mu nie słuzy, że szybko orientuję sie, co muszę wykluczyć. Jeszcze raz dziękuje, Panie Bartku, za rozświetlanie mrocznych tajemnic medycyny.
zakwas bołotowa na koziej serwatce-Barbara Kazana mowi o tym, kup maslanke i zrob sama, robi sie 2 tyg wiec kup wiecej by miec ja caly czas. I OCZYWISCIE KUP DO NIEJ BIO GLISTNIK, bo inne ziola sa psikane chemią, by nie wkradły sie insekty etc...
warzywa i owoce to podstawa piramidy choroby, piramida zywienia jest odwrocona do gory nogami by bylo wiecej glupkow, a takimi oraz glupkami chorymi latwiej rzadzic
@@marjolaine6274 dla mnie tez jajka sa niejadalne i czasami laduja w koszu po usmazeniu ale tylko te ze sklepow kupione na bazarku sa nie tylko swierze ale tez jadalne, te ze sklepu bywaja niejadalne i trujace, np w niemczech 3 lata temu wyrzucili 5 mln jajek do holandii z powrotem bo mialy za duza ilosc trutki na insekty, co prawda miescily sie w normie europejskiej ale niemcy maja swoje normy i nie truja tak ludzi jak w polsce, wiec jajka a zwlaszcza zoltka sa pyszne ale nie fermowe, te sa niejadalne i szkodliwe dla zdrowia
Ach te wspaniałe, zdrowe roślinki😆 I to złe, straszne niezdrowe mięso!!!! 🙉 Nie trzeba żadnych dowodów, badań na to co dobre, a co nie, bo wystarczy widzieć jaka jest globalna narracja, co wymuszają na nas światowe elity, co propagują, co reklamują. A że nahalnie wciskają nam weganizm, to znaczy, że trzeba robić odwrotnie, aby działać z korzyścią dla swojego zdrowia. Jakież to proste🤔😁 Dzięki Bartek! 👍😁 Pozdro! 👍💪
Bo jest akcja wyniszczania prywatnej hodowli bydla. Potem wezma sie za wegetarian ale wtedy juz powrotu do miesa juz nie bedzie. Pozostana tylko robale
A jeśli te nachalne elity przejrzały takich hak ty i wciskają weganizm bo wiedza że tacy "spryciarze" będą robić na odwrót? Jak ktoś wcześniej nie wyczuł że weganizm to jest granicą za którą są same brednie to nie zrozumie również że carnivore tez te granice przekracza
Jak zawsze po mistrzowsku. Serdecznie dziękuję Bartku. Wiedzę, tórą tu przekazujesz prześlę najbliższym. Oby tylko zechcieli skorzystać. Pozdrawiam serdecznie🤗.
Dziękuję za filmik, sporo świetnie przekazanej wiedzy. Byłam weganką przez 4 lata i pomimo że mija już 3 lata od kiedy jem wszystko to nadal słabo u mnie ze zdrowiem. Co do tarczycy USG i badania krwi pokazały że jest wszystko dobrze. Myśle że to dzięki temu że jako dziecko dorastałam na wsi i zebrałam w ciele sporo mikro i makro, dzięki czemu vege tak mnie nie zniszczyło 😂
nadmierna konsumpcja wszystkiego nie jest dobra tak samo jak sporty wyczynowe włącznie z tak od jakiegoś czasu reklamowanym bieganiem, wszystko co w nadmiarze nie jest zdrowe
U mnie podobny schemat tez 1/2 roku starczyło,ale bez nerek za to poszło w kamienie żółciowe zapewne od nadmiaru olei roślinnych jakie na wege stosowałam.Miałam taki ból,że nie było wyjścia jak przerwać ta herezje.Najgorzej u mie było po zielonych smoothie.1/2 h po jedzeniu przeraźliwy skurcz w jelitach.Nie wiedziałam co się dzieje.4 lata temu kasy tylko zachwalał ta paranoje. Na szczęście się ocnelam.Od paru m-cy jestem na niskich węglach,pozbyłam się dzięki temu insulinooporności i napadów obżarstwa.Od 2 m-cy zero pieczywa czy mącznych produktów.Mózg super działa,kawę po południu odstawiłam.A jak się wysypiam. W ciągu 15 min. zasypiam,wstaje z wschodem słońca bez problemów.Kiedyś to była istna katorga.Ograniczyłam ostatnio tez i warzywa.Awokado zostawiłam,kolendrę i banana jak mnie ochota najdzie na słodkie to robię sobie z masłem i awokado taki czekoladowy mus.Jem 2 góra 2x dziennie☺️
A ja tak 9 lat bylam i pponiej suplementy ale moj organizm te surowizne,soki ,smoothie litrami tolerowal,pestki,orzechy i ziola czasami ,mialam duza endometrioze,ogromnekrwotoki,pozbywlam sie prawie endometriozy,zadnych objawow menopauzy i byly inne klopoty ale nikt nie pomogl i teraz musze zmienic diete ale ja od dziecinstwa jem warzywa i owoce ,nie jem jajek,mleka ,bardzo malo miesa bo nie lubie i na kazdego kazda dieta dziala inaczej i sa inne skutki
Proponuję, temat jakiegoś następnego odcinka np. top 20 produktów które polecasz i które regularnie spożywasz, ze względu np na białko, tłuszcze, węgle....
