aż se winampa zainstaluje, odpale altusy, kolorofony, napierdole się winiaczami i zaproszę tę koleżankę, do której bałem się zagadać - a nuż będzie jęczec ! A jak sie nie uda, to i tak z chłopakami zrobimy rozpierdol - bedzie policja na bank :) Jeszcze poleci na pewno DJ Balloon - Pussy Lover, Brooklyn bounce, Scooter ze płyty Age Of Love - o kurwa, ale bedzie jebnięcie ! Raz się żyje, ten mandat, to weżniemy w kilku na klatę albo sobotę się extra zrobi - ale wspomnienia zostaną do końca życia - dla sąsiadów na odpierdol postawię jakiś ładny kwiatek (zajebany ze klatki obok) - KURWA to brzmi jak plan !
Ja pierdole, całe dzieciństwo przed oczami. Te wszystkie melanże u kumpla na ogródkach, ehh takich baletów.juz się nie robi. Ale wspomnień nam nikt nie zabierze. Pozdro dla wszystkich którzy wychowali się w czasach basen attack, orgasmo, scootera i music instructor. Piękne czasy.
Noo Piramida, pamiętam 😀 Moje pierwsze dyskoteki to właśnie tam. Najpierw na Kinder party jako mały gnojek, a potem już normalnie. I te imprezy hardstyle m.in. Deepack, ahh...
właśnie na takich klimatach się wychowałem :) w sumie to najlepsze muzyczne czasy ... jeśli o muzykę klubową chodzi :) warto wracać do takich hiciorów.. Gimby nie znajooo :D no i wokal od Eminema ;) idealnie podpasywał :D
To były czasy!! Wakacje, ja 16 lat. Mama myśli, że siedzę sobie grzecznie na ognisku i później nocowanie u kumpla na ogródku pod namiotami. Ja nastukany, 50 km od domu bansuje w Piramidzie w Chorzowie :)
Słuchałem tego w 2003 i poźniej też ,nutka z mojego dzieciństwa ,piękne lata wtedy były ,przegrywanie z kasety na kasete😊puszczanie z wierzy na maxa mimo że miałem 10 lat. Granie w Piłke na podwórku i słuchanie z wolkmena tego i innych hitów . Nostalgia człowieka z lekka ogarnia jak sb przypomni te czasy . Ah. Pozdrawiam ludzi z 93 i innych którzy znaja i pamiętają te lata.👍
rocznik 94, wszystko co napisałeś mogę podpiąć również pod swój życiorys :D dla mnie, siostry i kuzynki (obie starsze ode mnie) techniawka(tak to nazywaliśmy, nie wiem czy to techno czy nie...a kogo obchodzą szufladki?) była niczym poranna kawa, bez niej dzień nie mógł się rozpocząć :D
If you've heard the original song of this you'd understand that it's what makes the song.. the song. Lol. I personally don't like it when dj's talk too much in a song but this guy really pulls it off because he doesn't actually do it TOO much. That's like saying that a song is a bad song because of adding lyrics. it's just the way the song should be.. Idk. I'm not trying to bash your opinion, but I for one think that the song is great the way it is :)