Mimo tylu lat mogę słuchać bez końca. Są niezmiennie ŚWIETNI. Pozdrawiam serdecznie. Panie Krzysztofie jest Pan niesamowitym kompozytorem, wokalistą, gitarzystą i bardzo lubię jak do tego wszystkiego gra Pan na harmonijce. Coś wspaniałego!
„…smętnych matron, rozwódek, świeżych wdów, nierozważnie rozpalonych dam i muz, znudzonych kochanek o twarzach nieskalanych szczęściem, przygasłych strażniczek ognisk domowych…..” ????????? !!!!!!!!!! Oj! - raczej nie miał Pan szczęścia do…… Kobiet. szczerze ubawiona tym posępnym obrazem „kobiecości” - z serca pozdrawiam