@@najprostrze9708 Raczej nie zobaczysz takiego filmika bo wszystko jest złe i wszystko jest dobre według ' badań ' . Nasz organizm dostając jedną witaminę obniża stan innej i tak w kółko , nie da się fanatycznie idealnie wszystkiego robić, chodź jak spojrzymy na sportowców (Nie wyczynowych) to oni wyglądają i czują się dobrze w związku tym wydają się być alternatywą do naśladowania.
Myślę, że nie mamy wyjścia i z nowoczesnego rolnictwa trzeba zrezygnować. Alternatywą jest jeśli idzie o ilość zatrudnionych jest powrót do rolniczo - przemysłowego stadia rozwoju społeczno - ekonomicznego i nie zwiększanie wydajności wielkich gospodarstw, ale zwiększenie ilości gospodarstw ekstensywnych. Jeśli się zabrnęło w ślepą uliczkę, w dodatku jednostronną (mamon) to trzeba się z niej wycofać. Także bycie członkiem UE wychodzi nam tu bokiem 😞 Serdecznie Wszystkich pozdrawiam ❤ 👍
Zachorowałam niedoczynność tarczycy przez stres. Dostałam w tyłek bardzo ostro. Jem dużo warzyw ale z mojego ogrodu. Oprócz tego dużo prawdziwego mleka, masła i jajek prosto od kurki, no i kieszonki wszelkie rodzaju. Pozdrawiam serdecznie z Podkarpacia
No bo to racja - to my jesteśmy debilami w obsłudze naszych organizmów - targani od jednej teorii naukowej i mody żywieniowej do drugiej. Jak się w tym połapać, skoro sprawa jest tak złożona? Pocieszające jest, że i tak prędzej czy później umrzemy. 😁 Niemniej, być może Twoje filmiki darują nam kilka dodatkowych lat. Dzięki!!
BADANIA I INNA LITERATURA DLA POSZERZENIA WIEDZY ⤵ (nie zmiescilo sie w opisie) ✔ Nitrate Intake and the Risk of Thyroid Cancer and Thyroid Disease (www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2879161/) (2010) ✔ The nitrate content of fresh and cooked vegetables and their health-related risks (www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6952105/) ✔ Study of nitrate levels in fruits and vegetables to assess the potential health risks in Bangladesh (www.nature.com/articles/s41598-021-84032-z) (2021) ✔ Badania zawartosci azotanow i azotynow w warzywach uprawianych konwencjonalnie i ekologicznie (agro.icm.edu.pl/agro/element/bwmeta1.element.agro-article-6d0c5f50-882a-460c-8213-f0dcc5b08156) (1999) ✔ AZOTANY(V) W PRODUKTACH ROLNICZYCH W ŚWIETLE BADAŃ MONITORINGOWYCH PROWADZONYCH NA DOLNYM ŚLĄSKU *www.infona.pl/resource/bwmeta1.element.baztech-article-BPG5-0023-0060) ✔ The effects of taking chronic nitrate by drinking water on thyroid functions and morphology (link.springer.com/article/10.1007/s10238-005-0068-1) ✔ ENDOCRINE HEALTH: Nitrate May Feed Thyroid Disorders (www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2898875/) ✔ Beetroot juice increases the risk of thyroid nodules and hypothyroidism in breast cancer patients (www.longdom.org/proceedings/beetroot-juice-increases-the-risk-of-thyroid-nodules-and-hypothyroidism-in-breast-cancer-patients-36198.html) ✔ Goitrogenic and estrogenic activity of soy isoflavones (www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1241182/) ✔ Effect of high-nitrate beetroot juice consumption on thyroid gland hormones and iodine levels in adults (www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S2212429220312074) ✔ Nitrate: An Environmental Endocrine Disruptor? A Review of Evidence and Research Needs (pubs.acs.org/doi/abs/10.1021/acs.est.7b06419) ✔ CO-occurring exposure to perchlorate, nitrate and thiocyanate alters thyroid function in healthy pregnant women (pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26408806/) ✔ Dietary nitrate and nitrite and the risk of thyroid cancer in the NIH-AARP Diet and Health Study (pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/20824705/) ✔ Nitrate intake and the risk of thyroid cancer and thyroid disease (www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2879161/) ✔ Thyroid cancer risk and dietary nitrate and nitrite intake in the Shanghai women’s health study (pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22674227/) ✔ Iodine status and goitre prevalence in nitrate-exposed schoolchildren living in rural Bulgaria (www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0033350607002922) ✔ Epidemiologia żywieniowa - jaki jest jej sens oraz ograniczenia (universeofmemory.pl/epidemiologia-zywieniowa/)
