Relacja z błotnego rajdu. Jak zmieniły się rajdy przez ostatnie lata?
Опубликовано:
7 окт 2024
Поделиться:
Ссылка:
Скачать:
Готовим ссылку...
Добавить в:
Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии : 140
3 месяца назад
Jak dla mnie mało jest "rajdów" na które mógłbym spokojnie dojechać 300km swoim codziennym samochodem z liftem 2cale i oponami at, przejechać próby i wrócić z dzieciakami bez topienia auta po klamki w błocie/wodzie i obaw przed ukręceniem czegoś co chwilę czy pourywanie lusterek, wybicie szyb itp.
Czyli pozostaje to co ja robię swoim Outlanderem. Jeździć i szukać. Najlepsze że jestem z lubelskiego a byłem już na pustyni Siedleckiej a np w okolicach Kołbieli jeszcze nie. A chciałbym tam spotkać Pawła w nowym Jeepie😅
10:45 Kermitowa ekipa - na spokojnie a potem na pełnej-jest doświadczenie. Alkohol, oszukiwanie na pieczątkach-do tej poty nikt o tym nie mówił.... 26:03 Pilot powinien mieć pasek u spodni,żeby w razie wklejki możnabyło i jego wyciągnąć...na torfie nie ma żartów.
Troche szkoda, ze nie ma większej różnorodności samochodów na rajdach, bo fajnie się ogląda jak różne marki i wielkości aut ze sobą rywalizują. Na szczęście są jeszcze rajdy dla aut bardziej seryjnych. Regularnie organizuje je np. Error 4x4 w Piekarach Śląskich
No to też kwestia tego, że stare terenówki wymierają śmiercią naturalną a coraz mniej nowych aut nadaje się w jakiś cięższy teren, bo z takich szeroko dostępnych z reduktorem to teraz w zasadzie są tylko Pickupy a pickup na rajd się nie za bardzo nadaje bo są za duże. No a jak nie pickup to co? Wrangler czy Bronco za 400k? Z tańszych no to np. Suzuki Jimny.
@@edim108 to tez prawda. Ale jednak na rajdach raczej większość starych jimny jezdzi. Vitary i samuraje to tez stare samochody. Mozna by bylo zestawiac do tego w podobnych rocznikach
@@Gracjusz10 tańszy to kwestia punktu odniesienia. Za jednego Wranglera możesz kupić dwa Jimmy. No ale fakt, ceny nowych aut to generalnie patologia i łzy się cisną do oczu 😢
Panowie kawał dobrej roboty tam robią. A ja mam pytanie prośbę propozycje do ekipy terenwizji: sprawdzicie może w warunkach "laboratoryjnych" czy łańcuch zimowe na opony na piasku czy w błocie pomagają czy przeszkadzają? Na forach offroad zdania są tak podzielone że nie wiadomo jak jest na prawdę
miałem Nivę na zimówkach. Jechałem za Jimnym i Vitarą na simexach. Pod jedną dość stromą, błotnistą górkę z zakrętem na dole nie podjechałem, a po założeniu łańcuchów (tylko na przód, bo chciałem sprawdzić czy da radę) bez problemu wjechałem, ale na szczycie łańcuchy były już bardzo luźne. Moim zdaniem jeżdżąc turystycznie lekkim autem na kiepskich oponach warto mieć łańcuchy żeby w grubszym błocie dać radę. Ale tak, by np. cały rajd pojechać, to chyba nie.
Dobrze, że poruszacie tematy osób, które psują przyjemność z tej zabawy. U Mieszka klasa turytyk jest fajnie zrobiona dla rodzin z dziećmi, rywalizacja w tej klasie polega na jeździe po RB i rozwiązywaniu zagadek, tylko szkoda że w tej klasie startują również ekipy nawalonych kolesi przez których trzeba bardziej uważać na dzieci niż czerpać z tego przyjemność
Super film jak zwykle! Przydało by się jeszcze co jakiś czas dodać kwestię trzymania porządku na i po takich rajdach i nie tylko. Wiem, że wiele razy była o tym mowa już ale warto przypominać. Ostatnio sporo na różnych stronach (FB) widać głupotę "amatorów" offu, którzy tylko niszczą renomę i budują niechęć do tego środowiska. Może jeden taki odcinek o takich wandalach? Terenwizja mocno rozpromowała off również u głupich ludzi niestety.
a jakim cudem mieliby rozpromować coś tak szerokiego jak offroad tylko wśród ludzi mądrych? niestety to niemożliwe i w każdej szerszej grupie osób interesujących się jakąś tematyką będą i mądrzy i głupi
Też bardzo często mamy problem dostać się na rajdy. Brak rejestracji, ubezpieczenia często nie wiedza jak nas (Buggy) sklasyfikować często jest dużo problemów z tym.
