Jak dla mnie super wyczucie czasu i miejsca plus piękne utwory chorwackie tworzą nastrój tam gdzie trzeba.Wyrazy uznania ,napewno obejrzę wszystkie relacje.Życzę dalszych sukcesow
@@lechupodrozuje Właśnie rzuciłem okiem na wspomnienia. Pierwszy raz byliśmy w Plitvickich Jezerach dokładnie 14 czerwca 2008r. w . Było niemal pusto. Mam setki zdjęć. Potem byłem jeszcze kilka razy i za każdym razem było mniej wody a więcej ludzi.
Ja podjechałem na pierwszy parking od strony północnej,jak patrzysz na mapę. Start od strefy B tak jak na filmie i całość można spokojnie zwiedzić, planowaliśmy, że w 3h to ogarniemy, a zajęło nam to prawie siedem godzin z przerwą na kawę i odpoczynkiem przy tym mini porcie.