Bardzo dziękuję za za wskazanie jednej z głównych i nie branych pod uwagę przyczyn problemów z tarczycą. Bardzo dużo kobiet stosuje protokół jodowy, chętnie wysłuchałabym pana opinii na ten temat, choć osobiście jestem za równowagą w dostarczaniu suplementacji do organizmu .Pozdrawiam i dziękuję za poświęcenie nam czasu
Innymi, ogromnie waznymi przyczynami "epidemii chorob tarczycy" sa pestycydy i plastiki. (Pesticides and Plasticides are hormone Disruptors, they Mimic our hormones). Warto bylo by ten watek rozwinac, jakos sie nie krzyczy o plastikach a uwazam ze sa jedna z glownych przyczyn dzisiejszych chorob (bo tarczyca to tylko jeden z symptomow). Plastikowe pojemniczki na to.. na tamto...to jakas wielka pomylka,sa dzis tak powszechne ze nic dziwnego ze mamy tyle problemow. Polecam ksiazke "Our stolen future" Znalazlam gdzies (nie pamietam gdzie) porownanido "agent orange" (uzywany w w Vietnam). Szczegollnie trujace sa opary (a przeciez tyle ludzi odgrzewa w plastikach bo pisze "Safe" pieczemy w jakis workach foliowych, mieszamy jakimis plastikowymi (or silicon) lyzkami, a mamy zdrowe drewniane.
To jest niesamowite, dwa filmy na YT obejrzałam dziś dwóch Panów Bartków. Jeden Bartek (Kulczyński ) zachwala #buraki, i mówi, że tlenek azotu oczyszcza tętnice, a drugi Bartek Czekała nimi straszy... 🤯 Może ustalcie jakaś jedną wersję? :)
@@mariasowinska6684 Poczytaj wpisy wegetarian i wegan na tym portalu , którzy napytali sobie biedy stosujac te diety . Oczywiście, nie na wszystkie osoby takie diety działają identycznie . Nawet najmądrzejszych człowiek może się pomylić ale jak do tej pory to wszystkie wypowiedzi Bartosza w moim przypadku potwierdziły się. Większość naciągaczy, o co być może próbujesz podswiadomie posądzać Bartka , natychmiast po odtrąbieniu wielkiej rzeszy czytelników zaczyna im sprzedawać "swoje"cudowne suplementy ( pewnie masowo produkowane ,np.na Tajwanie czy USA ) ponieważ tylko te jego działają. Może i dobrze, że jesteś podejrzliwa i nie wszystkim chcesz wierzyć ale w końcu komuś trzeba zaufać . Ja swoją podejrzliwość i niechęć nakierowuję na nowy trend czyli konsumpcję robali w miejsce mięsa . Staram się uruchamiać myślenie i używanie rozumu w który wyposażono nas ludzi i polecam takie postępowanie wszystkim jednocześnie nie zmuszając ich do stosowania moich metod . Każdy ma prawo popełnić błąd ale też świadomie za popełnione błędy musi odpowiadać . Z wcześniejszych wypowiedzi Bartka ja wynotowalem też wszystkie badania , które zalecał aby wykonywać oraz jak je interpretować i ja na początku marca mam spotkanie z mądrą p. doktor w czasie którego ustalimy kiedy w ciągu każdego roku i jakie badania wykonam ( na NFZ czy też odpłatnie) I będę je realizował zgodnie z tym planem . Zawsze zakładam, że trochę wysiłku w realizacjach takich planów leży też po mojej stronie . Jeżeli masz więcej już czterdziesci lat i nigdy nie robiłaś badań: tarczycy , nerek ,wątroby, jelita grubego , serca , krwi , płuc ( ostatnio jest podobne wysyp gruźlicy z "zaimportowanych" nowych prądów tej choroby) to możesz mieć pewność, że w oczach sąsiadów kiedyś umrzesz jako w pełni zdrowa osoba a stare ruskie przysłowie mówi , źe do grobu nie zabiera się dobrego zdrowia ! Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia !
