Wg powinni zmienić w 10:35. Zamiast ciągłej dać przerywaną linię i zmniejszyć powierzchnię wyłączoną z ruchu. Strasznie to mylące aktualnie jest. Miłego wieczoru 👊
1:09 Ciekawe bo u mnie na egzaminie był to ostatni manewr i za razem jedyny BŁĘDNY a pojechałem tak jak tutaj autor nagrania twierdzi, że się powinno. Faktycznie instruktor mnie uczył by zjeżdżać z przystanku bo egzaminator widzi to jako pas do skrętu w prawo. Czasami mam wrażenie, że wiedza instruktorów a wymagania egzaminatorów to dwie różne treści. Materiały oczywiście pomocne i dalej można się wiele nauczyć nawet jako wprawiony kierowca. Szerokości ;)
Pojechałam dokładnie tak samo jak osoba egzaminowana z nagrania, nie zostało to wpisane na kartkę jako błąd, ale egzaminatorka zwróciła mi uwagę, że to nie był pas do skrętu w prawo
Na przystanku Powązki cm. Wojskowy w stronę Centrum jest pas do skrętu w prawo, który również pełni funkcję przystanku autobusowego. Mogliby tak zrobić tutaj w tym przypadku.
2:50 to mniej więcej tak nie zdałem za pierwszym razem, tylko wtedy jechałem już znacznie szybciej i miałem osobę z tyłu na zderzaku :( czas oczekiwania bolał jeszcze bardziej bo akurat złapałem święta po drodze, więc pierwsze podejście miałem w grudniu a drugie w lutym :D
1:10 czy tu pojechanie po tej zatoczce było błędem? Według mnie skoro linia była przerywana to żaden przepis tego nie zakazywał, a wręcz jest obowiązek skręcania od prawej krawędzi jezdni
@@DoszkalanieWarszawa chodzi mi o to, jak być szybszym i nie dać się złapać na żółtym w takiej sytuacji. To jest kwestia wyuczonego odruchu, którego raczej się nie nabędzie po 30h.
Pojazd egzaminowany nie przekroczyl linii sygnalizatora znajdujacego sie po lewej stronie wiec zatrzymanie egzaminatora bylo wskazane. Natomiast gdyby juz przejechal linie sygnalizatora, a na gorze widzialby zmieniajace sie swiatlo to mialby obowiazek go puscic, poniewaz ten sygnalizator juz go nie dotyczyl. Mam nadzieje ze w miare logicznie wyjasnilem.