Witam i pozdrawiam wszystkich, My mamy tak wielkie szczęście dach nad głowami, żołądki pełne, rodziny a czasami nie doceniamy tego wielkiego daru. Z dnia na dzień można wszystko stracić i niekoniecznie z własnej winy, Tak mi przykro , że tak wielu potrzebuje naszej pomocy ale nikt nie mówi o tym , nikt nie informuje o tym jak można pomóc. Podziwiam tych którzy coś robią , dziekuje
...idioci i tak nie zrozumieją przekazu. Zbyt zapatrzeni w swoje pseudo bogactwa materialne, a tak naprawdę biedniejsi są od każdego bezdomnego... Puste rozumy, puste serca, pustką wypełnieni, żyjący w wirtualnym świecie swojego flagowego sprzętu... Szacun dla ludzi o tak wielkich sercach! Szczęścia i pomyślności dla bezdomnych!
W warszawie ponad 500 mieszkan na 1 tys. osob. Dlaczego sa bezdomni? Bo te mieszkania przejmuja spekulanci i lichwiarze czynszowi. Zeby pracowac trzeba miec odpowiednia kondycje psychofizyczna co zwiazane jest z odpowiednim wyzywieniem odpowiednim mieszkaniem i miec czym dojechac. Bycie wsrod bezfomnych nie pomaga wyjsc z bezdomnosci a wrecz ja konserwuje. Podobne podejscie jest pracownikow socjalnych ktorzy konserwuje trwanie w bezdommosci
Można mieć dobrą pracę samochód mieszkanie, wystarczy stracić pracę ,nie płacić czynszu, prądu ,gazu i do 6 miesięcy jesteś bezdomny nie daj boże jeszcze jakaś choroba, jaka to cienka linia od życia w normalności do bezdomności