Jak zawsze porcja muzyki, aby przyjemnie spędzić czas również po obejrzeniu filmików🙂 👉 Cinderella - Night Songs (ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-LqUAYsynaP8.html&ab_channel=m00nwa1ker) 👉 Neverland - Cry All Night (ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-oLaP4cWT_q0.html) 👉 Nazareth - Dream On (ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-NrecCqAPfPw.html&ab_channel=weelycool)
Po tym wykładzie i danych wynikających z badań zaczynam się zastanawiać czy warto uprawiać warzywa? Jak co roku planuję oczywiście i marchewkę i buraczki i pozostałe wymienione, z których wykonuję jak każda gospodyni przetworzy. Jedynym dla mnie ratunkiem są chyba kiszonki, które bardzo lubię, ale ile ich można jeść? Panie Bartku przewraca Pan wszystkie dotychczasowe teorie i zalecenia jednak przyznam gdy zaczęłam stosować dietę keto (okres adaptacji) zmniejszając ilość węglowodanów i warzyw czuję się lepiej i nie mam wzdętego brzucha. Dziękuję za Pana wiedzę i dzielenie się nią z nami. Pozdrawiam
Warto jem buraki od zawsze nic mi ne jest , tarczyca zdrowa . Nie wyobrazam pobawiac sie smaku warzyw i to z wlasnej uprawy w imię diety , która nie jest niezbędnie i bezwzglednie potrzebna dla zdrowia . Dieta vegańska jest dietą skrajną , to i wielu zaszkodziła . A wielu ponoc na niej wiele lat i są wg nich zdrowi . Dieta keto a już carivor , też dieta skrajna . Czy sie na niej zdrowo zestarzeją ? Najdłuzej zyjaca zdrowa nacja to Japończycy . Stosuja diete mieszaną, , a podstaw jej jest skromnośc porcji . Czyli pozbywac sie warzyw nie konieczne .
@@jatess4455 dziękuję za reakcję. Co do warzyw to sposób odżywiania keto nie eliminuje warzyw a nawet myślę, że jest ich więcej niż w tzw. diecie Polaka. Oczywiście skrajności nigdy nie były wskazane czy to w sporcie czy też w żywieniu. Japończycy pewnie jedzą sporo ryb i owoców morza i nie faszerują się ponad pojemność swojego żołądka. Wystarczy porównać Polaka współcześnie ( otyłość) a Polaka z lat 70-tych i to mówi samo za siebie. Co do zestarzenia się to powiem, że oprócz jadłospisów świadomie komponowanych ważna jest świadomość i wiedza. Pozdrawiam
Dziękuję za... Ja jem wszystko, lecz mało. Ale ostatnio ktoś mo sugerował że soki trzeba pić i że jest to dobre dla zdrowia szczególnie na starość. Jadłem i nadal jem codziennie jednego małego buraka gotowanego, lub robię sok w sokowirówce, bo to dobre na krew. Wzystko było dobrze, i dopiero gdy zacząłem robić soki z marchwi i pić po szklance 2 x w tygodniu, to zacząłem puchnąć na twarzy. Tj: powieki i policzki. Nie widziałem od czego. Pani w sllepie zielarskim mówiła że tak jest na starość, że limfa nie odpływa z powiek i trzeba robić ( masaż) drenaż limfatyvzny twarzy. I teraz, po wysłuchaniu pana wykładu, zrozumiałem w czym mam problem, bo pojawił się on, od dnia kiedy zacząłem pić sok z marchwi, plus tego buraka codziennie. Dlatego teraz odstawię inne soki, i zobaczę co będzie z tą opuchlizną za tydzień lub za dwa tygodnie. Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam.
Dziękuję za poruszony temat. 😊 Trochę się gubię 😵💫 w tej nadczynności czy niedoczynnosci. Chyba na razie mnie nie dotyczy temat tarczycy, no chyba że o tym nie wiem.
Nie stosuje żadnych diet, staram się jeść wszystkiego po trochu 👍 i jest ok. /Co jeść i ile zależy od stanu zdrowia itp/ Patrzę ile i co mam na talerzu 🤗 Oglądam programy dotyczących diet i wyciągam swoje wnioski 😳 Kiedyś X lat wstecz bywalem na kilku spotkaniach dotyczących zdrowego stylu odżywiania się 🤣 Raz po spotkaniu poszliśmy do restauracji coś zdrowego przegryźć 😜 Trafem trafiliśmy na ,,panią wykładowcę,, I jak zobaczyliśmy co i ile ,,je,, 😳 to od razu raz na zawsze zostaliśmy wyleczeni z zdrowych diet 😂 ... Warto czytać, słuchać, ale wyciągać swoje wnioski 👍 Nie przeczę, są mądre rady, porady 👍 Ciepło pozdrawiam ☀️☀️☀️😎👍🍷👽👽👽
@@AnWoj - co jadła 😝 dokładnie nie pamiętam, ale był duży talerz z mięsem, sosem no i frytki Obok stała lampka białego wina i ciastko 🥯 chyba jeszcze coś było /na spotkaniu sodsy be, frytki trucizna, ciasto be/ no i ta ilość która nas zaskoczyła. Może dawno nie jadła 🤣 My skromnie, po sałatce, kawa lub herbatka i do domku 😆 Ciepło pozdrawiam 👽🤓👍☕🍷🌻☀️😘
na tłuszczu ,nabiale podrobach poprawiła mi się tarczyca z niedoczynności w ciągu 7 miesięcy ,niedawno diagnoze organizmu miałam .Zęby przestały się kruszyć !!!