Chętnie bym obejrzał Jak Adam Paweł i Patryk rywalizują w klasie wyczyn. Lubiłem oglądać Jak startowaliście w klasie wyczyn nie but w podłogę tylko wszystko technicznie. I to była bajka oglądać🙂🙂
Adamie proszę o ściszenie nagłych ryków silników. Czasem oglądam filmy terenwizji jak ten w łóżku. Podglasblniam żeby dobrze słyszeć co mówisz a zaraz cięcie i jakaś szybka akcja jak ktoś auto pałuje. Efekt w oglądaniu w dzień może nadawać dynamiki filmowi ale ja wieczorem obrywam tylko zjebki od obudzonej żony. :)
może pomysł dla organizatorów jak już takie extreme robicie to zabezpieczcie jakiś ciągnik, koparkę gąsienicową. Ew miejcie kontakt do ludzi w okolicy co taki sprzęt mają. (chyba że macie to ok)
Latasz i szukasz po chłopakach ze wsi kto przyjedzie wyciągnąć bo cała Wioske przyjedzie jeden ciągnik za 3 godziny bo nikt nie będzie sprawiał wszystkiego i jechał kogoś z błota wyciągać a zapas to osobiście przyjechał bym ale za pieniądze bo mimo wszystko czas to pieniądz i tu jest problem bo nikt płacić nie chce a w tym czasie ja mogę pracować i zarabiać
Chętnie by wystartował Foresterem w rajdzie ale nie ma takich klas, chyba zostaje mi zakup spawarki i tuning mojej fiesty aby ciągneła na 4 koła 1.3 da radę
Tak bym powiedział z 1/4 załóg:D, ale determinacja była przeogromna - miałem wrażenie, że piloci zębami będą ciorać te auta z błota:) PS. Stalówek nie widziałem
Byłem na tym rajdzie u Groszka Najgorsze było że koleś jechał z rodziną i ta sytuacja powtarzała się wielokrotnie Wszystkie ekipy podejrzewały że ma on układ z organizatorem bo rzadko byli widziani w terenie a zawsze stali na pudle
Ja z takim pytaniem, są w ogóle takie rajdy na które ja jako niedoświadczony kierowca, zwykłą Vitara bez 35 calowych simexow, bez trapów i wciągarki mogę pojechać? Bo z tego co widzę to w klasie turystyk startują wranglery topione po klamki. Zostaje mi chyba tylko jazda po szutrze
Z poprzedniego dnia ze żwirowni byś trochę pohasał. Jestem pierwszy raz na północy i mam wrażenie, że faktycznie, jak nie przeciągniesz paru ton błota wolno stojącym garażem to tutaj nie ma zabawy. Wydaje się, że góry są "trochę" bardziej pod coś seryjnego
Turystyczny puchar północnego mazowsza tam są świetne rajdy organizowane przez groszek offoad w 3 klasach:turystyk seria,turystyk,turystyk pro. Vitara do turystyka. W turystyku jakieś małe błota a tak to większość żwirownie
A kiedy coś ciekawego, coś faktycznie co wymaga techniki i wiedzy jak się samochodem jeździ? Są RST, są Baja, ostatnio Breslau, jakieś crosscountry w końcu może pokazać? :( Szkoda, że kanałem promujecie samych bagniarzy, a prawdziwe rajdy pozostają w tyle i startują w nich malutkie grupki osób.
@@Wieklik-uo2vk a gdzie pisać na temat relacji, jak nie pod relacją? Off-road to przeprawy i cross-country. Zawsze tak było i będzie. Punktujemy tylko fakt, że Ci wielcy fachowcy potrafią tylko jechać i nagrywać po raz kolejny utopione zmoty i powielać te swoje teksty. Nic nie wnoszący nowego kanał dla amatorów. I ściganie umiera, bo stara gwardia wychowana na oesach już ma swoje lata i kończy temat, a nowi to pojedyncze jednostki które nie są omamione "dwójka do odciny" i niech się dzieje. Można pisać ściany tekstu o tym wszystkim. Ale oczywiście wiadomo - liczby muszą się zgadzać, jak i strefa komfortu.
@@Wieklik-uo2vk Twoje zamiłowanie do błotnych kąpieli jest godne podziwu, ale czy aby na pewno wiesz, że offroad to nie tylko gra w błotną piłkę? Twoje "kwintesencja prawdziwego offroadu" brzmi jakbyś utknął w bagnie, dosłownie i w przenośni. Może warto czasem oderwać się od głębokiego błota i zobaczyć, że prawdziwe rajdy to coś więcej niż taplanie się w kałuży. Ale rozumiem, że nie każdy lubi wyzwania, które wymagają więcej niż tylko wciśnięcia pedału gazu i modlenia się, żeby wyciągarka zadziałała.
@@Ksenoohovitz Jeżeli kręci mnie jęk wyciągarki to znaczy że nie mam ochoty na ściganie się , bo prędkość mnie nie jara. A tekst o utknięciu jest nie na miejscu , bo mam prawo do własnego spojrzenia na tą kwestię.
To jeszcze zabawa / hobby czy już po prostu moda jedynie…? Nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia rajdowego off-roadowego, ale widzę, że wraz ze wzrostem ilości załóg samochodów - czyli pochodną wzbogacenia się społeczeństwa - przestaje to być zabawą, a jest takim typowym polskim chamskim pokazywaniem co to ja nie jestem