Barry Windsor-Smith - Monsters (Fantagraphics). 

Nie ma za co :).

Dzięki. Tylko nie wpatruj się za bardzo w mój niezwykle zrozumiały wykres ;).

@@_Wtem_ hehe, analizowałem go przez 10 sekund, tyle wystarczy 😜

Jak przeczytasz, to będziesz mógł sprawdzić, czy nic nie pomyliłem ;).

Dziękuję :). Nasz już jakieś inne typy do swojej topki?

@@_Wtem_ Mandioca znów na koniec roku wyciąga asa z rękawa. Tym razem Blast. Jeszcze nie czytałem. Ale Larcenet jest marką samą w sobie. W kategorii reedycja Binio Bill mnie absolutnie zachwycił.

Za Blasta wezmę się pewnie w przyszłym tygodniu, a z reedycji czekam na limitowane albumy od Ongrysa.

@@_Wtem_ u mnie w topce znajdzie się na pewno dwuksiąg: ''Prapradziadka Hieronima opowieści dziwnej treści, czyli Skąd się bierze woda sodowa'' - wydane jest to w powiększonym formacie, jeden tom jest w kolorze, a drugi czarno-biały (kupiłem obydwa, bo są z autografami Autora). Uwielbiam ten humor. 😊

@@blackIwaterIpark Jestem przeszczęśliwym posiadaczem numerów 380 i 589. Skoro już się chwalimy, udało mi się zgarnąć Wampiry z KG z autografem :D.

Bardzo dziękuję. Niestety na częstotliwość nic nie poradzę. Chociaż.... zawsze mogę zacząć wrzucać filmy z rozpakowywania paczek ;).

@@_Wtem_ Tylko nie to... właśnie przestałem subskrybować jeden kanał, który co chwila to robił. Było to lekko denerwujące. To taka droga na skróty. Wolę jakość a nie ilość.

Takie filmy dobrze się klikają, więc czasami mnie to kusi. Z drugiej strony, samemu podobnych materiałów raczej nie oglądam i trochę byłoby mi głupio proponować je swoim widzom.

@@_Wtem_ Nie wiem w czym problem z tymi unboxingami. Przykładowo ktoś pokazuje mi jak wygląda album Bezdomne wampiry lub Potwory bądź Blast. Nie muszę za bardzo czytać recenzji by się zdecydować o zakupie. Blast ze względu na rysunki wypada z listy zakupowej. Bezdomne wampiry wiem czego się spodziewać i jak widzę co jest w środku to tym bardziej jestem za. Binio Bill to samo. Nie potrzeba mi kilkanaście stron ale taka ogólna zajawka co jest w środku jak np. robi to Lostintime na swoim kanale na RU-vid. Nie lubię też słuchać za dużo o danym tytule bo to psuje frajdę z czytania. Czasami wystarczy drobna zmianka by lektura już tak nie cieszyła. Oczywiście czytam recenzje ale to też czasami pobieżnie bo naprawdę jestem uczulony na wszelkiego rodzaju spoilery 🙂 Oczywiście wszystko zależy kto i jak recenzuje 🙂

Ja nie krytykuję takich filmów, po prostu mnie one jakoś specjalnie nie interesują. No chyba, że mówimy o jakimś wyjątkowym wydaniu, ale wtedy też wolałbym posłuchać o czymś więcej, niż tylko kupiłem i zamierzam przeczytać. Inna sprawa, że nasi wydawcy przespali youtuba i tego typu filmy to często jedyna możliwość, żeby zobaczyć, jak dany komiks wygląda.

Starałem się za wiele nie zdradzić, ale rozumiem. Podziel się wrażeniami, jak będziesz już po lekturze.

Mam nadzieję, że się nie rozczarujesz.

@@_Wtem_ To nie o to chodzi, czy się podoba, czy nie... Czasem coś jest po prostu bardziej interesujące, niż fajne. Raport nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia, ale kupiłem pod wpływem Twojej recenzji. Był interesującą pozycją, ale nie urwał mi tak dupsko, jak Tobie. Wciąż szukam pozycji na miarę Fun home. A polecane komiksy staram się poznawać, chyba że to Batmany albo Marvel. Tylko King mi podszedł z Miracle Manem i podobne jego w tym stylu.

Fun home? Kto to wydał, bo tytuł z niczym mi się nie kojarzy?

Alison Bechdel

A wydawcy nie pamiętam.

Kiedy już przeczytasz, podziel się wrażeniami.

@@_Wtem_ Zrobię to z pewnością 👍

przeczytałem i nie wyjasniło się..

@@jakubmagdziarz5746 Czyżby Mucha strzeliła babola? U mnie (str. 152) jest data 4 czerwca 1949 i wszystko pasuje.

Sprawdziłem na moich, oba kanały działają, ale na prawym słychać mnie głośniej, a na lewym głośniej gra muzyka. Jestem w kropce. Na 100% skopałem coś podczas edycji w DaVincim (w poprzednich filmach głos dogrywałem w innym programie, co zajmowało wieki i bardzo nie chciałbym do tego wracać). Poszukam, poczytam, popytam. Być może to coś banalnego.