W niedługim czasie będziemy karmieni robalami swierszczami to sie polepszy albo popiepszy.Tak jak z warzywami i owocami jedni zalecają warzywa i owoce drudzy alarmują żeby nie jeść.Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie jako smakujesz aż się zepsujesz
Panie Bartoszu, kiedy Pan w końcu nagra video jak zwiększyć testosteron. Pana wiedza o endokrynologii jest niesamowita. Czekam czekam od roku na ten materiał od czasów materiału o kurkuminie :)
Dlaczego tak mało uwagi poświęca się nadczynności tarczycy? Wiele osób ma ten problem, ale niewiele się o tym mówi. Proszę o informacje na temat przyczyn nadczynności i sposobów zapobiegania jej. Dziękuję i pozdrawiam
Mam dokładnie takie same przemyślenia, bo mam wśród znajomych kilka przykładów osób z hashimoto lub/I problemami z tarczycą. Wszyscy wege. Nie chcą słyszeć. Nie dziwię im się bo zmieniałem światopogląd dietetycznu dwa razy w życiu i za każdym razem było mi ciężko zaakceptować swoje błędy w myśleniu. Bo jak to możliwe że najlepsza dieta wegańska świata, promowana przez "autorytety" nie działa? Zdrówko!
@@fretowski Bez leków. Dieta przede wszystkim, oraz zmiana nawyków życia (sen, odpoczynek, lekka aktywność zamiast intensywnej, skupienie się na gęstości odżywczej itd.). Skupiałem sę też na selenie i jodzie - odpowiednio kontrolowanym w konsultacji z dietetyczką. Moja dietetyczka też sobie wyleczyła niedoczynność i to ona zainspirowała mnie do tego, że da się. Wcześniej mialem jeszcze jednego dietetyka, który wybijał mi delikatnie z głowy weganizm. Nie byłem na to gotowy. Zmieniłem go na nową osobę, bo światopoglądowo nie umiałem zaakceptować mięsa. Długa historia. Brak leków. Odpowiednie osoby na mojej drodze. Odrzuciłem leki dlatego, że dwóch lekarzy mnie wystraszyło, że może już nie będę mógł odstawić. Nie łyknąłem tego i poszedłem w sluchanie takich ludzi jak Bartosz z tego kanału.
Dołączam się do grona osób, którym stan tarczycy diametralnie się pogorszył na trwającej dwa lata diecie wege. Poszukiwałam zdrowia ale niestety zrobiłam sobie krzywdę. Od kilku lat to naprawiam. Jest coraz lepiej ale jeszcze dużo pracy przede mną. Dzięki Bartek za Twoją pracę😊
U mnie też było z miesiąca na miesiąc coraz gorzej. Osłabienie, wypadanie włosów, łamliwe paznokcie. Problemy z koncentracją i pamięcią, koszmarne bóle stawów, spać z bólu nie mogłam. Serce się wygłupiało i w nocy waliło jak.oszalałe jakbym maraton biegła. Pogorszenie i to nagłe wzroku. Nie dla mnie tą dieta, poprawiło się po piciu bulionów i gulaszów z podrobów. Poprawa zdrowia przyszla bardzo szybko.
Ja podobnie po 23 latach jarskiej diety, chociaz jadłam nabiał i ryby zaczęłam jakieś 2 lata temu. Zrobiłam sobie kuku Hashimoto nieduczynnosc tarczycy i insulinoopornosc, taki komplecik po latach „ zdrowego odżywiania „
Jestem zachwycona tym... co... tu od Pana usłyszałam ...👍bo tak naprawdę do tej pory nikt o tym nie informował osób ,które przeszły na weganizm. Ja mam w rodzinie osoby które są weganami... Wysyłam tą informację do nich. Jestem za to... BARDZO BARDZO wdzięczna 🙏👍
weganie maja bledna czynnosc mozgu, a jak czlowieka ktos oszukal to bedzie sie bronil uporczywie bo nie chce przyznac ze byl taki glupi i dal sie oszukac, pozostaje ci zastosowac wiedze , pozostac w zdrowiu a z glupkow sie wysmiewac , to najbardziej boli i zmusza do zmiany, jak im przedstawisz wiedze to oni ciebie wysmieja
O niedoczynności tarczycy dowiedziałam się w wieku 24 lat gdy nie mogła zajść w ciążę. Nigdy nie byłam na diecie wegetariańskiej, zawsze byłam tzw. nie jadkiem ,jadłam mało a już warzyw to napewno, przetwory mleczne oraz mleko spozywalam ( teraz nie mogę z powodu nie tolerancji laktozy), mięso drobiowe oraz wieprzowe również i wciąż szukam odpowiedzi skąd u mnie ta niedoczynność, moja mama nie choruje, moje dzieci na szczęście też nie. Pozdrawiam
Długo odwlekałem obejrzenie tego filmu... Żeby tradycja pozostała...: Świetny film do jajecznicy z 5 jaj na 50 gramach smalcu z dwiema kiełbaskami i garścią szczypiorku... całe szczęście, że ogórek i papryka (w towarzystwie czosnku i kieliszka oliwy z oliwek) nie mają tendencji do akumulacji azotanów (ogórki nawet przy wzroście nawożenia azotem nie kumulują znacząco tego składnika) zaś sok pomidorowy który czasem popijam na keto również ma tych azotanów mało (przynajmniej tak wynika z jednego z opracowań Akademii Ekonomicznej w Krakowie). Bartku szacun za kosmiczną wiedzę i pamięć i super byłoby jakbyś w końcu powiedział ludziom co mają jeść, bo póki co od tych kilku lat słyszymy tylko z Twoich ust czego jeść nie należy. PÓki co przebieram etodą prób i błędów i casem odrzucam np jak ten promowany przez Ketokocura sulforafan z brokuła mnie sie nie przydaje odkąd 1. powoduje kosmiczne wzdęcia; 2. obejrzałem Wasz film z Mateuszem i dowiedziałem się, że organizm sam se robi przeciwutleniacze. :P Pozdro i czekam na kolejne filmy
Dzieki serdeczne! Wkoncu dzieki tobie dowiedzialem się co mogło być przyczyna mojej niskiej temperatury ciała szczególnie podczas spania . Zdażyło mi się. Obudzić kilkarazy w środku nocy. Z zimnymi dreszczami czułem się tak jak po kompilują w lodowatej wodzie. Po Jakies dziesięciu minutach mogłem usnąć ponownie ale przykryty dwoma koldrami w środku lata! Przed lata zjadalem duże ilości warzyw na surowo kapusta, brokuły , czarna rzepa, dużo soku z buraka czerwonego . Przez ostatnie 2 lata bardz mało jadłem surowych warzyw , Temperatura ciała w normie , nocne wychłodzenie organizmu nigdy się więcej nie pojawiło. W ciągu dnia miałem zimne ręce, niestety nigdy nie zrobiłem badań na tarczyce, podejrzewałem ze jest coś nie tak ponieważ tarczyca reguluje temperaturę ciała. Chciałbym podkreślić ze zagadałem się surowymi warzywami , pijąc sok z buraków przez kilka lat. Dzięki serdeczne jeszcze raz Pozdrowienia z Kanady British Columbią! 😮
Tez doswiadczylam problemow z tarczyca, mialam zgiagnozowana nadczynnosc po urodzeniu pierwszego dziecka. Przez wiekszosc zycia bylam vegetarianka. Probowalam tez byc veganka ale nigdy mi to w pelni nie wychodzilo. Zawsze po tygodniu, dwoch musialam zjesc jajka, czy joghurt, czy kawalek sera. Najwidoczniej organizm sam sie tego domagal. Wiec pogodzilam sie z tym I kontynuowalam wegetarianizm.
Tyle,że Bartek mówił wyłącznie o związku z niedoczynnością tarczycy. Prawdopodobnie do twojej równowagi h.przyc,unia się to, że jesteś wegeterianka, a nie weganką, a to B.ulaskawia
Mogę potwierdzić. Belam ponad rok na diecie wegańskiej i nabawiłam się niedoczynności tarczycy. Teraz już powoli wracam do zdrowia( mija rok jak zmieniłam na dietę keto i paleo,,
Pracowałam w pracowni pestycydowej gdzie wykonywane była destylacja i wykonywanie analiz zawartości pestycydów Potem wstrzykiwała się do aparatu chromatograf i był odczyt Wszystkie warzywa korzeniowe miały najwięcej azotanów i innych pestycydów przekraczające były blokowane od kontrahenta i były nie przyjmowane do fabryki Pracowałam Winiary to naprawdę było dobre
Byłam.wege 20 lat. Mam hashi i wiem,ze bardzo zły stan zdrowia był spowodowanym ogromną ilością warzyw i ograniczona ilością białka. Teraz na keto od 6 lat. I dopiero żyje. Ale proces wychodzenia ze stanów zapalnych jeszcze potrwa.
Ajjjj ale miło się Ciebie słucha, tyyyle mitów "zdrowotnych" obalasz! Zatem jakie jest Twoje zdanie nt.suplementacji jodem prawie wszystkie nasze organy go potrzebują.
Nie wiem z jakiego powodu pojawily sie guzki na mojej tarczycy, mozliwe ze przez tzw. zielone koktaile na bazie surowego jarmuzu, a moze mialam je juz wczesniej... nigdy nie bylam weganka ani wegetarianka, mieso jadlam z umiarem tak 3-4 razy w tyg. czesto jadlam zupy, z reszta do tej pory ogorkowa i pomidorowa to moje ulubione. Wyniki z krwi nie pokazaly hashimoto tylko te guzki na tarczycy. Pisalam o tym dosc czesto na roznych forach i na YT, ze guzki zniknely kiedy odstawilam calkowicie wszystkie zborza i oleje roslinne, zaczelam stosowac IF 16/8, bylo to jkies 4 lata temu, ale wtedy nagle moje TSH z 0,99 wzroslo na 6,7 i utrzymuje sie tak do dzis, czasem spada lekko na jakies 5, ale zawsze jest ponad norme. Nikt mi jeszcze nie powiedzial z jakiego to powodu, ani lekarze ani tu w internecie, a pytalam wieeeeelu. Jedni mowia, ze trzeba przy hashi suplementowac jod, inni wprost mowia ze to zabronione... zglupialam Dodam tylko, ze zadnych lekow nie biore, wyniki f3, f4 w normie, a- tpo a- tg nisko. Moze ktos kto przeczyta moj post cos wie, cos poradzi, moze naprowadzi, moze tez jest w takiej sytuacji... Nie wiem czy dobrze miec przez tyle lat caly czas podwyzszone TSH, czy to na cos negatywnie nie wplywa.
1 patrz jak sie czujesz i sluchaj madrosci swego organizmu, 2 sprawdz normy tsh, mordarze maja tendencje zmieniania starych wlasciwych norm na nowe bardziej zaostrzone by wykazywaly ze ludzie zdrowi sa chorzy i by miec wiecej klientow i kasy, tak zrobili z cholesterolem zanizajac norma albo z wit d gdzie wczesniej ludzie zazywali po milion jednostek ale to bylo 30mg potem zmienili na jednostki i ze jest to milon i teraz zalecaja 1000jednostek dzieki temu wszyscy sa chorzy a szpitale nie tak puste jak wczesnie gdy plajtowali
Ja chyba mogę potwierdzić, że weganizm mógł się przyczynić do niedoczynności tarczycy u mnie. Wprawdzie nie wiem tego na pewno, ale faktycznie 32 lat temu przeszłam na wegetarianizm, potem 17 lat temu na weganizm, trafił się też przez kilka miesięcy witarianizm i generalnie jadłam zawsze dużo warzyw i owoców, no i prawie 2 lata temu przypadkowo zbadane TSH 168. Niedoczynność, Hashimoto, dziurawa tarczyca i hormonik trzeba brać do końca życia. Oczywiście nie wiem czy to od diety, bo moja mama też ma Hashimoto, więc to raczej rodzinne, genetyczne. Ciocia ma RZS, czyli również chorobę autoimmunologiczną. Tylko, że i mama i ciocia są mocno przy kości, obydwie sukcesywnie w życiu tyły, a mama przytyła właśnie bardziej na początku Hashimoto i było to łatwe do stwierdzenia i wykrycia. Ja zaś nie tyłam, byłam szczupła, a jeśli już tyłam to w młodości, potem raczej nie. A obecnie jestem bardzo szczupła. Więc ciężko mi było się zorientować, że mam niedoczynność. Zwłaszcza, że tryb życia nie weryfikował, aż tak bardzo braku sił. Ale możliwe, że to weganizm się przyczynił. Też już gdzieś o tym czytałam. Obecnie jestem znów wegetarianką, marzyłam jednak o jajkach, dosłownie pojawiały mi się przed oczami. Ale musze dodać, że mama i ciocia nie są wegankami, wegetariankami, ani nawet blisko tego, obie jadły tradycyjną kuchnię polską. Więc ???
chyba jednak pora zaczac uzywac wlasnego mozgu i znalezc wyjscie, bo loekarze beda cie chetnie leczyc do konca zycia niszczac kolejne organy i powodujac choroby, na szczescie zwierzeta lesnie nie maja lekarzy i co ci to mowi?
Bartoszu, dziękuje za cenne informacje. Już dawno na przykładzie kilku znajomych wywiodłam taką myśl, że każda dieta to pozbawianie się jakichś pierwiastków, minerałów bądź witamin i itd, stąd pojawiły się u nich różne choroby, m in tarczyca- niedoczynność. Wniosek jest jeden, by w miarę nie chorować, trzeba jeść jak najbardziej różnorodnie z wyłączeniem cukrów i węglowodanów. Pozdrawiam.
jesteś pierwszą osobą jaką spotkałem która jarzy że jednak rośliny nie są takie zdrowe jak wszyscy mówią , 1 tona peklowanej wędliny zawiera 0,12 kg azotanów dodanych w postaci soli peklującej a 1 tona ziemniaka zawiera 1,00 kg dodanych w postaci nawozów to co jest bardziej trujące a
Mam urządzenie do badania azotanów i w kupowanych warzywach nie było przekroczenia. Wyciskam sok i jest ok. Z mięsem też trzeba uważać dużo antybiotyków i hormonów. Pozdrawiam
Również Mam urządzenie do badania azotanów i według mojego urządzenia warzywa i owoce mają znacznie mniej azotanów niż mięso, gdzie normy azotanów są wielokrotnie przekroczone!
nie polecam osmozy nerki mi po niej siadaly i bolaly, zmienilem wode na przywozona osobiscie ze zrodla i widmo operacji nerek zniknelo, przyczyna woda z osmozy, ale teraz jak wypije szklanke wody z osmozy u znajomej to mowie to woda z osmozy , skad wiesz nerki mi mowia
Witam ...całe życie wegetarianką...do tego dużo wyciskanych soków próbowałam się ratować ..coraz więcej warzyw owoców ,,zdrowych,,i nie rozumiałam czemu czuje się coraz gorzej no przecież tak zdrowi się odżywiam ..astma bardzo ciężka, problemy ze stawami do tego stanu że krzyczałam z bólu..nocami chodziłam po domu i ruszałam stawami żeby chodź godzinę się przespać potem przyplątało się jeszcze sibo... Jako wrak człowieka trafiłam do profesora który wytłumaczył mi że skoro źle się czuje od tego co jem to mam jeść odwrotnie a poza tym jestem drapieżnikiem i muszę się odżywiać jak one !! ..dopiero od 6 lat obudzona i na keto ....i...cud ..!!...wyzdrowiałam Brak astmy ,bólu stawów,sibo też przeszło .. mózg mega pracuję !!!..teraz próbuje CARNIWOR..zero roślin .... polecam Pozdrawiam cieplutko
TAK, WIELE OSOB WYZDROWIALO na keto i karniwor - PO DIETACH WEGANSKICH, SUROWYCH -one sa czasowo zdrowie dla osob przegrzanych bo warzywa i owoce wychładzają-wg medycyny chinskiej. Ale glodowki tez wychladzają wiec warto usunac toksyny glodując, przy okazji przejdzie lekko na ketozę, i naprawi sie apoptozę w komorkach. Ci szczupli moga sie postami wychlodzic, ale jest wiele ziol ogrzewajacych, i bardzo gorących. KUPOWAC BIO lub zbierac samemu ze stanowisk z dala od pestycydow etc chemii. Najczysciejsze sa na granicy z Litwą, na Litwie, i Łotwie. Tam nie psiakaja z samolotow chemia, metalami ciezkimi, i dziwnymi konstrukcjami wirusow czy bakterii. Poczytac o CHEMTRAILS
Witam.Kupilam dobra wyciskarkę i pilam dużo soku z marchwi buraka i jabłek .Po czase pojawił sie guzna tarczycy.Juz jestem po operacji.Otrzeźwiałam.Pozdrawiam
Dzieki za wiedze zainteresowani i zdrowi bedea jeszcze zdrowsi a nie zainteresoani sa chorzy i licza na tabletki cud z kilkunastu osob z mojego otoczenia tylko jedna przez diete cofnela zawansowana cukrzyce dieta (srenia glikemia 150-300/24h) jak widac w skali przyswajania wiedzy mniej niz 10% i tak to wyglada ale warto o tym mowic bo jezeli dotrze do jednego to juz sukces pozdrawiam Bartka i sluchaczy
Mam podobne doświadczenia jak Pani Agnieszka.Najpierw przygoda z Odmładzaniem Na Surowo (parę kat),a potem zwrot o 180 stopni.Dzieki za cenne wiadomości.Pozdrawiam.
9 lat wegetarianizmu bez ryb tylko jajka jakieś 6 miesięcy weganizmu dużo soji i w efekcie Hashimoto a po dwóch latach padły mi nadnercza (choroba Addisona .)
